www.3iks.fora.pl

Panesz

W dużej opozycji, przeciw oszustwom, i przeciw głównie przeciw Partii Regionów, jest nacjonalistyczna partia "Swoboda". Tak, to jest koalicja przeciw Parii Regionów, która ma w sposób oszustw większość w Radzie Najwtższej. I to byłoby na tyle. Swoboda wcale nie deklaruje się w Radzie być tylko przeciw regionałom, a myąśli uprawiać swoją politykę, czyli być wedle swojego hasła "Ukraina dla Ukraińców", występować przeciwko innym nacjom, jak i partii KPU (Komunistyczna Partia Ukrainy). Dziś się to sprowadza, do tego, że Swoboda jest bardziej przeciw Partii Regionów z powodu współpracy i porozumiń międzynarodowych pomiędzy Rosją i Ukrainą, dostępie Rosji do morza Czarnego i wchodzeniu rosjan na rynek ukraiński. I mam aż 3 artykuły na temat niejednolicyjności, którą może wykazać ta partia.
Po pierwsze od razu się licuje do opozycji, że ich sprawy dla nich są najważniejsze więc, na ścisłą współpracę w opozycji nie pójdą i

[link widoczny dla zalogowanych]
Субота, 17 листопада 2012, 21:38

WO "Swoboda" nie wyklucza głosowania w parlamencie zaq niektórymi pprojektami prawnymi razem z frakcjami kompartii i {artii Regionów. O czym zajawił deputowany "swobody"Ihor Mirosznyczenko na 5 kanalew sobotę.
"W parlamencie, zdaje mi się,będzie dużo głosowań zależnych od sytuacji", - powiedział.
Wedle jego słów, razem z Partią Tregionów. "Swoboda" gotowa jest głosować za zabronieniem ideologii komunistycznej, o której taki projekt zapowiedziała przedstawicielka PR Anna German (Hanna Herman)
"KOmunistyczna jak i nacjonalistyczna ideologia jest ludzką nienawiścią Co ci, co nienawidzą miliony Ukraińców. Tym samym my dopominamy się tego, aby, komunistyczna ideologia była zabroniona", - argumentował swobodowiec.
"Dopóki nie zobaczę, że my nie możemy mieć coś wspólnego z PR, - Powiedział Miroszniczenko.
Wtedy, wedle jego słów, "Swoboda" jest gotowa głosować razem z Partią Komunistycznąз za zabronieniem sprzedawania ziemi.

A co dalej? c.d.n.

Panesz

Polska nie powinna obawiać się obecności „Swobody” w ukraiński parlamencie – zapewnia jej lider Ołeh Tiahnybok.
Jako „wspólnego oponenta geopolitycznego” wymienia Rosję.
Jest to wstępniak do artykułu [link widoczny dla zalogowanych]

Też tak uważam. Swoboda ma dużo do roboty na samej Ukrainie, a przede wszystkim szukać własnej jedności narodu. Swoboda działa głównie na terenach zachodniej Ukrainy, ale już nie na Zakarpaciu, które jest pod tym względem odrębne, A więc obwód Użhorodzki nie uważa się za naród ukraiński, a na wystarczającą mieszaninę rusińską, jak się lubią nazywać ci co jednak są powiązani z Ukrainą jaką taką, Mołdawian, rumunów, Węgrów i Słowaków. Głównie Swoboda obejmuje 3 polskie województwa przedwojenne" Lwowskie, Tarnopolskie i Stanisławowskie, jak też ale już przeważa tam Batkiwszczyna, byłe województwa Wołyńskie(Łuckie) i Rówieńskie.

Czyli Swoboda polakom, którzy są w tych rejonach właściwie drugim obcym narodem zamieszkującym też głównie wieś, niż rosjanie nawet nie mówiący ni słowa po ukraińsku i mający pretensje do represji ukraińskiej.
Na zachodzie rosjan w stosunku do ilości rosjan na Ukrainie jest jeszcze stosunkowo mało. Znaczna część też mieszkańców Ukrainy w ogóle nie mówi po ukraińsku i po ukraińsku jakiemu? Wschodniemu czy zachodniemu. Tak więc nawet w pismach urzędowych, nawet premier Ukrainy używa wyłacznie języka rosyjskiego, aby być rozumiany.....

Ale też chociaż nigdy Krym nie należał do Ukrainy, to za tereny ukraińskie uważa się też Kubań, Kazań czy Woroneż będący w Rosji, jak i białoruskie Podole czy polskie Zasanie. I trzeba przyznać, że o ile rusinie, bo tak by ich należało określać, gdyż związku z samą Ukrainą zbytniego nie mieli i nie zależało im na nich. Jak też Łemkowie czy Bojkowie polscy mający na dziś swoje kultury ludowe powiązane z Ukrainą, są uważani zwłaszcza przez szowinistów ukraińskich za rdzennych ukraińców, a te tereny tu wymienione od wschodu do zachodu, za ukraińskie. I głównie Rosja i Polska są uważani za najeźdźców, za uzurpatorów tych ziem ukraińskich. Do tego nawiązuje też Swoboda działając na terenach byłych polskich, gdzie więcej mieszka czy mieszkało przed wojną polaków niż Ukraińców, gdzie działało UNO-UPA, gdzi za bohaterów swoich Swoboda uważa przywódców tej organizacji i czczą rocznice związane z tym.

O ile są ważniejsze sprawy dla partii nacjonalistycznej, jak upominać się o swoje o krzywdy wyrządzone jej nharodowi, to nawet wróg bez względu, że oprócz tego szowiniści i rozrabiacze polityczni mogą wyjeźć czy wleźć w ich szeregi, to na dziś wymieniony artykuł i słów przywódcy "Swobody" można uznać za wiarygodne. I uważam, że na długo jeszcze będą wiarygodne. Ale w związku z tym pozostaną pomiędzy Ukrainą i Polską sprawy nierozliczone. A dziś nawet mimo prawie okrągłej 70-tej rocznicy wydarzeń wołyńskich, ta sprawa ani nie dojrzewa na Ukrainie do rozmów, a których mówi Tiahnybok. A my mamy ochotę dawać im oręż do ręki, się rozliczać, darować wschodni odcinek Curzona darować im Lwów, Sambor czy Drohobycz. I dodatkowo w imię.... (czego) dawać im oreż do ręki? Jeżeli nie dziś, to ... jutro.

Czy [link widoczny dla zalogowanych]