www.3iks.fora.pl

Panesz

Jak wyglądały te wybory ?

Historycznie wygląda mi jak zwykle Polska przedwojenna plus Dolnośląskie.
A dlaczego DŚ dołączyło? Chyba z przypadku o ile nie jest to tendencja, że pisiorstwo rośnie.

A druga i ważniejsza sprawa, to wzrost PiS i spadek PSL. A więc wsioki porzuciły PSL i zagłosowały i przechodzą do bożoreligijnej partii, jaką jest PiS.l
Ponadto PiS ciągle narzeka, że PO+PSL zepsuły gospodarczo Polskę mimo tego, że z ich rządów wynika dzisiejszy postęp jako tako, to teraz PiS będzie się musiał wykazywać dalszym wzrostem gosodarczym, a pieniążków im zacznie na toto brakować. Chociaż właśnie "wsioki" wszelkiej maści też liczą, że jak do tej pory było im zle, a obietnice pisowskie są obiecujące, to na te obietnice i poprawę własnej stopy życiowej. I oni tak zdecydowali. Z tym, że w miastach, że inteligencja uważa właściwiej. I inteligencja nie podszywa się pod nieobliczalne, niczym nie uzasadniane pisowskie prognozy.

Tak więc, po kolejnej kadencji PiS, po pogorszeniu się stopy życiowej, po bezwzględnym podwyższeniu podatków, po zwiększeniu się raptownie bezrobocia, za 4 około lata, dopiero zobaczymy, co z tych wyborów wyniknie!

Panesz

Tak dziś na rozdrożu. Jak będzie, to pobaczym.
A do rzeczy. Podoba mi się stanowisko Kamysza - nie wchodzenie w żadne układy. rawdą jest, że SL straciło dużo wsioków, takich, co myślą się dorobić, przebić swoje zwłaszcza na wsi, powinie się noga, powinno czekać, aż na wsi, a ogólnie w polityce PiSowi i wyjść na swoje. Mają w każdym sejmiku i nie tylko - oczywiście, swoich ludzi. A na pewno noga w gospodarce i budżecie, niestety przez PiS zniszczonym, się im powinie! Ponadto PSL jest partią właściwie najtrwalszą i z trwałości nie powinni rezygnować. Chwała im za to.

Inaczej jest z SLD, które zaczyna szukać swojej Strony Ludowo Demokratycznej i zaczyna nawet szukać się w programie PiSu. Z tym, że tylko w częsci ich programu, który PiS im niby obiecuje. Ale PiS pójdzie po swojemu mając gdzieś SLD nawet w Kieleckiem. I co wtedy zrobi SLD, czy wróci do siebie, uratuje się przez zniknięciem, obroni demokrację, uratuje Konstytucję?
Kiepsko, a właściwie głupio to widzę!

Z tym, że przeżyłem nie mając najmniejszego na to wpływu i nie widząc ani nic lepszego, czy gorszego w każdej epoce, to nie za bardzo się już tym przejmuję. Należy żyć na bieżąco i śmiać się z tego, co filozofy polityczne mają na myśli zwłaszcza w systemie, gdzie panuje "syndrom grupowego myślenia", czyli że ktoś coś pierdnie, a reszta go popiera!
LUB są tego typu!:
[link widoczny dla zalogowanych]

Panesz

Wielkie, wielkie sukcesy w wyborach samorządowych ogłaszają wszelki partie i koalicje.Chyba największy sukces ma PiS, który toto ogłasza i naprawdę ciut zwiększył swój stan i zdobył rzewagę w wielu samorządach, nawet w miastach wojewódzkich, jak i w samorządach wojewódzkich.
Jednak najgorzej wyszedł PiS w samej Warszawie, gdzie niejaki Patryk przegrał sromotnie. Ale tu czytam o niesodziance. Sam Jaki szuka swojego nieowodzenia w PiSie i swoich doradcach. Że zle mu doradzali, że nie tak powinna być prowadzona jego kampania. Nawet wedle mnie za dużo on obiecywał i to ponad budżetowo, ileś tam nowych linii metra, parków, przedszkoli, a i ekonomicznie i zgodnie z oczekiwaniami Warszawiaków chodziło im o lepsze warunki życia, pracy i kosztów utrzymania. I nie ma co dalej wyciągać i obiecanki, i niebycie Jakiego warszawiakiem, i nietrafione proozycje, a także telewizyjne ogólnopolskie chwalenie się bleble pisowskim.

Do tego nie dołączył się WRESZCIE sam rezydent Duda. A o ile nawet czytałem, że popierał P(s)iS, to może i tak, alejuż pisanie, że prowadził propagande pisowską na cmentarzu, to już rpzesada, w tym medialna i chamska i to ze strony łopozycji! - [link widoczny dla zalogowanych]. I co z tego? Był prywatnie, przeszedł się z koleżanką, która o coś tam w N.S. kandydowała, ale Duda nie prowadził ani wtedy na chodniku, ani na cmentarzu agitacji. A co? Nie wolno mu być prywatnie, chociaż towarzyło mu kilku ochroniarzy, rodzina Mularczyk, a także reporter lub ich kilku. A nawet udzielił wywiadu. A co w wywiadzie....

Andrzej Duda zgodził się na chwilę rozmowy z "Sądeczaninem".

Pana wizyta ma charakter nieoficjalny, ale razem z panem jest kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta miasta. Czy to rodzaj przypieczętowania kampanii wyborczej Iwony Mularczyk?
- To rzeczywiście nieoficjalna wizyta, ale można tak powiedzieć. Jestem w końcu synem tej ziemi, a pani Iwona Mularczyk i pan poseł są moimi serdecznymi przyjaciółmi od wielu lat.

Jak pan ocenia szanse na wygraną kandydatki PiS?
- Proszę wybaczyć, ale naprawdę jestem tutaj prywatnie. Nie będę o tym rozmawiał.

Panesz

No i problem z HGW i Marszem Niepodległości: tycat(bezbłędny!)
@MajewskiMichal
7 lis
Więcej
No to HGW podbiła frekwencję na Marszu Niepodległości. Bhawo!
A tu link [link widoczny dla zalogowanych] z którego przepiszę treść :
PREZYDENT I PREMIER POLSKI SPOTYKAJĄ SIĘ,
BO REZYDENT MIASTA ODMAWIA ZGODY NA MARSZ NARODOWCÓW,
W KTÓRYM PREZYDENT POLSKI I PREMIER POLSKI ODMÓWILI UDZIAŁU
CZEGO TU NIE ROZUMIESZ?

I niech idą! To je (W/P)arszwa. Nie lubię (W/P)arszwy, bo tam pchają się jedynie spekulanci, do- i za- robkiewicze i gówno ich obchodzi cokolwiek innego. Nawet same pospólstwo jej jest zdezorientowane i przyjmuje jej odpowiadimi dla stanu rzeczy poglądami, ani trochę nie przystające do reszty kraju. Szkoda ich, ale tam mieszkają i muszą z czegoś i czym żyć!
Jak jeżdżę po Polsce, to jeżdżę przez wsie różnej wielkości miasta i miasteczka, gdzie ludzie raczej w większości mają lepiej zrównoważone poglądy na życie prywatne, publiczne i polityczne, bardziej przystające do stanu rzeczywistego niż ci, którzy mieszkają w W/P-. I tych uważam za prawdziwszych, nie śtućnych Polaków!

I oczy-wiście nie lubię pisiorów, a już ci rządzących i z własnej woli dla siebie wypaczających polskość i gromadzących się w dużych ośrodkach, głównie w (W-P)arszawie, to widać ich stosunek do całej Polski. Wygórowany stosunek do niby stuletniej Nieodległości i ich bycia, gdzie są! Chcieli robić sobie kampanię marszem. Chcieli sfingować PiS, czyli siebie, jacy oni cacy, jak dbają o polskość, a HGW i opozycji dowalić odpowiedzialność na npiesnaski odczas marszu, w którym oni NIE UCZESTNICZYLI!
A HGW powołując się, że główna i rządząca partia polityczna, zwala na nich odpowiedzialność, za niedopilnowywanie i niesnaski podczas tego wydarzenia z 11go listopada, SPECJALNIE, co podkreślam, odmówiła jedynej odpowiedzialności za marsz nie wiadomo w końcu, przez kogo ogranizowanego! W tym z udziałem narodowców gdzie ANI bóg, ANI honor, ANI ojczyzna, są jedynie sloganami, na usługach .... (sami się domyślajcie!)
na czyich (odowiedzi mogą być najróżniejsze!)). Odowiedzialność by spadła by w jedną stronę!

To ... widać jak traktowano to coś zmyślonego przez pisiorów, samych sobie i nam wmawiających, nami (jeszcze) rządzących, a właściwie nami władającymi!

A moja odpowiedz na cytaty z góry postu, jest taka: KOT to będzie oglądał? KOT to będzie słuchał? Dla kogo to będzie organizowane? A NADWYRĘŻAJCIE nasze Godło, Flagę i Hymn! A NADWYRĘŻAJCIE dla siebie, dla własnej spekulowanej polskości!Nic to nie zbuduje dla nas, dla Europy, dla świata, to już dokładnie istna głupota, brak wyobrazni i dodatkowo z nas będą się śmiać z tego owodu! Chwalcie się swoją wielkością i poziomem ynteligencji, chwalcie siebie w kraju! Zróbcie sobie (niby dobrze i liczcie na to, że to zwiększy waszą popularność i rację stanu.
A ja liczę, że wreszcie, że naród prędziej czy pózniej zrozumie waszą wyższość, wasze intencje, wasze zaangażowanie w .... w co? Bo ne wim.

Panesz

Dziś 11.11 i jakiś marsz lub dwa marsze. Pierwszy, to ten na Dzień Niepodległości, gdzie pójdą wszyscy obywatele, chociaż głównie warszawiaki z PiS, oczywiście, z rządu, z pisowskiej władzy z NARODOWCAMI. I niech nawet nie będzie rozrób, nawet domniemanych, czy poszlakowych, to o ile dojdzie do kontrmanitestacji "obywateli RP", to czynów i pomówień będzie z tego wiele.

I tu mnie dziwi, że P(s)iS się na narodowców godzi. Jak do tej ory odżegnywał się od nich, nawet nie brał udziału w marszach nieodległości w poprzednich latach, też w tym roku odmawiał, to po zakazie marszu przez ratusz aż Duda i Morawiecki w nim wezmą udział. Kaczok oczywiście że nie!

I będę się dziwił "obywatelom z RP", jak zorganizują swoistą prowokację i wyjdą na kontrmanifestację i do nich dołączy młodzież zainteresowana robieniem rozrób! A nawet znajdą się prowokacyjne bandy stworzone rzez tych dziś nami władających... Po co komu? Czy chcą wziąć winę na siebie, na opozycję wobec PiS? To już jest błazenada, ajestem pewny, że rozróby i pomówienia będą. Będą omówienia kto jest/byl kim! Nawet jeśli jaskrawo będzie to widać.

Widzę, bo widać i powinien to widzieć każdy, że ów marsz, to "Państwo polskie, na jego setną rocznicę, stacza się w stronę nacjonalizmu" – powiedział na konferencji prasowej Michał Szymanderski-Pastryk, z Obywateli RP.. Też powiedział "Prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz reszta przedstawicieli rządu idąc w jednym szeregu z nacjonalistami legitymizują ich działania. Od teraz ponoszą oni współodpowiedzialność za pobicie każdego kolejnego Ukraińca lub za każdy kolejny atak na budkę z kebabem". Mimo tych deklaracji, prezydent Andrzej Duda oraz przedstawiciele rządu staną z antysemitami, rasistami, homofobami w jednym szeregu.
Też przytoczę jego informację, że "Obywatele RP „zrobią wszystko”, aby zablokować marsz z okazji Święta Niepodległości, który ma przejść ulicami Warszawy". Po co im to?

Też przytoczę wypowiedz na zdjęciu tejże ani. Jej zdanie

Panesz

Jednak morsz odbył się pokojowo. Chociaż strona oficjalna odaje, że było nawet 250 tysięcy uczestników, to pierwsze obliczenia 150 tys, też uważam za zawyżone. Niemniej główny środek marszu, to las, nawet puszcza polskich flag.
I taki był marsz. Ażdziwię się, że mamy w kraju aż tylu prawdziwych polaków, że aż specjalnie fatygowali się na marsz! Nie piszę o pisiorach, bo nie wierzę, że oni się zrzeszyli, że ich zwołano na marsz.

Nie ma co pisać o ONR czy o włochach uczestniczących w marszu. A byli, a zachowywali się niewłaściwie, ale było ich za mało, aby cokolwiek znaczyli. A wedle zasady im czegoś więcej (ludzi] tym bardziej w takiej maści wystąpią proporcjonalnie do ilości = incydenty. A nawet jeśli ich ilość była większa od przypadkowości, to mogę stwierdzić, że ich = "bojówkarzy" było za mało do ilości manifestantów. WIęc śmiało rząd, przedstawiciele jego i media pro rz..., itd. nawet tego i oficjalnie = nie zauważyli!

Przyczepię się jeszcze do organizacji marszu. Że strona rządowa negocjowała ów marsz rzynajmniej o narodowcami (ONR] i że to był ich wspólny marsz. Zapewne coś organizator przekazał ONR, zapewne coś wspólnego ustalili,ale nic wielkiego, ważnego z tego nie wynikło. Jeszcze pozostała sprawa bezpieczeństwa, ale jak ono wyszło w czasie marszu, to było widać i gadanie na ten temat można traktować na tyle dowolnie, kto co mówił, napisał, powie czy jeszcze naisze. Odbyło się toto, był jego rozmach
i stronie rządowej, stronie PiSu można to uznać za sukces.