www.3iks.fora.pl

Panesz · Wysłany: Pon 6:39, 24 Mar 2014 Temat postu:

Dziś są 2 tematy: Kliczko i Tusk, i drugi to to, co nie mówi Kreml lub mówi, ale niepoważnie, wrzuca na arenę międzynarodową po to, aby jątrzyć lub poprzekręcać, jak na przykład z tym, że Rosja ma prawo do bronienia swoich obywateli, nawet uważających się za ruskich. bo nie znających innego jeżyka niż rosyjski, lub uważający, że w Rosji jest łądnie i cudnie i niech tu, co on mieszka i dupy nie podniesie z miejsca, by była tu Rosja. A to ostatnie zobaczymy po .... Krymie, gdzie szybciutko będzie jak w Rosji i jak będzie stała gospodarka Rosji zważywszy, że Krym jest na samym końcu , na peryferiach i z czym będzie miał oczywiste perypetie. Nawet im Sewastopol padnie, bo nie będzie już wizytówką Rosji na jej krańcach. Ale to drobiazgi.

Zastanawiałem się dlaczego Tusk i PO wybrała Kliczkę i UDAR do swojego partnerstwa z Ukrainą? No i chyba było to wybrane w ramach możliwości, bo dziś żadna z trzech niby rządzących partii nie jest reprezentowana najlepiej, nie ma znaczącego lidera, a czy Turczynów, czy Jaceniuk, czy Tymoszenko..... niby są u władzy, ali im Ukraina może się wymknąć. Z kolei Swoboda i Tiahnybok to coś pachną rasizmem i prawie tylko zachodem Ukrainy. A Kliczko(z rosyjska) czy Kłyczko(wymiany z polska więc nie pośrednio) to niby ten najlepszy do partnerstwa. I nie ma co wypominać Kliczce czy tego boksu, czy bogacenia się, bo to robią przeciwnicy PO i Tuska, i gie ich obchodzi polska polityka wobec Ukrainy!!!
Dokładny tytuł video brzmi: UDAR zawarł porozumienie z Platformą Obywatelską Tuska

No i druga sprawa polsko-rosyjska o Ukrainie to chamstwo rosyjskie. Jak zauważyłe na wstępie, jak teraz zauważam, że bojówki gówniarzy rosyjskich działają na wschodniej Ukrainie, jak chamsko i nieuczciwe Rosja zaatakowała Ukrainę zabierając jej Krym, to lepiej od rosjan z daleka, z tym, że czują się bezkarni i są.

Przecież oświadczenie Żyrynowskiego: Zauważył, że "taki los zawsze spotykają podejmowane przez Ukrainę próby budowy państwa". Dodał, że Ukraińcy już 300 lat temu "miotali się" między Rosjanami, Szwedami, Turkami i Polakami. - I zawsze przegrywali - zaznaczył.
- Ziemie zachodniej Ukrainy w czasach reżimu stalinowskiego słusznie zostały przyłączone do Związku Radzieckiego. Chodziło o to, aby powstrzymać niemieckie armie jak najdalej (od granic ZSRR). Ale to nie były rosyjskie ziemie; to nie były ukraińskie ziemie - oświadczył.
- To były polskie ziemie wschodnie - Łuck, Lwów, Tarnopol, Iwano-Frankowsk i Równe. Obwód zakarpacki - to Węgry. W Użhorodzie wszyscy mówią po węgiersku. Albo po rosyjsku. Nie ma żadnego związku z Ukrainą. I Czerniowce - w tym wypadku żadnego porozumienia nie było. Stalin zabrał Czerniowce dla zaspokojenia apetytu; porozumienia z Hitlerem nie było - oznajmił.

I po to po wojnie!!!!! Rosja zabrała sobie nie swoje ziemie, które nawet na Białorusi są białoruskie, a nie jakieś tam inne ruskie!!!!! Po wojnie, aby jak najdalej być od Niemiec. Czy by bliżej, że nam Polakom się udało... nie być republiką radziecką!!!!!
Co tu komentować.......?

I druga sprawa, że Węgry i Rumunia, to pozostawmy. Ale Rosja może dalej oddalać się od na przykład Europy czy innego, łącznie z nami, kraju anektując całą Ukrainę. Przecież ją może pokonać, przecież jakiemuś tam tituszce z Rosji po mordzie na Ukrainie dali......więc mają do aneksji prawo! I co na to Putin? Zawsze może zając Ukrainę bez dzielenia się jak ciastkiem.

A ja nie. Nie zgadzam się na rozdział Ukrainy. Odpowiedź Sikorskiego czy nawet premiera, prezydenta czy Sejmu powinna brzmieć Dumie Rosyjskiej: NIE! BIERZEMY JĄ CAŁĄ!

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Panesz · Wysłany: Wto 6:13, 25 Mar 2014 Temat postu:

Te dymy na zdjęciach, to dwukrotne stawianie zasłon dymnych przez ukraiński okręt desantowy "Kostianin Olszański" osaczony w zatoce M. Czarnego odciętego laguną na wzór Zalewu Wiślanego z przesmykiem Kaliningradzkim, zwanego jeziorem "Donuzław". Więcej "symboliki", ani abortażu już nie było. Do Olszańskiego dopłynął barkas CzF FR z 200 osobową załogą.

Zdaje się, że to już ostatnia samodzielna jednostka ukraińska na Krymie

A jeżeli poczytam więcej, to napiszę później.

Panesz · Wysłany: Śro 6:54, 26 Mar 2014 Temat postu:

W sprawie "Olszańskiego" jest sporo. Więc:
- nie puściłem wideo z zasłoną dymną dobrze postawioną, bo .... przez 2:30 minut prawie nic nie widać......, było kilka strzałów; 2 pierwsze zdjęcia w poprzednim poście są przestawione w kolejności
- I to było filmowane z brzegu: MVI 4112 i MVI 4131
<iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/MKIqfYBf5iU" frameborder="0"></iframe> <iframe width="560" height="315" src="//www.youtube.com/embed/x2lHZY6HsmQ" frameborder="0"></iframe>
- i wyjaśnienie, że "sława Ukrajini" i "herojam sława" występujące tu w wideo wcale nie krzyczą tylko nacjonaliści, kryminaliści banderyści i inne iści, a wypowiadają to z każdej okazji do tego wszyscy przyznający się do ukrainskości. Jest to sprostowanie, że nie podzielam powyższej opinii jednego z wielkich naszych polityków, w dodatku zajmujący się sprawami Ukrainy lub tylko udaje, że...., a w sumie jest antyukraińcem, mimo, że tam przynajmniej bywa, a i nieraz jeszcze pojedzie!

Resztę wydarzeń wczorajszych jest w czytanym od dołu[link widoczny dla zalogowanych]
Zaczynają się od (06.12) zabicia Muzyczki w Równem. To jeszcze nic. Kilku ekstremistów na wariackich papierach w tym "sektorze" jeszcze jest. I będzie jeszcze goręcej póki albo sektor się uspokoi, albo tak narozrabia i odejdą od niego pozostali, że sam padnie. A pisałem, że nigdy, czy prawie nigdy partia "Swoboda" nie była anty rasistowska, czy chociażby antypolska czy terrorystyczna.

Inne (wybrane): (07.59) Władimir Żyrinowski tłumaczy się w rosyjskiej prasie za ostatnie propozycje w sprawie Ukrainy. Wiceprzewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej twierdzi, że nie składał Polsce propozycji rozbioru tego kraju. Mówi, że wysłał jedynie pismo informacyjne, aby Warszawa znała jego stanowisko w tej kwestii. A my z odpowiedzią, że o sprawach ukraińskich będziemy rozmawiali z Kijowem, bo to jest naród stanowiący państwo, z którym się liczymy i nie jest żadną domeną Rosji, a on sam "Żyrinowski oczywiście, ma g. w tej sprawie do powiedzenia, kopię odpowiedzi z kopią jego pisma jego pisma przesłali do MSZ Rosji.

(09.29) Szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz o sytuacji na Ukrainie: w tej chwili nie ma żadnych sygnałów o bezpośrednim zagrożeniu dla Polski
Szef MSW uważa jednak, że trudno przewidzieć, co stanie się za pół roku. Sytuację na Ukrainie określił mianem "pełzającego konfliktu" . - Logika pełzającego konfliktu ma to do siebie, że może on dopełzać również do polskich granic - powiedział Sienkiewicz.
I tu mam zastrzeżenia. Decyzje krajów, gdzie decyduje jedna osoba lub maluśkie gremium są szybkie jak zagarnięcie Krymu przez Rosję. W demokracji decyzje są zagrożone straszną powolnością zawsze możliwą do uniknięcia przez "szybkich". I co my z tego mamy? Więcej się upiecze Rosji niż nawet zakładamy, że nie dopuścimy! Ponadto decyzje w zależności od" humoru" decydentów mogą być niewspółgrające, nieadekwatne a nawet wykluczające się.

Jest jeszcze inna sprawa, bo dziwi mnie dlaczego terminy prócz wyboru prezydenta na Ukrainie są tak odległe. A więc pierwsza decyzja jest zawsze najlepsza. Ale zastanowić się, przespać się z nią, jak to mawiał Mazowiecki, jest dobrą radą. I co z tego, że możemy podjąć decyzję, jeżeli jeszcze i jeszcze się zastanawiamy i co jest oczywiste, wybieramy ostateczną decyzję niby tą najlepszą, ale w jakim sensie? Ale już wcześniej pisałem, że nastroje zgromadzeń ulegają nie tylko sugestiom, a także "humorom" a także już zapadniętym innym decyzjom podejmujących je szybciej decydentom! Tak więc dla mnie jest głupota spotykanie się np. G7 za kilka dopiero miesięcy! I tak dalej.

(10.30) Parlament Ukrainy nie przyjął dymisji ministra obrony Ihora Teniucha, który oświadczył, że odchodzi ze stanowiska w związku z oskarżeniami o bezczynność w obliczu wojskowej agresji Rosji na Krym.
Innym razem.....

a zakończmy na (20.15) Ostatni ukraiński okręt na Krymie zdobyty przez Rosjan. Szturm na "Czerkasy” trwał prawie 3 godziny. [link widoczny dla zalogowanych]

Panesz · Wysłany: Czw 6:30, 27 Mar 2014 Temat postu:

Panesz · Wysłany: Pią 7:09, 28 Mar 2014 Temat postu:

Do wojny dojdzie!
Tego jestem pewny. Przesłanki są takie:
- że Rosja gospodarczo wysiada i Putin musi ją ratować. Izolacja sytuację kryzysową pogłębia. Jedyną, wydaje się sytuacją jest odwrócenie uwagi, przywództwo Putina prowadzi do wielkości narodu rosyjskiego i toto będzie jego usprawiedliwienie. A w dodatku im szybciej dojdzie do wojny, gdy jeszcze Rosja się liczy, to niby będzie powód, że o potęgę i rozwój gospodarczy i o znaczenie Rosji on walczył. I wyjdzie na tym jak Hitler, któremu .... też za dużo się zachciało, że sił zbrojnych, sprzymierzeńców i wycieńczenie gospodarcze Niemiec doprowadziło do klęski!
- kryzys gospodarczy, który czeka Rosję będzie zmieniał nastroje w Rosji.

W sprawie wyborów na Ukrainie gdzie ich troje już startuje, jestem zgodny z prognozami, że któl czekolady ma największe szanse. Że nawet w drugiej turze W. Kliczko też z nim przegra. Tymoszenko mimo obietnic, że doprowadzi do rozmówi z Rosją, do układów podobnych, jak za Janukowycza, że obniży koszty zakupu gazu z Rosji i odzyska też Krym.... są za daleko wzroczne. Chyba, że nie doszłoby do wojny, w którą włączą się USA i NATO. A ponadto Julia Tymoszenko już się przejadła. Na swoich spekulacjach już nie ma szans pojechać. Ponadto jest to osoba /// ze starych popomarańczowych ekip, które nic nie zrobiły, a jedynie walczyły o władzę. tak było pisane pomarańczowej rewolucji i tak wyszło.

Panesz · Wysłany: Sob 6:50, 29 Mar 2014 Temat postu:

Rosja rozwiązuje umowę z Ukrainą ("charkowską" i [link widoczny dla zalogowanych]), na podstawie której Ukraina dostawała tańszy gaz w zamian za Sewastopol. Teraz Rosja porozumienia- umowy już nie potrzebuje, więc .... I w dodatku, z tego wynika, że Ukrainę ani myśli traktować jako partnera, a ewentualnie jako państwo, którego jest jakimś tam gwarantem i nawet jeśli spełnia warunki innych gwarancji, to to ma być porozwiązywane! Ukraina ma nie mieć żadnych gwarancji, które by obowiązywały Moskwę i już. W dodatku dojdzie do dyskryminacji i wystarczy że, jeden Rosjanin, który się poskarży, że mu jest ciężko na Ukrainie mimo tego, że jest jej obywatelem, nawet jeżeli zrobi się samozwańczym Rosjaninem, to też wystarcza, że należy mu się paszport, rosyjski,jaki dostają na Krymie, że na stałe mieszka gdzieś na Syberii!

Też okazuje się, że bumażka ukraińska do rządu rosyjskiego za Janukowyczem (prezydentem Ukrainy i dlatego boi się wrócić, bo niby dlaczego miałby nie wrócić? Gdyby mu zapewnili, że go od razu nie zastrzelą, a i bronić by się mógł....), za Klujewem wicepremierem (premier uciekł na zachód), za Zacharczenką, który był tym ministrem SW, gdzie działał "Berkut" i za jego dowódcą Szuliakiem, Rosjan nie interesuje! Czyli tym łamie kolejne umowy, w tym międzynarodowe poszukiwanie przestępców. -[link widoczny dla zalogowanych]

I co teraz ma być? Czy Rosja zniszczy ekonomicznie i politycznie Ukrainę, czy Wspólnota Międzynarodowa, wpłynie na Rosję i prawie boga - Putina?

Bo widzę, że z tego drugiego niszczenia sąa i będą nici. Co kogo obchodzi Ukraina, o której słyszę, że co nas Polskę obchodzi Ukraina, wolimy wojować bo tam spokojniej, w Afganistanie niż pomóc, bo za czymś jesteśmy konkretnym jesteśmy czy czegoś bez względu na wzgląd, co jest oczywiście niepopularne wśród nas, bo lepsi jesteśmy od innych mających jakoweś zasady. No i zachód, w tym nie wiem dlaczego oglądamy się na Niemców, którzy w razie nawet postraszeniaich cholerą, dowolnym ajdsem, czy oczywiście, że zawsze wybiorą, po cholerę będziemy się narażać dla jakiś tam Polaków. A to samo dotyczy całego NATO, nawet USA< które się usprawiedliwi i zastosuje wobec Rosji takie sankcję, które wcześniej z nią uzgodni.

Panesz

W http://www.3iks.fora.pl/ukraina,27/wydarzenia-w-kraju,68-289.html napisałem, że do wojny dojdzie....
i albo doszło do niej, a w dodatku jeszcze trwa, ale na niwie polityczno-gospodarczej. I w tej chwili są zrywane wszystkie kontakty tylko po to aby atakować czy bronić się przed konkretnymi atakami. Bo jeżeli chodzi o militarne rozwiązanie konfliktu, to wojny agresywnej i ataki z najazdów czy zajęcia obszarów państw raczej jest wykluczone nawet jeżeli chodzi o Naddniestrze czy Łotwę!

I tak wyszło, że nikt z nikim nie rozmawia. W tym Rosja z Europą czy USA. Są jedynie niewiążące rozmowy przywódców państwowych, a już na szczeblu ministrów spraw zagranicznych jedynie oświadczenia. Jest strasznie daleko do zajęcia Polski przez Rosję, wręcz niemożliwe, mimo że nie wierzę aby nam Unia i NATO pomogło, znaczy zareagowało wojskowo. Jak było tak jest i będzie.

Głównie Rosja nie rozmawia z Ukrainą. Co do Ukrainy ma żądania wprowadzenia języka rosyjskiego oraz federyzacji Ukrainy, gdzie w nazwie swojego państwa ma to słowo "Federacja Rosyjska", ale federacją Rosja nie jest. Jest republiką federalną o semiprezydenckim systemie rządów, chociaż jeżeli chodzi o narodowości i języki, jak i obyczaje, bardziej by pasowało być Rosji federacją.

Jeżeli chodzi o Krym, to Ukraina na razie nic nie robi, chociaż zapowiada, że będzie się o niego upominać w organizacjach międzynarodowych. Ale jak na razie Ukraina nie ma Prezydenta i oprócz tego, że niby Rosja domaga się zmian w konstytucji ukraińskiej, też zmiany w konstytucji widzi Ukraina, to z braku oficjalnych wyborów prezydenta Ukrainy, nic w tej materii nie robi.

Rosja zrywa umowy z Ukrainą. Tak samo charkowską co do dostawy gazu, tak i budapeszteńską w sprawie bezpieczeństwa nuklearnego. A też zerwie cokolwiek innego, onie wywiąże się ze swoich zobowiązań o ile wyjdzie jej to na ratowanie gospodarki, czy znaczenia Rosji, czy upokorzenia, o zaszkodzenie Ukrainie. Rosja zrywa , też będzie wyłączona lub wyrzucona z organizacji międzynarodowych jako represje w związku z przejęciem nielegalnym w stosunkach międzynarodowych Ukrainy.

I jak na razie jest pat na tyle, póki cokolwiek nie będzie się działo na Ukrainie. A w tej chwili najważniejszą rzeczą jest wybór prezydenta, zmiana konstytucji, współpraca Ukrainy z Europą i ONZ, a przede wszystkim walka z kryzysem finansowo-gospodarczym. I taki jest wynik tej wojny. Dobrze, że świat wyrósł z wojen okupacyjnych, interwencyjnych, wojskowych ogólnie, chociaż przed czymś takim też należy się zabezpieczyć. A zastanawiam się czy ... w dzisiejszych czasach warto być .... okupantem....???? I dlatego wojska rosyjsie na granicy z Ukrainą raz się wycofują, innym razem ani drgną

Panesz

Za granicami Ukrainy leczy się jeszcze 173-ch Ukraińców. W tym 65 w Polsce, 31 w Czechach, 23 w Słowacji, 16 w Niemczech, 9 na Litwie, 7 w Austrii, 6 na Łotwie, po 5 we Włoszech, Izraelu i Estonii i 1 w Szwecji.
Transport wszystkich odbył się za pomocą zagranicznych sanitarnych samolotów. 8 takich rejsów było przeprowadzone przez Polskę, Czechy, Niemcy i Rumunię.
Też poszkodowanych przewożono rejsami regularnymi na rachunek przyjmujących stron lub organizacji humanitarnych.

NATO nie stwierdza nadal wycofywania wojsk rosyjskich z granicy z Ukrainą.
Partia Regionów ma nada ochotę wywalić Tihipkę (patrz "Wybory") ze swoich szeregów.
Wedle mnie Janukowycz nie był sprawcą strzelania na Majdanie. Wedle mnie nie był sprawcą zaczątku i rozwiązań policyjnych na Majdanie. Wedle mnie mógł wiedzieć jednak o tym, wedle mnie przewidywał co zrobią jego poplecznicy z rządu, a na 100 wiedział, co zrobi jego Minister Spraw Wewnętrznych Zacharczenko, ale zachowywał się za biernie i stał na stanowisku nie rozmawiania, nie dyskutowania z "buntownikami" i opozycją. To że współpracował z Rosją i Putinem jest faktem, jak też faktem jest, że im ulegał, bo też musiał. Jest na Ukrainie w związku z tym podejrzenie, że Zacharczenko nie tyle był bezwzględnym egzekutorem rozwiązań siłowych, ale podlegał pod wpływy rosyjskie, nawet był ich bezwzględnym wykonawcą!

To, że Dymitrij Jarosz, szef Prawego Sektora startuje w wyborach prezydenckich na Ukrainie, to nas jak jasna cholera interesuje, co on myśli o ... Polsce i naszej wspólnej historii [link widoczny dla zalogowanych]
I odpowiedział. I odpowiedział bardzo dobrze! Ja też tak uważam, że historia jaka była, taka była, nad wszystkim należy się pokłonić, nic nie zmieniać, nie przekłamywać, jak to nasi niby wielcy i ważni politycy chcą usunąc pomnik czterech śpiących......, bo .... bo co? Nie było takiej historii?????? Nie powinni nasi młodsi od nas wiedzieć, co było? Tak było i już. Tak samo było też na przed i wolennych terenach Ukrainy i w Polsce. I głupie wypominanie, i głupie upominanie się ... (o co?) i głupie pytanie o toto i tylko toto najważniejsze aż do przesady, do wygłupów myślowych prowadzi jedynie do niesnasek i już. Bardzo mądrze i ja też tak mówię odpowiedział Jarosz mimo, że w dużej i za dużej części na tym bazuje, albo wiem UPA ma też ukraińskie wyzwoleńcze tradycje, które chcieliby piastować. I to tyle na ten temat.

Chociaż jeżeli chodzi o przyjaźń polsko-ukraińską to byłbym za trzeciw wariantem miłości, bo ciągle z nimi mieliśmy nie po drodze.... W sumie to bardziej oni nie wiedzieli i bardziej na opak postępowali niż my to mamy nawet dziś obecnie. Więc są 3 rodzaje miłości. Pierwsza to miłość na najbardziej kłótliwa i pomylona, to miłość pozioma. Normalna miłość jest pionowa. Ale jest i trzecia niby platoniczna, ale może też być bliższa, czyli miłość na odległość. I z Ukraińcami ogólnie bym tą zalecał. Jednak. Co nie dotyczy Ukrainek.....

Panesz

[link widoczny dla zalogowanych]

Znowu zginął człowiek i jak na razie uprowadzenia i morderstwa są na Ukrainie na porządku prawie dziennym. Jeszcze nie odnaleziono żertw z Majdanu i tamtego okresu, jeszcze nie wychwycono morderców z tamtego okresu, jeszcze nie odnaleziono i nie udokumentowano snajperów na Majdanie, chociaż jest to pewne, że to byli jednak Ukraińscy milicjanci. jest coraz więcej, chociaż trudno jest odnaleźć uprowadzonych w czasie Majdanu. Tych spraw na Ukrainie jest bardzo dużo i bardzo długo będą one i wyjaśniane i gmatwane i będą kością niezgody i podziałów. Wszędzie, też na Ukrainie jest przewidywany okres dwu do trzech lat, gdy to wszystko się rozjaśni.

W Browarach, mieście niedaleko Kijowa, które nieraz było zamieszane w gangsterskie sprawy, podobnie jak nasz Pruszków, tylko w trochę innej materii, okryto na tamtym cmentarz niewyjaśnione groby, i byle jak zakopane ciała pochodzące z tamtego okresu.
[link widoczny dla zalogowanych]

Panesz

Nie muszę właściwie nic pisać. Same tytuły polskie układają się w treść i treść zawierają.

Dla mnie taka sytuacja będzie jeszcze z pół roku, zanim cokolwiek się na Ukrainie uspokoi i unormuje, gdy przestaną nabyci, tak nabycie, że specjalnie przyjechali na Ukrainę, i starzy Rosjanie ukraińscy się uspokoją, zabraknie im chleba i miejsc pracy lub miejsca pracy zaczną im być potrzebne, czy zapełnią więzienia, gdy wybiorą prezydenta i ....
I najważniejsze. Rosjanie muszą albo wkroczyć, albo odejść od granicy ukraińskiej. Bo jak się czyta prasę,..... Ukrainie Rosja najmniej przeszkadza, a i o wiele łatwiej jest Rosji zaatakować cokolwiek innego, co też jest w artykule niżej wymienionym, niż Ukrainę! A i konsekwencje i zakres wojny, wojen, dużo mniej bombek atomowych w użyciu......

[link widoczny dla zalogowanych]
Zdaniem ukraińskiego ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa za akcjami separatystów stoją władze Rosji i obalony prezydent Ukrainy. - Putin i Janukowycz zarządzili i zapłacili za ostatnią falę separatystycznych niepokojów na wschodzie kraju: w Ługańsku, Doniecku i Charkowie. Ludzi zebrało się niewielu, ale są bardzo agresywni - podał Awakow na swoim profilu na Facebooku.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili przestrzega, że Władimir Putin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a wszelkie ustępstwa i brak zdecydowanej reakcji mogą doprowadzić do tego, że konflikt obejmie Mołdawię, Litwę a nawet Polskę.

Panesz

Powstrzymałem się od wcześniejszego komentarza, ale nic się nie zmieniło oprócz ostatniej tu informacji.

Wczoraj wyczytałem, że zamieszkami na wschodzie Ukrainy kierują Jefremow i Achmetow. Ale od razu było wiadomo, że szef frakcji Partii Regionów w Radzie Najwyższej nie może być oskrażony, więc od razu jest zamieszczona jego odpowiedź na to, że on nie, ale jest na wschodzie Ukrainy dużo bogatych bizmensmenów, którzy finansują i wynajmują separatystów, że prowokują, bo to ... leży w ich interesie, aby związki z Rosją, były bardziej zbieżne z ich interesami.

Achmetów, jak do tej pory nie był mieszany w sprawy separastyczne, zachowywał wstrzemięźliwość, a nawet powiedział, że "Donbas, to Ukraina". Podejrzenie rzucono na niego, bo w tym roku, a i ostatnio latał do MOskwy, więc.... i tak dalej, był w zmowie.....
Ale po zajęciu ODA Donieckiego, wystąpił do separatystów z apelem, aby podjęli rozmowy z rządem, a w dodatku nie wystawiali listy żądań i to 50 czy sto postulatów, ale aby wybrali kilka zagadnień i po dyskusji też poszli na ustępstwa.
Rozmowy Achmetowa z okupantami budynku Donieckiej Obwodowej Państwowej Administracji <-Video
[link widoczny dla zalogowanych] - tak mówił Achmetow.

I jakiś komitet, z ludzi słuchających się Achmetowa się skompletował i przeszedł przez kordon milicyjny.

[link widoczny dla zalogowanych] - wiadomość z godz 9:58

Co dalej będzie, trudno wyrokować. Kto kogo przeważy. Jak na razie zwolennicy Ukrainy organizują się przeciw separatystom rosyjskim. I wychodzi mi, że separatyści dziś przechodzą szczyt i o ile ich ambicja sprowokowania wojsk rosyjskich na przekroczenie granicy nie wyjdzie, to na Ukrainie zacznie się normalizacja.

Panesz

Czytając wczoraj w ukraińskiej prasie o spotkaniu Johna Kerry`ego z Siergiejem Ławrowem, Andrijem Deszczycą i Catherine Ashton, pomyślałem, że ktoś coś beknął, są takie posądzenia i wątpliwe, aby do tego doszło, bo Rosja całkowicie ignorowała Ukrainę i nie godziła się na bud`-jaką rozmowę z obecnymi władzami ukraińskimi. A tu taki niby zaszczyt..., nadzieje, że powiem ... A dziś czytam w polskiej prasie i to nie raz, że [link widoczny dla zalogowanych], i że do takiego spotkania już w poniedziałek dojdzie? Czy to prawda?

Jeszcze do tego daleko! Bo Rosja, znaczy Ławrow coś odwinie, lub wypadki na Ukrainie nie pozwolą "zachodowi spotkać się nawet w gronie bez Ławrowa. za daleko to jest przy zmieniającej się sytuacji. Ale o ile chodzi o grupy separastyczne na wschodzie, to uważam, że się wykruszą zwłaszcza że rząd podniósł limit kat dla nich, głównie za rozróby i zajmowanie budynków administracyjnych czy MSW. Ponadto w tych trzech obwodach ponad 95% mieszkańców nie bierze udziałów, nie jest tym zainteresowana czy nie wykazuje najmniejszych ruchów i jest za większym ładem i porządkiem bez zmian przynależności do ROsji czy Ukrainy.
Ponadto władze ukraińskie nie stosują metod z czasów Janukowycza, co coraz bardziej jest widoczne i postępują bardziej demokratycznie nawet do separatystów. Nie stosują siły ani nadzwyczajnych przepisów. I tak to sprowadza do stanu, że Rosji zaczyna brakować argumentów na uważanie, że w Ukrainie rządzą uzurpatorzy władzy. Przecież nawet Partia Regionów wchodzi w skład Rady Najwyższej, z tym że się sama wykrusza, co jednoznacznie świadczy, kto w niej bywał. Bywali w niej też i biznesmeni i oligarchowie, którzy na tym czerpali profity i właściwie Majdan był przeciwko tej korupcji i wykorzystywaniu Ukrainy dla własnych potrzeb, czyli właściwie przeciwko Partii Regionów i KPU (Komunistycznej Partii Ukrainy), którzy to pobili się na ostatniej sesji parlamentu ze "swobodiwcami" o .... separatystów.

Powstające na kilka godzin republiki wschodnich obwodów po woli padają, a największy zryw, największą desperację wykazali separatyści w Ługańsku, z tym, że przewiduję, że jak to się skończy, raczej wszystko będzie wracało do porządku dziennego.

Czyli widzę, że Rosja już widzi, że
- bronienie rosyjskojęzycznej ludności nawet większościowej w krajach na wschodzie od Rosji będzie się odbijało na coraz większej eskalacji gospodarczej Rosji i stosunkach międzynarodowych, a tu już nie wystarczy szantażowanie gazem czy jakoweś dziwne embarga, jak na Polskę i Litwę. Ponadto to jest zawsze sprawa zawsze wewnątrzna o ile odbywa się na warunkach demokratycznych.
- interwencja na Ukrainie, to o ile jest potrzebna, na Ukrainie nie występuje degrengolada władzy nawet obwodowej, że tu rosyjskiej "samoobrony". jak na Krymie nie da się zastosować, nie ma podstaw i nie rządzi Ukrainą junta oligarchów, jak za Janukowycza, którego mają i jeszcze nie przedstawiają mu zarzutów, bo sami postąpili podobnie jak on zajmując Krym! Sami dużo od tego nie odstępują.

No i mamy odwrót sytuacji. Jednak po tym spotkaniu, o ile dojdzie dużo się nie spodziewać. Sądzę, że zakończy się na protokóle rozbieżności!

Panesz

Tihipkę obrzucono jajami na jego spotkaniu z wyborcami, a Cariowa zamknęli w hotelu, ale też go wypuścili co było sporem i bijatyką pomiędzy jego zwolennikami i przeciwnikami.

Ale nie to jest tu najważniejsze. Ustalony jest termin spotkania USA-EU-Rosja-Ukraina na przedświąteczny czwartek (17 kwietnia) w Genewie.
Jestem przeświadczony, że dojdzie do nacisku na Ławrowa, aby się zgodził, że sprawy ukraińskie mają podstawy i nawet jeżeli chodzi o rusko nastawionych cywili, to jednak oni są na legalnym, terytorium Ukrainy i wcale im nic więcej poza tym, że są na Ukrainie, nie grozi. A wejście wojsk rosyjskich, których NATO na granicy ukraińskiej szacuje ze zdjęć lotniczych już na 40 tys. jest tylko agresją. I jest ciekawe wielce, czy Ławrow zgodzi się z tym podejściem do sprawy, czy się zastrzeże, że jednak Rosja będzie bronić swoich "obywateli", którzy na nbierosyjskim terytorium będą dążyli do interwencji rosyjskiej. A i tak Duma rosyjska ma wystąpić o oskarżenie, a i ściganie zapewne Gorbaczowa, za rozwalenie Związku Radzieckiego. Chociaż też widzę dużo sensu, że na świecie było dużo inaczej, bo nie napiszę, że dużo lepiej, gdy istniało kilka ośrodków władzy i świat nie był aż tak poszatkowany, jak .... dzisiaj.

Kończy się dla Doniecka i Ługańska ultimatum wystawione przez Awakowa. Jednak w Ługańsku ODA okupuje już 1,5 tysiąca separatystów, mają też broń i granaty. Czy nastąpią szturmy milicji na zajmowane budynki przez prorosyjskich separatystów - wątpię jednak.

Panesz

[link widoczny dla zalogowanych] Zawodnicy pokazali, na co ich stać. Aż żałuję że wyłaczyłemoglądanie na trzeci set, i zacząłem ponownie oglądać od połowy czwartego seta przy jedynym możliwym wyniku: 2:1. Na plecach zawodników Asseco jest podany jeden ze sponsorów!

A na Ukrainie:[link widoczny dla zalogowanych] Jaceniuk był w Doniecku, rozmawiał tylko z władzami, przedstawił swoje poglądy i zamiary, rozmawiał też z Achmetowem.... Później udał się do Dniepropietrowska. I o ile ta rozmowa ma największe znaczenie, bo tamtejsza "administracja" jest powiązana z oligarchią, to liczę też na Achmetowa, który może zmobilizować "swoich" i słuchających go separatystów. że tak będę nazywał "proruskich".

Ale o ile wczoraj pisałem o pewnym zaginionym pretendentem na prezydenta, to Carow odnalazł się też w Doniecku i powiedział, że [link widoczny dla zalogowanych]

I to tyle z ruchów, ale jest problem. Rosja może zakręcić kurek z gazem.I o ile może i dotyczy to Ukrainy i Europy, to byłaby chryja..... że hej, i chce tego uniknąć! A to znaczy tyle, że trzeba gadać ze wszystkimi, a także uwzględniać plany światowe na przyszłość. I co zrobić z bankrutującą Ukrainą? Czyżby wyszło, że cały świat chce uratować ten teren, a Rosja... go nie tyle przejąć, bo po co i tak jest powiązany z nimi...., to dąży do jego zniszczenia na amen prawie. Głupie to. I na razie nie za bardzo rozumiem, że za krymski szelf naftotwy zwraca poniszczony sprzęt wojskowy, nawet korable, to też Rosja chce zapłacić, chce kupić Krym. i uważąm podwójnie:
- co zapłaciłaby, to zapłaciłaby, chyba jakąś część, co naprawdę byłoby określone "mienie ukraińskie". A Ukrainie w ten sposób podarowała jakąś część długu za gaz.
- jak na przykład [link widoczny dla zalogowanych] i dodatkowo Ukraina nie uznaje aneksji Krymu, nadal i nie tylko przecież ona uważa, że mimo dużych dążności Krymu do przynależności do Rosji, to Krym jest terytorium ukraińskim, a zajęcie jego było najnormalniejszą agresją. Mimo dążności Krymu do separacji z lądową częścią Ukrainy.

Panesz

Cóż z tego, wyskoczyła wtyczka i post poszedł w eter bez internetu. Jak pewna blondynka, która chciała wejść do internetu i jej się nie udało. Z tym, że ja zostałem wyrzucony i całość w rozdrobnieniu na tempo akcji jestem zmuszony umieszczać w dalszych postach.

A więc inwazja na sposób krymski już się zaczęła. Na początek pomoc zagraniczna w postaci "samoobrończych" oddziałów rozpoznawczo-dywersyjnych rozprzestrzenia się. Ma to na celu wzmocnienie tych mieszkańców "nieprawego sektora", którzy są mieszkańcami, a nie separatystami, jak określani są przez nich kijowscy majdanowcy, mający na celu pogorszenie im warunków życia, zabraniających im języka rosyjskiego, który był i jest w ich użyciu. A na rosyjskim Krymie już są kary za używanie języka tatarskiego!

Dalej to już pójdzie. Zacznie się od Donbasu, pójdzie na Ługańsk, może chwyci i Charków, na południu Cherson, Mikołajów i Odessa. Kijów sobie z tym nie poradzi nawet jeżeli na tych terenach jest znaczniejsza część ludności, powyżej 50 % zdecydowanych za Ukrainą.

Co do Genewy 17 kwietnia, o ile sytuacja nie zablokuje spotkania, do niczego nie dojdzie. I do jutra.