www.3iks.fora.pl

Panesz

Witaj nowy uczestniku Bełcie na forum.

Zapraszam Cię do w nim udziału w całym jego spektrum, we własnych i naszych wspólnych tematach.

Administrator

Panesz

Wczoraj specjalnie oglądałem spotkanie B. Rymanowskiego z Jarosławem Kaczyńskim i .... wyć mi się chce, że taki ledwo, ledwo o włos wygra lub przegra wybory i nic z tego nie będzie miał. Nadal będzie oszukiwał społeczeństwo na wzór kleru, na wzó KK, który, któzy wiedzą wszystko lepiej chociaż nic z tego nie da się sprawdzić, następuje samorealizacja którą też można tłumaczyć jako sukces lub nie, ale tłumaczyć się zawsze da.

A więc nie ma lepszej ekipy niż może wystawić PiS. Można było wysnuć wniosek, że PiS to jakiś lepszy gatunek ludzi, jakiś inny, z jakimś specjalnym powołaniem i szkoda że nie kleryckim tylko .... naukowym. No! Naukowym! Z tym, że żadnego tego przykładu Kaczyński w Rozmowie z Romanowskim nie podał. Lepsi są, bo tak on mówi i już

Jest to fenomen na którym już niejeden załapał się do władzy, a chamstwo ze strony PiSu i jego prezesa jest szczytem jego wykorzystania: nie podając, bo nawet nie mając ani jednego przykładu twierdzić, że ktoś jest nieudacznikiem, coś mu nie wyszło, bo w Polsce obecnie nie jest tak dobrze, że nawet teoretycznie lepiej być by nie mogło jest na minus, na skreślenie dla rządzących. Oni, PiS, bez podania jak, nawet w nadchodzącym kryzysie i nawet nie przygotowując się do kryzysu, go pokonają, poprawią byt każdej rodzinie.

Już takie banały zasuwał, że Balcerowicz zostając prezesem NBP kandydując z prezesostwa Unii Wolności, mieszał partyjność z polityką pieniężną kraju, co nikt mu tego nie zarzucał. A kontakty prywatne, jak podkreślał miał więc z każdym czyli z członkami wszystkich partii politycznych. To mu Jarosław Kaczyński zarzuca, że miał. Nikt nic też nie ma przeciwko kontaktom prywatnym Z. Gilowskiej z kimkolwiek. Ale nie jej publiczna deklaracja, że jest po stronie PISu.
Z tym, że też mi się nie podoba, że w ten sposób nie jest bezstronna w RPP.

Jak cham Girzyński zjechał z mównicy sejmowej Grabarczyka za to, że ten więcej wybudował dróg, autostrad i obwodnic modernizuje kolej, niż za wszystkich kadencji Solidarności, SLD, AWS i PiSu. A, że toto dziś jest rozkopane, to wynik ich rządu w latach 2006-7, bo oni o tym .... już wtedy MYŚLELI.

Bełt

Witam Cię szanowny Administratorze przepraszam że nie przywitałem się jako pierwszy widocznie jestem gapa miło mi gościć wśród Was ,porozmawiajmy zatem a rozmawiać jest o czym.

Paneszu widzę że Pis to nie Twoja bajka powiem ze moja też nie , też oglądałem program Rymanowskiego i podobne mam odczucia ,problem w tym a jestem sympatykiem PO że PO też nie przedstawia konkretnej wizji to co dotychczas przedstawiono to ogólniki że chcemy aby było lepiej będzie lepiej itd. Pis natomiast tak naprawdę programu nie ma w ogóle zatem musimy zważyć czy chcemy Polski w obecnym kształcie z możliwością że jednak lepiej będzie czy chcemy Polski niewiadomej ? a właściwie możemy się domyślać jakiej, Pis poza krzykliwymi politykami nie ma zaplecza gdyż kadry fachowe zagospodarowały inne partie i to się dla PiSu mści zaciąganie na siłę Zyty Gilowskiej o tym świadczy ,Kaczyński w programie Rymanowskiego na pytanie dlaczego unika debaty z Tuskiem z rozbrajającą miną oświadczył że byłaby to debata w oparach absurdu a więc najpierw był warunek zdjęcia białej flagi teraz okazuje się zę nie byłoby tematu stwierdzenie że debata odbywałaby się w oparach absurdu zręcznie pasuje do każdego niewygodnego tematu Kaczyński po prostu konfrontacji się boi, co zatem chowa w rękawie??? na pewno nie jest to As raczej fałszywa karta..

Panesz

Racja, a o PO później, o tym też nie wspominałem, że wszystkie obecne siły dążące do Sejmu mają prze..o..rany program, programy nie do przyjęcia zwłaszcza na początek kadencji. Pierwszą rzeczą każdej partii, prócz PO, będzie wykazanie się obietnicami i pierwszą rzeczą będzie rozwalić w ten sposób budżet, a później już oszczędzać, ratować go na ile się da. Z tym że wedle PiSa, to będzie wina PO jak drut!

A najważniejszym celem rządu RP kolejnej kadencji jest... nie wpaść w spiralę inflacji. Że nikt o tym nie mówi oprócz ekonomistów i Rostowskiego aż dziwne. Aż dziwne, że każdy uważa, że mamy jeszcze silniejszy budżet nawet dodając do niego większą dziurę mimo trwonienia z niego pieniędzy na bieżącą działalność rządu.

Prawda. PO też można posądzać o brak programu i to z kilku powodów:
- już działa i nic nie musi zmieniać, bo ma kontynuować. Mimo tego coś tak, jakieś podwyżki i ruchy przewiduje. Podoba mi się, że chce podnieść administracji (budżetówki) z jej częściowej redukcji.
- rząd jest od realizacji - to fakt, ale też ma czuwać nad czynnikami zewnętrznymi realizacji. Jeżeli zmieniają się warunki gospodarcze czy , polityczne, to musi reagować. A więc nierealne plany biorą w łeb, bo są nierealne, ale nawet realne plany mogą ulec nie tylko zmianie, ale też zawieszeniu czy odwrotności. Jeżeli nawet w tak krótkim czasie jak 4 lata ekipa rządowa potrafi zrealizować sensownie ponad 30 % swoich zamierzeń, to uważam za sukces, to przy zbliżającym się kryzysie, który spowoduje nie tylko wzrost cen, ale też zmniejszy ilość miejsc pracy, nie dziwię się, że Rostowski mówi o poprawie jego propozycji budżetu na następny rok, jeszcze w tym roku nawet gdy PO będzie przy władzy. Przecież sytuacja w Europie w Unii ciągle się zmienia.
- ponadto zawsze coś można udoskonalić, przeliczyć sprawdzić i ..... wniosek jest oczywisty.... Dlatego złorzeczenia PiSu, że PO, że Tusk i jego ekipa nie potrafi rządzić i źle rządzi świadczy tylko o tych przemądrzałych PiSakach.
- nigdzie nie jest powiedziane, że jeżeli spełnimy obietnice, to na pewno będzie tylko lepiej, nie gorzej. Nawet jak lepiej w pewnym zagadnieniu, to w drugim i wszystkich następnych - też? A zmiany, w tym zmiany na siłę, czyli na rewolucję, zmianę dla zmian - kosztują. Przyzwyczajenie - to właściwie druga natura, - więc niech stare jak nie jest do zmiany - niech zostanie.

Z tym powodów jednak dalej jestem za PO. Niemam wpływu na kogo, bo głosuję mimo wszystko nie na człowieka a na listę! Więc, będzie to albo pierwszy, może inny, a może nawet siódemka, bo szczęśliwa.

kalina

Jarosław Kaczyński nie jest przyklejony do stołka prezesa PiS. Władze partii zgodnie ze statutem mogą zmienić prezesa. Podczas ostatniego głosowania nad wyborem prezesa PiS nie wszyscy głosowali za Kaczyńskim. Jestem spokojny o kolejną kadencję Jarosława Kaczyńskiego, a do historii Polski przejdzie jako mąż stanu. Prezes PiS to wyjątkowo spokojny człowiek, mający dystans do siebie i poczucie humoru, ale to też charyzmatyczny przywódca i w Polsce jedyny w swoim rodzaju - powiedział w drugiej części wywiadu dla Onetu Joachim Brudziński.
No proszę czytając ten wywiad to uśmiałam się do łez prezes nie jest przyklejony do stołka ,a to do czego ? i oczywiście spokojny mąż stanu .
I tak sobie myślę czy Brudziński wie co oznacza słowo mąż stanu i jakie cechy charakteru powinien posiadac i śmiem twierdzic że nie .

Bełt

Według kilku ostatnich sondaży rośnie poparcie dla Janusza Palikota co prawda nazwiska raczej mało znane no może tylko w swoich środowiskach chyba trafiona jest opinia ze to miejski Lepper, może niezbyt groźny nawet jakby przypadkiem do sejmu się dostał w sposób oficjalny to i tak marginalna liczba posłów nie byłaby łakomym kąskiem dla potencjalnego koalicjanta to jednak może narobić szkód PO w czasie kampanii .zabierając wątpiącą część elektoratu .

Panesz

W Palikocie 0d samego początku do dziś nie mogę znaleźć spójności myśli. Nawet jak wojował z Kaczyńskim, nie za bardzo go rozumiałem w obu kierunkach, co chce osiągnąć i po co to robi lub sensu tejże debaty.

Dziś nawet bryluje w sondażach. ALe wnioskuję, że jego powodzenie wynika z podupadku tego pierwszego do podmiany Tuska, czyli Jarosława Kaczyńskiego. W końcu zaczyna trafiać do tych, co wreszcie dostali prawo głosowania, że nie taki kul czy trendy jest J.K. Że na kryzys lekarstwa nie ma, a jego obietnice, to psucie nawet tego, co jest. No to padło obecnie na J.Palikota. To pokolenie, co ich nie obchodziło co było dotychczas, nawet powiedzmy co się działo 2 lata temu...., jak rodzice załatwiają im egzystencję, ale wiedzą, że im samym żyło się nie najlepiej, to zmiana Tuska, który jak rządził, to widać, a tamci jak będą rządzić, to się okaże, w dodatku Tusk wedle "znawców" politycznych i lokalnych rządził źle, to ... zmiana jedynie może wyjść na lepsze!
I nic tu nie pisałem o autorytecie księżym ani o tych, co wolą, aby było gorzej, bo kombinatoryka i chamstwo uważają za jedyne źródło doborbytu....

Ot co. (Co napisałem na podstawie moich głupich dyskusji z młodzieżą..... Ale widzę, że coś im zaczyna świtać, bo już tak nie do końca i tylko J.Kaczyński.)

kalina

Po przeanalizowaniu tych wypocin co oficjalnie nazywają się programami wyborczymi .Należy stwierdzic że niestety najbardziej spójny i logiczny to właśnie program Palikota i myślę że stąd zainteresowanie jego osobą ,a jeśli przestanie używac gadzetów i grac błazna może to byc całkiem sensowny polityk .Wszak Leppera wszyscy lekceważyli a jednak dostał się do Sejmu ,ta więc lekceważenie Palikota również jest błędem .Gro ludzi ma dośc zwalczającej się prawicy więc 9 padziernika będzie ciekawym dniem i wcale nie takim oczywistym dla PO.

Łukasz

Kalino widać realnie oceniasz sytuację jednak Janusz Palikom to obecnie polityczny folklor zgadzam się z (sic) Bełtem że to forma Lepperyzmu tyle tylko ze Andrzej Lepper walczył ze wszystkimi o wszystko Janusz Palikot bazuje na walce z klerem owszem wśród kleru panuje wiele nieprawości jednak nie ma to wielkiej przyszłości na krótką metę owszem można wiele zyskać ale programu gospodarczego nijak z tego wyciągnąć się nie da.

kalina

Łukasz

Doprecyzuję swoje spostrzeżenie Janusz Palikot nie walczy z kościołem jako wspólnotą wyznaniową on walczy z porażającą zachłannością kleru czyli mówi głośno to o czym wszyscy mówią po cichu tyle tylko ze fakt zachłanności kleru znany jest od zawsze.

kalina

Za T.Karolakiem coraz więcej ludzi kultury popiera PO A.Holland ,A.Wajda ,A.Grabowski to tylko niektóre nazwiska .I zaczyna mnie to trochę niepokojc takie pospolite ruszenie ,a może po prostu strach przed Pisem tak mobilizuje i przed tym co było .Przed człowiekiem przebierańcem ,który zmienia skórę jak kameleon .
Trudny tydzień, trudne wybory i zdaję sobie sprawę że nie ma idealnego rządu oraz Premiera i choc sercem i rozumem jestem za PO to podświadomośc mówi mi że to właśnie Pis wygra te wybory .Ludzie znowu dadzą się nabrac temu czemuś co chce byc nazywane premierem przez duże Pe ,ale zapomniał że na to trzeba sobie zasłużyc .

To naprawdę nie mieści się w głowie dlaczego nas Polaków myślenie ciągle boli i jesteśmy mądrzy zawsze po szkodzie jaką sami sobie wyrządzimy .
A może ja po prostu się mylę .

Łukasz

Mist bądź dzielny oto zbliża się koniec marzeń o potędze ,jeszcze tylko dwa dni bujania w obłokach i nastąpi bolesny upadek Twojego idola ,takie jest życie.

Baltazar