|
www.3iks.fora.pl Polityka i nie tylko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baltazar
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pomorze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:19, 06 Mar 2011 Temat postu: PiS walczył z UKŁADEM, czyli z prezydentem Kaczyńskim? |
|
|
Wszystko na to wskazuje, jeśli się przyjrzeć nadzwyczajnemu ułaskawieniu kryminalisty Adama S. byłego i obecnego wspólnika Marcina Dubienieckiego - zięcia prazydenta Kaczyńskiego oraz szefa jego kancelarii Roberta Draby...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Nie 22:20, 06 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baltazar
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pomorze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:57, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Z całym szacunkiem dla profesora Nałęcza, ale czytając jego wypowiedź na temat roli ś. p. prezydenta Kaczyńskiego w sprawie ułaskawienia w trybie nadzwyczajnym oszusta z Kwidzynia, uważam że być może w dobrej wierze, ale pan profesor bredzi kiedy mówi że nie ma podejrzeń że to była decyzja Lecha Kaczyńskiego.
Podejrzeń nie ma, tylko jest pewność że prezydent wiedział co podpisuje.
I nie ma sensu bawić się tu w przesadną grzeczność i kurtuazję ani opowiadać jakichś dyrdymałów o łańcuchu czystym i nieczystym.
- I lepiej byłoby ręki do obcięcia za to nie dawać.
Lech Kaczyński o swoje dobre imię przesadnie dbał akurat zwykle tam, gdzie to było najmniej potrzebne gdzie byle nieistotna duperela czy kartofel była go w stanie śmiertelnie urazić, natomiast zdawał się nie dostrzegać sytuacji kiedy swoim postępowaniem i wypowiedziami budził powszechną wesołość nie tylko w Polsce ale i za granicą.
Sprawa z Adamem S. naprawdę dla zmarłego prezydenta sympatyczną nie jest, bo będąc bratem tropiciela układów sam taki układ na samych szczytach władzy, w pałacu niestety współtworzył, podporządkowując się szemranym interesom rodziny.
A już największe bzdury profesor Nałęcz plecie kiedy mówi, że prezydent nie mając możliwości z każdą sprawą zapoznać się osobiście, nieświadomie podpisał akt ułaskawienia oszusta.
Chyba największy nawet tuman nie da wiary, że to dla prezydenta była pierwsza lepsza sprawa, jakich tysiące przewijało się przez jego gabinet.
Po pierwsze opracowała ją i przygotowała kancelaria prawna mecenasa Marka Dubienieckiego, przypadkiem będącego ojcem prezydenckiego zięcia, a dotyczyła tegoż zięcia znajomego i wspólnika.
Prezydent z prawdziwego zdarzenia już choćby za to tylko, powinien męża swojej córki usunąć ze swojego domu i otoczenia na zbity łeb wraz z urzędnikami pomagającymi mu załatwiać takie ciemne sprawki.
Sprawa tymczasem dla prezydenta Kaczyńskiego musiała być bardzo wyjątkowa i bliska jego sercu, skoro na ponad 1800 wniosków, pozytywnie rozpatrzył zaledwie 18, co oznacza że codziennie kilogramów ułaskawień raczej nie podpisywał.
Poza tym rękojmią że sprawa nie mogła być czysta było również to, że pilotował ją osobiście między innymi Piotr Kownacki, który jak pamiętamy mówił prawdę tylko wtedy, gdy się pomylił…
[link widoczny dla zalogowanych]
P.S.
Nawet gdyby ten Adam S. spełniał wszystkie warunki, to już choćby powód że był znajomym i wspólnikiem Dubienieckiego, świadczy o kumoterstwie, czego nawet taki prezydent jak Lech Kaczyński nie mógł nie zauważyć.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Pon 15:16, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baltazar
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pomorze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:52, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jak się okazuje, PiS uważa że śmierć prezydenta ma stanowić abolicję i odpust zupełny nie tylko dla jego doczesnych osiągnięć, ale i szalbierstw popełnianych przez członków jego kancelarii oraz rodziny.
Z tego co mówi Mularczyk wynika, że dochodzenie prawdy jest świętokradztwem, szukaniem haków i brukaniem pamięci nieboszczyka.
- Chyba Kali otwierałby oczy ze zdumienia, skoro nawet oburzony jest tym wszystkim SLD i Grzegorz Napieralski...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Wto 8:56, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 6:23, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jak się nie ma nic do powiedzenia, to lepiej nie pisać. Ale postąpię odwrotnie.
Dla mnie obecny Prezydent powiedział, że "jego psim obowiązkiem jest powołanie premierów, co nakłada na niego Konstytucja bez względu, co pletą media, przywódcy partyjni i niby najważniejszo-najmądzrejsi politycy.
Zgadza się to, czy nie zgadza z obowązującym prawem? Czy jest to bujda i nieprawda? I niech sobie gęgają(kwaczą) co chcą. To mnie ani trochę nie obchodzi. Nie należę do uzależnionych nawet od alkoholu, a co dopiero od jakiś duchowych perfum kaczystów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Śro 6:25, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baltazar
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Pomorze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:47, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
"Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie" (Mt 5,1–12a)
Myślę że mówiąc te słowa Jezus mógł mieć na myśli takich ludzi jak pani minister Fotyga i jej podobnych.
- Bo trzeba być mocno ograniczonym aby uważać, że śmierć człowieka jest aktem wymazującym z jego życiorysu wszystkie czyny niedorzeczne, absurdalne, czy niegodne.
Jeśli ś.p. Lech Kaczyński podpisał ułaskawienie kryminalisty i to na dodatek w trybie nadzwyczajnym świadomie ignorując opinię sądu oraz Prokuratora Generalnego, to przecież ten dokument do dziś istnieje, a na nim własnoręczny prezydencki podpis.
Jest to zatem prawda obiektywna a nie czyjeś nieżyczliwe widzimisię i żadne pełne obłudnego oburzenia wrzaski czy kalumnie ludzi płonących nienawiścią do dzisiejszej rzeczywistości jej nie zmienią.
A więc powołując się na słowa pewnego francuskiego klasyka uważam, że pani Fotyga nie po raz pierwszy zresztą, straciła okazję by siedzieć cicho...
[link widoczny dla zalogowanych]
P.S.
- No chyba żeby?
Prezydenccy ministrowie tacy jak Duda, Draba a zwłaszcza Kownacki, nie przyzwyczaili nas raczej do tego by do ich wypowiedzi oraz wygłaszanych twierdzeń podchodzić z bezgranicznym zaufaniem.
Może zatem rację ma Janusz Kaczmarek - bądź co bądź długoletni przyjaciel i zaufany człowiek prezydenta Kaczyńskiego?
Bcё может быть - jak mawiają Rosjanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Śro 10:11, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|