www.3iks.fora.pl

Baltazar

Antoni Macierewicz najbardziej aktywny w wyszukiwaniu i tępieniu wyimaginowanych wrogów Polski, przy pierwszej próbie okazał się zwykłym tchórzem.
Oto okazało się że ten srogi cenzor ludzkich zachowań i moralnych postaw, najodważniejszy jest „u siebie” i wśród „swoich” czyli w Warszawie, a jeszcze lepiej w Sejmie gdzie ma pełne poczucie bezpieczeństwa że mu nic nie zagraża.
I tak przez lata całe narastał wokół niego mit świętej krowy samozwańczo nadającej sobie prawo do oceniania nie tylko ludzi ale i całych instytucji.
Zapewne trwałoby to i trwało w nieskończoność, gdyby nie smoleńska tragedia.
10 kwietnia 2010 roku los się do niego uśmiechnął, bo nie znalazłszy się z niewiadomych powodów na liście pasażerów Tu-154M, do Katynia przyjechał wcześniej pociągiem, za co pewno do dziś słusznie dziękuje Bogu.
Kiedy go dopadła wiadomość o katastrofie prezydenckiego samolotu, nie tylko nie próbował wraz z innymi „pielgrzymami” wyruszyć z Katynia do Smoleńska by ewentualnie wziąć udział w akcji ratowniczej, tylko w najwyższym przerażeniu opuścił rosyjskie terytorium.
Co mogło być powodem takiej odrażającej a jednocześnie żałosnej rejterady?
Mnie się wydaje że ten niezwykle podejrzliwy człowiek uznał nagle, że Rosja tak jak przed 70 laty w tym samym miejscu i w taki sam sposób postanowiła rozprawić się z polskimi patriotami, a z nim w pierwszej kolejności.
Poczuwszy więc bezpośrednie zagrożenie życia, stracił ze strachu panowanie nad sobą, patriotyczny heroizm ulotnił się bez śladu, zaś nieczyste sumienie pobudzające chorą wyobraźnię wzięło dalsze sprawy w swoje ręce..
Myślę więc że teraz dlatego jest taki aktywny i krzykliwy w tej swojej komisji, bo zapewne uważa że szukając winnych i wskazując ich palcem, odwróci uwagę społeczeństwa od tej chwili która jest pewno dla niego zmorą, ponieważ go okryła niesławą i śmiesznością.
Po prostu Macierewicz sam się zdemaskował, niechcący ujawniając, że pod maską wygłaszającego tyrady bogoojczyźnianego bohatera, kryje się zwykły tchórz.
Jakie z tego płyną wnioski?
Praktycznie chyba niewielkie lub żadne, bo to nie jest człowiek umiejący spojrzeć w lustro i po takim afroncie ze wstydem zejść ludziom z oczu.
Wręcz przeciwnie.
Jeżeli natomiast coś tu jest warte uwagi to to, że wreszcie wszyscy mieli okazję się przekonać jaki to naprawdę jest człowiek i prawdopodobnie całe towarzystwo w jakim się porusza...

Ekor

To jest przypadek kliniczny Baltazarze.
Dobrze byłoby A. Maciarewicza skierować na konsultacje do ....Klicha(sic!)
Ale po godzinach służbowych.

Pro Rock

sa absolutnie niewiarygodne.
Gdyby Rosjanie chcieli usztywnic tego oblakanego PiSaka, to zrobiliby to juz dawno, dawno temu.
Ale czemu mieliby chciec?? Czy Antoniego ktos normalny bierze na serio?? Nie, to mozna z prawdopodobienstwem zblizonym do pewnosci wykluczyc. Moze tylko Ojcor Doktor Dyrektor czy jakis inny rowny mu poziomem przyglup, choc i tu mam watpliwosci czy to tylko nie celowe wykorzystanie glupola, ktory osmiesza sie za darmo albo niewielkie datki.
Teza lansowana przez Glupiego Antka to Rosjaniemaja swoje sposoby ze ich zaden nie wykryje: Pytanie tylko do zwolennikow tej teorii - dlaczego tych forteli nie wykorzystuja by zgladzic tego rzekomego gieroja?? I tak wszystko sie sypie.
To ze ktos tam w Chicago brzydkiemu Toskowi i jeszcze brzydszej Ance zalatwi raz na rok spotkanie z kims tam nie daje mu praktycznie niczego. te rzekome obietnice to i tak papierki bez pokrycia wystawiane przez rownie oplakanych nedzarzy jak Tosiek i Anna., Nikt ich nie zna, nikt nie ceni, nawet nie slucza ich ponoc zaden. Ale w Polsce zawsze robi wrazenie jak ktos opowiada jak to w Ameryce dal czadu.

te teorie spiskowe maja jeden wspolny mianownik. Sny o potedze. Przeciez dla bezzebnego dzziada, ktory nawet porzadnie splunac nie potrafi sama mysl o tym ze ktos sie jego obawia to juz marzenie scietej glowy. Tak bylo z malym a nie tylko niskim Prezydentem, tak jest z Antonim. Tu nie ma najmniejszych powodow zeby w jakiekolwiek brednie o zamachu lub tylko jego mozliwosci uznawac za jako tako zasadne.

Taki ewentualny zamach to niesie zawsze za soba jedno niebezpieczenstwo, proba moze nie wypalic, albo wypalic nie tak jak trzeba. Rosja wie doskonale ze tam gdzie ma cos ciekawego to zawsze chce ktos inny swoj nosek. Amerykanie, Chinczycy, Zreszta mysle ze konkurencja wewnetrzna tez nie spi. Ujawnienie takiego nieudanego zamachu to sierc nie tylko polityczna dla jego autorow. A wiadomosci o udanym mozna zawsze drogo sprzedac. Za sensacyjne wiadomosci placi sie dobre stawki, a ponadto moze zawsze jakis Wiki Leaks swoje rylo gdzies wstawic.

Ryzyko ogromne a pozytku zero. Dlatego tez wykluczam wszelkie wersje zamachowo-spiskowe.

Kurdupel nie podjal jeszcze decyzji, i choc to nie wskazuje jednoznacznie ze naciskal, to dla mnie fakt ze nie podjal decyzji jest decydujacy. Nawet gen Blasik, po jednym glebszym nie mial odwagi najwyzszemu sie sprzeciwic.

Ten kielich u Blasika, bron boze nie uwazam ze pol promila to stan jakiegokolwiek upojenia, wskazuje na biesiadno-zakrapiany charakter wyprawy. Wykluczam ze Blasik zabral swoje malpki, w towarzystwie tak znakomitych gosci, dowodcow rodzajow sil zbrojnych i innych notabli raczej absolutnie niemozliwe. To nie byla patriotyczna impreza jak probuje sie Nam sprzedac, to byla inauguracja kampani Prezydenckiej, przez tego ktory i tak nie mial szansy. Dlatego jak mowia tonacy brzytwy sie chwyta, tu zaplacononajwyzsza cene.

Ekor

Słyszałem dziś wypowiedź w "Trójce" "Antka Policmajstra", właściwie była to dyskusja słuchaczy a Maciarewicz i poseł bodajże z PO na koniec ustosunkowywali się do wypowiedzi. Okazało się że dzisiejszy Antek to nie ten wczorajszy. Wczoraj na wizji był skłonny kopać i gryźć. W całkiem innych bardziej kameralnych warunkach Maciarewicz złagodniał , stał się bardziej ugodowym. Wniosek.....gra emocjami. Typowy politykier.