Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:08, 26 Mar 2011 Temat postu: Referendum w sprawie emerytur. |
|
|
Jakoś nie rażą mnie spory i różnice poglądów ekonomistów czy to w naradzie prezydenckiej czy w debacie pomiędzy Rostowskim i Balcerowiczem o ile nie występuje w nich zakłamanie i podstawy poglądów są wyraźne, a w ich wywodach brakuje celu czy praw dalej działających w omawianych dziedzinach.
Ale jeżeli ktoś wypowiada takie zdanie, że że jeżeli już wymyślono referenda, to chyba po to, aby je stosować bez względu kto się wypowiada, kto głosuje i w jakim temacie W tym oddanie w istotnych sprawach, w sprawach, w których należy się orientować, gdzie występuje, a nawet zastępuje rachunek ekonomiczny, osobom, które na tym się nie znają, które nie przewidują skutków swoich decyzji, zgadują luc chcą rzeczy , które im samym zaszkodzą, jeszcze bardziej pogłębiają kryzys w tej materii, to chyba już jest głupota inaczej zwaną polityką na dzisiaj niż zastanawianie się nad ekonomiczną i budżetową stroną naszego bytu w walce o byt Państwa, jego obywateli i przysżłości.
A takim stwierdzeniem popisała się jedna z pań, która walczyła o wzgędy Jarosława Kaczyńskiego, a tenże aż ją zawiesił w partii za jej natręctwo. Dziś nadal mści się na najniepoważniej polskiej partii Kaczyńskiego, która też innej przyszłości nie widzi, jak tylko zdobycie o władzę w byle czym, byle jak, byle rządzić!
Referendum, gdzie tłum ma głosować prędzej nogami niż rozumem w istotnych sprawach państwowych, by mieć złudzenie, że prywatny kapitał bardziej podlegający malwesacji niż państwowy lepiej zabezpieczy emerytury przy całkowitym olaniu złotówki i gospodarki polskiej, znaczenia Polski chociażby w Europie,jest lepszy, albo gówno ją to obchodzi.
I zróbmy w końcu te referendum, bo innej koncepcji jedna z przywódczyń czegoś tam co zdaje się im, że dzięki temu Polska (jest)będzie Najważniejsza, (chyba dla nich) tak uważa. Dajmy się wypowiedzieć chołocie niż znawcom, ekonomistom. Nie dajmy dojść do głosu nawet tym co potrafią rozwiązywać układ kilku, powiedzmy kilku najważniejszych równań z odpowiednią liczbą niewiadomych, chociaż jest to proste, ale nie dla wieśniaków uważających się za najważniejszych i chcą się w referendum wypowiadać.
Paranoja.
Ps. Uważam, że Balcerowicz popełnia błąd nie licząc się z realiami, a zawierza teorii i wierzy w "bajki" (podobnie jak zawierzył Sachsowi). Natomiast Rostowski odrobił zadanie lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|