www.3iks.fora.pl

Panesz

Niestety, nie będę oglądać "radosnej pieśni o poranku" o godzinie dziewiątej rano w wykonaniu przed premiera D. Tuska dziś w Sejmie. Znaczy: co będzie robić, co zamierza, ia co nie i dlaczego.
Sprawa jest prosta. PO pilnuje deficytu, aby go nie przekroczyć, stąd brak pieniędzy na fiku miku, że rząd coś robi. Ministrzy rządu PO też coś tam robią, więcej analizują i robią, ale jeszcze jest najwięcej w pranowaniu i czekaniu na forsę lub okazję zmiany, reformy strukturalne i organizacyjne w ich resortach . Co z tego, że gorsze i gorzej stojące od Polski państwa UE nawet Grecja czy Hiszpania mają lepszy dochód, lepsze odbicie od dna, ale my idziemy Ѿ) "drugim(innym) putiem", mówiąc słowami Lenina.A cieszy mnie, że przestajemy korzystać z darmowych pieniędzy
z Unii, na które aby wykorzystać , trzeba było mieć, znaczy dosłownie zzzapożyczyć się na drugie tyle. Dziś nie ma miasta, miasteczka, gminy w Polsce, aby miała planowane pieniądze na następny rok oprócz spłaty pożyczek, a zdarzy się, oddłużanie dłuższe niż 10 lat, albo prawie w nieskończoność, dług będzie się ciągnął jak smród i ... doprowadzi nawet do tego, co się przydarzyło Irlandii, Hiszpanii i Portugalii, a nawet Islandia b też miała problemy z wyjściem z takiego kręgu. I tak będzie i u nas.! Nie ma obawy... a wygłupy czy nie przyciskanie pasa, czyli dojście uzdrawiaczy z PiSu, uzdrawiaczy nie wiem czego, chyba Unii, USA czy Chin? bo pogorszą sytuację. Przeżyliśmy piękne chwile od wejścia do Unii, a teraz trzeba to odpokutować! A Unia się zatnie jak nie na najbliższe lata, to kiedyś tak, toto padnie, bo nieskończoności nie ma, a im większy konglomerat państwowy tym większe ma szanse rozpadu. co by świadczyły przykłady z historii nie tylko Europy.
A dodając pecha czy humoru europejskiego i naszej głupoty, że my im zawierzamy, a oni...... i tak dalej. Pewne jak drut! Jest też powiedzenie: umiesz liczyć? Licz na siebie!

2. Ale głupotą jest poddawanie się pod "fotum nieufności". To nic nie da, jedynie popsuje tą możliwość na przyszłość, na trudniejsze sytuacje,, bo co jest jeszcze lepsze, z tego nie korzystać. Po tym fotumie, będzie wyglądało i dawało argument przeciwnikom, że na siłę, że votum dała możliwość rządzenia. Nie rozumiem Tuska! To na pewno zrobi już podziął w samym PO, a da nieodparty argument przeciwnikom PO, że pomysły i plan rządzenia RP PO nie ma!!!!! Widać, że Tusk stoi na miękkich nogach. A o ile go popieram, bo uważam, że ma rację, to ma, musi nawet trzymać się swojego! Nawet gdyby miał przegrać, to nic nie mieć z tego, jedynie rację. No bo czemu by miało się służyć, w tym rządzić państwem? ?

Ѿ)Nie, my pójdziemy "drugim(innym) putiem" wiedział Lenin po nieudanym zamachu na cara i straceniu jego kuzyna. Dziś jest to odpowiedź na pytanie czy "dacie się połknąć przez Rosję jak Czeczenia i Osetia?"

Panesz

Plama z aborcją.

Jest to sprawa indywidualna, kto jak uważa i tu powinna decydować większość, ale nie ludzi typu się nie znam, a SP jest na stanowisku, że wolno/nie wolno, g. mnie to obchodzi, to ja będę bronić stanowiska swojej partii i wygadywać głupoty, aż znudzi się wszystkim ta audycja z wielką działaczką lepiej czującą co ja mam gdzie jej słuchać i wsię przełączę.... A tak postępuje B.K.
Aborcja - jest to ważna sprawa. I dodam, że ważniejsza nawet niż religia, która się też w toto wp... isuje. Mi jest obojętne, wstrzymuję się od głosowania, ale uważam, że ustawa i regulacja tego zagadnienia musi być. Nie na wszystko można pozwolić zwłaszcza jeżeli zdrowie i życie łączy się, wiąże z pieniędzmi!!!

Też nie rozumiem co ma tu zabijanie niepełnosprawnych. Czyżby zarodki były już zaznaczone jakimś piętnem. Też decyzja należy nawet bardziej od przyszłych rodziców czy od kobiety, jeżeli jeszcze nie urodzi!!

I nie uważam, że PO się pogubiło, nie ustaliło linii, Najlepiej powiedział J,. Gowin: a niech w komisji podyskutują nad tym.... (wstrzymał się od głosu).

kalina

Rząd uzyskał wotum zaufania – takkkk a myślał ktoś że nie uzyska ???
kto przejmie zobowiązania jak nadciąga kryzys premier techniczny jak nawet Pis partia która go przedstawiła nie zgłosiła go oficjalnie .
A debata dzisiejsza oglądałam nic szczególnego opozycja nie pokazała prezes Pis nie wystąpił ale ironiczne uśmieszki rozdawał ,a wystąpienie Premiera uważam za poprawne spokojne wyważone no ale oczywiście zawsze można być przeciw .

Ale wrócę do ustawy aborcyjnej nie podoba mi się jak banda facetów z Gowinem i Terlikowskim na czele decyduje o ciele kobiety bo wtedy czuje się jak przedmiot .

Każda z nas ma wolną wole ,sumienie ,odpowiedzialność wiarę i zanim popełni aborcję to dokladnie to przeanalizuje .
Człowiek myślący nie stosuje aborcji jako środka antykoncepcyjnego.
Co na to ci wszyscy moraliści jak coraz więcej znajduje się martwych dzieci na śmietniku ,w kanapach-- tragedia ..
Może zamiast karania kobiet zaczeli byśmy uświadamiać młodych by nie czerpali wiedzy tylko z internetu .
I skończmy te zakazy bo na nich cierpią najbiedniejsi i źle wykształceni ludzie.

Panesz

I wychodzi parodia. Tu z jednej strony organizują marsze za za mało swobód obywatelskich, w tym media, które zakładajcie sobie jakie chcecie, przesyłajcie jaką mocie możliwość metodą, na co was stać, z kim się umówicie, swoboda jak jasna cholera! I wiece, że tylko 200 tysięcy lusdzi zwieźli do Warszawy! A tu... i tak Boga za nogi nie trzymamy, a on zezwolił, nie jest to już tajemnicą, ale zagrożenie komplikacji, utraty zdrowia, płodności, zaburzenia psychjczne i koszty, bo to nie takie proste przynajmniej dla każdego. To ogranicza i to prawie całą warstwę niebogatego i zdroworozsądkowego społeczeństwa, a tu ..... jakieś jeszcze zakazy nawet zdroworozsądkowe. Walka o przywileje dla bogaczy, których nikt im nie zabrania..... a tu na odwrót, kilku dupołazów poselskich plus KK ograniczają wolność biednym czy nawet normalnym ludziom. Pewnie, że państwo jest na coś stać i po to jest ustawa antyaborcyjna, są ograniczenia moralne, które większość uważa za słuszne, by zawrzeć je w przepisach, wręcz powinno się.
Ale to mam nie robić ja, czy nieznawcy, ale uważających się za najmoralniejszych obywateli państwa, chociaż bycie posłem o tym nie świadczy, a nawet częściej wyklucza niż uwrażliwia..... Ale to mają robić lekarze psycholodzy, a nawet organizacje kobiece, ale jakie też nie wiem....

Wystąpienie Tuska oceniam na bardzo dobre. Znaczy tyle powiedział co mógł, nic więcej, a powiedział też tak, jak napisałem w tytułowym poście tego topiku. Ale wyszło, że takie samo wystąpienie, też niespójne i lekko zwariowane, wygłaszali prawie wszyscy. Z tym, że u Piaseckiego w TVN wystąpił Rostowski, kory coś tam tłumaczył, że to się kupy trzyma, a ponadto Tusek zapowiedział,m że jego ministry i ministrzy będą po kolei występować i też przedstawiać, co zrobili, co robią i o czym myślą na przyszłość, w tym nie tylko na 3 następne lata, ale na dużo dalej, a nawet o zadaniach dla opozycji, która na pewno w tym czasie dorwie się do władzy.

Ale wyszło, co miało wyjść z votum ufności. Przecież jego votum rządzenia widać w głosach za i przeciw. Czyli słabe. I jedyna pociecha, że się PO i PSL zaprą, czy li nic w stronę rozluźnień. A jest to bacik na PSL, aby za dużo nie był samowolny nawet jak ma wybory w partii. Tylko co Tuskowi z tego wyniknie.? Spalił jedną z ważniejszych "obron" na przyszłość, co mu wypomniał L. Miller.

Łukasz

Co prawda nie oglądałem bezpośrednio sejmowej debaty ale myślę że jestem zorientowanym obserwatorem sceny politycznej. Premier Tusk wrócił do gry z totalnym klapsem udzielonym sPISkowcom. Votum zaufania dla siebie było majstersztykiem politycznym, obnażającym bezsens konstruktywnego rządu sPISkowców. Przeniesienie płaszczyzny dyskusji gospodarczej na pułap finansowania pomysłów rządu zdezaktualizował marną debatę ekonomiczną sPISkowców. Został im tylko Rydzyk. Czy naprawdę nie może się pojawić jakaś silna, poważna partia, która rywalizowała by z PO, która tam gdzie trzeba by z nią współpracowała, zmuszała do zdrowego współzawodnictwa? Czy musimy być skazani na te matołstwo w postaci PIS jako alternatywę, czyli dla ludzi mających odrobinę rozumu na brak alternatywy? Palikot jest ciekawym powiewem świeżości, ale to jeszcze nie jest to aby być poważną opcją.Boję się, że PIS będzie jak rak, którego nikt nie che, ale tak żre i żre, że w końcu zażre... Bo ograniczeni ludzie nie rozumieją, że życie czasami jest brutalne. Oczywiście ja się nie oczekuję, że ktokolwiek zrobi teraz więcej niż PO. Po prostu, jak wszyscy, boję się raka. ktoś zamiast PO? Ależ nie ma sprawy, byle zdrowy... Oby nie nadeszły takie czasy, że 30 procent oderwanej od rzeczywistości części społeczeństwa dokonało zmian i wpuściło to bydło znowu na salony. Pamiętajcie, oni są odosobnieni, pozostała część brzydziłaby się po prostu tak jak oni głosować. Te, powiedzmy, 70 procent(a mam nadzieję, że więcej) nie che PIS, Macierewiczów, Rydzyków, oszołomionych radiem i ograniczonych umysłowo na wszelkie sposoby. Szkoda, że nikt nie potrafi tego porządnie wykorzystać...

Panesz

Palikot mógłby mieć jakiś program czy coś o co walczy, na przykład nawet o związki zawodowe, które tak błądzą, że chcą zniszczyć tych, co dają pracę. A mogliby dbać o równomiernie rozłożony podatek i jego lub ich podatków odpowiednie rozłożenie, o infrastrukturę, o rozwój strukturalny kraju i tymm podobnie, a nie raz o środki narkotyczne, innym razem o środki antykoncepcyjne, są też inne środki. W sumie nic nie popierają, nic ważnego nie załatwiają. bo i wolność dla narkotyków, też ograniczenia pewne winny być przynajmniej dla tych, co ich nie potrzebują, nie chcą widzieć i słyszeć.

PiS już robi aferę nawet dla Palikota, bo naćpana babka przejchała dwoje dzieci, a dzieci na ulicach ginie dużo więcej i główną przyczyną wcale nie są ćpuny. Jakiś umiar powinien być.

Ale też PiS nie dowierza rządowi, że mówi prawdę, że ich omawiane zamierzenia są nieodpowiednie,nie takie jakie powinny być, powinny być inne, są niedokładne, dno. Gdy wedle mnie propozycje Tuska chociaż są niedokładne, to bardziej oparte na możliwościach i chęci i możliwości realizacji. Nie są też z tej przyczyny tymi najważniejszymi, które wymieniają opozycje, bo nie są jednoznaczne i niemożliwe do realizacji, a przynajmniej nie od razu. Chociaż i takie się rządowi trafiły. Jako przykład wezmę [link widoczny dla zalogowanych]

PiS już temu zadał kłam. a sam o swoich zamierzeniach już nie mówi, chociaż ich program jest obarczony 100 % deficytem. A tu mamy o dużo mniejsze ryzyko, chociaż też nie wierzę aby się udał w całości. Bo na 100 cały się nie uda i coś z niego zostanie w rodzaju niedokończonych wałów przeciwpowodziowych czy autostrad.

Ma być powołana nowa spółka państwowa Inwestycje Polskie. Wedle mnie na nowe posady, dla "kolesi" oczywiście, ale w końcu ktoś ma tym zarządzać. Ministerstwo w tym celu zasili BGK (Bank Gospodarstwa Krajowego kwotą niebudżetową, a ze sprzedaży akcji spółek z kapitałem państwowym 40 mln zł, a nawet więcej. Bank będzie miał możliwość rozpisywania w tym czasie obligacji nawet do siedmiokrotności otrzymanej w ten sposób kwoty. I te dodatkowe środki mają być przeznaczone na inwestycje prorozwojowe. Drugim elementem wspomagania działalnością kredytową będzie spółka Inwestycje Polskie . Będzie dostarczać kapitał do realizacji dużych rentownych projektów. I tu widzę zagrożenie. Duże i rentowne coś mi się to kłóci do roku 2015! Ponadto niech no giełda czy złotówka się załamie, nie zejdą obligacje zwłaszcza wystawiane na siłę.
Przeszcowanie kosztów, a to u nas jest nagminne. Nawet jak nie nagminne, to brak wprawy. A korupcja? Korupcja jest wszędzie i zawsze. Zawsze się ktocoś taki trafi, nie ma obawy!
Ale dzięki tym środkom już w przyszłym roku byśmy finansowali 12 projektów STRATEGICZNYCH: transport drogowy, infrastrukturę morską, sektor gazowy(w tym łupki) i duże projekty energetyczne (w tym wydobywanie ropy z morza Bałtyckiego).

Są to zamierzenia rządowe, co zaznaczam, i nie ma tu nic o sprawach społecznych czy pracowniczych. Jak na razie przemawiali dwaj ministrowie z tego rządu Minister Finansów Jacek Rostowski i Minister Skarbu Mikołaj Budzanowski.

kalina

W sobotę Jacek Rostowski w Warszawie prezentował szczegóły programu Inwestycje Polskie, który ma ożywić polską gospodarkę, a w tym samym czasie otrzymał w Tokio prestiżowe wyróżnienie - tytuł Finance Minister of the Year 2012 for Emerging Europe, przyznawane przez serwis Emerging Markets.
[link widoczny dla zalogowanych]
Finance Minister of the Year for Emerging Europe 2012 | Emerging Markets

Jak takie wyróżnienie ma się do marszu obudż się Polsko do utwierdzania społeczeństwa jak to jest w kraju źle i już gorzej być nie może wszystko się wali albo do słów Dudy ble ble ble .
Mamy taką dziwną manierę jako społeczeństwo nie doceniamy tego co mamy nie potrafimy cieszyć się i promować kraju bo jesteśmy zawistni .
Spójrzmy na Prezydenta Wałęsę w świecie szanowany u nas opluwany .
Tak często zapatrujemy się na politykę zachodu a w szczególności USA tam prezydenci potrafią ze soba rozmawiać i wspierać się wzajemnie .
A my katolicy co jeden to bardziej żarliwy i im bardziej żarliwy tym większy oszołom .

Panesz

Jeżeli chodzi o marsz "Obudź się Polsko" był to hołd złożony rządowi przez opozycję. Przyznanie się opozycji do tępości myślenia, że "obudź się Polsko" było skierowane, aby rząd się obudził i ....poskutkowało. Teraz będą się chwalić, że gdyby nie oni, to rząd by zaspał, i będą mieli rację. I ja pojechałbym do Warszawy na ten masz z więcej stój, gdyby nie ich przewrotność. I mam pretensję, że tak się nie postępuje... gdzie ich patriotyzm ??????

No bo w niedzielę, nie wiadomo dlaczego w niedzielę minister [link widoczny dla zalogowanych] Zdaje się obudził chociaż nie mówi skąd weźmie te pieniądze. a skąd w ciągu ....(??) lat młodzi wezmą trzecie dziecko a i piąte też by się opłaciło.... Co z tego wyniknie? Wynika mi już, że Polska, czyli rząd już się obudził, a nawet wypił kawę tylko jaką? Czy nie za mocną lub z dodatkiem Palikota?

No i zapracowany Rostowski, nieosobiście odebrał nagrodę na najlepszego ministra finansów wschodzących rynków. O ile dobrze tłumaczę angielskie "emerging"! No! Były rynki i lepsze od polskiego. Ale biorąc pod uwagę wielkość i skalę zjawiska, i zastosowaną metodę to właśnie Rostowski nie miał potrzeby "kopać się z koniem". Obu bym przyznał nagrodę.

Łukasz

Jak widzę trochę psioczycie na siłę przewodnią ,no cóż działania PO dawno przestały mi się spodobać, jedyne co mnie jeszcze trzyma przed odrzuceniem tego ugrupowania to fakt że jako koń każdy widzi i każdy rozumny wie że innego konia nie widać. Nie robię i nie robiłem tajemnicy że zawsze spozierałem w lewo , i tu widzę światło w tunelu zielone oczywiście, do lewicy byłem przekonany od zawsze ,zawsze spodobały mi się ich pryncypia faktem jest że lewica trochę się że tak powiem skudliła nie znaczy to że należy ja skreślić. Z racji pełnionej funkcji prezesa pewnej organizacji miałem pewne zamknięte spotkanie z v-ce marszałkiem Wenderlichem ,jego rzeczowe argumenty jego wiedza i właśnie pryncypia przekonują mnie że lewica jest w stanie udźwignąć ciężar tak odpowiedzialności jaki obowiązków.

Panesz

Narzekamy czy psioczymy, w każdym razie piszę olny za siebie.
A czym się różni Tusk i inne naukowce, menażery i specjaliści od rządzenia? Każdy jest inny, każdy poprowadziłby resort po swojemu i wcale to nie znaczy, że źle. Też nieważne jest czy PiS czy PO czy inni. A dla ludzi jest ważne kto i co obiecuje. I co jest realne.

I właśnie co jest realne, co ile jest ryzykowne. Jeżeli też wyjście z kryzysu jest takie łatwe, takie proste i można obiecać i to realizować, to dlaczego jest tyle, na przykład w Polsce, ludzi biednych chociaż mających pomyślunki i głupie i realne i nic im nie wychodzi. Przynajmniej nie od razu. A PiSiaki i ci trochę pomniejsi, co wyszli w tej pisiarni, mają pomysły jak wyciągnąć RP z kryzysu i co z tymi pomysłami? Albo są głu1pie, albo nie wychodzą, a w dodatku takie głupstwa gadają, tak nadają na rząd, tak przekręcają wszystko nawet nie typu, szklanka jest do połowy pełwna, tylko do połowy pusta, im wychodzi, że szklanka prawie pełna jest prawie pusta......, i to jest ich chamstwo i tak dalej.

I opieranie się na sondażach. Kogo? Na sondażach ekspertów nie ma co się opierać, bo każdy to cietrzew, a jeżeli jeszcze jest gdzieś za, to tylko na jedną stronę, a taki realista, liczący się z funkcją zysku i strat, winien jedynie i tylko wedle tej funkcji być za czy przeciw. A tu nie.

Nie jestem za PO, chociaż jestem za PO, bo mają takie same pomysły jak opozycja. I jeżeli chodzi o realność, możliwość i ryzyko. Z tym, że to robi rząd mający 5 lat. I nie mam do niego pretensji że prawie pełna szklanka jest prawie pusta, czyli mówiąc poprawniej po polsku, jednak pracował i miał powodzenia i niepowodzenia i to oparte na tym, że nie rozpieprzył budżetu, żyjemy skromnie, ale po ludzku,chociaż nasze PKB jest kruche.. i najważniejsze, nie jesteśmy na poziomie Grecji. Że stadiony i Euro kosztowało, że za mało pieniędzy jest na inne cele i trzeba to teraz zmienić, co robi, jest poprawne.

A z drogami, to inny przypadek. Jak się rządzi, to coś już pisałem o znawcach tego zagadnienia,. Nikt po szkole nawet oxfordzie nie jest w stanie rządzić. I tak w zakładach pracy wymagany jest STAŻ czy też praca na podobnych stanowiskach czy też awans i to im mniejszy na pobliskie stanowisko. tym lepszy, dokładniejszy I to odbiło się na naszych autopstradach. I tak przeszacowaliśmy ich ilość, którą jesteśmy w stanie wybudować, budować jednocześnie. Po prostu neptykami byliśmy, a nawet rząd, powiedzmy, popiał. I też wybraliśmy firmy, które nie wiem na co liczyły, jak się znały na budowie autostrad, że.... szkoda pisać. I co? Mając ekspertów i to z opozycji, ile ona by wybudowała, gdyby doszła do rzxądów, i mając szanowny rząd PO, mamy co mamy i będziemy i dokończać autostrady czy zmieniać koncepcje, czy nawet .... rezygnować.

A teraz - naważniejsze. W zakładach pracy w branżach do rządzenia wybiera się ludzi znających się na tym lub znających przynajmniej środowisko. A w rządzie .... jak zmiana to CAŁEGO RZĄDU na .... nnawet na nie specjalistę od zarządzania pańswem, a nawet jak w PiSie nawet nie na prezesa tej partii, tylko z łapanki, jak i w przypadku P Glińskiego, całego rządu, a wiadomo, że eksperci znawcy teorii nigdy się nie pogodzą. Tego się boję. A o ile cokolwiek przedstawia P. Gliński to też teoretycznie i zachęcająco do stawiania na niego, a iwdać w jego "marzeniach" że nie mają podstaw realnych, bo nie ma do nich dostępu, nie wie, jak się między tym poruszać, jak zastosować ji jakie zasady ekonomiczne i finansowe. a przecież w niejednej radzie teoretyczno naukowej i niepraktycznej zasiadał, co jak widać teraz chce się sprawdzić na wyższym stanowisku, bo na tamtych czy go ktoś zauważył? WIęc takim ludziom nie dowierzam, jak mówią, że co by nie zrobili, co by nie zdziałali, gdyby ich do władzy dopuścili.

A było przecież, że jak PiS zaczął "rozrabiać" będąc przy władzy, to nie za to że się śpieszył, ale za to że szedł na skróty, wyleciał po połowie kadencji. I o ile jest sytuacja na świecie i w Europie, że pisałem, że jak euro poleci w dół, to pociągnie złotówkę, że USA idzie na inflację, aby rozbujać gospodarkę..... to nawet błędy, jakie zrobił rząd Tuska w poprzedniej kadencji, nie były wielkie. Nic rząd nie przeszacował, a nawet będąc z marszu, bo zmiana całego rządu, to jest też całe nieszczęście wielkiej i jedynie poprawnej demokracji, i gorszy jest jedynie od niej jest komunizm, zaowocowała, że ... możemy liczyć, że chociaż propozycje rządu nie odbiegają zanadto od propozycji opozycji, to są bardziej realne osadzone już w naszych możliwościach i chociaż poooooo woli i nie rewolucyjnie jak inni proponują wyjdziemy,

Jeżeli komuś się śpieszy do dobrobytu, to niech sob sam radzi, albo niech jednak czeka aż się polepszy za Tuska. Bo na rewolucjonistów, na demagogów nie ma co liczyć. Przynajmniej ja - NIE !!!!

Łukasz

kalina

Panesz

Ale PO straciło wczoraj w czasie deszczu.... Ciekawe, czy się już kiedykolwiek podniesie z tego upadku. Tyle pieniędzy na nowoczesny stadion narodowy., a nawet jak któryś z internautów napisał: to nasza chlupa (nie przeinaczyłem tym razem liter) narodowa. No i Tusk, bo on mianował swoją protegowaną na stanowisko ministra sportu, która obsadziła ....jego i swoich w stadionie. A co Lato, czyli PZPN? Nic mu nie zaszkodzi, a powiedziałby, że gdyby nie odchodził, gdyby się z nim liczono, to skandalu by nie było, że najnowocześniejszy stadion na świecie, z dachem przeciwsłonecznym. I wina Tuska jak drut, udowodniona. Stadion to nie jakaś tam powódź, kilka tylko tornad czy nawet trzęsienie ziemi, siła wyższa, ale oczko w głowie PO, tego jedynego się nigdy nie zapomina.....

A Lato do PiSu nie trafi, bo tam jest Tomaszewski, więc nie, ale przecież był nawet senatorem z SLD!J A jak do tej pory i topik jest dla i o PO, ewentualne porównania byłu do opozycji ogólnie czy całej, a szczególnie do PiSu, czy dlaczego PO jest lepsze od PiS. - NIE!
O SLD mam zdanie, że jest jak PSL i bliżej mu do trój koalicji niż do opozycji. Pomysły L. Millera, na przykład do poprawy sytuacji gospodarczej zacząć od budowania COP-2 od Gdańska poprzez Łódź gdzieś aż pod Kraków dla kilku wybranych gałęzi jego wydał mi się co najmniej dziwny, nawet obłąkańczy. Ale nie pamiętam, co ostatnio L.Miller powiedział, co jak kiedy i po co, że mi się spodobał. Ponadto ma zwłaszcza starych działaczy, którzy by ... mogli pomóc PO nie tylko w debacie i większości sejmowej, ale też w rządzie!! Dlatego też nie wiem, że SLD nie chce wejść do koalicji rządowej, a powinno, a jeszcze doradziłbym SLD powtarzać jak mantrę, co powinno i ldaczego zrobić się w Polsce czy to z kryzysem, czy to z rozwojem, a nawet koniecznością zrobienia tego, jak Palikot! , a nie rozdrabniać się, a co by było, a co gdyby, i tak dalej i dalej, a ruszyć z miejsca, nie z posad, nie potrafi .
A na tym by mi zależało, aby zrobiło nawet gdyby miało przesadzać w "lewą" stronę, co oczywiste nie jest, więc gdyby miało się zgadzać z resztą łopozycją.

A reszta opozycji? Pozostałoby SP, które nie wiem po co istnieje, chyba po to aby dogadać się z Kaczyńskim i oni, ci wykolejency awansowali w partii Kaczyńskiego, z tym, że już całkowicie te szanse stracili......
---- i RP, które ma postulaty tak od siebie odległe, że kupy, jak i cała partia też jej się nie trzyma. Drobne i dobre pomysły czy nawet rewolucyjnie głupie, w dodatku porywająco-skandalicznie- odpychające nic nie znaczą. Ta partia dostała ciastko i je je, dla mnie bez przyszłości mimo że atakuje najbardziej Tuska, czym aż trudno powiedzieć, że robi "dobrze" dla J. Kaczyńskiego, bo może ten nawet tego sobie nie życzyć, ale zniechęca do PO wyborców. Po co? Tegoż że nie umiem wytłumaczyć.

kalina

Dziś od rana odmienia się przez wszystkie przypadki słowo wstyd, blamaż narodowy
no i odezwał się znawca piłki Jarek K. mamy przy władzy piłkarza i mecz się nie może odbyć hmmmm.... a dalej to już poszło oczywiście dymisja Muchy PZPN a o Premierze to już nie wspomnę można i tak .
Ten co zatrzymał kiedyś Anglię też się wypowiedział. .
Jan Tomaszewski: Jest tragicznie. Wczoraj doszło do największej kompromitacji polskiego futbolu, ba, naszego całego narodu. To hańba. Ale kiedy Tomaszewski mówił, że Stadion Narodowy to zwykły bubel i przekręt to wszyscy się ze mnie śmiali. Teraz wszyscy śmieją się z całej Polski.
Oj panowie media rozdmuchały do granic głupotę PZPN ,ale może przede wszystkim największą winę w tym ma przedstawiciel FIFA czy jak to się nazywała ,ale jakoś nazwiska tego Pana nie podano przecież to on miał tu najwięcej do powiedzenia .
A co do tej rzekomej hańby jaka nas spotkała to już ten naród przeżył większą hańbę niż pływalnia na narodowym otrząśniemy się jak zwykle .
A swoją drogą to nigdy mi się ten stadion nie podobał ,a architekt tego ,,cudu,, jeszcze długo się będzie tłumaczył i udowadniał swoje racje .

I może najważniejsza sprawa będzie na kogo zrzucić winę jak przegramy bo to jest tylko kwestia ile ???? no jeszcze może być wygrany remis .

Pro Rock

komus tu sie wydaje ze jest najwazniejszy a nawet jeszcze wazniejszy jak najwazniejszy.
a piszac komus mialem na uwadze pewnego bylego bramkarza, co kilka razy dobrze zagral.
I to byle, jest i pozostanie jego dorobkiem zyciowym, niczego wiecej nioe osiagnal i nie osiagnie.

To ze mecze czasem sie odwoluje to normalka. I nie mozna ze swiata robic idiotow nie wiedzacych ze czasem popada a nawet napada troche i nawet troche wiecej.

W bajki ze to czyjakolwiek wina nik na calym normalnym swiecie nie uwierzy.

So swiatowych Standartow nalezy ze jest wlasciwa murawa, oswietlenie, kabiny dla zawodnikow i bezpieczenstwo dla kibicow. Nic wiecej, Drenaze, ogrzewane murawy, zapasowe bramki, rezerwowi sedziowe to melodia przyszlosci

Blamazem polskiejpilki jak na razie jest Tomaszewski