www.3iks.fora.pl

Panesz

Co się u nas w Polsce dzieje, to przechodzi ludzki rozum. Jest gorzej niż tak zwani "wyklęci" czy "niezłomni-aż" w czasie II wojny światowej, którzy na swój strój/sposób wprowadzali swoją sprawiedliwość, swoje niby najmądrzejsze myśli niewspółmierne z ogółem, ze społeczeństwem. I widzę, że toto jeszcze tkwi w naszym narodzie patrząc co wyrabia PiS. To ci sami pomyleńcy co do środowisk społecznych, którzy dziś innymi metodami robią to samo, co tamci, których przy okazji jeszcze czczą - patrz np. ‎Zygmunt Szendzielarz ‎Józef Kuraś , czy niepełnoletnia Inka Siedzikówna.

No i jak to wychodzi z niebranymi nawet pod uwagę naszymi obyczajami, zwyczajami, prawem też i UWAGA!: z Konstytucją. Konstytucja jest to po prostu szmata, którą już nie da się odtworzyć, bo nawet po wypraniu, już będzie szmatą. I kto to zrobił.

I do tego chcę dodać ruskich. Oni obchodzą zakończenie II w., 9 maja (wczoraj), my nie wiem po co przesunęliśmy się do zachodniej daty 8 maja na wzór takich Państw jak Czecho-Słowacja, Węgry, Rumunia. Ruscy poszli dalej. IIWŚ w Azji zakończyła się 2 września 1945 roku. Piszę "w Azji",bo ruscy jeszcze zwalczali japońców do 8 września w Mandżurii. Ale obecnie zmienili też datę obchodów zakończenia wojny na dzień później związany z zakończeniem ataku terrorystów w Biesłanie.

Mało tego! Trafia mi się wideo z moją ukochaną aktrisą rosyjską Mariną Dewiatową - pięknie śpiewa! - na piosenkę "Едут,едут по Берлину наши казаки" z okazji rocznicy zakończenia rosyjskiej drugiej wojny światowej. Tutuł przetłumaczony, to - jadą, jadą po Berlinie nasze kozaki. Kozaki? Kozacy są głównie na Ukrainie, Ale niech to będą kazacy i ukraińcy i federacji rosyjskiej, chociażby w kubańscy (Kubań, stolica Krasnodarsk). I niech sobie pobiegają po Berlinie przez nich zdobytym w 1945 roku. Ładna piosenka. Z tym, że wideo jest osadzone w fladze polskiej. Pomiędzy białym i czerwonym nie ma paska niebieskiego. Jedynie usprawiedliwię Marinę. Dziewczyna nie zdaje sobie z tego sprawy, a siedzi w środku propagandy rosyjskiej nawet ją swoimi występami wspierając. Tyle. Ale z wydarzeniami u nas i dodatkowo widząc agitację - specjalna piosenka - rosyjską, to mnie ..........................
Mi to się kojarzy z tytułem tego topiku. Trudno, a może być jeszcze gorzej. Przecież to pójdzie dalej. Nikt tego nie będzie cofał, a jedynie zaostrzał.

Марина Девятова- Едут,едут по Берлину наши казаки.

Panesz

"Krasiwaja Rossija"! I krasiwaja i krasna, to są dwa różne słowa.
Przetłumaczę zanim puszczę wideo. (początek filmu)
"Jeśli ja umrę, a poproszą mnie za sto lat
co było wtedy w Rosji, odpowiem:
pili i kradli."
Sałtykow-Szczedrin
1826 - 1889"

A teraz?
Вершки и корешки - Wierzchołki i korzonki
No. To może szybko zginąć z youtube

Panesz

U nas nie można powiedzieć, że nasi rządzący są bezukami (nieukami). Nieprawda. Mają takie wykształcenie, że hej. Pokończyli jedną, dwie i więcej uczelni, mają kursy zarządzania, ale podejrzewam, że praktyki, znajomości przedmiotów służącymi do rządzenia, to nie mają przynajmniej pól na pól i więcej. I gorzej. Po naukach są takimi doktorami i profesorami, na przykładzie znanych sobie teorii, a także tacy mądrzy, że sami sobie tworzą teorię lub tak kierują nieopatrznie swoimi stanowiskami, aby być mądrzejsi od poślednich od siebie. Chociaż im się trafiają i praktyki na stanowiskach, że przynajmniej nie szkodzą danej ich dziedzinie zarządzania. I najgorsze, że jeden dla drugiego najczęściej poporządkowyje swoje t e o r e t y c z n e teorie.

I u nas jest już lepiej, chociaż widać, że tu nie ma możliwości wyłączenia niedouków z aparatów władzy na tyle jak doszło do zawładnięcia władzy przez Niemców, którzy dopchali się do władzy w czasie II WŚ. Cytuję:

Wołoszański: "Ludzie, którzy w 1939 roku podpalili Europę i zorganizowali gigantyczną machinę zbrodni byli półanalfabetami, całkowicie nieprzygotowanymi do pełnienia najwyższych stanowisk państwowych. A jednak dostali władzę, demokratycznie i pokojowo.

- Adolf Hitler – w wieku 16 lat zakończył edukację w Realschule.
- Martin Bormann, jego prawa ręka, zerwał ze szkołą na dwa lata przed maturą.
- Joachim von Ribbentrop, minister spraw zagranicznych, uczył się w różnych szkołach i u prywatnych nauczycieli, ale do matury nie doszedł.
- Najbliższy współpracownik Hermann Göring: roczna nauka w szkole kadetów.
- Reinhard Heydrich, szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy, organizator eksterminacji Żydów: roczna szkoła kadetów marynarki wojennej.
- Heinrich Himmler, organizator terroru i eksterminacji narodów, po przyspieszonym zaliczeniu szkoły średniej, przez 3 lata studiował agronomię. - Jedyny wykształciuch w tym towarzystwie to Joseph Goebbels, doktor filozofii.
Wydawali się śmieszni, nadęci i pokraczni, a okazali się śmiertelnie groźni. Co było ich siłą? Nienawiść. Jaką odczuwa człowiek krzywdzony, prześladowany i niespełniony: za kalectwo i niski wzrost (Goebbels), odrzucenie przez kobiety (Himmler), przerost ambicji (Ribbentrop), poniżenia w dzieciństwie i młodości (Heydrich). Tę przepełniającą ich nienawiść przekształcili w ideę!
Chcieli stworzyć społeczeństwo zdrowe, wolne od chorób genetycznych, odmienności np. homoseksualizmu, przestępczości i korupcji, jednolite etnicznie i politycznie, bogate. Nienawiść podsunęła im tylko jeden środek realizacji tej idei – terror obozów koncentracyjnych, obozów śmierci, masowych egzekucji, eutanazji i zbrojnych podbojów. Dlatego stworzyli III Rzeszę. Dla tego nowego tworu państwowego uchwalili nowe prawo, prawo nienawiści, i szybko, już rok po objęciu rządów, stworzyli sprawne narzędzie: policję polityczną.
Minęło 12 długich lat zanim cywilizowany świat wydał na nich wyrok w Norymberdze. Kiedy dziś słyszę nienawiść, to boję się. Tego, co już było".

Panesz

I co dają takiemu inteligentowi szkoły i uczelnie i tytuły?
Jest on po tym taki mądry, że wie o sobie, że....

I co tu można powiedzieć? Uważam na poważnie, że nie tyle miałbym się wypowiedzieć, co zająć się logiką i to na poważnie i drugie i to - wedle siebie.
A tu ze zdjęcia widać, że coś wie, że wyciąga wnioski nie ze wszystkiego z zasobów nawet swojej wiedzy, a jedynie mu to, co powiedział, na tyle pasuje, że nie musiał się wysilać umysłowo. I drugie ito: to mu pasuje czy ogólnie czy szczególnie. Z-amen-t.