www.3iks.fora.pl

Panesz

Chciałbym się zastanowić nad wydarzeniami, rozróbami, zakłócaniem obchodów Dnia Zwycięstwa na Polu Marsowym we Lwowie w dniu 9 maja tegoż roku.

Otóż doszło do ich zakłóceń, do bijatyk, do ochrony uczestników skłądania wieńców na Wzgórzu Zwycięstwa przez chuliganów, przepychanki z milicją i podeptanie głównego wieńca. Dlaczego do tego doszło?
Głównym powodem było, że w tym dniu świętuje się dzień zakończenia drugiej wojny światowej, w której brali udział wspólnie z rosjanami ukraińskich uczestników tej wojny. We Lwowie nie jest to równoznaczne z walczącymi ukraińcami o Ukrainę. Rosjan spora część społeczeństwa głównie w tej części dzisiejszej Ukrainy uważa się też za agresorów, a należenie do Ukrainy do związku republik radzieckich uważa nawet za okupację. Dla sporej częsci ukraińców walka wyzwoleńcza zakończyła się okupacją. Dzień Zwycięstwa więc nie jest dniem zwycięstwa. A tym bardziej, że uznaje się nie wszystkich poległych w walce o niepodległą Ukrainę. Zarówno o Ukrainę walczyła UPA, jak i SS-Galicien. Ich groby są zapomniane, nie wystawia się im pomników.
Czyli Dzień Zwycięstwa nie jest dla tej częsci Ukraińców, z tym dla weteranów i ich rodzin dniem zwycięstwa. A nawet gdyby, to nierówno rozłożone akcenty.

I o to walczy nie tylko Wszechukraińska Organizacja "Swoboda", najbardziej nacjonalistyczna i anty ruska organizacja, partia zarówno, która zdobywa coraz większy elektorat zwłaszcza spowodowany kryzysem gospodarczym, brakiem radykalniejszych reform, sporą korupcją, niedostosowaniem prawa do nowych warunków. To też powoduje, że podczas rozruchów w tej części Ukrainy (nie tylko we Lwowie) dołączyli się do sympatyków Swobody również niezadowoleni z obecnej sytuacji gospodarczo-społecznej na Ukrainie.

W związku z tym o ile rosną szeregi radykalno nacjonalnej partii, a ich szeregi ( http://www.3iks.fora.pl/ukraina,27/sondaze,16-15.html#3305 ) oraz działanie, to jak, głównie we Lwowie przebiegną Mistrzostwa Eurpy w Piłce Nożnej? Jest to świetna i wyjątkowa okazja do manifestowania swoich poglądów, pokazania siły, przedstawienia się nie tyle poza krajem co i we własnym kraju.

Do zamieszek we Lwowie podczas MEwPN mogą też doprowadzić też zwykli chuligani, też będzie to świetna okazja do pokazania się. Pretekstu takim też nie trzeba wielkiego. Nie mieszałbym tu kiboli rozrabiających podczas meczów na stadionach. Tu i w Polsce na stadionach będzie społeczność międzynarodowa.

W sumie jest pretekst i okazja i znaczniejsze przyczyny do zamieszek. Głównym czynnikiem uważam zwiększenie się ubóstwa i zwrócenie uwagi na niezałatwiane i niezałatwione sprawy, brak nawet propozycji w tymże. Też w końcu może ruszyć sprawa przynależności Ukrainy do Unii Europpejskiej, czy na pozostawienie Urkainy przez UE samej sobie, a także dziś powstająca organizowana przez Federację Rosyjską Unia (Celna) EUropejsko-Azjatycka.
Do tego też może się przyłączyć, pokierować czy sprowokować WO Swoboda.
Nie boję się jednak o zamieszki na stadionach, bo tam nie ma kto i możliwości będą nikłe. Ale podstadionowe czy na terenie miast - są możliwe. I to bardziej na Ukrainie niż w Polsce.

Mist

Panesz, jest temat http://www.3iks.fora.pl/ukraina,27/oz-swoboda,71.html

Akurat aby (gdyby) nie te zamieszki we Lwowie, głosowałbym może na Swobodę. Teraz niech pomyślą, że nie trzeba było reagować na prowokacje. A na serio, jestem za liberalizm(-em) w takiej dziedzinie, jak prawa człowieka. Jeśli Swoboda stanie się bardziej umarkowana, będzie miała szansę na moje sympatie. Uważam, że polityka zagraniczna Ukrainy musi być nacjonalistyczna, ukrainizacja wewnątrz kraju agresywna, polityka socjalna efektywna.

Bedę głosował może na UDAR, a może na BJuT (jednak dlaczego głosować, jeśli ich posły (posłowie, deputowani) uciekają do PR), na FZ na pewno nie będę głosował. Ze Swobody nikt nie ucieknie, ta partia jest zdyscyplinowana.

"Będę wdzięczny za poprawienie moich błędów" - więc poprawiłem. Chociaż prawie niepotrzebnie. Świetnie władasz językiem polskim.

Panesz

To, że deputaci uciekają do PR, nic mi z tego nie wynika.
To jest wynik słabości finansowej pozostałych partii, oprócz PR. Być może na to liczą deputaci RN, a także jako młoda demokracja, kształtują poglądy nawet za pewne niezgodności poglądowe z głównym nurtem swych partii, w celu ugrania pewnych konkretnych celów, którym hołdują.
Ponadto taką macie Konstytucję, która sprzyja koalicjom i pomaga partii wodzowskiej, skąd pochodzą Prezydent i premier.

W Polsce też na początku było sporo partyjek, ale się już zbyły, a nowe, pochodzące z odłamów istniejących, jakoś nie mogą się już zawiązać. Też tak będzie na Ukrainie, że powstanie kilka silniejszych partii. Jak wykazuje mój grafik sondaży, z miesiąca na miesiąc są spore różnice poglądowe społeczności ukraińskiej. Ponadto próg wejścia do parlamentów u nas i na Ukrainie - 5 % sam mówi o sobie. Nie będzie partii mającej ponad 50% wyborców. Zdobycie 30 % poparcia jest trudne i chwiejne. Łatwo wywnioskować z rachunku możliwości, że (w tym 100/30 =(+-) 3 partie) można liczyć na parlament złożony z 4-ch, 5-ciu, góra 6 partii!
I do tego też dojdzie, umniejszy ilość partii i partyjek na Ukrainie, tak jak już się stało u nas. Z jednym zastrzeżeniem, że u was regionalnie mogą istnieć inne pozaparlamentarne partie mające znaczenie lokalne i ewentualnie w rozliczeniu całokrajowym wisieć na progu 5 procentowym i trochę w nim mieszać.

Co do Swobody i jej programu, to rośnie ona moim zdaniem obecnie na niezadowoleniu społecznym, a także na odrębności regionu zachodniego Ukrainy. A jeżeli rośnie, to dlaczego mieliby z niej odchodzić działacze i członkowie, jeżeli liczą na zwycięstwo, na ugranie swojego? Dopiero jej realne szanse będą widziane po przesileniu. A to może nastąpić, gdy popełni drastyczny błąd, czy zbłądzi w swoich poglądach, wypaczy swój sens, i ku temu dąży i zrazi do siebie wyborców...., nie zahamuje eskalacji, a wykorzysta na przykład Mistrzostwa w następnym roku, na co właśnie zwracam uwagę,
Albo PR do kolejnych wyborów przeprowadzi pewne i to znaczące reformy które złagodzą napięcie społeczne właśnie tu w okolicach Lwowa, Tarnopola i Iwano-Frankiwska. Z tym, że na to drugie się nie zanosi, bo reformy się ślimaczą, nie mają siły przebicia przez RN, a o to też między innymi chodzi posłom innych partii zasilających właśnie szeregi PR.
Stąd, aby to wykazać, założyłem sobie ten topik.

Zwróciłbym też na walkę polityczną na Ukrainie. W mediach chyba, a ja to widzę w UP, że cholernie dużą wagę, dużo się pisze o procesach przeciwko Julii Tymoszence czy L. Kuczmie.

Co do wyboru, na którą partię głosować, to mimo, że uważam się za socjalistę, jestem u siebie za PO(Platforma Obywatelska). A dlatego, że SLD (sojusz Lewicy Demokratycznej) nie przedstawia żadnego logicznego programu, a walczy o palenie papierosów, prawa dla rowerzystów, czy z kobietami, o możliwość usuwania czy nie usuwania ciąż, nie decydowania nawet małżeńskiego o rodzinie i takie sobie dyrdymałki, które niby miałyby zwiększyć jej elektorat.
PiS jest zabobonny, wierzy w swojego wodza, wypacza na swoje co tylko może i mu się przydarzy, a ponadto oprócz walki o władzę, zawsze jest na "anty" do rządu w którym nie bierze udziału i chociaż w alternatywnych sprawach ma rację, to zawsze przeciwną, a nigdy rządu nie wesprze. Oby taka nie była SWOBODA. Nie była destrukcyjna.

Mist

Próg wyborczy nadal wynosi 3%, w przyszłości tylko planuje się 4-5% (kiedyś chcieli nawet 10%). Mam nadzieję, że nie zmieni się.

3 błędy w 7 zdaniach to rzeczywiście progres.:)