www.3iks.fora.pl

Panesz

O kogo w migracji arabskiej na Europę biorą udział dwa rodzaje migracji.
1. Głównie dotyczy to migrantów syryjskich, którzy uciekają przed wojną, ratują też swoje życie.
2. Biedni Afrykanie, ale których jest stać na opłacenie przewozu przez Morze Śródziemne, nawet pewne życie bezdomnych w Europie. Już biedniejsi Afrykanie nie mają szans dostania się do Europy i pozostają pod wpływem lokalnych gangów.
Nie ma 3. Nie wierzę, aby wraz z tymi migrantami dostawali się przestępcy czy ekstremiści muzułmańscy różnego typu. Nie ten czas, brak by było efektów ich działania, na to jeszcze przyjdzie czas.

Ta migracja przypomina eksodus migracji Europejczyków do Ameryk i nic się wtedy nadzwyczajnego nie stało. Dziś na tyle sytuacja jest inna, że świat już jest w pewien sposób przepełniony ludźmi, a gospodarka, a poziom życia jest bardzo nierówny. Najgorzej jest właśnie w krajach muzułmańskich w Azji i Afryce, gdzie dzięki głónie Amerykanom przy wsparciu Europy doszło do obalenia rządu i gdzie powstały ruchy muzułmańskie wypaczone interpretacją ich religii, jak też grupy przestępcze.

Co ma zrobić Europa? Diś sytuacja jest taka, że nawet właśnie w europejskich bogatych krajach są bezrobotni i jest sporo mieszkańców nie mających gdzie mieszkać czy głodujących! Przyjęcie migrantów spowoduje jeszcze większe różnice społeczne w danych krajach.
Unia Europejska nie chce uwzględniać możliwości poszczególnych krajów, zwłaszcza tych biedniejszych i niedorównujących bogatym krajom, gdzie imigracja muzułmańska spowolni ich rozwój, wręcz zatrzyma, przy czym społeczeństwo tych krajów jeszcze bardziej zbiednieje. Brak jest jakichkolwiek nadwyżek. Niemniej pewne możliwości, liczę na około 10 000 przyjęcia migrantów Polska powinna mieć.

Co do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy na forum ekonomicznym w Krynicy widzę, że ma właściwy stosunek. Również pani premier postępuje jak najrozsądniej w tej materii, ale są u nas nasze ugrupowania, które mają toto w de, olewają temat, jak na razie, a może to się skończyć, że się nie wypowiedzą, a później będą srać po PO, że .... i tak dalej! Czy, że pani premier nie przyszła z tym do Sejmu, a oni wtedy by bez względu na wzgląd pieprzyli trzy po trzy z mównicy sejmowej bez żadnych wniosków.
A sprawa chociażby ze względów gospodarczych jest dość ważna i dodatkowo dotyczy przyszłych dziejów i nie tylko gospodarczych i społecznych Polski. Bo - że Polskę właśnie mamy "takom", o którą "nie o take" walczyliśmy, już pewien gostek powiedział. A klasę polityczną też mamy "takom, jakom mamy"[/]! I tego już nie uda się, chyba nigdy przezwyciężyć!

Na podstawie m.in. i co warto przeczytać:
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Śro 7:15, 09 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz

Łukasz

Wtrącę się rozmowę możecie mnie poprawić wyśmiać etc etc
Moim zdaniem ten exodus uchodźców jest przez kogoś inspirowany ba nawet wydaje mi się sterowany. Uważam ze ten bałkański szlak ten Syryjski kurek odkręcili Rosjanie , nie bez powodu jest ten masowy i nagły napływ imigrantów , myślę że rosyjskie spec służby były inspiratorami i zachęcały do wyjazdu co prze obecnej syryjskiej biedzie obawie przez IS oraz wewnętrznych rozgrywek wcale trudne nie było, wystarczyło że kilka balii szczęśliwie przepłynęło przez morze śródziemne Włosi przywitali ich makaronem i winem aby następna i następna tura turystów przypłynęła zwabiona przez rodaków przy pomocy tel komórkowej, tak było w Danii gdzie prze pewien czas mieszkałem i widziałem jak Synthia z Kenii wzywała rodaków . Europa a dokładniej UE wprowadziła przeciw Rosji sankcje a Rosja przeciw Unii wprowadziła imigrantów .
USA jak i UE ma inny równie ważny problem to problem z IS , owszem kraje zatoki deklarują wspólną walkę z terrorystami ale poza deklaracjami niewiele więcej robią, Turcja również poza udostępnieniem lotnisk dokonuje nalotów raczej kosmetycznych zajęta jest przede wszystkim walką z Kurdami którzy przyjęli główny ciężar walk z IS na co prze palce patrzą państwa zachodnie.
Do gry w walce z terrorystami wchodzi zatem Rosja gdyż poza Kurdami zarówno USA jak pozostałe państwa zaangażowane w walkę radzą sobie trochę mniej niż średnio.
Błędem jest niedocenianie Rosji jej pragmatycznych polityków widzących świat nieco dalej niż Brukselscy eksperci od zbyt zakrzywionych bananów , zatem rosyjska walka z IS jest coś za coś tym czymś jest Ukraina coraz bardzie doskwierająca zarówno europie jak i stanom. Ostatnio Jaceniuk apelował do europejskich polityków o zachowanie wobec Rosji sankcji ekonomicznych , czyli lody nie są już takie zimne czemu wyraz dała Merkiel zakulisowo dogadując się z Putinem .
Takie jest moje prywatne zdanie .Pozdrawiam

Panesz

Jak sądzę, żę wykażę, że araby mają prawo migrować jak chcą, gdzie chcą i kiedy chcą, to mimo tego uważam, że jak wstaję na lewą nogę, to nie powinni przyjeżdżać do Polski, a gdy wstaję prawą, to nie wiem.

Jak tylko PZPR otwarło granice, pozwoliła nam migrować, to kto wyjeżdżał z kraju? Po pierwsze było to więcej migracja zarobkowa, a dotyczy się to tak samo dzisiejszych migrantów, czyli arabów, bo oni podobnie, jak wtedy nasi się tłumaczyli, że w Polsce pracują, oczywiście, że pracują, ale za 20 dolarów miesięcznie, chociaż zarabiali nawet 20 dolarów na tydzień, a także i 20 dolarów na dzień! Dlaczego mamy więc jakoś takoś dzielić arabów na tych, no nie rozumiem, że zarabiał i miał za co żyć u siebie i mało tego, nie groziło mu i jego rodzinie muzułmańscy rzezimieszki i coś tam więcej. Skąd my to wiemy? Aż się zastanawiam i żadnego tu absolutu nie wymyślę.

Jest sprawa, co zrobić z naszymi własnymi bezrobotnymi. Są i byli i będą. Zawsze i w każdym kraju jest taki margines! Ale to jest sprawa rządu i o ile wreszcie pani Kopacz toto zauważyła, ale jedynie w tym kierunku idzie, to rząd PiSu, jak widzę, jest bardziej w kierunku zapomóg niż poprawy warunków pracy i zatrudniania. Na razie nie widzę u nich tego kierunku, bo, powiedzmy, w tej chwili jest kierunek jedynie na wygranie prawie za miesiąc wyborów. I tu dopiero będzie walka kogo i za ile zatrudniać. Kogo się opłaci? Polskiego czy arabskiego pracownika. Tu jest pies pogrzebany. Zdaje się Niemcy z tym aż takich problemów nie mają, się nie boją i liczą na dalszy swój rozwój gospodarczy. Więc w tym jest ten pies pogrzebany.

Czy arabscy imigranci, którzy zdecydują się lub na siłę przywieziemi do Polski w Polsce pozostaną, oczywiście, że pozostaną, jak wzbogaci się przez to Polska, co nowego wniosą, zapewne też wniosą gotówkę i pomysły, jakiś procencik też zapewne ucieknie z Polski licząc na lepsze okoliczności gdzie indziej, ale to już jest i będzie zwykła migracja, która była jest i będzie jak jest wszędzie.

Nie obawiam się migracji nawet jak nas w Polsce będzie za dużo. Wtedy zapewne Polacy i Araby będą od nas wyjeżdżali. Islamu też się nie boję. Przecież w Polsce jest konglomerat wiar i jest też islam. A jak się on rozwinie, a jak będzie zagrażał, wątpię, aby doszło do przewagi islamu nad wiarą katolicką, bo Polaków w Polsce i innych spolszczonych zawsze będzie więcej. Też nie liczę na takie głupie ruchy typu dzielenia społeczeństwa, jak to dzisiaj się odbywa na innych, zwłaszcza partyjnych płaszczyznach. W tym - wiary. Warunki ekonomiczne zawsze będą decydować!

I może na tyle, bo za dużo się rozpisałem. Po prostu wychodzi na bleble. Zdaje się wstałem na niewłaściwą nogę. Którą? Nie wiem, ale jak widać, wstałem.

kalina

Tak wszyscy się kłócą ile kto przyjmie ,a przecież jak na razie to oni wcale nie chcą do Polski im się marzy Niemiecki socjal .
To ewidentnie nie są uchodzcy sami młodzi ludzie i tylko co jakiś czas dziennikarze postawią przed kamerę dziecko to robi wrażenie i wtedy można mówic o znieczulicy hmm...
Kto rozpoczął wojnę w Syrii ??? ten niech rozwiązuje problem szukanie miejsca dla uchodzców nie rozwiązuje problemu Syrii.

Łukasz

Jak na razie to do Europy żaden uchodźca nie przybył. Uchodźcą jest się do momentu przekroczenia pierwszej granicy, za którą nie ma już wojny.
Oszukują nas ci wszyscy, którzy tyle o uchodźcach mówią.
I jeszcze po jednym można uchodźców rozpoznać - to nie tłum złożony w 75% z mężczyzn w sile wieku.
Taki tłum nie ucieka przed wojną, nawet największe bydlaki jednak w takiej ucieczce przodem puszczają swoje żony, dzieci, starych rodziców. Taki tłum do jawna oznaka emigracji zarobkowej i pogoni nie za bezpieczeństwem, a pieniędzmi po prostu. To tyle gwoli tych przybyszów.
A teraz jeśli chodzi o te obawy np. względem Kobiet . Otóż bardziej należy bać się miejscowych fanatyków religijnych niż np. 10 tyś islamistów ,islamiści może i teoretycznie zmienią oblicze jak powiedział klasyk „tej ziemi „ tyle tylko ze potrwa to dekady natomiast nasi rodzimi dzihadziści chcą zmienić oblicze tej ziemi zaraz po wyborach zakazując na przykład zgwałconym kobietom usunąć ciąże. Dlaczego ogranicza się prawa kobiet do dokonania aborcji? Kaczyński jest pełen obaw o los Polskich kobiet dlaczego zatem jego podwładni głosowali przeciwko konwencji antyprzemocowej? Dlaczego taki poseł PiSu niejaki Zbonikowski był przeciwko konwencji antyprzemocowej w czasie gdy do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o pobiciu przez posła osobistej małżonki.?

Panesz

Hiach, hiach! Studiując pochodzenie ludów słowiańskich, dowiedziałem się, że nasz Mieszko I mógł być Wikingiem lub Waregiem. W każdym razie jak migrowali, emigrowali czy imigrowali Polanie, to osiedlili się blisko Pomorza Zachodniego, gdzie były ludy celtyckie. I co z tego? Nawet jak Mieszko był Polanem, to miał znajomości z Wikingami, a i być może jego drużyna, bo podbijał pobliskie niby bardziej polskie plemiona, to za pomocą swojej wikingskiej drużyny!!!!. A piszę to, bo przed Polanami ktoś tam, czy tu był. Jak oni tamtych nie przegonili, to się zasymilowali i oni są oni, a nawet krew wikińska w nich czy w nas płynie, a my się kłócimy, że my to my, a w sumie cholera wie, ile nas jest nas i jakich.

I prócz filozofii i jakiś tam symptomatycznych symulacji jak [link widoczny dla zalogowanych], to wszystko zależy jak się zasymilujemy. Dziś zagrożeniem jednak jest wielkość tej migracji, chociaż były migracje w setkach tysięcy ludzi i jakoś nikt w tedy nie narzekał, nie nie przyjmował. Dziś jest jednak widoczne, że Europa nie potrzebuje nowej siły roboczej, Europa jest najbardziej już zaludniona od innych kontynentów, nawet azjatyckiego wliczając w to Rosję, która w tym nie bierze udziału. I ponadto dołączę tu nowe zdanie L. Wałęsy [link widoczny dla zalogowanych]. I tutaj asymilacji może nie być, jeżeli nas gospodarczo wykończą lub my ich nie przyjmiemy i nie przerobimy na Polaków w drugim czy trzecim pokoleniu. Jeżeli ich nie przyjmiemy z otwartymi rękami, to zależy ilu ich będzie, ktoś kogo pokona. I o ile migracji nigdy i nie ma takiego, co by ją powstrzymał, ZAWSZE BĘDZIE! A jeżeli chodzi o Syrię i zasadę, że "kto mieczem wojuje, od miecza ginie", to musi zginąć. Z tym, że powinien zginąć z rąk uciśnionych. I nasza interwencja w ich wojnę może jedynie zwiększyć lub przedłużyć ich wojnę.

I jest jeszcze pytanie, czy islam zagraża Europie! Nie umiem odpowiedzieć, nic też nie przypuszczam. Nawet o ile jeszcze ta tendencja w tej migracji nie występuje, to to o niczym nie świadczy. Może kiedyś zagrozić. Zapewne by zachodziło coś, jak na temat symilacji religijnej, podobnej do tej w czasei zdobywania obu Ameryk!!!

Panesz

Warto wrócić uwagę:

Łukasz

Zbyszku imigranci z dnia na dzień stanowią coraz większy problem dla europy , Niemcy pomału otrząsają się po szoku migracyjnym niestety jak będzie cieplej problem powróci myślę (mam nadzieję) że Europa wyciągnęła wnioski w temacie tego exodusu . Skąd bierze się ta imigracja jakie są przyczyny? wszyscy zastanawiają się nad powodami dla których wielu muzułmanów imigruje do europy . Popatrzmy na powody dlaczego tak robią , czy muzułmanin może czuć się dobrze gdzie nie ma Bożego Narodzenia, brak kotletów ,brak hot-dogów ,brak burgerów ,brak piwa ,brak bekonu ,ubierają się w szmaty ,ciągłe wycie jakiegoś debila na wieży ,więcej niż jedna żona ,więcej niż jedna teściowa , ,brak nagich kobiet nie mogą się golić ,ich żony nie mogą się golić , brak telewizji , brak piłki nożnej, nie mogą się pozbyć zapachu osła ,swoje jedzenie pieką na wielbłądzim gównie ,a potem mówią że gdy umrą będzie im lepiej, zawsze i wszędzie im niedobrze ,nigdzie nie są szczęśliwi ,nie są szczęśliwi w Libii , w Iranie , Egipcie w Maroku , w Iraku, Pakistanie, w Jemenie w Afganistanie, w Libii w Libanie zatem co? Czy są gdziekolwiek szczęśliwi? Tak oczywiście, szczęśliwi są w Niemczech. we Francji, w Norwegii, w Australii szczęśliwi są w Szwecji ,w Kanadzie w Anglii, we Włoszech, w USA, w Holandii, w Danii. Trochę to dziwne bo są nieszczęśliwi w każdym państwie muzułmańskim, a są szczęśliwi w każdym państwie niemuzułmańskim! Kto jest temu winien? Kogo za to winią? Na pewno nie ich przywódców, nie islam i nie samych siebie, za ten stan winią państwa w których są szczęśliwi , robią jednak wszystko aby zmienić świat na państwa w których szczęśliwi nie są. Czy potrafiłbyś to zrozumieć? ja nie.

Panesz

Przeczytałem Łukaszu twój post, ale składam go w temat zmian ewolucyjnych. Przecież kto zawojował Ameryki obie? Dlaczego Polacy i inne nacje i to europejskie migrowali?Nawet post czytałem tak, jakbyś pisał właśnie o ostatniej migracji Polaków z ubiegłego wieku, gdzie skarżyli się, że w Polsce zarabiają miesięcznie 20 dolarów. Ci mają to samo lub gorzej. Ponadto nikt nikomu nie przeszkadza jeździć, nawet ryzykować wypady, co można by nazwać turystyką z ciekawości, co, gdzi i jak jest. Jedni jadą, zdobywają znaczy - kosmos, a inni szukają szczęścia poza swoim krajem, językiem i obyczajami.

Ogólnie, i dla mnie, co się dzieje jest krzywą rozkładu normalnego

.
I tak migracja arabska się rozwija, jest z lewej strony krzywej Gaussa. Będzie się rzowijała do szczytu krzywej, o ile to już nie zachodzi, a później będzie słabła i ongiś, kiedyś zaniknie. Też odnosi się to do rozwoju, może nawest do szczytowania, braku dalszego rozwoju, przerostu innych ras cywilizacji "białej". I nawet dzietność naszej cywilizacji spada, gdy innych ras - rośnie i przykryje cywilizację białą. Po prostu własnym rozwojem zapędziliśmy się w kozi róg. I tak jest ze wszystkim. Nawet w Polsce nasze rządy i partie mają programy rozwoju, w które wierzą, że tak będzie lepiej czy najlepiej, a skutki ich wdrażania bywają najprzerózniejsze. I tak jest od zarania powstania dziejów. Nawet już nie wiemy, co było, jakie to były rozwójoje i czego, które wedle tej krzywej już zniknęły i nie dowiemy się, że takowe coś istniało, miało miejsce.

Wedle wiedzy ludności skąd migranci migrują, wybierają wedle ich uznań najlepsze rozwiązanie, czyli migrację i tego nie powstrzymamy. Na zniszczenie jej nie mamy ani sposobu ani mentalności zabójcy, a ponadto nawet nie wierzymy, aby nam się to udało. Też na ile migrantów zcywilizujemy na nasze, też wątpliwe. I stąd różne metody w róznych krajach ich powstrzymania, czyli samoobrony przed przybyszami. Po prostu tendencji i ogólnych sposobów wstrzymania migracji nie znajdziemy i dzisiaj możemy to, co stosujemy: pojedyńcze potyczki z tą migracją. A kto i ile wygra, ciągle jest niewiadomą. Ale nie sądzę, że jest możliwa walka na całym froncie z migracją czy jest jedyny sposób aby ją całkowicie powstrzymać. Nawet gdybyśmy im wysyłali miliony pączków, filmów i budowali u nich zakłady pracy, itp. zamiast bomb. I w tym zakresie temat jest za szeroki, a filozofem nie jestem.

Dlatego też tym tematem się nie zajmuję, bo w tej chwili bardziej istotne uważam tematy poprawności i przeinaczenia jakie dzieją się w Polsce.

Panesz

Jak do tej pory Europa, USA, nawet Azja (Japonia i Chiny) przeżywali rozkwit, to do kiedy miałby być ten rozkwit? Przecież nie w nieskończoność, a jedynie do tego miejsca, gdzie była możliwość, gdzie i jak daleko można było zajść. Później już jak po grudzie. Wskaźniki rozwou, w tym oczywiście przyrosty zaczęły spadać. Jest to oczywiste wszędzie i we wszystkim na całym świecie.

Idąc dalej rozwój nie był za darmo. Rozwój następował, zyskiwał, gdy coś innego i to należałoby się spodziewać, postęp był, jak zawsze "cudzym kosztem. Coś za coś. I dzisiaj mamy, a mymy nie tylko "migrację". Nie tylko migrację i zmianę klimatu, nie tylko nagromadzenie się kapitału u 1 % ludzi, którzy nie mogą nawet go wykorzystać w miarę potrzeb i w niarę zahamowań regresu tego, co było. I też następują inne zmiany, ale lepiej jest to opisane w [link widoczny dla zalogowanych]. I tego już nie zmienimy. Możemy próbować, ale świat ma to w ... i "rozwija się dalej".

Ps. Nie będę tego rozwijał, bo o ile hołduję logice matematycznej jako podstawa i wedle przyjętych wierzeń, jest to "początek świata", to wynik nie tylko w tym kryzysie gospodarczym czy migracyjnym, jest konsekwencją ludzkiego mózgu, który nie tylko religie wymyślił, ale też nie jest w stanie wyjść poza zwierzęce pojmowanie logiki, czyli myślenia na krótkim i zawęonym odcinku. ALe to już brzmi jak filozofia, więc nie ma sensu tego tu rozwijać.