www.3iks.fora.pl

Panesz

Dziś marsze po to kto lepiej i właściwej odda honory pomnikom, bo o uznawaniu ich, pomników znaczy, dorobków, mowy nawet nie będzie!

Ale oprócz "Polska jest najważniejsza", "Solidarna Polska", o i "Ruch Palikota", jakieś tam Jurki i Marki, OeNeRy jest reszta UW, "Partia Demokratyczna licząca na nowe otwarcie i która liczy, że jak zwoła wolne gremium, powie coś o demokracji, to......
.... to jak ww/w partyjki nic nie zrobi. Jakoś te partyjki powstały i gasną w oczach. Sam przecież miałem kiedyś myśli o utworzeniem partii walki o mleko dla kotów, kotek i kotków, aby myszy nie musiały jesć! Bo takie sobie zadania stawiają nowe partie. Coś pomyślą i toto jest najważniejsze na świecie. Nawet przecież Lepper istnieje jego partia, walczył o demokrację o sprawiedliwość przynajmniej społeczną i co. Roman Giertych już wyrósł i wedle mnie dorównuje nawet Kaliszowi rozumem o co walczył ze swoją Ligą Polskich Rodzin o jakąś tam aborcję, o dzieci i coś tam, co było lub nie było możliwe.

No i co słyszę. [link widoczny dla zalogowanych]...... czego?

A wcześniej słyszałem, nawet sensacją było w Gdańsku, że nie przyjęto studenta artysty przyszłego czy już że jest, bo nie chciał słożyć przysięgi studenckiej, w której jest przysięganie na demokrację..... Monarchista jakiś cycuś.

No i faktycznie, kiedyś demokracja się przeżre. Bo czym jest monarchia czy inny sposób rządzenia? Jest to władza jednego, jeden rządzi dość długo i nie zmienia się tak często jak to jest w demokracji, nawet prawo nie jest tak często zmieniane, jak to jest jedynie możliwe w demokracji. Demorkacja więc to jest coś na wskroś rewolucyjne rządzenie, zbyt częste zmiany władzy, a jeżeli to wynika z systemu partyjnego, to jest to władza w ręku elity rozbitej na dwie lub więcej części. Raczej władzą się dzielą po połowie. I po co nam ta demokracja. A tu Kwaśniewski, Wałęsa, Cimoszewicz...... EEEEEEEEEEE.

Łukasz

Nie neguję u znacznej części uczestników tych marszów poczucia patriotyzmu poczucia bycia Polakiem czy jednak tak do końca dzisiejszy dzień jest dniem refleksji? Ile jest w tym politycznej kombinacji? politycznego zacietrzewienia. Pamiętam doskonale obchody np. 1 majowe ile było w tym entuzjazmu ,pomijam ludzi którzy dziś twierdzą zostali do tego zmuszani w co oczywiście nie wierzę, czy dzisiejsze świętowanie tak do końca wynika z narodowej tożsamości? Dziś mamy w Warszawie jedenaście manifestacji ,pytanie która ważniejsza? która bardziej patriotyczna?

kalina

Patriotyzm można okazywać na wiele sposobów i nie koniecznie trzeba jechać do stolicy na marsze czy burdy można to robić na gruncie lokalnym i wtedy jest to piękne bo nasze a nie takie na pokaz ,ale my Polacy wiele rzeczy lubimy robić na pokaz .
Nowe otwarcie w Polskiej polityce jestem za ale to co się nam proponuje to nie obrażając nikogo jakieś popłuczyny po daniu głównym .
W imprezie nazwanej "Nowe Otwarcie Partii Demokratycznej", która odbyła się w jednym z warszawskich hoteli, wzięli udział m.in.: poseł PO Marcin Święcicki, poseł SLD Ryszard Kalisz, senator niezależny Włodzimierz Cimoszewicz, szef OPZZ Jan Guz, Andrzej Wielowieyski, Janusz Onyszkiewicz i Izabella Cywińska.
Znamienite nazwiska prawda hm..... ale to już było i się zużyło i jeżeli mamy mówic poważnie o nowym otwarciu to z ludzmy młodymi o nie znanych nazwiskach ale z głowami pełnymi nowych rozwiązań ,a nie ze starymi wyjadaczami którzy swoje 5 minut już miel i wykorzystali je lepiej lub gorzej ,ale ciągle władza ich magnetyzuje . Problemem polskich partii jest ich zamknięty krąg nie dopuszczanie młodych .I jeżeli uświadomimy sobie że partie się ze starzały a tym samym wypaliły to może wtedy dopuścimy młodych i będziemy mogli mówić o nowym otwarciu .A w tej chwili to nie..... idzie stare tylko ubrane w nowe szaty .

Panesz

Temat jest szeroki i w kilka postów można by nagłośnić problemy z powstaniem (o)pozycji do dzisiejszych obu prawych stron. Była taka partia, nazywała się Ruch Palikota, ale tak się rozdrabnia, tak nie ma programu, tak wygania "wiernych", że aż żadna inna partia tak nie postępuje. Najważniejsze są jakieś niuansy społeczne, podziemie, aborcja i in vitro razem i oddzielnie, marihuana, czy ostatnia sąd nad Kaczyńskim bez sądu, bo sąd nic tu nie może, ewentualnie trybunał czy delegalizacja sejmowa! Poswtórka trochę niby lepsza niż sam PiS, to Zioberek, że go wybrali, że już wybrali nowego premiera wśród siebie.Oni się jedynie uważają za najważniejszych.

PO też nie najlepsze, chociażby ostatnio przedłużyło urlopy macie-tacie/rzyńskie dla z reguły bezrobotnych matek i ojców. A przecież wystarczy dać każdemu pracę. Z tym co to jest praca, że się zapytam, bo praca na czarno u nas nie jest pracą i już! Ale za to pracą jest pobieranie moich podatków, zatrudnianie pracowników bezproduktywnych, którzy dostaną i emeryturę i ich zarobki niewspółmiernie za duże do możliwości budżetowych i konieczności. A podatki nie idą na tworzenie nowych miejsc pracy, czy na pracę pomocniczą, która by przynosiła korzyść współmierną. I ci co pracują na czarno, tworzą dobro, niekoniecznie towar i to im się nie liczy. bo ich pracodawca nie ma pieniędzy na rozwój, firmy, na stałość zajęcia, na lepsze świadczenie usługi, a jeszcze by musiał zatrudniać nierobów, którzy by chorowali, bo noga ich boli, na chrypkę, urlopy by im się należały, płatne oczywiście, i jeszcze pal licha mamine, ale tacine urlopy......

Patriotyzm się przejadł, w razie braku pracy, możliwości spokojniejszego życia, na obczyźnie można się załapać na patriotyzm do lepszego. Demokrację, czyli rządy nikogo, czyli grupy, której w aktualnej chwili co 4 lata lub jeszcze szybciej uda się przechytrzyć obietnicami wyborców, też dla mnie już nie do wytrzymania, niepewność o wszystko i to nie ze strony zasobności gospodarczej kraju, ale od ekipy zwalczającej dobrze prosperujących biznesmenów czy lekarzy, za to że ludzie nadal umierają czy inne takie jakieś prześladowania palaczy hazardzistów i wymyślanie lepszego czegoś niż ustanowione już jest dawno przez naturę, społeczeństwo, czy przodków.
Suwerenność czy 11 listopada. To wynika z obronności i prawdziwej gospodarki. Właśnie tu w Polsce rząd ma zabezpieczyć bezpieczeństwo ludziom przed innymi kulturami rozbójniczymi, a dziś nawet, pod względem współpracy międzynarodowej, a święto ma być obrazem, jak naród to wyraża i dlaczego.

Z tym, że jak założyć partię, jak może powstać partia, bo dla równowagi powinny być partie, które powinny zajmować się, jak poprawić cokolwiek, a nie zmieniać czy przekręcać, prawo i zwyczaje, bo im się tak TYLKO widzi.

Pro Rock

A partia mocna, slawna, zwycieska......
wygraja calkiem pewnie conajmniej 0,17 % GLOSOW

Panesz

Jak widać Młodzież Wszechpolska czy ONR zgromadziły sporo ludzi na wiecach, zgromadzili bojówki, które już są zawiązane, ale daleko nie pociągną, bo tą drogą daleko się nie zajedzie, Przemówienie Zawiszy o odzyskaniu Wilna i Lwowa to też mżonki, za którą nikt nie pójdzie, nie stworzą. Tak więc nie ma siły, jeżeli nie ma zaggrożenia, aby powstała partia i to znacząca, jak chcą tego resztki PD.

Sam cel, cel powstania i istnienia partii, do który nie jest konkretny, można też dochodzić do niego róznymi drogami, czy co gorzej - cel zanika, staje się obojętny, czy jego zmiany..... to też mamy. Na przykład po co i o co walczy, istnieje SLD, gdzie w jego nazwie jest ...... to tego nie wiem. Nie wspominając innych partii i ich nazw dziś już nawet nieaktualnych!

Pro Rock

Tak sie zastanawiam czy nazwiska Cimoszewicza i Kalisza, jednych z nielicznych realistow na lewym spektrum nie okaza sie lepem dla tej opcji?
A gdyby tak sie dolaczyli socjaldemokratniejsi socjaldemokraci??
Osobiscie, choc sam jestem wyjatkowo daleki od jakichkolwiek lewicowych sympatii uwazam ze ta pustka jaka na tym spektrum jest obecnie musi sie czyms zapelnic
.
SLD juz przegrala i nie ma szans na przetrwanie, Ruch Palikota to slomiany ogien, a wiec jakas tam opcja jest wolna ale nie ma na razie chetnych.......

Panesz

Pro Rock

Leszek Miller jak mi sie wydaje stal sie politycznym realista. On juz wie ze nikt nigdy nie bedzie potrzebowal jego zdania, obecnosci, poparcia.......,
Zdajac sobie z tego sprawe stworzyl cos w rodzaju towarzystwa wzajemnej adoracji.
On by pasowal doskonale tu u nas nad Renem. W niedziele, jedenasty jedenasty, jedenasta jedenascie. To najwazniejsza minuta w roku, poczatek karnawalu. Gwardie zasluzonych komendantow, z tym ze u nas w strojach z czasow napoleonskich, oddaja trzykrotnie huczace saluty, kazdemu kto sie nawinie. Tam w tym SLD to chyba jest podobnie, jeneraly, komendanty, oficjory, wspominaja stare dobre czasy. Jedni Gierka, inni spawacza, starsi krzycza Wieslaw, Wieslaw......, Oni sie juz nie musza martwic ze jeden nie zgadza sie z drugim......, jeden drugiego wywalil...., oni przespali ten kwadrans gdy wydarzyla sie kolejna odnowa. A potem bylo od nowa, po kolei, znaczy po staremu.

SLD to grono starzejacych sie pan i panow, ktorzy jeszcze nie wiedza ze juz nie moga......, Olejniczaki i napieralskie mialy jakies cele, a to sie tym paniom i panom nie podoba. Oni nigdy nic nie chcieli, oni zawsze byli za tym co chcial pierwszy. A DWUCH MUSZKIETEROW CHCIALO COS:

I to bylo ich zguba. Cala reszta wymierajacego juz towarzystwa chce jeszcze conajmniej miec kogos w sejmie.......

Wyobraz sobie takiego starego weterana na lozu smierci. W ostatnim trzezwym jeszcze momencie prosi towarzyszacych mu towarzyszy o kartke papieru. Towarzysze przynosza......, On prosi o sporzadzenie aktu wystapienia z SLD. Sporzadzaja....., potem prosi o deklaracje przystapienia do PO......., jeden z towarzyszy nie wytrzymal i smutnie do niego... Edwardzie, 50 lat walczylismy razem czemu Nam to robisz......,
Na to Edward. Wiem ze juz umieram i nie chce zeby umieral jeden z nas..., lepiej bedzie jak umrze jeden od nich.

Do takiej desperacji juz doszli byli pezetpeerowcy....

I oni nie maja byc alternatywa, oni maja oddac lyzki.

Panesz

I dalej jesteśmy w punkcie zerrro...

Nie ma programu, za którym bo pewna część poszła murem. Kiedyś było pospolite ruszenie, ale różnice kulturalne i społeczne pomiędzy państwami były znaczne, było się przed kim bronić, ale było pospolite. Przecież nawet Grunwald w 1410-tym nie wypalił, bo część wojska ruszyła na żniwa, a i wróg już nie był taki straszny. Zawisza wykazał, właściwie to K. Szczuka wykazała jaki cherlawy i nierealny program ma ONR! Aż nie wiem po co toto delegalizować! Co najwyżej Zawiszy wytoczyć proces o nie zadbanie o swoich ludzi, o podjudzanie kiboli np. jak "na/za Wilno" i tym podobnie.

Przecież świetny nawet prognostyczny program społeczno-gospodarczy(ekonomiczny) nawet jak chwyci, to w końcu ludzie się wykruszą, nie będą chcieli ani działać, ani składki opłacać. POnadto zrozum człowieku ekonomię....... Przeciętnego ludzia myślenie boli, bo łatwiej mu jest płacić za żłobki, i mieć płatne urlopy macie- i tacie- -rzyńskie niż pracę nawet na kilka godzin i nie nudziłby się przy jednostajności, ale kto ruszy prawo pracy w ten sposób? Kto to zrozumie, taka partia weźmie to na warsztat, a tym bardziej aby to był jeden z punktów programu założycielskiego?

Program musi być skierowany do pewnej grupy ludzi, tak jak Zawisza do kiboli! A więc najlepiej by było do klasy średniej, z tym do jakiej, jeżeli mamy jedną klasę średnią i to tą najniewłaściwszą, powstałą w sposób sztuczny czy nmawet sterowany chyba tylko po to aby się wykazać. Dzisiejsza klasa średnia to ta co ma dochhody pozwalające na wczasy zagraniczne, na dacze i tak mają płacone, ale ta klasa nie ma nic współnego z produkcją czy wytwarzaniem dóbr doczesnych. Nie ma pieniędzy na nic innego jak na lokaty, nie zaiwestuje w budowę nowych miejsc pracy. A jeżeli tak, to tylko w usługi.

Nawet dziwię się, że do mnie nie dzwonią, nie proponują miabym gadał nie wiadomo z kim przez telefon w niedzielę rano, nic dodatkowego do telefonu, lub droższego abonamentu, czy innych usług. Z tego żyje między innymi nasza klasa średnia, z nabierania maluczkich, tych głupszych, ich kosztem.....

I państwo im w tym pomaga, bo to klasa średnia, winna być najliczniejsza, nawet zaczepiać o dół stóp życiowych i o nadmiar pieniędzy, czyli za niewykorzystanie tego, co komuś ktoś jest winny, niech na tym traci ten ktoś, czyli społeczeństwo! Nie ma u nas stosunku do ludzi pracujących do środowisk ludzi żyjących z własnej pracy. Dla chcących sobie i otoczeniu pomóc. A pieniądze są i to unijne na zadłużanie kraju jak najwięcej.

No i taki program mógłby istnieć, ktoś mógłby go propagować, ale chętnych do popierania go, do pracy nad nim, nie ma i nie będzie, bo jak widać, partie to są związki ludzi wzajemnej adoracji, a jeżeli powstają to istnieją o ile problem w celu jej istnienia jest społecznie ważny.

Pro Rock

A ja uwazam ze kazda partia bardziej od programu winna miec zasady i charakter.

A co do delegalizacji to tez jestem wyjatkowo tym razem sceptyczny. Tych ktorych nie chcemy winno sie gasic argumentami a nie zakazami. Tak tylko produkuje sie meczennikow.
A to nie jest nikomu potrzebne.