|
www.3iks.fora.pl Polityka i nie tylko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 5:58, 22 Maj 2012 Temat postu: W co gra Litwa? |
|
|
Cytat: | "Z jakiegoś powodu polscy politycy uznali, że na krótką metę dobrze byłoby mieć w Rosji przyjaciela, a inne, mniejsze kraje, które nie są tak ważne, mogą zostać kozłami ofiarnymi. Wydaje mi się, że taką rolę przewidziano dla nas" - miała powiedzieć prezydent Litwy. |
Jest to wypowiedź pani Prezydent Litwy Dalii Grybauskaite
Więcej... [link widoczny dla zalogowanych]
I dlaczego tak powiedziała? Proste.
- bo źle się dzieje na Litwie. Kryzys i teren zaniedbany gospodarczo, kraj uzależniony, kraj który chciał się uwalnić, oderwać od Rosji i znaczyć! Być na równi z Polską w stosunkach z Rosją. A tu nic i opór materii, społeczeństwa znaczy. Stosunki polsko-litewskie są kiepskie. Na antypolskość na Litwie mają stosunki historyczne. Ludność litewska mniej się liczyła była uboższa od byle szlachciurów polskich tamże. No i wypadki między wojenne.... To jest wpadka, bo my6śmy zagarnęli im Wilno i przed to Litwa dostała się pod okupację ZSRS. Ale też byłoby naszą winą, że na ... to zagarnianie Litwy Polska by nie reagowała.... I tak źle i tak niedobrze.
- nie mam za złe, że bronią swojego języka. Liczebność Litwinów używających litewskiego języka by spadała, więc ..... stąd te rozgrywki i złe stosunki w tym względzie z nami!!!! Nie rozumiem też polaków na Litwie! Albo dominującym jest polski, albo ruski, albo litewski. Nawet jeżeli równorzędny język do litewskiego to..... rosyjski! Na to Litwini sobie nie pozwalają i stąd te niby restrykcje do swojego języka. I tu może pani Prezydent mieć pretensję do Polski, że w złym świetle to zagadnienie przedstawia, co powiedziała tylko do swoich w Ameryce.
- Pani Grybauskaite była ostatnio na Ukrainie. Wie co tasm się dzieje, Ukraina i sama dąży (nma razie dwie krowy chce ssać) do znależienia się pod wpływem Rosji, jak również Europie nie che się walczyć o Ukrainę. Białoruś, wygląda na to, że była najmądrzejsza, jakoś to jej też źle wyszło. Zanim dojdzie do dominacji Rosji w tym rejonie, błądzi czy pilnuje, aby tak się stało. Litwa to widzi i wie, że z Polską nie jest najlepiej, Chciałaby być Jagiełłą Władysławem, ale to nie te czasy, a na Litwie albo kryzys i to co najwyżej łagodzony przez Rosję, co Litwę kosztuje uzależnianie się od niej. To już jest widoczne....
No i jak tak dalej pójdzie, że nasze samoloty będą chronić niebo nawet po Estonię, to ... będą chronić, ale tylko niebo, a nie te kraje, które wrócą z powrotem do sfery rosyjskiej.
Tyle pani Prezydent Litwy powiedziała.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 5:48, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] I tu nie wiem z jakich względów. Czy Litwini tak jak ona nie uważają? Czy tak godają dla ocieplenia stosunków?
Ale raz to powiedziane i to na szczycie NATO w Chicago, gdzie obronność powinna być opracowana i dopracowywana ....., a tu nic z tych rzeczy. Nawet pani prezydent czy ktokolwiek inny nie nabąknęłi w tej ŻE sprawie.
Ale sprawa jest wywołana, a tytuł Bałtowie szykują się do wojny. A Rosjanie z tego drwią -> [link widoczny dla zalogowanych] coś w końcu mówi......
Szczyt NATO, a gdzie ta sprawa? Jakieś samoloty i to polskie jakieś 2, 3 samoloty F16 co one pomogą w razie napaści Rosji, jakiej tam napaści, w razie gdy oni będą chcieli tylko dojść do Bałtyku! Kto ruszy na pomoc? Armia bałtów, tych trze3ch państewek razem wzięta to mniej niż armia Gruzińska, która nie stawiła żadnego oporu w walce o Osetię Południową.
Więc sobie nawzajem nie pomogą. Najbliżej jest Polska. Zanim ruszą siły natowskie z Europy, już nie będzie z kim walczyć, kogo ścigać mino obrony przeciwrakietowej, która nie zda egzaminu ponieważ Rosjanie nie muszą atakować z powietrza. Ponadto pakt natowski nie przewiduje musu. Nie znaczy, że GB, Francja musi obowiązkowo wystąpić przeciw Rosji brać w tym udział itd.
A zagrożęnie scenariuszem wojny istnieje z powodu kryzysu chociażby. I tak kraje nadbałtyckim trudno jest dorównywać poziomem społecznym i gospodarczym nawet Polsce. Może na Litwie jest trochę lepiej, ale obawy właśnie zaczęły się w Chicago stamtąd. Jak się jednak pogorszy, bałtowie ruszą ruszą przeciw swoim Rosjanom, których jest prawie połowa ludności nadbałtyckiej. W obronie ..... i nie ma sprawy.
Więc jest czy nie ma sprawy, że nie Polska zabiega o względy Rosjan, a nie ma tej współpracy tego, dla jakich celów kraje nadbałtyckie oddzieliły się od Rosji weszły do NATO i UE, zerwały więzy z jedynym sąsiadem nie tylko po to, aby te organizacje okazały się jeszcze bardziej ważne i obronne jak jasna cholera, ale aby papierków i słów coś jeszcze było a nie jedyna wizja, że w razie czego to jak nie dbamy o to, to w przysżłości też nic nie zrobimy i w razie czegoś nie pomożemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|