www.3iks.fora.pl

Rumcajs

czyli wracamy do tzw absurdu.
jesli ilość nie ma znaczenia, to chłopi z okolic Łukowa polujący na Żydów, którzy ucieali z transportów do Treblinki ..........
i nie ma znaczenia ilu ich było. czy było ich 100, 200 czy nawet 10 tys.
nuie ma. odpowiada za to cały naród polski?
na tym wlaściwie możnaby zakończyć dywagacje, które nie prowadzą do niczego.
z idiotyzmami nie ma co dyskutować

egoista99

Jasne Rumcajs...
Zydzi nie donosili na Polaków..
Nie spowodowali wywiezienia tysięcy Polaków na Sybir...Nigdy nie strzelali do Wojska Polskiego ,nie witali kwiatami wrogów Polski...
Nigdy nie pracowali ramię w ramię z NKWD i SB torturujac Polaków
i rozstrzeliwujac ich...
Liczy się tylko Zyd zabity przez Polaka ...Polak zabity przez Zyda nie ma znaczenia...Liczy sie tylko tylko fakt ze są ( do dziś ) polskie hieny cmentarne ...Fakt ze Zydzi doprowadzili Zydów w bestialski sposób do zagłady należy zapomnieć...MASZ RACJE KŁAMSTWO POWTARZANE 1000 razy staje się prawdą...Wiec powtarzaj swoja propagandę do znudzenia ..
w końcu ci uwierzą i pójda za toba jak barany...zbyt leniwi by sprawdzic fakty...Bo prawda przeciez wg ciebie tez nie ma znaczenia...

Rumcajs

o ile mnie pamięc nie myli, to wg spisu z 1931 r Żydzi stanowili 8,6 mieszkańców Polski, Polacy zaś ok 70%. wśród wywiezionych na sybir było ok 40% Polaków i ponad 30% Żydów. więc nie wiem kogo procentowo bardziej gnębiły włądze sowieckie.
a kwiatami to mieszkancy np Jedwabnego wiiatli Sowietów (tylko trzy domy nie oflagowano), więc równioeż Polacy, a czołgi niemieckie to polscy jedwabieńczycy kwiatami obrzucali.
pytałem o zwykłe podanie skali procentowej. nie doczekałem się. łatwiej jest wiec mojemu interluktorowi wymyślać i preparować cytaty z Dawiesa (nie zapomnę tego i będę stale wypominać, jako zwykłą wręcz ubecką manipulację).

a tak nawiasem mwóiąc, to 10% Warszawiaków donosiło do gestapo... i to na nsaych Polaków. kurde ciekawe wyliczenie.

ok. więc ktoś nie zna % a pzerenosi na całą populację, a jak ktoś dopytuję o skalę, to zaraz zarzut negacji.

znaczy z egoistą to taka rozmwoa jak z dupą w nocy

Gość

Rumcajs

stosuję uproszczenia podobne jak egoista.
mi tylko chodzi o dokłądne wyliczenie tejże kolaboracji z sowietami
i pewnie się nie doczekam, bo okazę się,że (tak jak to twierdziłem od początku) było ich tak mało,że egoista wpadnie we własne sieci, jak sobie myślał,że porówna żydowską populację Sarajewa z 1939 i porówna ją z czynnymi w gminie żydowskiej w Sarajewie w roku 2010. albo jak wtedy, kiedy przerobił tekst z Jerzego Roberta Nowaka przez zamianę słowa "Sowieci" na słowo "Żydzi".

tu nie chodzi o dyskusję. tu chodzi tylko o zmuszenie egosity do zastanowienia się.
chłopak wie,że mam rację- niejednokrotnie mu to udowodniłem. wie i się wścieka. wie,że każdy epitet, którym obarczam jego dość idiotyczne teksty jest w pełni zasłużony i się wścieka.
ale racji mi nie przyzna.
w każdym bądź razie od dłuzszego czasu gwałcę jego mózg, co przyunosi pozytywne efekty. jeszcze dwa lata temu np nie wiedział,że Izrael ma podpisany pokój z Jordanią.

Gość

Rumcajs

Gość

Rumcajs

Gość

Ekor

cyt."Złote żniwa", książkę prof. Jana Tomasza Grossa, analizuje kilku historyków Instytutu Pamięci Narodowej - informuje "Rzeczpospolita".

- Ich spostrzeżenia będą przedstawiane na bieżąco opinii publicznej - powiedział gazecie Andrzej Arseniuk, rzecznik prasowy IPN. Podkreślił indywidualny charakter ich ocen i to, że Instytut nie zajmie stanowiska. Z prośbą o sprawdzenie rzetelności książki Jana Tomasza Grossa do Instytutu zwrócili się internauci i blogerzy. – Chcemy zebrać co najmniej 50 tys. podpisów – mówi "Rzeczpospolitej" jeden z inicjatorów akcji.

Jak informowała wcześniej "Rzeczpospolita", w sieci trwa akcja wysyłania wielu wiadomości na konto e-mailowe wydawnictwa, co ma zmusić oficynę do rezygnacji z publikacji "Złotych żniw".
Recenzja przez historyków owszem potrzebna. Ale uważam że sprawę nalezy potraktować poważnie . Co to może oznaczać;
Ich spostrzeżenia będą przedstawiane na bieżąco opinii publicznej - powiedział gazecie Andrzej Arseniuk, rzecznik prasowy IPN. Podkreślił indywidualny charakter ich ocen i to, że Instytut nie zajmie stanowiska.
Pod szyldem IPN będą toczyć się osobiste gry i wojenki poszczególnych ludzi, a IPN wrazie czego jak Piłat umyje ręce.Po co nam taki instytut.
Zmuszanie, wywieranie presji na wydawnictwo do rezygnacji z publikacji ..to już przesada, powiem więcej błąd. Nic tak nie pomaga w publikacji jak cenzura.Ksiązka trafi do drugiego obiegu , będzie o tym mowa , bedzie wiecej domysłów niz prawdy. O tym powinniśmy wiedzieć.

Rumcajs

Gość

wyliczankoi zostawiam tobie - ale sam już pokazujesz , że jednak chyba pomylileś się wcześniej; brak bialostockiego - tez Ruskie wywozili
bez apteki ale bliżej prawdy bedzie - pisze na oko - 9 % Żydów na tych terenach

Rumcajs

Ekor

Informacja sygnowana na 1 maja 2011 r. Nie wiem czemu taka wojna podjazdowa ma służyć. Jest bowiem mowa o różnych krajach europejskich , drugi raz o krajach europy wschodniej, w kolejnym akapicie mówi się o mieniu zawłaszczonym przez nazistów. Wiem jedno takie niedomówienia skutkują jednym...wzrasta niechęć , a czasem rodzi się wrogość wobec narodu żydowskiego. Literalnie rzecz biorąc wszyscy od Francji po Rosję mają zwrócić zagrabione mienie. Jak to się ma do dotychczasowych rekompensat ..choćby ze strony Niemiec. Odnoszę wrażenie że wszystkie strony zaangażowane w ten temat popełniają błędy.Według mnie sprawa może mieć drugie dno, mniej chodzi tu o trudne , czasem niemożliwe zwroty mienia , Izrael przebolał by tą stratę, więcej chodzi o pewną pamięć,( jej utrzymywanie ) o Holokauście. Ta świadomość i przypominanie społeczeństwom europejskim jest dziś dla Izraela wartością wymierną, wartością która ma służyć Izraelowi dziś i jutro w relacjach z "sąsiadami".

Chcą odzyskać mienie zagarnięte w czasie Holokaustu
Izrael utworzył w niedzielę tzw. Grupy Zadaniowej ds. Restytucji Majątku z Okresu Holokaustu (HEART). Inicjatywę ogłoszono podczas trwających od niedzieli obchodów Dnia Pamięci o Holokauście, które upamiętniają śmierć 6 mln Żydów zamordowanych podczas Zagłady.
Większość państw Europy Wschodniej nie zwróciła jeszcze mienia i praw zagrabionych Żydom podczas Holokaustu
Leah Ness

Projekt HEART (Holocaust Era Asset Restitution Taskforce - Project HEART) to specjalna komisja, której zadaniem jest odnaleźć mienie odebrane Żydom przez różne państwa europejskie podczas Holokaustu, a także doprowadzić do jego restytucji. Do powstania HEART przyczyniła się Agencja Żydowska na rzecz Izraela.
To pierwsza od kilkudziesięciu lat oficjalna inicjatywa Izraela w sprawie zwrotu żydowskiego mienia zawłaszczonego przez nazistów - zauważa Reuters.

- Większość państw Europy Wschodniej nie zwróciła jeszcze mienia i praw zagrabionych Żydom podczas Holokaustu - powiedziała Leah Ness, przedstawicielka rządu odpowiedzialna za program.

W oświadczeniu organizacja podała, że skompilowała już listę ponad 500 aktów własności, którą umieściła na swojej stronie internetowej.

W specjalnym nagraniu premier Izraela Benjamin Netanjahu zapewnił o swoim poparciu dla komisji. Zaznaczył przy tym, że jej członkowie "walczą z czasem", bo z biegiem lat coraz mniej jest osób ocalałych z holokaustu.