www.3iks.fora.pl

Łukasz

Nie jest to topik o demokracji Polskiej importowanej bardziej o demokracji przyniesionej na lufach karabinów jak dzieje się do obecnie w Egipcie obecnie w Libii, swój początek era demokracji swój początek wzięła w Tunezji, czy tamtejsze społeczeństwa wiedzą o co walczą? Jak ma wyglądać ich kraj po obaleniu przebrzydłej dyktatury? Demokracja tak w Tu8nezji jak i w Egipcie napotyka na spore trudności np. w Tunezji zaplanowane wybory które miały odbyć się w lipcu przesunięto na jesień nie określając na jaka późna czy wczesną jak można wyczytać powstało ponad 80 partii (u nas zresztą jest podobnie) i nikt nie ma pojęcia co dalej, okazało się że ponad jedna trzecia uprawnionych nie znajduje się w żadnych rejestrach a setki tysięcy nie mają żądnych dokumentów. Nasz rząd jednak demokrację popiera bez względu na to gdzie kto ją robi byle robił minister Sikorski jak wiadomo demokracje wprowadzał w Afganistanie wraz z Talibami wbrew woli Rosjan teraz wprowadza z Jankesami wbrew woli Talibów ważne że wprowadza. Iracka demokracja wygląda podobnie jak nasza wolność pomiędzy rokiem 45 a 52. Czy tubylcy tak naprawdę tej upragnionej demokracji chcą? Dlaczego kraje zachodnie w tym i polska uważają że demokracje należy wprowadzać bezwzględnie ? Według mnie wprowadzenie demokracji na siłę pogłębi chaos i wywoła większe zło niż jej brak tak jest obecnie w Iraku gdzie coraz więcej ludzi z sentymentem wspomina czasy Saddama. Te wszystkie arabskie rewolucję zmierzają do tego samego efektu krwawego rozpędzenia świeckiego reżimu no może z małą różnicą w Tunezji i w Egoipcie była prawdziwa nędzą w Libii jednak PKB to prawie 15 tys dol na głowę, wiara w cudowne oblicze demokracji jest nieco na wyrost Jak powiedział Benjamin Franklin Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania!

kalina

Libijczycy nie są jednorodnym narodem lecz składają się z plemion które maja własne interesy .I nie wszystkich połączyła nienawiśc do M.Kaddafiego .
Bardzo trudno to będzie złożyc w całośc ,więc nie sądzę żeby szybko udało się wprowadzic tam osławioną demokrację .
Bo przecież świat pomoże zorganizowac wybory może nawet da pieniądze ,ale wszystko się kiedyś kończy i trzeba będzie sobie radzic samemu no i zaczną się schody ,więc pewnie jeszcze nie raz usłyszymy o kłopotach Libii

Łukasz

dobrze to ujęłaś ,jestem podobnego zdania czyli nic na siłę, ale to samo dotyczy np. Iraku nie sądzę aby ortodoksyjni Sunnici dogadali się z Szyitami

kalina

Myślę , że wszystko to co dzieje się w krajach Arabskich powinno napawc nas lękiem .To jednak państwa wyznaniowe i religia będzie u nich zawsze na pierwszym miejscu i może okazac się że będzie sprzeczna z demokracją ,którą oczywiście świat będzie chciał wprowadzic za wszelką cenę .

Łukasz

No więc właśnie za wszelką cenę ,dysponując nowoczesną technologią wojenną dobrym zorganizowaniem można wiele prawie wszystko czy jednak można tym uszczęśliwić innych? Za wszystkim jednak Kalino stoi kasa demokracja wprowadzona na siłę na celu ma jedno da się tą dziczą rządzić według standarów zachodnich

Panesz

To demokracji religijnej nie ma?
Demokracja wywodzi się od demos ( nie od demon), więc jest to włądza ludu cokolwiek to znaczy. Od tego, że każdy może by ć wybrany i reprezentowany w e władzy. A poza tym rozumiem, że demokracja jest usiana swobodami obywatelskimi, że nie ma specjalnych lub/i sztucznych ograniczeń dla awansów społecznych, kulturalnych, gospodarczych i dla rozwoju jednostek czy grup społecznych. ,

Tak więc tych rzeczy można było się dopatrywać w każdym kraju arabskim, I jak często zmienia się władza, jakie są te ograniczenia są chyba ważniejsze. Tu jednak nie o to chodziło. O dostęp większej liczby ludzi do zysków zagarnianych przez przywódcę kraju i jego otoczenie. Brak możliwości udziału w nim nie tylko innych, ale też ogólna z tego powodu bieda. Stąd, jak widać w Libii, część społeczeństwa jest za, druga częśc raczej przeciw obalaniu dyktatora. A obalanie dyktaotora i to przy pomocy innych państw ma innych charakter niż dostęp ludzi do władzy. Niemniej rządy demokratyczne nie powinny tak się szybko wypaczać.
Stąd też byłoby to wielkie zainteresowanie "znaczących" tego świata tego typu rządami. Chociaż i tak są, widać na świecie przypadku, że i przy pomocy demokracji tworzą się......anarchie, monarchie, a poniektórym przywódcom w krajach (niby)demokratycznych udaje się rządzić dość długo. A nawet zamiast kolejnych wybórów musi następować kolejna rewolucja i obalanie rządu!

Łukasz

Nie Paneszu nie ma czegoś takiego jak religijna demokracja każda religia oparta jest o dogmat który wyklucza dyskusję czy własne zdanie , rzecz polega na tym że kraje arabskie są w swej strukturze szczęśliwe jest to odwiecznie ugruntowane i nie zmienimy mentalności wprowadzając takie innowacje jak nieznane demokracja ,odwróćmy zatem sytuację czy możliwe byłoby u nas wprowadzenie systemu arabskiego? tak na siłę tak ze względu na kaprys garstki obywateli? Bronimy się przed państwem wyznaniowym czy w państwach arabskich jest aż taka presja na demokrację wyrażona chociażby przez połowę obywateli? nie możemy uszczęśliwiać na siłę bo my uważamy że będą mieli lepiej .

kalina

Świat mówi o demokracji , prawach człowieka w krajach arabskich ale czy nie jest to tylko przykrywka dla faktycznych intencji zachodu .
Bo jaka demokracja w krajach gdzie prawo to chłosta , kamienowanie i okaleczenia .
Dlaczego M.Kaddafi nie przeszkadzał zachodowi przez tyle lat chociaż to dyktator to nie stało nic na przeszkodzie żeby robic z nim interesy .
A może chodzi po prostu o nowe złoża ropy które odkryli Hiszpanie wraz z Francuzami i Libia mogła się stac światową potęgą .A wpływ na Kadaffiego zachód miał zerowy .

Łukasz

Witam Cię Kalinko ,poruszyłaś w swoim poscie kila ciekawych wątków otóż chłosta kamieniowanie czy inne okaleczenia nie maja nic wspólnego z demokracja to wewnętrzny system kar Europa zawiesiła wykonywanie kS stany zjednoczone tylko w niektórych stanach czyli praktykują to do dziś.
Kaddafi nie przeszkadzał zachodowi bo jest politykiem nowoczesnym politykiem który na wizje rozwoju swojego kraju i na jego rzecz działał tyle tylko ze ropa była solą w oku dla zachodu poniekąd dla nas a napewno dla naftowych koncernów i korporacji , i to jest odpowiedź na pytanie dlaczego demokracja wprowadzone być musi, powstaje jednak pytanie dlaczego tej zbawiennej demokracji cywilizowany zachód jak i kolebka demokracji czyli stany zjednoczone nie chcą jej wprowadzić np. w Chinach , Arabii Saudyjskiej czy Iranie ? Czyżby tam tubylcy byli szczęśliwi i bez demokracji? Czyż to nie tchórzostwo uderzać w państwa nieporównywalnie słabsze? Wiem uderzyć w chińczyków to koniec cywilizacji ale wobec ewidentnego łamania praw człowieka handel z nimi to cynizm i podłość.

kalina

Zaczęło się wszystko od Iraku i tak USA obróciły Irak i Awganistan w perzynę i o ile Awganistan nie grzeszył wcześniej przepychem to jednak Irak cywilizacyjnie się cofnął ,a kraj pogrąża się w chaosie
Libia to teraz następne państwo arabskie które dołączy do terroryzmu ,bezładu i anarchii.
Arabowie nie dorośli do jakiejkolwiek demokracji . Państwa zachodnie przekonają się o tym , tylko już chyba będzie za późno .
I tak Amerykanie mają ciągłego wroga z którym mogą walczyc i testowac swoją broń .

Łukasz

Nie od dziś wiadomo że lobby zbrojeniowe bezwzględnie wpływa na decyzje Białego domu poza ty jak to już nie raz bywało osławiona CIA jest poniekąd państwem w państwie i w tym przypadku demokracją jest już nawet nie przykrywką

Łukasz

Oto cała tajemnica ten eksportowanej demokracji to że korzyścią jest ropa tajemnica juz nie jest .

Brytyjski przemysł zbrojeniowy ma powody do zadowolenia. Dzięki powstaniom i zamieszkom w państwach afrykańskich i bliskowschodnich firmy zarobiły dodatkowe miliony funtów.
POLSKA ARMIA DOSTANIE NIEZWYKŁĄ BROŃ>>
Tylko od lutego do czerwca 2011 roku Brytyjczycy sprzedali państwom arabskim broń wartą 30,5 mln funtów (ok. 142 mln zł). To o osiem milionów więcej niż w tym samym okresie 2010 roku - donosi PAP.
Broń z Wielkiej Brytanii trafiała nie tylko do powstańców ale również w ręce wojskowych, którzy krwawo tłumili demonstracje cywilów. Chodzi m.in. o Libię i Bahrajn.

kalina

Napięta sytuacja w Atenach

Dzisiaj Grecję ogarnął paraliż. To już piąty strajk generalny od początku roku i drugi dwudniowy od końca czerwca. 125 tys. ludzi uczestniczyło w południe w demonstracjach przeciwko rządowemu planowi oszczędności. W greckiej stolicy, w pobliżu parlamentu, na marginesie wielkiej demonstracji doszło do starć między policją a grupą ok. 200 młodych ludzi w kapturach, którzy obrzucali funkcjonariuszy koktajlami Mołotowa. Policja użyła gazu łzawiącego.
Przypadki Greckie no i chyba można powiedziec że tak kończy się nieróbstwo i życie na koszt własnego państwa ,a teraz to i innych bo kredyt Unia dała .Socjal rozdenty do granic ,ale reformom i cięciom by uchronic kraj przed bankructwem mówią nie .Dziwny kraj .

Łukasz

Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan oświadczył w czwartek, że jego kraj może podjąć działania przeciwko "organizacjom terrorystycznym" w północnej Syrii, jeśli stworzą one zagrożenie dla jego kraju z regionu zamieszkanego przez Kurdów.

I gitara jak mawia Ferdynand Kiepski , Rosja i Chiny sprzeciwiają się interwencji zbrojnej na terytorium Syrii i to jest podejście pragmatyczne ,niestety w Europie od demokracji aż kipi aż wylewa nam się ona uszami więc dlaczego nie uszczęśliwić nią Syryjczyków czyt Al. Kaidę z która trzeba będzie podjąć walkę itd. i tak się to kręci , wymyślono więc sprytny plan, konflikt syryjski może doprowadzić do wojny Syrii z Turcją. Biorąc pod uwagę, że Turcja jest członkiem NATO może to oznaczać( mówiąc językiem urzędowym) legitymizację zaangażowania sojuszu bez konieczności stosowania postanowień Rady Bezpieczeństwa ONZ, i pozamiatane.

Panesz

Turcja będąc w NATO może otrzymać pomoc taką samą jak my w 1939-tym roku. Chociaż ale ani USA, ani Europa nie zaangażuje się militarnie, a także Rosja czy CHiny, stosunki mogą się zmienić, zaostrzyć, ale wątpię, aby doszło do wojny nr 3.

I na tym chyba polega DEMOKRACJA, ze W Europie czy USA, też że w Rosji, chyba najsłabiej w Chinach, dzięki demokracji zmieniają się ekipy rządowe, następują inne poglądy w stosunku do poprzedników (zmiany rządowe), że do większych incydentów jak lokalnych nie dochodzi......

W przypadku pogranicza pogranicza tureckiego, jest to sprawa sądzę, wyłącznie Turcji.