www.3iks.fora.pl

Łukasz

Nie sądzę aby był to błąd ,ale jeśli przyjąć Twoją wykładnię to przecież błędy socjalizmu nowy system miał skutecznie eliminować ,dlaczego zatem kolebka produkowała łajby na magazyn? To nie był Paneszu błąd socjalizmu to rewolucjoniści dopiero w pewnym momencie zauważyli że trzymają łapy w nocniku , mówiono że będzie lepiej a jest że lepiej nie mówić

Panesz

Pod wpływem, później go wymienię, artykułu z "wiadomości" nie dziwi mnie, że duże rzeczy mają tą właściwość, że przynajmniej miejscowo zaczynają odstawać od całości, a ich ilość jest też zależna od wielkości. Czy to było imperium rzymskie, czy Związek Radziecki, czy Liga Narodów, a co dziś zxnaczy coś podobnego jak ONZ? Wsio równo. Ale..., żadne ale mnas też to dotyczy. Mieszkamy w takim potworze, jak Unia Europejska. I dalej nie ma co pisać..... Jeżeli też chodzi o myśl założenia UE, i mimo że już raz, że napiszę była modernizowana, a jeszcze więcej razy poprawiana, to już model UE jest przestarzały. Bo nawet jeżeli chodzi o kształt ogórków czy bananów i podobne regulacje...., ich koszt, czym by miała by się zająć Unia, jej komisje czy parlament? A jak widzę, UE nie zajmuje się polityką zewnętrzną, nastawianiem Europy na trendy światowe, na konkurencję, na nieodstawanie od oby Ameryk czy Dalekowschodniej Azji, a nawet pod patronatem USA walki z arabami niż się do nich zbliżać - zacząć rozmawiać i handlować. Tego w Unii nie widzę.A widzę coś odwrotnego.....

Czy stać jest UE na taką politykę, czy ma taki organ przynajmniej kontrolujący, stymulujący i decydujący, a jeżeli decydujący, to w jakim zakresie? I tak wedle [link widoczny dla zalogowanych]

Łukasz

Z tego co wiem wrogiem HGW jest przede wszystkim SP pośrednio chociaż w tle jest PiS czyli najbardziej jaskrawa i ortodoksyjna prawica, nie do końca bowiem wierzę w rozdział SP i PiS . Prawdą jest że HGW podjęła sprawę metra w sposób zdeterminowany i kompleksowo próbuje go rozwiązać, owszem niepotrzebnie akcentowała udział w pozyskaniu środków z UE leży to bowiem w zakresie sowicie opłaconych obowiązkach.

kalina

Nietypowy incydent w warszawskim Pałacu w Wilanowie. Strażnik nie chciał wpuścić do ogrodu Hanny Gronkiewicz-Waltz, bo... nie miała biletu. Prezydent Warszawy miała zareagować ostro, grożąc mu "interwencją u dyrektora". Strażnik uległ i ostatecznie wpuścił szefową stołecznego Ratusza. - Nie przewidzieliśmy, że pani prezydent będzie chciała zwiedzać ogród. Strażnik zachował się zgodne z procedurami - ocenia dyrekcja Pałacu w Wilanowie. - Pani prezydent interweniowała z powodu złej organizacji przy zwiedzaniu - tłumaczy z kolei Ratusz.
Wstyd i żenada polityk tej klasy i takie zachwanie oj joj nie ładnie jak można dyskutować ze strażnikiem który wykonuje swoje czynności gdyby tak każdy chciał wchodzic za darmo ???
I jeszcze bezczelnie zadzwonić do ministra kultury ze skargą na złą organizację pracy........

Cóż to Pani Prezydent nie miała 5zł to bida z nędzą teraz się nie dziwię że w każdy poniedziałek nie można jej zastać w ratuszu bo właśnie wykłada na Uniwersytecie czyli co dorabia do nędznej pensji .
To jest właśnie dobry przykład arogancji władzy tak się to towarzystwo rozbisurmaniło że tylko przegrane wybory sprowadzą to na ziemię bo żadne argumenty nie trafiają .

Łukasz

Wiesz Kalino służyłem swego czasu w wojsku, tak się złożyło że miałem służbę na biurze przepustek naszym zadaniem było wpuszczać na teren jednostki po okazaniu legitymacji ,owszem piloci okazywali bez ostrzeżenia , w pewnym momencie wszedł dowódca eskadry lotnej który mocą regulaminu był zwolniony z okazywania dokumentu ,niestety popełniłem gafę i zażądałem okazania przepustki ,owszem pilot okazał dokument natomiast ja otrzymałem ostra reprymendę jak śmiałem tego zażądać ,po czasie w czasie wieczornego apelu otrzymałem o dziwo wyróżnienie za skrupulatne i czujne jak pamiętam wykonywanie obowiązku wartownika , do czego zmierzam otóż nadgorliwy cieć powinien znać swojego szefa, prezydent miasta powinien być znany dozorcom jeśli nie to zbawcy z dozoru są przypadkowi , w opisywanej przez Ciebie sytuacji winię ciecia który nie rozróżnia turysty od włodarza miasta, ta sytuacja jest żenująca, nie wiadomo nawet czy cieć był trzeźwy.

Panesz

Nixon po prezydenturze nie został wpuszczony do lokalu, bo ... nie miał krawata (czy krawatu?, bo nie wiem czego nie miał). I nie i już. A z HGW z tego powodu, że cieć jej nie znał znalazła się w sytuacji podwójnej. Kupić bilet, czy poprosić o kupno......, i na tym by źle wyszła. Lub postąpić podobnie i nawet nie wejść do ogrodu z tego powodu. Też byłby na ten temat artykuł i też byłoby źle. A winny jest kierownik, który nie pouczył ciecia nie poinstruował, ani nie dopilnował.

Więc artykuł bez względu na wzgląd i ze względu, że cieć tylko poprosił panią prezydent o bilet.... artykuł musiał się ukazać. I tu już żadnej alternatywy reperter/ka nie daje sytuacji. fball

Łukasz

I bardzo słusznie Paneszu ,owszem wszyscy wobec prawa są równi w tym jednak przypadku zasada równości wobec prawa nie miała zastosowania.

kalina

To tylko tak by zakończyć temat ,
Bo ja "jestem prezydentem"Według świadka zdarzenia, pracownik po usłyszeniu tych gróźb, wpuścił prezydent i jej towarzyszy. Potem zadzwonił do swojego przełożonego i opisał zaistniałą sytuację.(....)
No nie zgadzam się z wami każdy szanujący się włodarz miasta posiadający honor potrafił by się zachować w tej sytuacji a Pani Prezydent jak widać obce jest to słowo.….............Człowiek zareagował prawidłowo ,w każdej profesji kultura jeszcze nikomu nie zaszkodziła a tu widać ewidentnie że słoma w nóżki uwiera …...............ot to mi figura przerost treści nad formą .
Jak się chciało za darmo to trzeba to było wcześniej ustalić .
I może to jest drobnostka ale na tym przykładzie widzimy jak daleko nam jeszcze do Europy ,ustalmy jakieś zasady które póżniej obowiązują tylko maluczkich a święte krowy dalej pozostają

Łukasz

Z kolei Kalino ja się zgodzić nie mogę z Tobą , tu nie chodzi o kulturę tu chodzi o pewne zasady , nie może być tak aby naczelnik burmistrz czy prezydent miasta nie mógł wejść za darmo do jednostki którą mocą swojego urzędu nadzoruje , zgodzę się natomiast z Paneszem że cieć nie był poinstruowany ,może w ogóle to malowany warszawiak tak jak to mówią słoik, który co prawda ma prawo nie wiedzieć kto jest kim ale ma też obowiązek to poznać. nie może być tak aby nie wpuszczono do teatru dyrektora dlatego że nie wykupił biletu ,a co z dyrektorem muzeum w sobotę albo w niedziele? czy też ma ustalać w środę aby wpuszczono go w niedziele na salony?

Baltazar

kalina

Szef kółek rolniczych Władysław Serafin został wyrzucony z PSL za godzenie w dobre imię i wizerunek partii - poinformował szef sądu koleżeńskiego ludowców Józef Mioduszewski. Decyzję podjął główny sąd koleżeński Stronnictwa.
Trochę się zdziwiłam a cóż to się takiego stało że w końcu go wyrzucili czyżby miał na to wpływ wyrok Sądu bo nie sadzę by sami ludowcy podjeli taką decyzję gorszej .......... to chyba już nie ma w naszej polityce
Przekroczenie prędkości, jazda bez dokumentów oraz przywłaszczenie sobie stanowiska, do którego nie miał prawa takie zarzuty kosztowały Serafina
4 tys zł no jak na niego to mało niestety myślę że to kpina z prawa .
Człowiek który pożycza partii pieniądze a następnie sam sobie oddaje przepuszczając kasę przez prywatne konto hm....PSL szczególnie był pobłażliwy da niego ,jestem ciekawa jak mocno jest umocowany w PSL i kiedy powróci bo to że powróci to ja nie mam wątpliwości

Panesz

kalina

No i przeszła ulewa nad Warszawą zatopiła co miała zatopić posypały się gromy na komunizm że to jego wina bo kanalizacja to z tamtych czasów ot ciekawe tłumaczenie P. Prezydent brawo rzadko kto by wpadł na taki pomysł .

Ale za to aura wybawiła z kłopotów p.Muchę eknomistkę po KUL-u a tam ekonomi uczą na wysokim poziomnie co widać po występne Madonny
Nie podoba mi się podważanie wyników kontroli NIKU tak przez p. Muchę jak i przez Premiera coś tu jest chyba nie tak to instytucja powołana do kontroli podważanie jej kompetencji a momentami wręcz buta p.Muchy świadczy o braku profesjonalizmu .
Jak premier ogłosił rząd zderzaków to było to takie troche dziwnę jak można tak nazwać ekipę którą się samemu powołało .
A jednak okazało się że gro tych ludzi nie nadaje się do rządzenia taka jest z Muchą tak jest Gowinem …......kłaniają się predyspozycje i kopetencje które do wszystkiego trzeba posiadać .
I parafrazując sama matura i chęci szczere to za mało by być ministrem .

Panesz

Wczoraj dziennik telewizyjny, ( a oglądałem, a nawet nie przypominaqm sobie, co w nim było.... taki nudny.... ble, ble po prostu) i nic ciekawego, ale też było wczoraj i przedwczoraj i o trasie nazwanej od nazwy praskiej ulicy, którą przemienili na trasę i którą przejeżdżałem w piątek udając się z lewej strony W-wy na prawą stronę Wisły, a gdy zalewało ją, byłem w drodze powrotnej ale na wysokości Mińska i trichę też mnie siekło...... Ależ to ważne być w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu.......haha.

Ale do rzeczy,,,,, Dlaczego z powodu deszczy zwolnić Hannę G.-W.? Tego za Chiny nie zgadnę. Przypomina mi to co kiedyś odposywał Libero o kowalu, że w czasie narady jakiejść wiejskiej, wszyscy narzekali, a jakiś osiłek, na wszystkie bolączki, że piekarz źle piecze, że ktoś coś tam nie załatwił, że deszcze zboża położyły i jeszcze inne bolączki zapytywał, czy może za to nie przyłożyć kowalowi, z resztą jedynemu we wsi. Na co wreszcie nie mając żadnych rozwiązań naradcy musieli się zgodzić, aby ... działać. A tu baba rządziła NBP, 8 lat rządzi ratuszem i nikt jakoś nikt nie narzekał do dziś. A ja będąc przejazdem w Warszawie nikogo przeciw niej nie namawiałem. Naprawdę! Więc to nie maja sprawka, że na nią jest nagonka akurat teraż i to nie ja się na to uparłem co słyszałem z ust wielkiego już ale ani wzrostem, ani wiekiem pana Adama Hofmana, że ten deszcz, że ta trasa, to jej sprawka....... to ona odpowiada, to jej wina i ta trasa i ten deszcz! I zwolniona być musi, powinna przynajmniej! Bo akurat PiS wyczuwa tą falę, że ich chłopak w wielkości Muchy (ministerki) może zostać prezydentem Warszawy. I jest okazja dostać to stanowisko, albo przyłożyć HGW ot tak, dla sportu. HGW odpowiada, że robi drugą nitkę metra i była awaria. A też uważam, że może to metro jest robione trochę na wariackich papierach, ale w sprawach robić je już? Czekać? Ile? Albo trzeba było przeznaczyć te pieniądze na .... poprawę trasy toruńskiej?
I byłoby, że co buduje, to poprawia, i wydaje pieniądze, zamiast.... je wykorzystywać, jak na razie wykorzystuje......

A eksperci, też występujący w mediach podkreślają, że nie ma na świecie takiej kanalizacji, która byłaby opłacalna i przyjęła na raz tyle wody, aby nie było podtopień. A jeżeli jest taka kanalizacja, to proponowałbym już naziemne rowy, do przelewania się. Całe szczęście że jest rzeka najniżej położona, więc woda sama zleci.

Jest też taka prawda, co powiedział JP2, żę po obu soborach, co było też powodem jego wybrania na papieża, dokonał tego i nie wiedział, co więcej jako papież miał robić. Może to jest przyczyną, że widzi to PiS i inni i dlatego chcą wymiany prezydenta W-wy. Z tym, że tu już głosu nie chcę zabierać, bo nie wiem, a swoje na obieralnym stanowisku latka HGW już ma.

Tak więc Warszawa się buduje, bez GPS już od Grójeckiej przez Prymasa na Modlińską nie da rady już przejechać, a tu taka sraczka z PiSa.

Panesz

Jest mi obojętne, kto będzie, która partia będzie rządziła krajem. Przecież nie tyle kolejność czy czasowe i budżetowe ograniczenia wpłyną na rozwój czy nawet tylko na zmiany, aby były i były widoczne i były partyjne. Jest to nieważne. Ale ile ta partia narobi długu publicznego, narozrabia rewolucyjnie, czyli pozmienia prawo w celu nie wiadomo po co i owa zwycięska niby partia zejdzie z piedestału na proporcjonalnie dłuższy okres niż by rządziła. Przecież to nie może o niczym decydować, każdy ma swój rozum i nim się kieruje...., i nikt do samozagłady nie ciągnie.....
Tak samo jest z prezydenturą w Warszawie. Jak widzę prasa pokazują HGW jako arogancką kobietę, jako zarządzającą niewłaściwie i tylko trzymającą się urzędu. A ja widzę, że o ile takie niuanse, jak dziś, nie były upowszechniane, to teraz .... są to sensacje. W poście powyżej wykazałem, że powódź i metro, to jednak jest się jej czepianie......
Wcześniej była sprawa, że nie dopilnowano! Podkreślam: NIE DOPILNOWANO, wejścia jej jako Prezydenta Warszawy czy przewodniczki delegacji. Można by ten błąd naprawić przez każdego w inny sposób, ale też można było zrobić aferę , czyli strażnik się przyczepił i nie jest powiedziane, że z nadsłużbowości, ale po wyjaśnieniach wpuścił i sprawę przekazał. Też to zajście mogło być wcześniej ustawione. Ale prasa czy odpowiednia część prasy swoje zrobiła. Incydent i wielka sprawa.

I [link widoczny dla zalogowanych].
Przecie3ż dokument z trzema kropkami nie stawno ustanowienia ceny.... (a co znaczą tu te kropki?) O ile podpisała w ciemno, to z treści,ą uchwały sie zgadza i doniesienie prasowe ani słowem o tym nie wspomina! Tak wynika z prawa i jusz! A cenę ustalą radni! Czyżby to wynikało z niedbalstwa czy z arogancji, co się jej zarzuca?

Jak już pisałem, baba jest zasiedziana. Warszawa się kręci jednakowo, plany dalekosiężne są prowadzone bez większych zgrzytów. A i może gdziekolwiek wkrada się korupcja i niegospodarność.... I jedynie to może być przyczyną, że brak inicjatywy, a nawet nowe pomysły, lepsze lub gorsze nie są w naszej metropolii (,której z tego powodu nie lubię) wdrażane. Może z tego powodu [link widoczny dla zalogowanych] ma rację? Ale tu trzeba by wiedzieć, co właśnie warszawiak będący już byłym prezydentem widzi błędy i niedociągnięcia. Ale o tym nie ma tu mowy.... więc tylko "może".

I tu widać, kto i co robi....... , a świadczy o tym ten artykuł!
[link widoczny dla zalogowanych]