www.3iks.fora.pl

Łukasz

Coraz mniej spodoba mi się ten gospodarczy cud Donalda Tuska poza wskaźnikami statystycznymi poszczególny obywatel tego kraju z tego cudu ma tyle zysku co rab z gęsiego członka tłuszczu . byle były wskaźniki byle przepchać następny miesiąc mam w nosie te oszałamiające sukcesy ,jak wiadomo fanem pisu nie jestem ale do jasnej cholery chyba oni lepiej rządzili. Główny buchalter tego kraju swoją filozofię oparł o totalne oszczędności ,nie o wzrost gospodarczy nie o przyciąganie obcego kapitału a na łupieniu i tak dramatycznie biednych obywateli właśnie, no może i zadowolił co poniektórych masochistów każąc pracować do ostatniego tchu bo tym bardziej łupienie będzie większe. Dziwnie cicho o poprzecinaniu naszego kraju gęstą siecią autostrad ,to co zbudowano to zaledwie niewielki procent tego co obiecano a i tak to tylko dzięki euro w innych przypadku Rostowski zgodziłby się co najwyżej na posypaniu szlaką leśnych duktów. EURO zakończone czy sukcesem? Co prawda nasza drużyna zajęła 4 miejsce w grupie ale 4 miejsce też w pewnym sensie nobilituje to zawsze 4 a nie ostatnie, natomiast gospodarczo Polska urosła w górę o wysokość stadionów ,i nie będę malkontentem jeśli powiem że z tym będziemy mieli spory problem kto te stadiony teraz utrzyma? Nie będę złą wróżką jeśli powiem że ta narodowa duma w W-wie skończy jak stadion dziesięciolecia, na jego utrzymanie łożyć będą azjatyccy kramarze i rodzime Pażdziochy bo zarządcom nie starczy na herbatę i wymianę kłódek Teraz kolejny dramat dotknie nauczycieli z końcem roku bez środków do życia pozostanie kolejna rzesza ponad 7,5 tyś przedstawicieli tej profesji oczywiście nauczycieli przedmiotów w życiu każdego człowieka ważnych ,jak wyczytałem w nowym roku Talibiowe dokonali rzeczy niemożliwych mało że w szkołach zwiększą liczbę swoich szamanów to jeszcze zmuszą niepokorną dziatwę do większej uwagi na lekcjach gdyż obecnie te czary mary traktowane były z uśmiechem. Nie mam mocy Chrystusa jakbym jednak ją miał chętnie przemieniłbym Wam kranówę.

Panesz

Podsumowując Euro, poszliśmy do tyłu jak ....., ale o tym kiedy indziej. Euro to był strasznym wydatkiem, wykosztowaniem się, zapożyczeniem zmianą kolejności inwestycji, potrzęsienie budżetem i zaprzestanie jego pilnowania.

Czy Tusk, czy Kaczyński nic by na to nie poradzili. Coś tam z drogami może by wyszło, bo nie 4 tysiące km by ich nie zaczęli, a tylko 3 tysiące. Nie byłoby żadnej zasadniczej różnicy za jednego czy drugiego, jednak wolę Tuska, bo co by nie było, to Kaczyński na ekonomii, na gospodarce się nie zna, nawet na fizyce ze szkoły podstawowej, a co by nie zrobił, co by mu raczej nie kazali, to byłaby wina poprzednika, a tego mi się słuchać nie chce i nie będę głosował na jego obietnice bez pokrycia czy bez wiedzy, jak to zrobić!!!!

O ile etap Euro nie przyczyniło się do rozwoju czy do regulacji gospodarki Polski, to i Tuskowi nie udaje się utrzymać rozwoju w ryzach, a idzie na łatwiznę i chwaląc się, że wszystko w porządku, zatyka powstające dziury jak może. Nasz wzrost gospodarczy i dobre miejsce w rankingu jest sztuczny, i nie tylko na słabych podstawach, nawet już nie na nogach, to sztucznie robione. To już zaczyna być widać i dziś najważniejsze jest, "mamo, tato! chwalą nas!" jest raczej rządowe, bo nie słuchać, aby zagranica cokolwiek w tej materii robiła i wzorowała się na nas, a jedynie nasze media i rząd to robi i oczywiście pisiaki wsio na odwrót, bo to nasza łopatozycja "kochana".

Łukasz

kalina

Hmmm gdyby trzeba było odpowiedziec jednym zdaniem to powiedziała bym tak
: sukcesu osobistego bo rządzi drugą kadencję a nikomu się wcześniej ta sztuka nie udała
;porażki bo bardzo chciał zostac Prezydentem i to mu się nie udało .

I pomimo wszystkich swoich wad i zaniechań jak na razie nie ma konkurencji bo od rządów Prezesa uchowaj nas Boże i to jest złe dla kraju .

Łukasz

Owszem nie ma konkurencji tyle tylko że to kolos na glinianych nogach , główne Polskie media są za i ani kroku przeciw ,jednak zwykły „prowincjonalny” obywatel ma nieco inne zdanie niekoniecznie zbieżne z linią. Powiedziałbym obecne rządzenie przypomina administrowanie. Powtarzam nic mi po tych oszałamiających Europę wskaźnikach gospodarczych skoro złotówka leci w dół a cena benzyny w górę, nie mamy skali porównawczej jak zachowałaby się inna parta w obliczu kryzysu ,wiem tylko że lecimy w dół i gwiżdżę na to że podobno japończycy przylecą do nas na skrócony kurs ekonomii.

Panesz

Łukasz

Nie dziwcie się mojej dezaprobacie dla działań Donalda Tuska, PO to dla mnie już przeszłość i to z kilku powodów że wymienię te najważniejsze : Sztuczne buchalteryjne wydłużenie naszego życia , służba zdrowia czyli jak należy odnawiać pomocy potrzebującym i ostatni gest wobec czarnej nomenklatury w sprawie in vitro. Ofensywa kłamstw Tuska nadal trwa ! Przecież Tusk i PO, nigdy nie mieli i nie mają żadnych kluczowych dla gospodarki ustaw, to pic na wodę, propaganda. Zamiast obiecywanych pakietów ustaw usprawniających gospodarkę i reformujących finanse państwa, od kilku lat mamy medialną szopkę, propagandę i zapowiedzi zapowiadające kolejne zapowiedzi.
PKB niby rośnie, Tusk cały czas opowiada w TV, że Polska jest zieloną wyspą i nas podobno kryzys ominął, w/g Tuska przeszliśmy go suchą stopą.
To jak to jest, że kryzysu nie ma, a rząd podnosi podatki, akcyzę, zabiera kasę na emerytury, tnie wszystkie wydatki/dodatki, wysprzedaje majątek narodowy i zadłuża Polaków na potęgę, a gdzie wyborcze obietnice? Przecież dał słowo Polskiemu ludowi w postaci łatwo przyswajalnych obietnic że jak dojdzie do władzy to:
1.Zniesie abonament
2.Likwidacje podatek Belki
3.Zwaloryzuje renty i emerytury. Większość zyska, stracą najbogatsi??????
4.Do 2012 roku zbuduje 2 tysiące kilometrów dróg ekspresowych
5.Do końca 2008 roku będzie jedno okienko do rejestracji firm
6. Wprowadzi jednomandatowe okręgi wyborcze
7.Obniży podatki
9Zreformuje służbę zdrowia.
10 Da pracę młodych Polakom
11. ............i tak dalej
Rozumiem że czas kampanii wyborczej do czas kłamstw tyle tylko ze Tuska dał słowo że nie kłamie.

kalina

Libero to co napisałeś to oczywiście wszystko prawda ja też mam takie odczucie ,ale nie możemy tak bardzo przywiązywac się do słów które wypowiadają politycy i nie jest to domena tylko naszych polityków to zwykły marketing polityczny .Wystarczy tylko zmienic nazwę partii i może to być program wyborczy każdej .
Widzisz te punkty które wymieniłeś są ze sobą niespójne bo nie można waloryzowac rent i obniżac podatki tak się nie da to zaprzecza prawom ekonomi .A co do pracy dla młodych rząd nie jest już pracodawcą. mamy gospodarkę rynkową .
Nie patrzymy na błędy w programach bo ich w ogóle nie czytamy a później mamy pretensję do rządzących ,nigdzie nie ma idealnie .
A u nas na ta chwilę nie ma partii która by spełniła nasze warunki i to bardzo źle że jest tylko PO a później długo długo nic ...nie ma lewicy bo dajcie spokój ile lat można patrzec na Millera (a tak na marginesie strasznie mi działa na nerwy ten człowiek i nie mogę się przełamac )a kacza prawica hmm... to już było i powiedzieliśmy nie w odpowiednim momencie .
Tusk ma plusy i minusy i wiele na swoim koncie zaniedbań i zaniechań ale nie mamy alternatywy ,jednak druga kadencja o czymś świadczy prawdopodobnie o strachu przed Kaczakiem i to jest smutne .

Łukasz

Kalino rzecz w tym że każdy polityk robi z siebie patriotę i człowieka misji zatem mam prawo od niego oczekiwać prawdy , może jestem idealistą może naiwniakiem ale zawsze mnie wkurza takie oszustwo. Nie zgodzę się z twierdzeniem że punkty mówiące o rewaloryzacji i obniżeniu podatku są niespójne, przy dobrej woli i umiejętnościach można to pogodzić, tu wystarczy faktyczny a nie buchalteryjny wzrost gospodarczy. W przeciwieństwie do Ciebie Kalino ja na Milera liczę. I ostatnia kwestia która podniosłaś to wybór Polaków, otóż gro elektoratu PO głosowała tak a nie inaczej właśnie z powodu wyeliminowania Rajmundowicza .

Panesz

Każdy, a ten co musi coś obiecać, przynajmniej powiedzieć za co by się wziął do robot. Gdyby mógł, to już jest mój domysł. Musi powiedzieć. Ale rzeczywistość jest rzeczywistością, aby dzielić na przykład na renty i emerytury, to faktycznie można na siłę i po dobroci, zabrać bogatym, a dać biedniejszym emerytom. I co z tego by wyszło? Jeżeli bogaci nie inwestowaliby z tego powodu w produkcję? Jeżeli by bogaci nie sponsorowali, czyli przestali dawać innym poza obowiązkiem prawnym. Tak więc regulując coś na siłę, na siłę też wysyłać emerytów na Kajmany, aby ich było na to stać (obietnica, która Tusk też może złożyć, a i wezmą ją i będą żądać!!!!!), coś innego się niszczy. I jeżeli złotówka leci, to mamy mniej i dzielimy rządowo z tym, że są też tam zapisy stałe (musi tak być), coś wzmacniamy (przynajmniej raz, rocznie) lub komuś nie dajemy lub zmniejszamy. A że brakuje bo ... poprzedni rząd miał prosperity, jak PiS, alb "zieloną wyspę" bo się ukazała, i tego nie wykorzystał z braku możliwości, to jest bidniej i już. Gorzej jeżeli się prosperity nie wykorzystało, a rozdało się je, to ten rząd lepiej już nie wybierajmy!!! Takie życie, a i tak najlepiej się żyje u siebie niż w dobrobycie u innych.

Łukasz

Chciałbym powiedzieć tylko jedno, jak widzę wszyscy byli za PO i Tuskiem nikt (tak myślę) ze względu na dobre maniery nie odważył się krytykować obecnej polityki obecnej linii i sposobu gospodarowania z rządzeniem włącznie , i tu satysfakcja dla mnie gdyż pierwszy porwałem się na Donalda Tuska, dlaczego to pisze otóż tak myśli gro Polaków i tylko strach przed innością nie pozwala na krytykę oraz jest przejawem ( B przepraszam ) Dulszczyzny.
Jak pisałem wielokrotnie mam niezwykle mało wolnego czasu więc ograniczę się do powyższego stwierdzenia wieczorem zapewne napiszę więcej ( krytycznym uwag oczywiście) o tym co mnie boli ,mój stary Nick Niezależny zobowiązuję .
POzdr…….

Panesz

Zgadzam się, że można prowadzić politykę sp.-gosp. można prowadzić lepiej niż robi to Tusk. No i nawet tak uważam, że Tusk z Rostowskim się ZAPUTALI, stoją w miejscu, nadrabiają minami, mandatami, podatkami, a i tak już poniektórzy znawcy kapitalizmu zapowiadają następny rok czyli 2013 najgorszym rokiem tegoż. Chiny nawet pękają. Nikomu nie chce się w Syrii przerwać wojnę domową, a im więcej ludzi, tym może być większe PKB jako producentów czy nabywców tegoż. I od tego roku zaczną się zmiany, gdzie powstanie nowy opór przed nowym, zaczną się też niesprawdzone pomysły.

I jeżeli Tusk jest dziś zły, to kto jest od niego lepszy? Zrobiłby to lepiej?
I te punkty, czego Tusk nie zrobił i wykluczające się nawzajem i nic w istocie nie zmieniające, a nawet autostrady, które są i źle zaprojektowane z nieuwzględnieniem ani warunków środowiskowych, ani kosztów robienia tejże bylejakości. W tym zastraszającej ich nawet do nieprzerobienia roboty i wystarczających i możliwych na nie wydatków!!!!! Tak, za to się należy... nawet zwalenie ze stołka nawet premiera, wice premiera i nie tylko ministra, ale też rozwalenia mniejszych struktur, z tym, że co one miałyby zrobić? Zastrajkować przeciwko temu, czy wykorzystać głupotę i niefachowość rządzących? Z podatkami i budżetem też sobie nie dają rady, ale też na to nie widzę (ni)kogo innego, który by mógł cokolwiek zmienić, a też szajbusów wiedzących lepiej przynajmniej od Tuska u nas jest tegoż.

Tak więc nie będzie lepiej, jak na razie, inni też w tej materii nic w 5 minut nic nie zrobią ani poprawią, a lepszy od politycznych uzdrawiaczy jest Tusk, bo rządzenie to nie robienie niesprawdzonych eksperymentów na narodzie.
Tak też ani PO to sukces ani porażka, chociaż innej partii do rządzenia nie widzę, Tuska mogłaby zmienić, ale czy jest ktoś, kto by sobie z tym tak i aż tak (5 lat)), chociaż by się i znalazł, to też byśmy mieli pretensje do niego jak dziś do Tuska.
_________________