www.3iks.fora.pl

Panesz

Sokrates na pytanie młodzieńca, czy się żenić, odpowiedział, że cokolwiek zrobi, postąpi źle. Tak samo jak na przykład siedzę przy kompie zapytałby mnie ktoś, czy może mi przeszkodzić, odpowiedziałbym, że " i tak i nie".
Podobnie widzę ostatnio Platformę. I tak za całością, i nie bo toto jest na tyle za duże, na tyle konglomerat, że z tym powinno się ostrożnie, bo się może rozlecieć. Jest to dość naturalne, bo średnia wielkość partii jest u nas typu PiS lub SLD, bo niby "wieczni..."!

Dla mnie PO była partią, która powstała z ludzi na tyle normalnych, że nie szołomiła. Odcinała się od inno partyjnych oszołomów i jak najgłupszych pomysłów mających zachęcić publiczność do głosowania na nich. A że przypomnę powstała na faali odrzucenia oszołomów z PiSu! O ile ich trzymało razem wyprowadzanie Polski z głupot i szołomienia pisiaków, to to się trzymało do dzisiaj. A o dzisiaj jest trudno powiedzieć, co jest czego przyczyną.

Czy kryzys, czy skończył się plan naprawy, czy brak jest byle jakich pomysłów, które by nie przynosiły strat. Jakoś też widzę, że wszyscy chcą na siłę zmusić polskie rodziny do rodzenia, do zwiększania dzietności, gdy gdyby nie wyższy poziom życia w Europie i koszty utrzymania rodziny, standard!, a toto dotyczy całego świata, dzietność w Europie utrzymują emigranci czy niższy poziom życia....., to jak się ma to do Polski?

W każdym razie bez względu co się udało Tuskowi, co nie, to są betki, a na większy sukces nie ma nikt szans, w tym sam Tusk. I dodatkowo strzela sobie samobója. Liczy, że w przyśpieszonych wyborach i to, że 40 tys członków jest tak ogólnie niezorientowanych, czy zapatrzonych na Tuska, że ... wygra.... I co z tego? PO już tak czy siak się rozleci i będzie też po rządach PO, musi być nowa koalicja.

Tak więc i przyśpieszone wybory i głosowanie na przewodniczącego nie z gremium ani wojewódzkiego, ani zarządu krajowego, czyli wybór przewodniczącego przez każdego z ogółu członków jest samobójem. Gdy zostanie nawet wybrany, to co mają zrobić kontrkandydaci, którzy ogłoszą swój własny program, własne expose - muszą odejść. A zarząd krajowy PO? Kto będzie wybrany w wyborach bezpośrednich, będzie wybrany z tych, co na co dzień spotykają się z członkami partii?

Chociaż jest to kolej rzeczy, właściwie wynik z dzisiejszej sytuacji, jedyny pomyślunek, co by tu robić, aby coś robić, to się udaje, że znajduje się lekarstwo, a to ani aspiryna, tylko -> [link widoczny dla zalogowanych] .

I już [link widoczny dla zalogowanych]. Ciekawy list i wywołał dylemację nawet w samym PO. Nawet Gowin (teraz już poprawnie) spotkał się z ciekawym Jarosławem Kaczyńskim....... Grzesiu Schetyna, no nie wiem czy wystartuje z własnym programem a powinien on się mieścić pomiędzy realnym prawie nic nie robieniem, czekaniem na ożywienie, Tuskiem, a mającym szerokie aspekty i prospekty J. Gowinem. I ciekawe czy w ogóle wystartuje. Tak więc Tusk strzelił sobie samobója i przestanie się liczyć w polityce. A może zapatrzył się na PSL? :lol:

kalina

A ja myślę że to nie samobój Tuska tylko próba ratowania tego co jeszcze jest a ściśle mówiąc nie chce pozwolić by frakcje jakie powstały w PO obrosły w piórka mam tu na myśli Gowina i Schetynę .
I dlatego przyspieszone wybory które oczywiście Tusk wygra tylko co dalej nowy rząd ok ...tylko by nie byli to znów przypadkowi ministrowie , ale myślę że wygranej w następnych wyborach parlamentarnych to raczej nie będzie choć Komorowski prezydenckie powinien wygrać .
I wcale nie interesują mnie te sondaże które dają wygraną Pis-owi bo ci nawet jak wygrają to tak nieznacznie że nie będą wstanie sami rządzić a w koalicję nikt z nimi nie będzie chciał wchodzić .
PO po prostu się zużyło na różnych szczeblach władzy pracują mniej lub bardziej uwikłani w układy ludzie których działania i chciwość źle wpływają na wizerunek partii co skwapliwie wykorzystuje opozycja i słusznie .
Gowin będąc ministrem w rządzie nie widział żle prowadzonej polityki? teraz to zauważa po odsunięciu od żłobu .
To człowiek który nigdy nie pasował do PO nie zapominajmy że jak waliło się w Pis-ie to uciekł szybko do PO i wszystko mu się podobało zawsze uważałam go za ministranta a nie za ministra i w sumie okazał się nielojalnym zapatrzonym w siebie małym politykiem .
Ten jego list świadczy tylko o jego niedojrzałości politycznej i zakłamaniu
I jest to trudna sytuacja do rozwiązania bo nie można takiego nielojalnego wyrzucić bo się zrobi krzyk że Tusk usuwa konkurentów ,ale że jakaś kara być powinna to pewnie zbraknie miejsca na listach o ile w międzyczasie nie usadowi się w innej partii .
A Schetyna nawet jak chciał wcześniej wystartować to po rozróbie z Gowinem myślę że powinien się mocno zastanowić .
Opozycja tak bardzo się cieszy z kłopotów PO że Błaszczak promieniał ze szczęścia niesamowity widok

Panesz

Sytuacja w PO jest podobna do tatusia, który obiecał córeczce rowerek i nie kupił.... Jak trzeba zaczekać, jak nie stać, jak nie ta kolejność, potrzeba, konieczność, to co robić? A córeczka rośnie i .... wymaga coraz więcej i się buntuje co to nie ona i i i. I filozofia. Jak córeczka to populizm, to po(d)parcie dla PiSu rośnie. I o tym jest video [link widoczny dla zalogowanych].

Giertych zauważył, co mnie olśniło, że te dwa najbliższe lata, to będzie walka z kryzysem gospodarczym. Gdy dojdzie do zmiany w rządzie, ani ciut prawy Gowin czy lewy Schetyna, to może być za mało czy za dużo. Bo nie daj Boże, aby PiS rozp....ył budżet robiąc reformy, czyli wydatki i zadłużanie się w spiralę bez wyjścia. Dodać do tego, że i przez to dzietność spadnie, bo spada i to dzięki temu..... i tak dalej.

Pisałem, że jak Imperium Rzymskie PO się rozpadnie, bo jest za duże, a gremium nie może wybierać populistycznie. Ponadto programy kandydatów na prezesa partii powinny działać na wybory komitetów powiatowych, może nie, ale już wojewódzkich nakierowanych na i tylko .... zwycięzcę wyborów populistycznych może utrzymać partię w ryzach programowych, ale gdy będą obowiązywały co najmniej 2 programy dwu kandydatów, to to jedynie przyśpieszy rozpad. Jednak jestem i innego sposobu wyboru prezesów czy to pośrednich czy końcowego widzę w ten sposób. A to, że tworzy się fikcyjną czy populistycznie nastawioną filozofię wybórów nie mającą nic wspólnego ze słowem "demokracja", to ... samobój !

PS. zastanawiam się, też słyszałem coś podobnego, że nasze partie polityczne nie dorosły do poziomu europejskiego, do poziomu walki o gospodarkę o dobrobyt, o zwyczaje, a walczą o wyższość jednej nad drugą i w d. mają gospodarkę, a nawet całe społeczeństwo. Po prostu dzieci. Nadal są dziećmi PeeReLu, myślą po "staremu". Część ludności Polski, co ... ich zmiany w stylu życia nie tykły żyją nadal tym stylem. A reszta, a reszty jest dużo więcej, ich zmiany tykły i odbiły się na ich życiu, przede wszystkim zubożeli i odczuwają dzisiejszość, musi, że myślą inaczej, ale też często wierzą w bajki opowiadane przez tamtych.

kalina

Nie ma w naszym kraju partii w której wybory odbyły by się demokratycznie spójrzmy na Pis kto jeśli nie Prezes ,a jak to było w Sld jak Millerowi coś tam się objawiło czy przyśniło itp.
To że nasze partie nie dorosły do poziomu europejskiego to prawda ten kto wnikliwie stara się obserwować naszą sceną polityczna to już dawno to zauważył .
Przywódcy wszystkich partii to wychowankowie Perlu czyli stylu życia załatwić i się należy i to jest ogromny problem że pomimo zdawało by się obycia europejskiego nie potrafią tej przywary wyeliminować .
Ale nie lepiej jest ze społeczeństwem jemu również się należy i to jest bardzo niepokojące .Jak dzisiaj słyszałam Dudę że należy zamknąć w niedzielę sklepy wielkopowierzchniowe a pozwolić pracować
osiedlowym i nie odbije się to negatywnie na zatrudnieniu to mnie to zdziwiło .
Choć chyba jednak nie powinno bo znając wypowiedzi Dudy często plecie głupoty .Żaden pracodawca nie będzie utrzymywał więcej pracowników niż powinien bo koszty pracy w naszym kraju są bardzo wysokie
i to powinno być zmartwieniem Dudy jak te koszty obniżyć a nie zadymy na ulicach których celem ma być obalenie legalnie wybranego Premiera

Panesz

W socjalizmie były dni bezmięsne, a że były w poniedziałki lub piątki, nie wiem, nigdy sobie z tego sprawy nie zdawałem, ale żywiąc się na stołówce, w te dni dość często nie sztukamięsa a lepsze nawet w panierce.... ale oczywiście .... "bardziej wzrokowo katoliccy" sobie na pokazanie, gdzie mają kościelne bezmięsne, sobie nie pozwalali. Lubiłem takie dni, a dzień bezmięsny nawet dwa razy w tygodniu obchodziłem innymi dniami.

Tak samotnie Duda (z literą "p" odwróconą) będzie mi mówił, że sam sobie mogę pójść bez supermarketu i kupić nawet meble, dywan, czy z kimkolwiek i wybrać kolor, wspólnie się zdecydować nie wolno, co jest najważniejsze w rodzinie, i co? dzięki temu dzietność może wzrośnie? To już w niedzielę obowiązkowo mamy chodzić po jakiś parkach, w koło stawów i stawków nawet bez łabędzi czy kaczek i gdzie indziej nie wolno. A pogodę nam tenże zapewni? Muzea, gdyby nie były takie smutne, to można by też, ale na siłę tam nikogo nie skierujemy!!!! Przecież jak pisze galeria, to niech będą to galerie i dobrobytu i sztuki zarazem. Można by nadawać nazwę galerii, jeżeli by coś promowała..... dać ulgi od kultury cy coś tam podobnego. A praca w niedzielę? Przecież kodeks pracy zapewnia ile kto ma pracować i jak komuś nie odpowiada praca w markecie, niech idzie do innej. Jego sprawa, sprawa marketu, lub jak woli, niech się nudzi jak mops.

Idiotów mamy w Sejmie.... ale jestem myśli, że ustawa nie przejdzie, a nawet odpadnie w komisji. Jak taki poseł może, może i musi i dlatego jest posłem?, mi kazać, mnie zmuszać jak chcę spędzać akurat niedzielę? Dlaczego niedzielę, a dlaczego nie jestem jego niewolnikiem, on za mnie nie decyduje, którą ręką można się podrapać? A sprawy gospodarcze, a ustawienie norm prawnych dla działalności, dla pozbawiania gospodarki polskiej nieprawidłowości, ukierunkowanie leży im i to dokładnie..

Ale za to przybędzie Tuskowi, co robi PO, że PO jedzie do Chin......., i oczywiście za te niedziele, i za KK, że ludzie nie świętują jak każe KK, tylko chodzą po galeriach i dojdzie, że i toto trzeba będzie zamknąć, i kolejno dalej, a winny będzie osobiście Tusek. To mu załatwią, bo dla niekojarzących, to uświadomią im nasi wybrańcy narodu!!!!

Baltazar

Łukasz

Pomimo pewnych różnic zgodzę się z Tobą Baltazarze że dzień 4 czerwca nie jest zbyt fortunny na kurtuazyjną wizytę w państwie które wg naszych standardów łanie ludzi i depcze człowieczeństwo , pamiętam jak zbojkotowano olimpiadę w Moskwie tylko dlatego że ZSRR interweniował w Afganistanie , ta wizyta niejako zapomina o tej tragedii i w pewnym sensie usprawiedliwia , wyobrażam sobie jak czują się rodziny zamordowanych gdy w rocznicę tragedii na rządowych salonach odbywa się feta

Panesz

Jeżeli jeszcze uprzecie się, że mięsa nie wolno jeść ... gdy się go ma, a jeść kiedy go się nie ma, co wyłuszczyłem w ostatnim swoim poście, to się z Wami całkowicie zgadzam.

Też uważam, że data powtarzana co 365 się powtarza, ale rok zawsze jest do przodu. I ... nawet będąc w przyjaźni z władzą Chin czy z jej opozycją, nasze sprawy gospodarcze, zgoda na wizytę, na rozmowy i WSPÓLNE(¿?) dogadanie się co do daty ..... Trudno. Tak wyszło i o ile nikt z naszego poselstwa nie będzie się mnieszał w obchody, o ile naszych władze nie wciągną w toto, to to będzie wizyta tylko gospodarcza!

Ale o ile my uznajemy, że w ten dzień, jak dziś (Boże Ciało) coś wolno pod karą boską!!!!!!! robić, jak Jaruzelskiemu nie wolno było stać w drugim szeregu na trybunie w Moskwie, to być może nie można w tym dniu załatwiać innych spraw jak Tienszanmen nawet jeżeli z tego powodu będziemy mieli gorzej czy nic do przodu, to oczywiście, tak też można.

Łukasz

Owszem jest to wizyta gospodarcza jednak data jest pewną symboliką ,nie sądzą aby nie można było zarezerwować na to innego dnia

Pro Rock

A mnie sie wydaje ze to jest tylko czepialstwo.
Kopacz nie jedzie tam ani czcic ofiary ani zbrodniarzy strzelajacych do tych ofiar.
Tylko czlowiek malego umyslu i malej wyobrazni wszystko sprowadza do jednego mianownika.

Wydaje mi sie ze Pani marszalek Kopacz wlasnie w dzien rocznicy, niezaleznie od tego gdzie sie bedzie wypowiadala, bedzie miala okazje wspomniec ta rocznice. Nawet nie atakujac obecne wladze Chin. Tylko wspominajac...., np dzis mija rocznicaa tragicznych wydarzen..., (tam i tam) W ktorych zginely osoby dla ktorych mamy wielki szacunek. Wzniesmy toast /Pomodlmy sie/Miejmy nadzieje ze te wydarzenia juz nigdy nie bada mialy miejsca nie tylko na chinskiej ziemii.

Nie zawsze atak jest najlepszym atakiem.

W Ludowych Chinach, jak we wszystkich panstwach Demokracji Ludowej (Nie majacej nic wspolnego ani z demokracja ani tyym bardziej z ludem) Gineli codziennie ludzie, raz wiecej raz mniej, raz brutalniej, raz perfidniej. Rocznicowych dat mozna bez liku.

Czasami trzeba wzniesc sie nawet nad zmarlymi. Jezeli ich smierc miala jakis sens to napewno nie destrukcyjny.

Ja osobiscie z podziwem spogladalem na bylych zolnierzy Armii Czerwonej i Wehrmachtu, ktorzy w okragla rocznice zakonczenia wojny wspolnie oddawali czesc poleglym towarzyszom walki. Niepotrzebnie poleglym w tak ogromnej masie. Ci ludzie cos zrozumieli z historii. Czasem trzeba podac reke i bylemu wrogowi.

kalina

A ja też myślę tak jak Pro Rock to czepialstwo .
Może powinniśmy najpierw zacząć od tego że jesteśmy kropką na mapie świata czego o Chinach powiedzieć nie można .
Czy data wizyty jest nie fortunna ….nie sądzę choć wizyta zapewne była przygotowywana przez człowieka któremu historia i nauka nie przeszkadzają w życiu i stąd taki wybór.
I tak się zastanawiam …... iluż to Polaków wie co wydarzyło się na tym pacu kilkanaście lat temu wszak świat nie zareagował .

To jest problem wirtualny który my sami sobie stworzyliśmy bo akurat chcemy dołożyć władzy ,a tak naprawdę to gdyby nie media to kto by pamietał datę tego wydarzenie bo na pewno nie przeciętny Kowalski .

Bulwersuje was wizyta w Chinach w tak odległych geograficznie i kulturowo ,a dlaczego nie protestujecie przeciwko głupocie i niewiedzy posłów .Gołowąs z SLD Joński nie wie ile trwało Powstanie Warszawskie i kiedy wprowadzono stan wojenny to powinniśmy tępić i to powinno nas bulwersować .
A Chiny dla nas to gospodarka i jeszcze raz gospodarka

Łukasz

Bez urazy Kalino osobiście wolę zawierzyć własnej intuicji i własnej obserwacji

Pro Rock

Kiedys na Dalekim Wschodzie to bylo tak ze zawsze znalazl sie pod reka jakis magik, uczony w gwiazdach i pismie co potrafil wyliczyc czy slonce z ksiezycem i ewentualnie inne gwiazdy sprzyjaja.

Teraz w Polsce jest tak ze tu nalezy szukac jakichs magikow czy innego PiSmena co nie za bardzo potrafi ale bardzo chce.

Panesz

A po co magicy, że się

. Codziennie jest jakaś rocznica i to okrągła, którą obchodzę lub nie obchodzę, nawet nie wiem, że obchodzę lub że nie robię tego. Ale są.

Pro Rock

A JA TAK NAPISALEM BO UZNALEM ZE UZYCIE TU SLOW POWSZECHNIE UZNANAYCH NAWET ZA NAJBARDZIEJ OBRAZLIWE JEST NIEDOSTATECZNE:

Ktos kto gloryfikujac Stan Wojenny w 57 rocznice pamietnych wydarzen czerwcowych 1956 roku chce pouczac kogos zasluguje tylko na litosc.

Polska i Polacy to ktos kto w czerwcu nie ma zadnego prawa pouczac kogos w sposob w jaki zrobil to PiS; i to niezaleznie od opcji politycznej.