www.3iks.fora.pl

Panesz

Oto kawałek zagranicznej prasy.
[link widoczny dla zalogowanych]
......................................
W stolicy Albanii w tych dniach na ulice wyszły dziesiątki tysięcy osób. Rozbijały samochody, i witryne sklepowe, rzucają kamieniami. Interweniuje policja. Trzech demonstrantów zginęło, ponad 150 - rannych, zamykane są ambasady obowiając się dalszych protestów.

Wyjście ludzi na ulece sprorokowane było przez głośny korupcyjny skandal w rządzie. Wicepremier Ilyr Meta zmuszony był podać się do dymisję gdy w albańskich mediach pojawił się zapis magnetowidowy, na którym on żądał od ministra gospodarki sfałszowania wyniku przetargu na budowę GES i podziału łapówki 700 000 euro.

Cierpliwość Albańczyków nieAlbańczycy tracą cierpliwość i mimo strat planują podobny wiec pna 28 stycznia żądać konsekwencji, dymisji rządu i wolnych wyborów.

Bardzo skomplikowaną pozostaje sytuacja w Grecji, a zaostrzenie sytuacji w związku z protestami zaznacza się jeszcze w Rumunii.
W maju w zeszłym roku w Rumunii wystąpiły pasma socjalnych wstrząsów – na ulece Bukaresztu i innych miast wyszły wielotysięczne rzesze urzędników i emerytów.

Władze wykonując antykryzysowe zalecenia MFW zwiększyły podatki, obniżyły pensje urzędników i emerytury, zdjęto szereg socjalnych programów i subsydiów, dotyczący setek tysięcy osób.
Większość Rumunów i bez tego żyją skromnie, były zaszokowane tymi przedsięwzięciami.

W czerwcu tysiące demonstrantów spróbowały przedzierać się do prezydenckiego pałacu w Bukareszcie. Oburzenie ludu wywołało rozwiązanie rażdu zmniejszenie pensji budżetowcom o 25% i obniżeniu emerytur o 15%.
W październiku rumuńskie związki zawodowe zorganizowały pod gmachem parlamentu manifestację, w której uczestniczyło blisko 30 tysięcy demonstrantów. Wtedy były pierwsze starcia demonstrantów z policją.

17 stycznia tego roku wojskowi emeryci Rumunii zaczęli protestować przeciw obniżce emerytur. Podczas pierwszej akcji, która odbyła się w Konstancy, gdzie bazuje rumunia flota wojenna, były drobne starcia demonstrantów i policji.

A 24 stycznia kilku tysięcy wojskowych emerytów przeprowadziły kolejny protestu. Wedle danych kanału telewizyjnego Realitata, manifestacje odbyły się w Kłuze, Тimioszarze, Jassach, Krajowe i innych miastach kraju.

W Bukareszcie demonstranci przeszli głównymi ulicami i manifestowali pod budynkami rządowymi, w tym MON-rumuńskim. Żądali dymisji prezydenta Trajana Biesescu i rządu Emila Boka, skandowali "Precz z tyranem" i "Armia z nami!" i inne antyrządowe hasła.

Obecna sytuacja w Rumunii jest bardzo podobna do sytuacji z końcu 1989 roku, kiedy oburzona Rumunia powalił prezydenta Ciaousescu. Potem jego i jego żonę Helenę rozstrzelały wyrokiem pośpiesznie sformowanego trybunału.
Należy powiedzieć, że jeśli Tunis i Egipt zdają się dalekimi krajami, to Albania i tym więcej Rumunia znajdują się całkiem niedaleko od Ukrainy.
W Ukrainie również jest w całości możliwa potężna socjalna eksplozja. Naród jest nadzwyczaj oburzony szybko rosnącymi cenami na artykuły spożywcze, towary i usługi.
.....................................................