www.3iks.fora.pl

Ekor

Jak okazuje się z Nami nawet znaleźć nie opłaca się. Niniejszy artykuł to dokumentuje;
Wyhamują pęd spółki Giesche po majątek KatowicPolska Dziennik Zachodni | 29.01.2011 | 14:10
Reaktywowana pięć lat temu spółka Giesche, która rości sobie prawa do niemal jednej trzeciej Katowic, znowu ma problemy z prawem.

Prokuratorzy zaskarżyli decyzję sądu, która umożliwiła właścicielom akcji sprzed 80 lat zwołanie walnego zgromadzenia spółki. To na nim wybrano zarząd, który domaga się zwrotu majątku przedwojennego potentata przemysłowego.
Jeśli sąd przyzna rację prokuratorom, będzie można podważyć wyroki, na mocy których Giesche próbuje odzyskać dawny majątek. Przed wojną do tej spółki z amerykańsko-niemieckim kapitałem należała niemal jedna trzecia Katowic: osiedla, kopalnie, działki. Majątek w czasie PRL-u został znacjonalizowany.
Według Ministerstwa Finansów, w roku 1960 Amerykanie otrzymali od Polski odszkodowanie za utracony majątek. Akcje przywieziono do kraju. Miały być zniszczone. Zostały jednak zawiezione do składnicy makulatury i... jakimś cudem trafiły w ręce znanego warszawskiego kolekcjonera. Miał je przez 10 lat.- Te akcje miały charakter kolekcjonerski i nie mogły służyć do reaktywacji spółki - mówi prokurator Małgorzata Słowińska z katowickiej Prokuratury Okręgowej. - Stało się jednak inaczej. Dlatego teraz prokuratura chce wrócić do źródeł konfliktu, czyli do momentu uznania przez sąd, że nabywcy akcji mają prawo zwołać walne zgromadzenie.
Jeśli uda się cofnąć te decyzje - majątek należący obecnie do miasta, Górniczo-Hutniczej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz do Katowickiego Holdingu Węglowego - będzie bezpieczny. Sprawę rozpatruje katowicki Sąd Rejonowy. Prokurator Słowińska złożyła skargę, argumentując, że są nowe okoliczności w postaci zeznań kolekcjonera Ryszarda K., od którego obecni członkowie zarządu Giesche odkupili akcje. K. podkreślił, że miały one tylko wartość historyczną.
- To nie są nowe okoliczności. Prokuratorzy zeznania kolekcjonera znali już kilka lat temu - ripostował mec. Leszek Pachulski, pełnomocnik Giesche.
To rzeczywiście prawda. Tyle że kolekcjoner o charakterze akcji zeznał w postępowaniu karnym. Śledczy nie mogli wykorzystać jego oświadczenia w postępowaniu cywilnym, bo naraziliby się na zarzut ujawnienia tajemnicy. Niedawno przesłuchali go ponownie i na tej podstawie wnieśli skargę.
W 2010 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że Giesche nie może żądać zwrotu przedwojennego majątku. Wyrok nie jest prawomocny. W tej sprawie toczy się też postępowanie karne. W lutym lub marcu prokuratorzy z Tarnobrzegu skończą pisać akt oskarżenia przeciwko członkom zarządu Giesche. Zarzucają im próbę wyłudzenia majątku ogromnej wartości - ok. 341 mln zł. Zarzuty usłyszało sześć osób.

Panesz

Rumcajs

ten problem to skutek braku cywilnej odwagi rządzących, by cos zrobić w sporawie dawnych majątków. niby to postanowiono wprowadzac własność prywatną, stwierdzono,że fabryki znacjonalizowano z pogwałceniem dekretu komunistycznego beda zwracane, niby postanowiono zrobic te 15% majątku, ale to tylko słowa... tylko słowa..
a jak ktoś chce to uregulowac, to ci, którym na reke jest ten bardak wyciągają jak królika z kapelusza jakowes zmory... typu Żydy nas rozkradajom.
tak więc casus tej spólki to tylko efekt "polnische ordnung"

Ekor

Celowo parafrazowałem znane powiedzenie o narodzie wybranym do sytuacji Polski.Rzecz w tym ze nie moge pogodzić się z takim pogladem że oto My jestesmy tymi jedynym prawym narodem który ..dał Światu papieża, zburzył komunizm w Europie, na polach bitew od 1920 r do 45 r był tym najlepszym , najbitniejszym itd, itd. Ten brak samokrytycyzmu nie pozwala Nam w sposób konstruktywny wyciagać wniosków z historii. To jest niepokojące. Niepokojącym jest to że rzeczywiście często sprawdza się powiedzenie Bismarka o Polakach.
Jak mamy bronić swoich racji, historycznych racji jeżeli nie potrafimy w sposób rzetelny i sumienny rządzić się. Sprawa prawa własności ...głośna sprawa na Mazurach i nie tylko.Dlaczego nasze panstwo nie potrafiło przez dziesiątki lat zaprowadzić w tych sprawach porządek w księgach wieczystych? Jest to dla mnie niezrozumiałe. Teraz ta sprawa na Śląsku. Obawiam się ze takich spraw jest i będzie więcej.
O czym to swiadczy?

Rumcajs

o sprawie na Mazurach to pisałem swego czasu na pewnym forum.
sprawa wygląda dokłądnie tak samo- gdyby urzedas lasów panstwowych nie udawał,że pracuje, tylko zrobiłby zapis w ksiągach wieczystych, to problemu by nie było.
a tak facet nie dopełnił swojego obowiązku i teraz nagle wszyscy budza sie z reka w nocniku

i myslisz,że to coś pomogło? dano czas na ujawnienie wszystkich nieruchomosci do listopada 2009, przedłuzono do marca 2010 i okazuje się,że na samej opolszyźnie nie zdazono z 16 tys nieruchomości.
po lekturze zas raportu NIK włosy stają deba. okazuje się,że nadal, zarówno wójtowie jak i starostowie w dupie mają ustawy i dobro panstwa.

burdel jest w naszej kochanej Polsce. ale najprościej jest mówic,że uny, że Miemce i Żydy...
prawda?

Ekor

My naród wybrany wybraliśmy godnych posłów.
Otóż marszałek Sejmu na wniosek klubu PiS przyspiesza głosowanie nad ustawami ze środy na wtorek , na wtorek wieczór. W srodę rano 80 posłów PiS-u udaje się na pielgrzymkę do Częstochowy. Nie rozumiem albo Sejm jest miejscem pracy parlamentarzystów albo przechowalnią bigotów.
Co to za nadzwyczajna rocznica wymagająca nadzwyczajnych aktów strzelistych? Jeżeli któryś z posłow ma wewnętrzna potrzebę udania się do Częstochowy to ma czas wolny między sesjami Sejmu i w tym czasie może nawet na kolanach podążać do Częstochowy.
Jedyne wytłumaczenie tego gremialnego spędu posłów PiS, to obróbka doktrynalna , praca nad zwarciem szeregów przed kampanią wyborczą. Może dochodzić jeszcze działanie obstrukcyjne zmierzające do zamieszania w pracy Sejmu.
Istny cyrk.

Rumcajs

może ich natchnie przed cudownym obrazem?

Rumcajs

jestem po lekturze książki Tomasza Szaroty o Społeczeństwie Warszawy w czasach okupacji.
co mnie uderzyło- w dobie wezwania do bojkotu kin (dochód przerznaczany był na zbrojenia armii niemieckiej) ok 500tys warszawiaków (połowa populacji) chodziła do kina.
dla porównania- za ptrzejazdy tramwajami (dochód zasilał kase miejską, z której finansowano jadłodalnie- potwierdzenie Biuletynu Informacyjnego AK) płaciło ok 15% s[połeczeństwa (tzn 15% dochodów trwafiało do kasy miejskiej)

ciekawe....

Rumcajs

Kościuszko Foundation zahamowało kolejny amerykański periodyk.
197 tys podpisów. na 2o pisałem ile i kiedy podpisów było. jakos się zahamował postęp.
mam coraz gorsze zdanie o zaangażowaniu Polaków w dbanie o dobre imie Polski

Ekor · Wysłany: Czw 9:29, 17 Mar 2011 Temat postu:

Test na naszą demokrację. Czy władza skapituluje wobec o. Rydzyka?;

Szef Radia Maryja poskarżył się na wyrok toruńskiego sądu, który ukarał go 3,5 tys. zł grzywny za nielegalną zbiórkę publiczną na TV Trwam, swoją uczelnię, geotermię i budowę kościoła. O. Tadeusz Rydzyk oświadczył, że grzywna dotyczy tylko zbierania datków na budowę świątyni i powiedział, że jej nie zapłaci, bo nie ma z czego - donosi blog Głos Rydzyka.