www.3iks.fora.pl

Panesz

Prócz powyszego pomarańczowego Angela Merkel z Francois Hollande`em byli jednak w Kijowie i lecą do Moskwy. Putin wcześniej dał im coś do myślenia i odpowiedź mają, z tym, że po drodze naradzili się z Petroszenko, który wcześniej rozmawiał z Kerrym. I tu i tu nie było oświadczeń, a tym bardziej jakichkolwiek uzgodnień, panta rei czyli wszystko płynie, jest zmienne i do ustalenia.

bo Putin tak czy siak postępuje po swojemu. Nikogo się nie pyta, z nikim nie współpracuje i liczy się to co on powie i ustali. To naczytałem się o jego wpadce z "elektryczkami" (elektrycznymi pociągami dojazdowymi), to co robi nawet Zacharczenko(wódx separatystów), to też pod jego zlecenie, sprzęt i ludzi, które dostarcza mu Putin i co mu każe. A stanęło, że nie tylko Kijów robi mobilizację, ale także i separatyści.... Oj, czystka będzie, będzie czystka.... i to, że młodzież z Ukrainy ucieka i to w kierunku otwartym, czyli do Rosji, to ... dlaczego też do Rumunii? Domyślam się trochę. A na siłę na terenach zajętych przez separatystów..... to tu komentarza nie potrzeba..... Czytałem ostatnio, żemieszkańcy Donbasu ma dość już wojny i zniszczeń i wie, że i Rosja i Noworosja nie uzdrowi jej sytuacji i chce spowrotem wracać do Ukrainy, by tylko był spokój. No i wedle mnie, najlepsze dla nich wyjście, co było do przewidzenia, że wojna nigdy nic nie załatwia.

No i w Kijowie najpierw Kerry ustalił, że nic nie ustalił, a wszystko będzie zależało od ustaleń międzynarodowych, że USa może dać sprzęt i to w zależności od potrzeb ukraińskich, że USA przystąpi do kaźdej koalicji, która będzie gwarantować pokój na Ukrainie, i że pomoże odbudować się Ukrainie. A Merkel ma obowiązkowo zażądać od Putina realizację byle czego, a najważniejszą sprawą jest realizacja wrześniowych umów mińskich, w co ani trochę nie wierzę, że nawet mimo obietnicy Putina byłyby realizowane. A w sprawie dostawy sprzętu dla separatystów, unormowania pomocy chumanitarnej dla Ukrainy i zamknięcia granicy, to ma 100 Putin też za tym będzie, ale muszę też w to miejsce przekopiować to wyżej wytłuszczone: "w co ani trochę nie wierzę, że nawet mimo obietnicy Putina byłyby realizowane".

Ale tym sposobem Niemcy i Francja realizują układ normandzki z Putinem, a jest to jedyny układ z Putinem na szczeblu szefów państw. I z tego Merkel i Hollande pokazują, że się wywiuązują, a także wykazują co wart jest Putin. I mimo tego, że Rada Europejska już skonkretyzowała i wprowadziła kolejne i obiecane sankcje przeciw Rosji,..... to wszystko jest sporo za mało i mało znaczące.

I dopiero teraz doszedłem do tego, co chciałem napisać. [link widoczny dla zalogowanych]. Broń róznego kalibru, znaczy częsci zapasowe czy uzupełnienie, własne nadwyżki, ale przekazała i już. A my? Polska" Apeluję o to, abyśmy się właczyli w walkę z... Rosją. Też gadali, że nic im nie dajemy, że to jest nic nie znaczące barachło i tak jak ruscy, że my oczywiście przecież udziału w wojnie z ukroamerykańcami, co jest jak drut w mediach rosyjskich i by nwynikało, że w żaden sposób nie walczymy z Rosją!. A my ... ble, ble i podkładamy się, że nie przez jakąś tam Ukrainę, gdzie Rosja nie ma nic do powiedzienia, ale bezpośrednio walczymy z nimi jeszcze jak w pomieszanym jednym roku 1939/1945!!!!!!! (Czytaj: oni nam pomogli, oni nas wyswobodzili, a my ich uważamy za swoich wrogów!).

I jak tak pójdzie to faktycznie nie chodzi mi o reelekcję prezytdenta, nie chodzi mi o zmianę prezydenta, ale Kaczyńskiego posadziłbym na fotelu Kopacz........
pal licha Bandedrę i uprzedzenia nasze, a i głupotę i nierozumienie banderyzmu na samej Ukrainie...... to aż dziw, że jak najnormalniej po polsku zasuwa ambasador Ukrainy w Polsce. Warto posłuchać: [link widoczny dla zalogowanych]

Panesz

Jednak doszło do spotkania Merkel i Hollande`a z Putinem i trwało około 5 godzin nie licząc czasu na wykonanie tego zdjęcia, bo wszędzie jest tylko ono jedno

A też dużo ustalono. Bo będzie powstawał jakiś dokument, który będzie zawierał dokładne dane o sposobie zaprzestania walk. I co może jeszcze zawierać, się zastanawiam: federalizację Ukrainy? Oddanie całych obwodów donieckiego i ługańskiego separatystom w postaci jednego państewska?
Rozbrojenie Ukrainy i niereuregulowania doprowadzające do zatargów wojennych na podobnych zasadach jak obecnie? No nie wiem.

Stanowisko powinno być jednak takie, że co kraj i bez walki o granice, to jest to sprawa referendów, tak jak było też tam, ale wybory powinny być wolne i kontrolowane przez siły niezależne. I o to powinno dalej iść.

Nie uważam, że Merkel i Hollande`owi udało się końcowa załatwić sprawę Ukrainy. Że o ile powstanie jakiś plan uspokojenia sytuacji, to i tak to doprowadzi do kolejnych potyczek wojennych, a o to chodzi właśnie Putinowi. Jemu zależy na przeciąganiu, na przeciąganiu tego stanu. Już wywalczył jakoweś minimum, że do NATO na pewno Ukraina nie wejdzie. Ba! Do Unii nie wejdzie! A grosi wejście wojsk rosyjskich na Ukrainę. Już są tacy co to widzą, że Rosja testuje 2 rodzaje helikopterów i to w pobliżu granicy ukraińskiej, że gromadzi wojska na granicy a konwoje humanitarne już jeżdzą w kółko. Nie sądzę, aby Putin się zapędził w układy z Europą i USA i aby nie paść na kolana, pretekst zerwania ich i wejście na terytorium Ukrainy jak było, tak zawsze będzie możliwe.

O ile Czechy muszą się tłumaczyć, że żadnej broni Ukrainie nie dostarczyli, NATO musi się tłumaczyć, że żaden ich żołnierz nie walczy na Ukrainie, to nie sądzę, że EUropa i zachód będą popierać taki stan na Ukrainie i w końcu ktoś, a chciałbym, aby Polska nawet to sprowokowała, że dostarczy broń Ukrainie, tak - na 100, oficjalnie i wtedy by szybciutko sprawę walk na Ukrainie załatwiono!!!!!!!!! I to jest jedyne wyjście z sytuacji! Nie iść ani trochę na tere fere Putina, a jemu postawić konkretne żądania!!!! On musi je spełnić. A nie, że jak wykazują psycholodzy, że Putin jest nieuleczalnie upośledzony umysłowo i jemu musi się popuszczać.

Mimo tego TU przedrukowuję tu swoje nadanie na G+ piosenki z opisem i tłumaczeniem:
Wczorajsze 5-cio godzinne rozmowy trzech prezydentów w sp[rawie ustania walk na Ukrainie nie dały wyniku. Ale rozmowy na ten temat będą, mają być, mają, mają i moje zdanie - uparcie się jednego prezydenta na ani trochę nie zapobiegną walkom na Ukrainie.
W związku z tym podaję niedokończony utwór piosenkarza-muzyka-prezentera ukraińskiego Andrija Kuźmienki (pseudonim Kuźma Skriabin), który zginął 2 lutego w wypadku samochodowym
--------------------------------------------------------------
Panowie Prezydenci! (LIST DO PREZYDENTÓW)
- recytacja http://youtu.be/DeHecOVnG8U

Panowie prezydenci, to do was mowa,
Bo dawno nie słyszeliśmy od was właściwego słowa.
I może nigdy bym nie zaczął od tego,
I powiem wam szczerze , że to jest przyczyna wojny,

Który to wy kraj razem zatopili
A jakby co – wy nic nie zrobili.
Czy przez tyle lat wy dostatecznie nie naszkodzili,
Gdy zarabiając pieniądze – nie kopiecie mogiły? ..

Panowie prezydenci, mam do was pytanie.
Dlaczego wszyscy żyjecie jak gołąbki w śmietanie,
Gdy wszyscy ludzie składają na żołnierzy
Kopiejki, które wy wydajecie??

Dlaczego wy na wojnę nie wyślecie swoich synów,
Ani wnuków, siostrzeńców, ani was nie widać,
Ale na śmierć rzucacie obcych mężczyzn.
Powiedzcie mi, czy tak jest sprawiedliwie?

Oj, niedobrze, oj bieda, oj, niedobrze, oj bieda.

Dlaczego zimno krwiście rządzicie krajami
I we krwi swojej wy własne topicie dzieci?
Powiedzcie mi, czy wszyscy ludzie w tym kraju są winni?
Podajcie mi cenę, za ile wy sprzedali Ukrainę!

Chcę wam życzyć, panowie prezydenci,
Poczuć nasz ból na sobie, zanim pomrzemy.
I całemu waszemu potomstwu - Chcę tylko tyle zła
Jaki wy wszyscy razem przygotowali dla nas!

Скрябін - Лист до президентів (demo)

Panesz

TAK TEŻ BYŁO?

JAK COKOLWIEK PODPISAĆ TRZYMAJĄC RĘCE W GÓRZE?

I co tu jeszcze pisać, co dodawać, jeżeli calutka Europa z Niemcami i Francją unieruchamia NATO, a także USA nie chce interweniować w sprawie naruszenia granic Ukrainy.... No bo jak pisałem, większy ruch po stronie reszty świata, Rosja zajmuje wybrzeże Bałtyku, Litwę po kilku godzinnych bojach, Białoruś, to żadna przeszkoda, Białoruś nie zareaguje, Ukrainę Rosja, jak Putin obiecał, w 2 tygodnie. Nawet na Ukrainę z Europy nie dostanie się żaden transport, chyba, żę w łapy rosyjskie.....

Co do Polski, to prawdopodobnie w Monachium wyrzekliśmy się, że wizyta Merkel i Hollande`a w Moskwie było po naszej myśli. A i tak Media rosyjskie ani trochę się nie zastanowiły, jak to i dlaczego taka delegacja europejska była w Moskwie. I od razu obwieściły, że to był sukces Putina, że to Europa przyjechała w takim składzie do niego, aby ... bo to Europa gnębi Ukraińców nie puszczając ludność Ukraińską garnącą się do .... Rosji!!!!!

A nasza delegacja do Monachium pojechała w większym składzie, w tym obowiązkowo, co trafia do głów rządowych, że Schetyna jest ciut za cienki i być może angielskiego nie za bardzo mu idzie. Stąd Sikorski bardziej w temacie obeznany, jest tam na najwłaściwszym sobie miejscu.

I też nie ma co pisać o Monachium, gdzie wszyscy sobie pogadali, pościskali się z Poroszenko, ale są widea.......

ŁAWROW UDAJE DURAKA (ПОЗОР НА МЮНХЕНСКОЙ КОНФЕРЕНЦИИ)

P.Poroszenko i D. Grybauskaitė na szczycie w Monachium.

Panesz

Ponieważ do środy nic się nie zmienia, to jeszcze raz piątkowe spotkanie w Moskwie....

Panesz

Ha, ha, Dziś w Mińsku w poszerzonym składzie, bo o separatystów, któzy postawią warunki nie do spełnienia mimo wyjaśnień Putina, że muszą być, to na to ani Merkel (chociaż może, bo coś sobie ubzdura), ani Hollande nie będą mogli się zgodzić, a Poroszenko, chociaż chce przerwania walk za wszelką cenę, to nie ma co, aby mógł przyjąć. I tak miński miting przejdzie do historii, a ci co nie chcą rozszerzenia konflikru, nie wykrwawią żadnej ze stron i konflik może przeistoczyć się w wieloletni konflikt wyniszczający wszystko i cokolwiek, a też może zrodzić, że do konfliktu już ŚWIATOWEGO wejdą kolejne siły. TU MUSI KTRAKOLWIEK STRONA, A JA STAWIAM NA PRZEKLĘTY DLA NAS I WSCHODU EUROPY ZACHÓD, ABY WYGRAŁ I TO JAK NAJSZYBCIEJ. Aby nie pozwolił Putinowi fałszować historii i swojej i światowej. Bo przecież czy Napoleon, Lenin, czy Hitler, czy wspominany ostatnio tu Stalin, nikt im racji nie przyznał, a świat zawsze szedł w kierunku wyrównywania przewag (jednego i drugiego, za dużo spokoju, to wojna, za długa wojna, to ktoś wprowadza pokój, itd.)

Ponadto jak się zakończyło spotkanie separatystów z Kuczmą? Przecież separatyści zażądali jednostronnego zaprzestania ognia. [link widoczny dla zalogowanych].

A propo komentarza..... Oglądałem wczoraj zdjęcia latających i strzelających nad Debalcewem migów. Oczywiście, że aż 4 migi i to naraz strzelające i że takie zdjęcie udało się wykonać, to jest trochę niemożliwe. Ponadto to było zamieszczone na niepewnym forumie. Ale oprócz potwierdzenia, że udało się separatystom na pewein czas zamknąć w kotle, mogło to by się stać za pomocą lotnictwa. Niemniej takich informacji nigdzie indziej nie zastałem. A więc walki jak trwają do dzisiaj, jak żadna ze stron już nie ustąpi i dzisiaj nie przerwą ognia, bo Mińsk nawet na szczeblu układu normandzkiego nie ma najmniejszych szans!

I jedynie rozbicie i wykosztowanie się społeczeństwa rosyjskiego na front od Petersburga po Odessę, może dopiero sprawę zamknąć. Należy się liczyć, że Rosja sobie nie pozwoli na niewiadomy jaki atak na Polskę, bo tak czy inaczej, byłoby to rozbiciem całej federacji rosyjskiej.

- Ciekawa sytuacja, Cholmesie. W 41-szym Ukraina broniła Rosję przez Niemcami, a dziś broni Niemcy przed Rosją.
Nic nadzwyczajnego, Watsonie. Wszystko zależy od tego, z której strony trafi się paranoik.

Panesz

Постійний представник України при ООН Юрій Сергеєв заявив, що бойовики погрожують вбити кожного, хто захищає Дебальцеве, а також напасти на Харків.
Co najpierw przedstawiam po ukraińsku z [link widoczny dla zalogowanych]
Stały przedstawiciel Ukrainy przy ONZ Juryj Sergejew powiedział, że bojownicy zagrozili zabiciem każdego, kto broni Debalcewe, a także napaścią na Charków.

W Charkowie jest właściwie sytuacja pół na pół. Głównie gubernator i siły porządkowe nie dopuszczają do "rewolucji" ludności będącej za przystąpieniem do prorosyjskich separatystów.

A dalej w ONZ przedstawiciel Rosji (Witalij Czurkin) zapodał, że Ukraina uchyla się od przeglądu już pod dwudziestkę dochodzących transportów chumanitarnych na Ukrainę, o czym też mówił Sergejew.

Co się dziejena Ukrainie, w Kijowie, dwie wiadomości: Ogłoszono (ostatecznie podpisano,zatwierdzono) mobilizacje na ten rok, a także jakiś jest proces przywódców istniejącej oczywiście jeszcze Partii Regionów, a także oskarża się sędziów Sądu Peczerwskiego, którzy sądzili Tymoszenkę i Łucenkę.

A jeżeli chodzi o Debalcewe, to pisałem na forum, że padnie. A że rozejm nie został zachowany i mimo, że chodi niby tylko o Debalcewe, to po zdobyciu jego przez separatystów to poprzez dalsze rozmowy, ustalenia i rozejmy nic nie wyjdzie - w następnym, jutrzejszym wejściu pokaże końcowy rozbiór Ukrainy. O ile nie dojdzie do zajęcia prze Rosję trzech krajów nadbałtyckich, bo wtedy Ukraina ciągle będzie jedna.

Panesz · Wysłany: Pon 7:57, 02 Mar 2015 Temat postu:

Dzisiaj już nic nie napiszę, ale w Moskwie zatrzymano jednego deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy. Po prostu go wzięli, zwinęli z ulicy, jak sam podaje, a być może i tak było, wzięli go za koszulkę z obrazkiem i napisem po rosyjsku, chociaż pod marynarką.
Podaje, że bo bili. A sąd - dzisiaj. Ma b yć - oczywiście.

Z ważniejszych spraw, to poroszenko zmienił ustawę podatkową zwalniając od podatku zakup oręża, czyli broni.

A na froncie, to pod Mariupolem separatyści jeżdżą tam i spowrotem. Znaczy oręża pod Mariupolem wcale nie ubywa. Udają, że się wycofują lub szukają optymalnego ustawienia swoich gradów albo uzupełniają, bo sprzęt jedzie z Rosji. W tej chwili do Ługańska! Czyli uzbrojenie jedzie na kołach i gąsienicach, stąd ......... wniosek, że do końca wojny jeszcze, jeszcze daaaaaalllllleeeeeekkkk ................o.

Panesz · Wysłany: Pią 6:21, 06 Mar 2015 Temat postu:

Dziś spokój na Ukrainie działa przeciw Ukrainie! Jak wszystko pada, sporo rzeczy zniszczonych, nie ma produkcji i siadają zależności społeczne, władza nie daje sobie rady elastycznie zarządać i są, bo są, i są pilnowane przez Rosję i separatystów, aby na Ukrainie nic dobrze nie działało, to ów spokój działa na szkodę Ukrainie jako państwu.

I stąd używając polskich artykułów, przedstawię [link widoczny dla zalogowanych] I w tym jest, że Ukraina jest zdana na Rosję nie tylko z powodu gazu ziemnego, na który nie ma pieniędzy, a dziś jest marzec i Ukraina jedzie na pożyczce z MFW. Że kopalnie stoją, zmniejszają wydobycie, są w rękach separatystów, a znaczące zakłady, głównie oligarcjów powiązane są z przemysłem rosyjskim. Nawet zakłady prezydenta Poroszenki współpracują z zakładami rosyjskimi, ponadto ich produkcją głównie idzie lub szła na Rosję, a ostatnio słyszałęm, że parlament krymski znacjonalizował jego zakład/zakłady na Krymie!

Też dla mnie istotną sprawą jest, co porusza artykuł, że na Ukrainie liczą się oligarchowie, któzy nie tylko, żę muszą, powinni, ale są do tego zmuszeni, wspólpracować z wrogiem Ukrainy, działać dwulicowo. Tego wymaga ich monopolizm. No i rząd ukraiński o ile chce się abrać do regulacji, do naprawy gospodarczej u siebie, z tym musi się obowiązkowo też liczyć. I o ile rząd Ukraiński zakładał naprawę swojej substancji ekonomicznej, rozważano zatrudnienie nawet Balcerowicza. Ale i sam Balcerowicz nie był chętny, bo nie wiedział jak się do tego zabrać, co powinien zrobić z sukcesem, to na takowego wybrano Saakaszwilego, który, wiadomo jest z tamtym rejonem, też z Rosją jest dużo lepszy obeznany, no i był prezydentem pewnego kaukazkiego kraju i lepszy działacz i strateg niźli sam Balcerowicz. Ale Saakaszwili w pierwszej działalności pojechał do USA wypraszać dla Ukrainy sprzęt wojskowy. WIdać, że się zna na rzeczy. Z tym, że do dziś USA nie są chętne do ... zadzierania z Rosją. A ponadto, jak by hamerykański sprzęt miałby wpłynąć na losy Ukrainy?

Toć jak działa dla Ukrainy Cimoszewicz w dziedzinie korupcji, a Kouchner w dziedzinie ???? zdrowia ????, jest w artykule wymienionym powyżej. I tu dodam artykuł o Firtaszu: [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]. Ale już nie rozmawiali o gospodarce, ale o ewentualnej pomocy Polski w sporadycznych przypadkach, na które by mogło być stać Polskę. Bo i tak obecna sytuacja, gdzie najważniejsze jest oczekiwanie i czekanie, że komuś coś się przydarzy, jest na rękę Rosji i Putinowi niż Ukrainie. Ukrainie grozi nawet eksodus. Eksodus nie tyle polityczny, upadek państwowości, z której powoli zaczynają sobie zsami zdawać Ukraińcy, ale i eksodus gospodarczy nawet do panicznej ucieczki z własnych terenów zamieszkania

Panesz · Wysłany: Sob 10:30, 07 Mar 2015 Temat postu:

To, co chcę opisać, jest za dużo wersji i nie przewiduję ani kolejności, ani wszystkich wersji, że uda mi się to przedstawić. Nie uważam też, aby to należało do sf. czy do prawdy macierewiczowskiej lub palikotowej ani wymysłów pośrednich polskich polityków bez względu czy startują do wyborów prezydenckich, czy nie startują, ale zmieniają właśnie partię czy wychodzą czy wchodzą, bo mają swoje "bo". A tego jest u nas w Polsce w tej chwili aż nadto, aż poczekam, aż to się ciut wyklaruje, aż wtedy napiszę o tym.

Dziś poświęcę się melancholi. Powyżej napisałem, że obecna sytuacja na Ukrainie jest przeciwna temu krajowi, że Ukraina słabnie nie tyle gospodarczo, społecznie, co też administracyjnie. W tej chwili po Ukrainie ganiają gangi, w tym że po stronie separatystycznej robią to niby nie Rosjanie, a walczący z wielką ochotą bojókarze, bo mogą się wykazać czym tylko chcą. Nawet tym, że ujawniono wczoraj, że w Debalcewie było pochowanych zastrzelonych 500 osób. Że nie tylko te zarejestrowane i niby taktyczno wojskowe związki gangsterskie tam grasują, to istnieją takowe, nierejestrowane, gangsterskie uprawiające swawolkę. Tak jak było za czasów UPA, ale nie w tej części Ukrainy. Więc tam na Doniecczynie jest jak za czasów UPA. A tu po stronie Kijowa jest niby upowski :Prawy Sektor:, jest używana flada upowska równoznacznie z państwową, a bohaterem jest S. Bandera. I jak to rozumieć? A to jest proste. U nas w Polsce mówi się w kólko i prześladuje się ślady Ukraińskiej Powstańczej Armii. wiadomo z jakich to względów. Ale u nas i na Ukrainie nazwa UPA bardziej sugeruje niż znaczy patriotyczny związek wojskowy. Czyli coś dobrego, coś w dobrym kierunku. A że Ukraińcy nie za bardzo o tym wiedzą, ich o tym nie uczyli, ponadto innych bahaterów, prócz nawet jeszcze żyjących nie mają, to używają tych upowskich symboli i tego im nawet nie można zabraniać, póki sami z tego nie zrezygnują. Bo nie wiedzą przecież wszystkiego,ich tego nikt nie uczył i nie powiedział i nie używją też tej symboliki przeciw nam, a .Rosji.

I druga sprawa, nadal tak uważam, że niby my, niby Polska nie udało nam się rozpętać .... coś w rodzaju trzeciej wojny światowej. A moglibyśmy i to byłoby najlepsze dla dzisiejszej sytuacji. Dziś już jest za późno. Dziś świat już wie,że nie ma nic do powiedzenia w sprawie Ukrainy i to się odbija mu czkawką. Odbija się tym, że Rosja dyktuje światu swoje warunki, że niszczy Ukrainę i nie pozwala światu nawet beknąć w swoją stronę. Chociaż jest prawdą, że Rosja Krym zdobyła bez wystrzału, ale .... już lądową Ukrainę na tyle się nie udało, że Ukraińcy się postawili i nadal walczą z przeważającymi siłami wroga, z tymi samymi siłami, które paraliżowały nas, i nie tylko nas, byśmy nic nie robili w sprawie Ukrainy Dziś jest znów sytuacja lepsza dla Rosji, że ani Unia, ani NATO, ani USA czy każdy inny kraj nie jest w stanie zagrozić Rosji w panowaniu nad Ukrainą. Gdyby nie udawanie praworządności światowej, a postawienie się chociażby przez Polskę, dostawą sprzętu, o czym jeszcze tu napiszę, to Rosja miałaby podstawię użycia swoich regularnych sił zbrojnych, musiała wejść regularnym wojskiem na Ukrainę, Rosja musiała by bronić swojego kaliningradzko-łotwo-estońsko petersburskiego wybrzeża Marza Bałtyckiego, więc musiałaby wkroczyć na Białoruś, jak i powalczyć z Litwą i naszym wojskiem. W tym czasie Europa by się zmilitaryzowała i okazałoby się, jaki silny jest ten dziabeł, czy Rosję byłoby na większą okupację ziem...... No bo my..... czy my mamy wosjo, które byśmy mogli przeciwstawić Rosji? Pytanie mało, że aktualne, na ile też nie mam odpowiedzi.

A tymczasem: [link widoczny dla zalogowanych]. Aż się dziwię, że nie tylko nie znający się na polityce stare babcie, niedołężni i zabobonni, że Putin na tym spocznie....., ale że i politycy i to polscy? Że być tak blisko Rosji i nie wiedzieć na czym się siedzi, z kim się sąsiaduje? Co grozi nicnieróbstwem?

A dalej w tym artykule jest:
Cała Europa stoi na skraju wojny! Jak przekonuje minister obrony Tomasz Siemoniak (48 l.), docierają do niego sygnały, że w kwietniu Rosja może otwarcie zaatakować Ukrainę. Polacy będą musieli zareagować! Nie tylko politycy powinni w takich chwilach świecić przykładem i być gotowi do obrony ojczyzny! Ale nie ma co liczyć na Janusza Palikota. On bowiem już teraz zapowiada, że nie ma zamiaru walczyć za Polskę. - Nie walczę za kraj, nie pozwalam na rozlew krwi. (...) Lepiej się poddać, niż prowadzić wojnę. (.) Za wszelką cenę trzeba utrzymać pokój - mówi Palikot w rozmowie z Wp.pl. Tłumaczy też, że Polska z góry skazana jest na porażkę. - Co z tego, że sobie kupimy cztery łodzie podwodne i dwanaście samolotów? W porównaniu z Rosją i tak nie mamy szans - twierdzi.

Odpowiedając Palikotowi - szans nie mieliśmy i nie mamy. Jest jeszcze gorzej. Nie mamy możliwości, a też brakuje coś czegoś tam przy rozumie. Ponadto najgroźniejsza jest tu nasza ukocnana DEMOKRACJA, że nikt nie był w stanie szybko podjąc jakąkolwiek decyzję, a ponadto i tak byłby sąd nad nim, i lata, lata, że on.... no bo jak są ludzie w jedną stronę, to demokracja daje głos też w tą drugą i byłby wrogiem nowych władz Polski.

A tu trzeba było NATYCHMIASTOWO, co sugerowałem tu na forum, PODJĄć DECYZJĘ i dozbrajać wojska ukraińskie, a nawet wysłać na Ukrainę polskie oddziały ochotników do tych kilku Polaków już walczących obecnie po obu stronach konfliktu na Ukrainie. A tu separtyści nie przestrzegają umowy mińskiej, bo jeszcze nie mieli Debalcewe, a reszta świata nadsłuchuje wieści z manewrów wojsk rosyjskich pod Pskowem (właśnie! w pobliżu wschodniego ewentualnego frontu!!!!) jak sparaliżowani.

Też nie sądzę, że Polska mogłaby poważniej czy to dozbrajać Ukrainę, czy wysłać jakieś wojska...... , aby Rosja prócz propagandy by musiała reagować wszczynając interwencję. Też nie sądzę, że Polskę byłoby na to stać, chyba, że więcej o tym by mówiono niż robiono! Ale... jest jedne ale. Unia i Europa i USA by się ruszyły, byłaby mobilizacja, byłoby groźniej niż Siemioniak podejrzewa (czytaj powyżej)
.

A tak w Europie marazm, zanim cokolwiek w Europie zacznie się dziać, Rosja zanim ją świat swoimi sankcjami, (a działają one przynajmniej?) wykończy lub sama się wykończy, wykończy Europę, która ma takie regulacje, że zanim postawi wojska i to nieliczne w gotowości bojowej, to miną wieki, a wojska rosyjskie będą nawet na Półwyspie Iberyjskim, tak to planowała Rosja w 1920-stym roku. Po prostu jest różnica. W Rosji rządzi Putin. Wszędzie gdzie indziej nie ma kto co decydować i nie ma też możliwości podejmowania szybkich decyzji!

Reszta artykułu"
Jego tchórzliwa postawa wywołuje zdumienie i oburzenie wśród osób, które na własne oczy widziały wojnę. - Ja nie jestem lekarzem psychiatrą. A to, co opowiada Janusz Palikot, to przypadek psychiatryczny - mówi w rozmowie z "Super Expressem" rozeźlony Władysław Bartoszewski (93 l.). Legendarny polityk doskonale wie, czym jest walka o ojczyznę. Był żołnierzem Armii Krajowej, więźniem obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu i opozycjonistą w czasach PRL. W krytyce słów kontrowersyjnego polityka wtóruje mu znany powstaniec warszawski prof. Witold Kierzun (93 l.). - Te wypowiedzi są niepoważne. Pan Palikot po raz kolejny udowadnia, że jest niegodny szacunku i zainteresowania. To, co mówi, i fakt, że pełni jakiekolwiek funkcje w systemie politycznym, to hańba - tłumaczy. A Janusz Palikot zamierza walczyć o najważniejszy fotel w państwie.
Widzę, że każdy jest nadziany wojną partyzancką z czasów drugiej wojny światowej. Tak widzą tą wojnę, Ponadto chrześcijanizm i katolicyzm i związki społeczne nie pozwalają na bycie za wojną. I tchórzostwo i to miejsckie jest widoczne jak ...............................
Byle rusek, byle muskularny wojak lub chuligan, byle wieśniak, to przecież przerażenie ... co to za typ. Przebija się wszędzie, w internecie w mediach, że toto jest polityka wielkomiastowa. Ich głupota, że oni są lepsi, ich wielkie miasto, nie będzie zmiszczone, oni sobie w nim radę dadzą. I wcale nie chodzi o logikę, wytlko wygodnictwo. To znaczy, że w ostatnim cytacie popieram wizję Baroszewskiego.

Panesz · Wysłany: Pon 3:27, 09 Mar 2015 Temat postu:

Cała Europa stoi na skraju wojny! Jak przekonuje minister obrony Tomasz Siemoniak

Cytat z poprzedniego postu jest jak najbardziej aktualny. Jest spokój. A jak piszę, spokój jest na szkodę Ukrainie. I nikt nie może nic zrobić, bo .....
....... bo wojska ukraińskie wykonały już czwaery ostatni krok do usunięcia się ze strefy rozejmu. I wystarczy, że już nie sami separatyści, którzy będą zdobywać jedynie obowody doniecki i ługański, ale już dalej to .... okaże się, już, że to są wojska rosyjskie. Z tym, że mają już zdobytą strefę zdemilitaryzowaną, bo pierwsi tam wejdą i to na własny sygnał. A tym sygnałem może być wszystko. Nawet wejście, a później nawet wymyślenie, a niby wystarczy podejrzenie, nawet takie, że USA może dać czy sprzedać sorzęt wojskowy, A takie podejrzenie nadal jest i nadal jest wahanie - czekać z tym, czy nie. A jak "nie", to wojna już jest na całego, a drugi świat, czyli nie Rosja i chętni na zarobieniu na tym, jest jak najwyraźniej nieprzygotowany.....

A tu rosjanie przygotowują na Krymie lotniska, gromadzą tam sprzęt wojskowy, Krym już jest przesycony wojskowymi. I tu widzę wyraźnie, że na tym, że Putin się zgodził i ciekawe, czy to wyjdzie, na zwiększenie OBWE na Ukrainie...... No bo i co to miałoby dać? Tego nie wiem.

Dziś już jest to, że gdyby się wiedziało, gdyby się spodziewało, że tak to będzie, tym "gorszym" powinniśmy być my i to równo rok temu. Czyli od razu reagować na ruchy wojsk rosyjskich. Nawet nie pozwolić zająć Krymu! Po prostu bronić tatarów krymskich! I co z tego, że Zbigniew Brzeziński ma tą rację w tym artykule: [link widoczny dla zalogowanych]?

Nadal nikt nie myśli o Putinie i Rosji, że należy ją atakować. Po prostu walmy Ukrainę, Będzie jeszcze jedo, będzie całkowite zajęcie Ukrainy przez Rosję. A już co z tego wyniknie, jaka wielka i silna będzie ta okupacja, jaki wielki będzie opór ukraiński, to już jest a trudne do określenia. Ponadto o wszystkim będzie decydowała całkiem niedomnknięta izolacja Rosji, nastroje w Rosji i gospodarka rosyjska.

Europa i NATO nie pomogą Ukrainie, jeśli będą czekać, na co? Jeśli jednak pierwsi zaatakują, to mają szanse na wygranie z Rosjią Ukrainy!
Jako drudzy - już NIE.
[link widoczny dla zalogowanych]

A jako dygresję, że w tej materii mogła zrobić coś Polska, to o ile nie miałaby wsparcia z zachodu ----- nic nie mogła. Co najwyżej by się wygłupiła i zadarła z Rosją, a z Polaków media rosyjskie by zrobiły największego rozrabiakę i wroga rosyjskiego. Podobnie do opinii jaką budujemy dla ruskich.

Panesz · Wysłany: Wto 7:53, 10 Mar 2015 Temat postu:

Trochę nie zgadza mi się, co ja piszę, bo trochę "fantazjuję" przy okazji nie tylko z powodu wyolbrzymiania, ale także z własnej niewiedzy czy ze zwykłegonie zastanowienia się. Dlatego też zdziwiony jestem, co Breedlov (w wymienionym ciut powyżej poście artykule mówi o ewentualnym ataku na ... Mołdawię. Bo Mołdawia jako atak mi się zgadza, co pisała Szewcowa (jest tutaj) , że Rosja pójdzie po łarwe i najmniej kosztowne zwycięstwa. A zajęcie Mołdawii o ile to nie jest rozporszeniem wojsk, jest niczym w zdobyczach, bo po co to Rosji, gdy nie będzie kontrolować nadal Ukrainy i wspomagać na wschodzie walk separatystów. Jak też takoż nie widzę zdobycie Ukrainy i Mołdawii razem. Ot, tak. Mariupol tak. Mariupol zaatakowany ze wszystkich stron. Ot tak, połączenie lądowe wybrzeżem obu mórz - tak. Ale też drogi mało przyjezne, atakowane i przerzuty w czasie wojny są niemożliwe i nieekonomiczne.

Tak więc droga południowajest służy jedynie zabezpieczeniu Krymu i rosyjskiej floty czarnomorskiej przed atakami, i także zagrożenie ataiem rosyjskim od tej strony. Dużo ważniejszą sprawą jest ciągle to co pisałe- gronica między wpływami rosyjskimi i Unii Europejskiej z NATO, czyli granica od Bałtyku po Morze Czarne. I oficjalnie wczoraj Tusk pojechał do Waszyngtonu, o czym nawet nic się nie wspomina w googlowskich "Wiadomościach"! Przy czym prócz omówienia działania USA wspólnie z UE, Tusk zaakcentował dopiero, że UE dopiero zacznie budować swoje siły zbrojne preciwsko ekspansji rosyjskiej! Jak na razie brygada nawet nie natowska, a europejska ze względu na udział w niej Ukraińców niby ma stanowić początek. A budżety krajów europejskich każdej eminencji na własne i euroejskie siły zbrojne, są w powijakak w stsounku do Rosji i USA. Tak więc dajmy sobie spokój z takimi siłami, które będą, a też ciekawe czy będą ... zdolne do walki za 20 czy 25 lat!

Wczoraj przeczytałem [link widoczny dla zalogowanych], dziś jest nie tylko potwierdzenie [link widoczny dla zalogowanych], co opis, że to nie jest wszystko, że sprzętu i amerykanów w EUropie wschodniej jest dużo więcej, a też amerykanie zabezpieczą w sprzęt i wojsko Rumunię i Bułgarię. Jedynie dziwię się, że ROsjanie sobie na to pozwolili. Przecież o ile byli prawie na granicy Łotwy i Estonii, a te kraje prawie wojsk nie mają, to dlaczego ..... pozwolili tam "lądować amerykanom? Widocznie dziabeł nie taki straszny, jak straszy.

Chociaż straszy. [link widoczny dla zalogowanych].
I jak wiadomo, USA nie ma odpowiedniego sprzętu wojskowego, aby mógłby być bez przeszkolenia użyty przez wojska ukraińskie, Europa z kolei nie ma zbytnio dużo sprzętu wojskowego, aby dzielić się z Ukraińcami.... Ponadto dostarczenie znacznego sprzętu wojskowego na Ukrainę mogłoby ruszyć Rosję do ataku, na co na razie nie decyduje się EUropa i USA, to [link widoczny dla zalogowanych].

I właśnie takie przypadku, jak dziś, takie artykuły jedynie mnie uświadamiają, że ... na tym nie za bardzo się znam. Cała sytuacja jest bardziej psychologiczniej rozgrywana niż mam pewne ku temu "zdolności" I przypomina mi trochę strategię szachowa, w której na tyle się gubiełem, że aż co się dało - przegrywałem. Tylko to już nie ten temat. cdn

Panesz · Wysłany: Śro 7:27, 11 Mar 2015 Temat postu:

Są dwa kierunki rozwoju sytuacji.

Po pierwsze, to mam sądzić w wybranym sondażu, że co czwarty Polak chce sprzedawać broń Ukrainie, co czwarty uważa, że możemy wspomóc Ukrainę walcząc po jej stronie i co czwarty Polak nie obawia się, że toto wywoła III wojnę światową. Na razie sytuacja rozwija się tak powoli, że wygląda to jak zimna wojna i będzie dogadanie się w ostatniej chwili. Być może, że znajdą się tacy (znam jednak jednego takiego), co użyje broni atomowej....... I jak widzę, w Polsce ludzie ani trochę się nie przejmują, że coś nam grozi, pozbywają się tego nawet natroju dzięki własnym modlitwom i życzeniom. A także pójdą na największe ustępstwa, pójdą na to aby ruskie wlazły do Polski, byle oni mieli spokój i mogli się rozmnażać wedle swej chrześcijańskiej woli, bo tych obcych, nawet tych w in vitro niech .... i tak dalej.

A na Ukrainie nadal separatyści nie puszczają obserwatorów OBWE do siebie, mimo ustalenia, a właściwie chęci wyrażonej przez Putina, Merkel i Hollande`a, aby obserwatorów było jeszcze więcej. I jak pisałem o wzmacnianiu militarnym Krymu, to i do Donbasu trafia cięższy sprzęt wojskowy: [link widoczny dla zalogowanych]
Aż zacytuję kawałek tego, co tam się dzieje"

Panesz · Wysłany: Czw 7:42, 12 Mar 2015 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe, czy to uzna Putin, a mógłby dać tyle samo i nie wszczynać dalszej zadymy wojennej. Też dziwię się, że MFW wierzy, że jego pieniądze nie będą zmarnowane i pójdą na reformę administracyjną, na walkę z korupcją, na gospodarkę. Są to pieniądze na 4 lata. I ciekawe, czy za MFW pójdą banki światowy i europejski rozwoju.

Jednak sytuacja idzie w drugą stronę. I o ile pisałem kilkda dni temu, że jak nie Unia czy kto inny miałby rozpocząć wojnę wschód-zachód, to proponowałem nawet, żeby to Polska zaczęła przynajmniej ostrzej w stosunku do Rosji. No i licząc na marazm, wreszcie dotarcie do osób mogących decydować i działać i wybierać strategię, wychodzi i to zbytnio powoli. Widać, że "zachód" nie chce i boi się falstartu. Bo wynik konfliktu z Rosją jest oczywisty, że wygra strona większości, a strona mająca jakoweś nienormalne, miemoralne, nienaturalne zamiary zawsze są na pozycji przegranej. I dziwić się można, że Putin ciągnie swoje "bajki", że ludziom na świecie będzie lepiej się żyło, gdy on będzie rządził za pomocą broni jądrowej..... Czy nawet, gdy Ukraina będzie pod jego zarządem i budżetem rosyjskim. Pod budżetem, gdzie ropa w CPN-ie pod nazwą "Rosja" już jest poniżej 50 $ za baryłkę.

A na "froncie" Rosja nadal zbroi separatrystów, którzy ciągle wchodzą w strefę zdemilitaryzowaną i ostrzliwują stronę ukraińską. A broń jądrową Rosja przenosi na Krym, gdzie jest bliżej do lądu i ataku na Rumunię i Bułgarię, gdy poprzez linię frontu czarnomorsko-bałtycki nie uda się robić postępów. W odpowiedzi na poczynania Rosji [link widoczny dla zalogowanych] Niemniej nie jest to broń cięzka, ale pomocnicza. Podobnie też strona niemiecka powiedziała, że należy nam pomóc i dozbroić wojsko polskie będące na pierwszej linii, aby Rosjanie nie dotarli w 3 dni do .... Berlina....

A tu dodam dygresję, że o ile mają powstać wojska międzynarodowe w Europie,to już powinny stacjonować w Polsce, jak nie wykluczam, że i w w kilku innych miejscach też. Chociażby w Rumuni czy na Bałkanach ze względu na zagrożenie rosyjskie z Krymu plus zagrożenie islamskie:
Rozmowa z Klausem Iohannisem [link widoczny dla zalogowanych].

Panesz · Wysłany: Czw 12:06, 26 Mar 2015 Temat postu:

Nawiązując do poprzedniego postu, że obawy Rumuni są w części zagrożone i to w ten sposób, że od Zatoki fińskiej po Morze Czarne. Dodajmy do tego propagandę , jak i dziłanie ku potędze rosyjskiej Węgier i Czech, i dalej ni ma co już pisać i się powtarzać. Też na Ukrainie zauważa się wzrost bojówek i agentów prorosyjskich w Charkowie i Odessie, w dwu róznych miejscach i najdalej oddalonych od siebie miejscach. Każdy słyszał o zamachach w Odessie: [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]. W Charkowie - wspomniany przy Odessie i [link widoczny dla zalogowanych].

I wszystko zależy od potrzeb Putina. A powód jest tu najmniej ważny. Jak trzeba powód już znajdzie. I ciągle nic o tym, co planuje i szykuje Rosja, aż wstyd, że nikt nie mówi, mało tego, nawet nie wspomina prócz Brzezińskiego i [link widoczny dla zalogowanych] i ....

I między innymi dlatego Obama nie jest za dostarczaniem sprzętu wojskowego na Ukrainę, jak takie same obawy, że będzie to powód, ma drugi kraj będący wrogiem Rosji, czyli Polska. A tak cicho się zachowujemy, że nawet nikt nie zauważy, że nas w UE nie ma!

Że nie wspomnę, że MWF pomaga Ukrainie, UE też, sama Ukraina się modernizuje, na razie zmienia prawo, konstytucja jest poprawian, z tym że toto idzie bardzo słabo i to nie tylko z powodu opozycji, znaczy w powodów oligarchów, z ktorymi się walczy i toto jak na razie wychodzi jak walka z wiatrakami. Ale zmiany mniej więcej ida ku demokracji. Z tym, że nie sądzę, że do demokracji i to tej nawet nie najbardziej najdemokratyczniejszej tam nigdy nie dojdzie , zawsze dotychczasowu ustrój będzie odgrywał swoją rolę.

Panesz

Właściwie powinienem się niewymądrzać na temat Ukrainy. Ukraina właściwie prawie nie istnieje. Ale zanim o tym, jestem za tym, aby Ukrainie pomagać. Tylko jak? Przede wszystkim pisaem, że gębą powinniśmy być pierwsi. Nawet w taki sposób, jak to potrafi Palikot, ale jak Macierewicz i Mikke, to nie, bo oni wymyślają i oszukują. Powinniśmy wyrażać jak najbardziej sympatię dla Ukrainy, jak i dla wszystkich nowopowstałych państw po rozpadzie ZSRS, a przede wszystkim, te najbliższe. Już prezydent Estonii się skarży, że w UE i NATO nie ma wsparcia, Estonia bez wojny i walki jest całkowicie pod wpływami rosyjskimi. Nawet Finlandia obawia się najazdu i zajęcia reszty Karelii i prawie całkowitym odcięciem od żeglownej części Bałtyku. I nie ma co czekać na regres gospodarczy w Rosji, bo Rosja będzie sobie go odbijać zajmując inwestycje zagraniczne w Rosji czy wprowadzac gołodomor na pewnych swoich obszarach, aby utrzymywać swoją potęgę militarną. Również regres polityczny byłby nieistotny, bo nawet po zmianach ekip rządowych, polityka rosyjska nie ulegnie znacznym zmianom. Przecież jak widać nawet Leninowi nie udało się zniszczyć carskiej potęgi Rosji.

40 % Ukrainców nie interesuje co się dzieje w Donbasie, pobór do wojska i to niedozbrojonego i jak dotąd jest szczątkowy. Ukraińcy nie chcą iść do wojska, a nawet wyjeżdżają nie tylko do Polski na studia, a też Peter i Moskwa może jest jeszcze bardziej atrakcyjna na studia czy ucieczkę z Ukrainy.Ostatnio USA dostarcyły na Ukrainę 17 transporterów piechoty, ale to jest kropla w morzy potrzeb. I licząc od Iłowajśka poprzed post lotniczy w Doniecku po ostatnią klęskę w okolicach Debalcewe, świadczy o tym. Ukraina nawet nie kontroluje strefy rozjemczej. Separatyści poruszają się po nie bez problemów i stamtąd ostrzeliwują najbliższe miejsca koncentracji wojsk ukraińskich. Rząd rządzi słabo, bo nie ma pieniędzy, sporo urzędników jest zdegenerowanyc, a ponadto w samym ich parlemancie posłowie są podzieleni nawet partyjnie za rządami demokratycznymi i za rządami oligarchicznymi. NWśród samych Ukraińców jest też podział prawie pół na pół za powrotem cąłej Ukrainy do Rosji i jako samodzielnego państwa. To rozbicie służy anarchii i jest dobrze obserwowane i wykorzystywane przez władze rosyjskie.

W samym Kijowie, dobrze, że dużo lepiej jest jeszcze we Lwowie, grasują bandy, co już jest nagminne.
В Киеве грабительский бум - "чистят" по 7 квартир в сутки
O Donbasie i Ługańszczyźnie nie ma co pisać. Ludzie jedynie mogą protestować, a i protestują, ale przeciw separatystom, bo już wolą nawet powrót do Ukrainy. Po prostu Sodoma i Gomora. Rządzą tam jedynie e bandy, administracja i cywilna i siły separatystyczne nie dają sobie z tym rady, a nawet to olewają. Taki obraz sytuacji jest im na rękę, bo możni tego świata, w tym przynajmniej Rosja, jeżeli nikt inny nie chce (nie ma interesu). Brakuj właściwie wszystkiego. Właściwie jest to już drugi głodomór na Ukrainie (pierwszy był w czasie IIWŚ).

I nie ma co, w drugim pólroczu sytuacja na Ukrainie się zmieni. W jakim kierunku, nie mam najmniejszego pojęcia. Ale w każdym bądź razie, nie darliśmy ani razu gęby do tej pory w sprawie Ukrainy, nie zwracaliśmy najmniejszej uwagi na sytuację międzynarodową i nie pomagaliśmy, nie radziliśmy rozwiązań w jej sprawie, to i teraz o ile otworzymy gębę nawet z najakuratniejszymi uwagami, to wyjdziemy na gębie jak owi, znaczy Macierewicz i Mikke na swoich przypuszczeniach. Już jesteśmy przegrani i będziemy przegrani na jesiennych wyborach parlamentarnych. Cofamy się do państewka na jakiś tam nieokreślonych ziemiach dużo wcześniej już podzielonych! A był taki okres, żę Rosja nam pomagała, chciała, abyśmy otworzyli gębę. Ona nas do tego prowokowała. Ale jak nam się nie chciało. W dodatku Sikorskiego zwaliliśmy Z ministra, a Tusk zamknął gębę reszcie Europy, to mamy, co zachcieliśmy. I dodam do tego prawie dwugodzinne wideo z czasopisma "Kresy", które padnie, bo tak nas coś co zwane jest Kresami, nas tak interesuje. Ponadto ile to tematów jest nieporuszanych w Polsce..... - proszę poczytać i posłuchać oglądając.

[link widoczny dla zalogowanych]