Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna www.3iks.fora.pl
Polityka i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wizyty na Ukrainie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Świat
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 5:20, 14 Kwi 2011    Temat postu: Wizyty na Ukrainie

Dwa dni pod rząd na Ukrainie złożyli wizyty Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i nasz premier Donald Tusk. Obaj prawie w jednej sprawie, ale wszystko zależy od Ukrainy. Podobnie jak Polska Ukraina leży w strefie pomiędzy Rosją i Europą. Z jednym zastrzeżeniem. Że Polska już jest wsiąknięta w Unię Europejską i nie ma możliwości wyjścia z niej. Natomiast Ukraina nigdzie nie należy do żadnej gospodarczej organizacji międzynarodowej, a powinna, a musi, a wybrać też musi do jakiej.

I tak zacznę od jednego z dwu artykułów z UP (z jedynego organu internetowego z Ukrainy, z którego korzystam).


Prezydencka arytmetyka albo ile będzie 3+1?

Weronika Mowczan, Wiktoria Humeniuk dla УП _ Wtorek, 12 kwietnia 2011, 16:03

(moje tłumaczenie)
W ostatnim corocznym przemówieniu do parlamentu Prezydent Wiktor Janukowicz ogłosił kurs na zbliżenie się do europejskich i eurazjatyckich obszarów, z którymi Ukraina będzie odgrywała kluczową rolę.
W myśl prezydenta było, postawić kropkę nad "i" w nieproduktywnej walce dwóch wektorów - rosyjskiego i europejskiego - na efektywną współpracę z Rosją na zasadach, które nie tylko nie będą przeszkadzały późniejszej integracji Ukrainy do UE, a będą lepiej je uzupełniać.
Wariantem stworzenia nowego formatu współpracy z Rosją prezydent nazywa zgodę na wstąpienie do Unii Celnej wedle formuły "3+1", którą Ukraina zamierza zaproponować członkom Unii.
Jednak nie w tym sprawa - powiedzieć, a – zrobić.

Co oznacza formuła współpracy "3+1" wedle jakiej właśnie będzie realizowana współpraca z Unią Celną? Na te pytanie eksperci unijni powinni dać odpowiedzi już dziś.
Aby postawić kropkę(kropki) nad "і" w dyskusji o możliwym członkostwie Ukrainy w Unii, proponujemy zacząć od określeń.
Unia Celna - to jedna z form regionalnej integracji, która przewiduje :
- skasowanie handlowych barier między krajami - członkami Umowy;
- ustalenie jednakowych przywozowych ceł na granicach krajów-członków UC;
- prowadzenie wspólnej zewnętrznej handlowej polityki w stosunkach z innymi państwami świata;
- stworzenie ponadnarodowego organu, który by odpowiadał za realizację takiej wspólnej polityki.

Jednak na możliwej drodze do członkostwa Ukrainy w Unii Celnej z Rosją, Białorusią i Kazachstanem jest kilka przeszkód.

Po pierwsze, to konieczność stworzenia ponadnarodowego organu, co jest sprzeczne z Konstytucją Ukrainy.

Po drugie, zobowiązanie Ukrainy przed WTO, w szczególności - poziom wiązanych ceł importowych. Jako członek WTO, Ukraina zobowiązała się ztosować jej taryfy importowe. Przegląd tych zobowiązań jest teoretycznie możliwy, lecz skomplikowany i kosztowny, ponieważ kraje-członkowie WTO mają prawo domagać się kompensaty strat, wynikłych ze zmian.
Jeśli Ukraina będzie wykorzystywać przywozowe cła Unii Celnej, możliwe jest pogodzenie zmian ze wszystkimi zainteresowanymi członkami WTO (ponad 150 państw świata) i wypłacić kompensty. Przecież importowe taryfy Unii Celnej średnio przekraczają odpowiednie stawki obowiązujących ceł importowych na Ukrainie. Niektóre rozliczenia przytoczono w Tablicy 1. (tablica jest w oryginale teksu: [link widoczny dla zalogowanych] )

Oprócz tego, obowiązujące w Unii Celnej taryfy na import dla Ukrainy, w razie przyłączenia, będą oznaczały wyższe koszty importu i zmian w handlu na korzyść Rosji, Białorusi i Kazachstanu, co może doprowadzić do odchyleń rozliczeniowych, trade diversion.
UE jest kluczowym dostawcą inwestycyjnych towarów i środków trwałych do Ukrainy. Dlatego zdrożenie importu z UE spowoduje zahamowanie tempa modernizacji i przeszkodzi długoterminowemu ekonomicznemu rozwojowi naszego kraju.

Po trzecie, jak członek Związku Celnego, Ukraina faktycznie traci możliwość toczyć niezależne rokowania w sprawie stworzenia stref wolnego handlu z innymi państwami świata.
Natomiast, rokowania mają być prowadzone w imieniu UС, które odpowiednio, miałyby balansować interesy jego uczestników. Uwzględniając znacznie większy ekonomiczny potencjał Rosji, istnieje duże prawdopodobieństwo, że interesy właśnie tego kraju będą najwyższą miarą uwzględniane w rokowaniach.
Również w razie stworzenia Unii Celnej z Rosją powstanie wysokie prawdopodobieństwo straty części dopływu kapitału dla Ukrainy, ponieważ w takich regionalnych związkach większe państwa członkowskie przywabiają kapitał kosztem innych mniejszych krajów-członków.

Oddzielnym problemem takiej współpracy są właściwie manipacje zwolenników idei Unii Celnej - ceny na nośniki energetyczne.
Ustalenia cen na energię nie będzie częścią porozumień przy tworzeniu UC między Rosją, Białorusią i Kazachstanem. Odpowiednio, te regulacje będą oddzielnymi uzgodnieniami, co daje możliwość ich ustalania bez powiązań z UС.

A planami Rosji jest regulacja cen na nośniki energetyczne na rynku, co doprowadziłoby do ich wzrostu i mogą niwelować potencjalne korzyści Ukrainy od przejścia na "wewnętrzne ceny Rosji". Co więcej. Przedłużenie okresu działania zaniżonych cen na nośniki energetyczne na Ukrainie zmniejsza bodźce do energooszczędności. A więc, negatywnie wpływa na możliwość adaptacji kraju do wyższych cen na nośniki energetyczne w przyszłości.
Więc, scenariusz członkostwa w Związku Celnym nijak nie odpowiada interesom Ukrainy. W odmowie tej idei, Ukrainie potrzebne są inne scenariusze rozwoju partnerskiego z Rosją.

Szukając wariantu współpracy z UС najprawdopodobniej, należy brać pod uwagę przedłużenie współpracy w ramach dwustronnych umów o wolnym handlu z krajami-członkami Unii Celnej: które odpowiadają normatywnym aktom Związku.
Albo - pracować nad podpisaniem nowej umowy o strefie wolnego handlu już z Unią Celną, która byłaby rozszerzeniem umowy o wolnym handlu.
A także – odzyskaniem pomiędzy członkami UC członkostwa w WTO, co pozwoli stworzyć wspólną niezależną płaszczyznę dla uregulowań handlowych i rozwiązywań sporów międzynarodowych.
W każdym przypadku, presja ze strony rosyjskiej będzie wymagała od ukraińskiej strony twardej postawy i żelaznej argumentacji odmowy włączenia się do Związku Celnego, a także - praktycznych działań, które by potwierdziłyby priorytet europejskiego kursu rozwoju Ukrainy.
Weronika Mowczan, Instytut Badań Ekonomicznych i Politycznych KOnsultacji,
Wiktoria Humeniuk, Społeczna Rada Eksportowa przy Ukraińskim Komitecie do Spraw Wspólpracy Ukraina – UE.


A na następny dzień w Kijowie pojawił się D.Tusk, a w telewizorni poslkiej nic na ten temat nie usłyszałem, ale znalazłem w UP to:

Janukowicz stawia na Polskę w sprawie eurointegracji
Środa, 13 kwietnia 2011, 13:26

Ukraina spodziewa się, że podczas przewodnictwa Polski w Unii Europejskiej w drugim półroczu tego roku rozwiązania zagadnienia integracji Ukrainy do UE.
Powiedział o tym Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowicz podczas spotkania z Przewodniczącym Rady Ministrów Polski Donaldem Tuskiem, zawiadamia służba prasowa prezydenta.
"Europejska integracja zostaje nieodmiennym priorytetem zewnętrznej polityki naszego państwa", - zapewnił Janukowicz.
"Niewątpliwie, liczymy, że podczas przewodnictwa Polski w drugim półroczu tego roku będziemy szukać wspólnej decyzji dotyczącej włączenia Ukrainy do Unii Europejskiej" , - dodał.
Janukowicz ocenił rozwój "przyjacielskiego i wiernego" ukraińsko-polskiego dialogu najlepiej jak mógł.
Zaznaczył, że Ukraina gościnnie powita Prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego na międzynarodowej konferencji z okazji 25-lecia czarnobylskiej tragedii.
Prezydent Ukrainy również wyraził solidarność z polskim narodem w dniach czczenia pamięci ofiar wypadku samolotowego z polską delegacją na czele z prezydentem Polski Lechem Kaczyńskim. Premier Polski podziękował za to.
Tusk uznał swoją wizytę na Ukrainie jako kolejny rozwój dobrych stosunków pomiędzy oboma krajami.


Ciekawe, która wersja zwycięży, która wersja przeważy, która wersję będzie zmuszona Ukraina wybrać.
Jak na razie Janukowycz łaje swojego premiera, że on gada, a ten nie słucha, przynajmniej nic nie robi, nie wdraża tego, czego oczekuje Prezydent i nie tylko on (Ukraina też), ale ... droga do tego jest dość długa. Mają na Ukrainie podobną sprawe: coś wprowadzić nowego, innego przy mentalności społecznej socjalistycznej jest i trudno i długo. Bardzo długo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Czw 5:24, 14 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:04, 16 Kwi 2011    Temat postu:

A w poniedziałek (18.IV.) na 2 dni pojawi się na Ukrainie Prezydent UE - Barosso!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mist




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruś Kijowska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:28, 18 Kwi 2011    Temat postu: Re: Wizyty na Ukrainie

Panesz napisał:
Dwa dni pod rząd na Ukrainie złożyli wizyty Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew i nasz premier Donald Tusk. ...
Ciekawe, która wersja zwycięży, która wersja przeważy, która wersję będzie zmuszona Ukraina wybrać.

Nie Miedwiediew, a premier Putin. Z Ukrainy pojechał zdenerwowany, bo Ukraina nie będzie pełnoprawnym członkiem Związku Celnego.

Panesz, UE, budując pod Lwowem obóz dla migrantów, nie ma zamiaru integrować się z Ukrainą w ciągu najbliższych 1000 lat. A Ukraińcy już oddawna są zirytowani tą integracją. Więc wybór pozostaje jeden - Unia Celna. Tylko czy ona nam trzeba? Oczywiście Ukraina zarobiłaby dużo (według ocen, w ciągu 10 lat - $10 mlrd)- jesteśmy bardziej konkurentni, gaz byłby tańszy itd., jednak jak z demokracją, prawami obywatelskimi, niepodległoscią gospodarczą i polityczną? Ukraińcy lubią swobodę, unii z tymi 3 autorytarnymi państwami nie chcą.

Polityka państwa Ukraińskiego od 1991 jest niezmienna - szantażować Europę integracją z Rosją, a Rosję - integracją z UE i NATO, aby dwie strony szły na ustępstwa. Sama Ukraina nie zbiera się z kimś integrować.

Pytanie trzeba stwawić nie "Co Ukrainie wybrać?", a "Czy trzeba Ukrainie coś wybrać?"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mist dnia Pon 6:30, 18 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 5:43, 19 Kwi 2011    Temat postu:

Jeżeli cokolwiek pisałem o wstępowaniu Ukrainy w "mytne-celne (od polskich "myt" pobieranych przy bramach, granicach miast(grodów)) układy, nigdy dokładnie się nie wypowiadałem. I widzę, że takie właśnie spojrzenie na swój byt kształtuje się coraz wyraźniej na Ukrainie.

Ale wcale nie najlepsza jest własna, oddzielna droga Ukrainy, gdy wchodzenie w układ wschodni czy zachodni nie jest najlepszy. Kiedyś wyrażałem myśl dla Polskii centralnej Europy, stworzenie własnego układu polityczno-gospodarczego. Co nie ma nic wspólnego z odczytywaniem przepowiedni Nostradamusa - Polska od morza do morza(Bałtyckiego do Czarnego).

Niemniej z ciekawością przeczytałem zwierzenia S.Terochina "Kume ne prograw" - [link widoczny dla zalogowanych] , gdzie nie chodzi o Ukrainę że znajdzie się w pozycji Kurska, tak by nie było, ale o wyliczenie zagrożeń (poszczególne cechy układu Unii Celnej), jak i nie tylko o ukraińską korupcję, ale o potężniejszą i wspartą moskiewską władzą, a także o przewodnictwo i układy w UC podobnej do EAWE (Euroazjatyckiej Wspólnoty Ekonomicznej).

Natomiast UE się z Ukrainą nie wyrobi. Unia Europejska przeżywa dziś kryzys ekonomiczny, a będzie jeszcze gorzej. Ponadto, aby Ukraina dorównała nawet oddolnie do wymagań wejścia do UE, są prawie nie do przeskoczenia i ... Ukraina by się pogrążyła w tych wymaganiach, zadłużyła i byłaby bardziej niestabilna, a także to wymagałoby bardzo długiego czasu przystosowania się Ukrainy do tych wymagań. Ponadto UE zdaje sobie sprawę, że wciągnięcie Ukrainy do siebie wymagałoby horendalnie większych nakładów finansowych, a także wejście w zadrażnienia z Rosją. I dalsze komplikacje.

Tak więc, jak postąpi Ukraina, w co wejdzie czy nie wejdzie, stworzy nową jakość, pogorszenie w niektórych dziedzinach życia, kosztem polepszenia w innych. Bardziej interesują mnie reformy wewnętrzne Ukrainy, ... do których, tak uważam, dopiero się przymierzacie o czym świqadczy zdenerwoanie Janukowycza i za ich brak opie.... itd. M.Azarowa (chyba się nie pomyliłem!......)

Przewodnictwo Polski w Unii nic nie da, raczej nowych jakości nie będzie, chociaż coś powinno się rozjaśnić w tej sprawie.

Czyli. Sami decydujcie i sami wybierajcie. A jak postąpicie, tak będziecie mieli.
Myśmy już wybrali i mamy ... średnio średnio; i do śmiechu i do płaczu. W każdym bądź razie wycofać już się nie możemy. Unia ma nas w łapach.

PS. Nic jeszcze nie wiem i nie czytałem o wizycie Barroso....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 5:55, 20 Kwi 2011    Temat postu:

Wreszcie po kilkunastu minutach, tak mało ważna jest ta informacja naprzeciw żądanym dymisjom, czy co kto powiedział z wyższych sfer, co się dzieje w regionach jest ta informacja. Jak mało jest w ogóle na temat konferencji "czarnobylskiej" oprócz tego, ile Ukraina dostanie hroszy (pieniędzy) na sarkofag od tejże informacji. I to tyle na ten temat!

Barroso: "Ukraina dla Unii europejskiej - kluczowym sąsiadem"
Poniedziałek, 18 kwietnia 2011, 17:25
[link widoczny dla zalogowanych]

Prezydent Europejskiej komisji Jose Manuel Barroso nazwał Ukrainę "kluczowym sąsiadem" Unii Europejskiej.
"Chciałem by zrobić przyjemność ukraińskiemu narodowi: Ukraina dla nas - to nie po prosto kraj, który znajduje się poza UE, to nasz kluczowy sąsiad, i mamy wspólne interesy", - oświadczył podczas briefingu po spotkaniu z ukraińskim prezydentem.
"Uważamy Ukrainę za członka europejskiej rodziny".
Zaakcentował również, że Ukraina jest ważnym partnerem dla Unii w w jej energetyce".
"Rozumiecie, że nie mogę komentować obustronne stosunki między Ukrainą i Rosją i nie mogę się wypowiadać w stosunku do konkretnych spraw - to było by nieprawidłowo. Lecz w energetycznym zakresie Ukraina zostaje dla nas bardzo ważnym i bliskim partnerem", - powiedział Баррозу.
Prezydent Komisji Europejskiej zaznaczył, że UE nalega na to, by Umowa asocjacyjna z Ukrainą zawierała również rozdział o współpracy energetycznej.
Zwrócił uwagę na gotowość UE do uczestnictwa w modernizacji ukraińskiego systemu przesyłu gazu (ГТС), zaznaczając znaczenie Ukrainy dla UE.
"Właśnie dlatego UE jest również gotowa do udział w modernizacji ГТС Ukrainy", - *skazaw Баррозу* .
"I ten fakt, że Ukraina niedawno dołączyła się do Wspólnoty Energetycznej i modernizuje swoje ustawodawstwo w tej sprawie, polepszy nasze stosunki", - dodał
.

"Dodał". Czyli nic znaczącego nie powiedział. Ciekawe co "Doda" Tusk w ciągu polskiego przewodnictwa w UE.....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Śro 6:00, 20 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mist




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruś Kijowska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:42, 21 Kwi 2011    Temat postu:

Panesz napisał:

Ale wcale nie najlepsza jest własna, oddzielna droga Ukrainy, gdy wchodzenie w układ wschodni czy zachodni nie jest najlepszy. Kiedyś wyrażałem myśl dla Polskii centralnej Europy, stworzenie własnego układu polityczno-gospodarczego.


Byłbym ZA Unię Centralno-Europejską państw byłego obozu socjalistycznego i Ukrainy.

Jednak nam udało się stworzenie "Organizacji na rzecz demokracji i rozwoju ekonomicznego" (GUAM). Żal, że nie korzystamy z całego potencjału tej wspólnoty. UE tylko wodzi za nos Ukrainę, Turcję i in. kraje, niema sensu mówić o jakiejś integracji.

Rzeczywiśćie UE ma kryzys gospodarczy i będzie tylko hamować rozwój naszej mniej konkurentnej gospodarki, choć jesteśmy zainteresowani znacznie większym, niż rosyjski, europejskim rynkiem, gdzie nasze wielkie kompanie mógłyby dobrze konkurować. Wzrost PKB UE w 2010 wynosił tylko 1,8% (Polska - 3,8%), Rosji - 3,8%, a Ukrainy - 6,2%, Turcji 7,3%, Turkmenistanu - 11%! Nie jest tak zła odzielna droga, prawda?

Chciałbym wybrać południowy kierunek, aby Turcja, Turkmenistan, kraje bałkańskie dołączyły się do GUAM, to byłaby mocna unia, która miałaby strategiczną rolę geopolityczną między Europą i Azją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 5:40, 22 Kwi 2011    Temat postu:

Wypada się z Tobą zgodzić!
Chociaż za wielkie ambicje.
1. Trzeba korzystać z tego co się ma i jest dobre o ile to dobre. GUAM jest takim początkiem, chociaż jest trochę egzotyczny. Tak więc Litwa, kraje bałkańskie i środkowa Azja, nawet nie mają z Ukrainy wspólnych interesów mających na celu przeciwstawieniu się takim potęgom finansowo-gospodarczym jak UE, Rosja, USA i inne. GUAM raczej jest związkiem przeciwstawiający się na miarę możliwości ekspansji i zmniejszeniu wpływów tych potęg. Polega na wspólnym sobie pomaganiu i obronie przed ekspansją tych potęg. Tak jak na Ukrainie są pewne obawy przed utworzeniem Unii Celnej na przykład - z Rosją.
2. A kryzysu gospodarczego ja nie widzę. Na Zachodzie kapitalizm już się przeżył. Rządzą poszczególne osoby i banki. Już nie państwa, nie rynke będzie rządził, a właśnie wymienieni. I nic znaczącego nie wyjdzie zwłaszcza z u kładów międzynarodowych. One tracą na znaczeniu. Natomiast banki i kapitały (chociaż więcej są fikcyjne niż prawdziwe będą sterować światem. Jako oznakę widać kryzysy zarządzenia krajami i wpływu ich polityk szczegółowych, krajowych na finanse i handel (wymianę towarową). Na przykład zadłużenia prawie wszystkich krajów kapitalistycznych, życie tych państw na kredyt, na pożyczki. Kryzys i zasoby pieniężne banków krajowych i światowych, które rządzą fikcyjnym pieniądzem. Pieniądzem nie mającym już wartości rynkowej. Destrukcyjne działania mających wpływ na gospodarkę instytucji międzynarodowych na handel i zmniejszanie się znaczenia umów dwu- i kilka- stronnych.
Jak państwo może zarządzać swoim obywatelami mogących wykupić kraj?
Mających większe możliwości manipulacyjne niż regulacyjne samo państwo. I tak dalej. Ale to jest już inny temat. Więc na tym zakończmy. Jeszcze ceny towarów powszechnego użytku tego "ukrytego i nie wiadomo, jak mają go i kto opanować" pójdą w górę i to porównywalnie do kryzysu z pierwszych lat XX-go wieku.

Wesołych (wspólnych) Świąt Wielkanocnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Świat Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin