www.3iks.fora.pl

Pro Rock

Juzchcialem sie na temat katastrofy w Smolensku nie wypowiadac. Ale co mi tam.

Mit o zamachu zaklada ze Prezydent denat byl mocarzem ktorego ktos tam powinien sie bac, miec mu cos za zle, itd, itp.
Prezydent byl kurduplem nazywany a kartoflem przezywany. Jedynym ktorym zaszkodzil i to powaznie to Czeczency.Swiat na chwilke uznal ze Gruzja jest zagrozona. Kaczor wlasna piersia stanal w jej obronie, co stalo sie glosne na calym swiecie. Korzystajac z rozglosu dwie gruzinskie republiki oglosily niepodleglosc.
Putin mial fenomenalny argument do calego swiata, Chcecie uznawac niepodleglosc Czeczeni uznajcie i te......, Tak robia polityke zawodowcy. O Czeczenii od tej pory nikt nie slyszal i nie widzial nic a nic, ani radio, ani telewizja, ani prasa, ani internet.

Rosjanie potrafia rozmawiac, tu rozmowa nie byla konieczna, mala przyneta i duren polknal.

Zemsta?? kogo za co?? Przecuiez ta karykatura zywa sama sie osmieszala zawsze i wszedzie. Rosjanie nie mieli powodu, gdyby im sie polityka Polska nie podobala to zrobiliby to z Tuskiem, ktory prowadzi polska polityke zagraniczna a nie z kurduplem, ktory w tych sprawach niewiele mial do powiedzenia.

A nawet gdyby nawet w tych warunkach chiceli to zrobiliby to wszedzie ale nie w Smolensku. Przeciez oni chcieli niby nie przyznawac sie so Katynia, dlaczego by wiec mialoby im zalezec zeby o tym byla mowa i to na calym swiecie?? Przeciez jak ginie prezydent jakiegos kraju to mowi o tym caly swiat, nawet gdyby to byl Prezydent Burkina Faso czy innego potentata.

Nawet gdyby przyjac za pewnik ze Rosjanie chcieli go zamordowac to rowniw pewne jest ze ten co by zaproponowal zrobic to w Smolensku bylby natychmiast pozbawiony wszystkich zajmowanych stanowisk, odznaczen i wolnosci.

Mial to zrobic Polski rzad....?? Przeciez sam PiS mowi ze oni nic nie potrafia...., jesli cos to tylko spartaczyc. A tu naraz takie uznanie??

Byl zamach: Bomby baryczne, fale elektromagnetyczne, hel, co tam jeszcze?? Wybuchy dwa, stwierdzil profesor od szamba i rynsztokow, jeden w szambie drugi przy rynsztoku. Potwierdza to inny wybitny specjalista, wlasciciel firmy za dwa dulary. Zapomina sie tylko dodac ze majac tak znakomita spolke z ograniczona odpowiedzialnoscia nawet zlecenia na sprzatanie dworcowej latryny nie dostaniesz. Papier toaletowy ktory dostaniesz jest wiecej wart, wiec zlecenia nie ma.

Samolot absolutnie nie schodzil do ladowania, nie znizyl sie ponizej dopuszczalnej wysokosci. No ale odchodzic zaczal na wysokosci ponizej pasa startowego...

Rosjanie robili wszystko aby nie zwrocic uwagi swiata na kacze wyglupy. Na calym swiecie nikogo nie interesowala kacza wycieczka. Mial przyleciec i odleciec i dac im swiety spokoj. Przeciez gdyby byl nie zrobilby tam niczego co by sie znalazlo w jakimkolwiek dzienniku, w jakichkolwiek wiadomosciach. Takich wydarzen swiat nie rejestruje.

Powiedzieli mu chlopie zlituj sie, kaczor sie nie zlitowal, profesor przeciez z niego nie chlop.

Jakie bylo wyposazenie lotniska w Smolensku wiedzieli piloci, wiec nie mogli sie opierac na relacji rosjan. Ich mozliwosci byly znane 300 m w poziomie, 20 w pionie. W tych relacjach samolot w punkcie xy mogl byc 300 m blizej lub 300 m dalej, 20 m wyzej lub 20 wyzej. a wiec byli wedlug rosyjskich wskazan caly czas na kursie i sciezce.

Łukasz

Pro Rock

Pogarda dla inaczej myslacych sama w sobie nie jest wcale jednoznacznie negatywnym zjawiskiem.
WIELU Z NAS WYRAZA SIE CZESTO POGARDLIWIE W TEN SPOSOB I SAMO TO NIEKONIECZNIE DYSKWALIFIKUJE ZABIERAJACEGO GLOS. Ja to robie najczesciej w stosunku do PiSu, czasem tez SLD.
Tu jednak mielismy do czynienia ze zjawiskiem zupelnie innego rodzaju. Mlodzian z innej opcji politycznej jak wiekszosc zgromadzonej tam holoty z Macierewiczem na czele zadal zupelnie niewinne, absolutnie neutralne pytania. Zostal bezpardonowo w sposob absolutnie niedopuszczalny. Uzywane slownictwo nie mialo absolutnie zadnego uzasadnienia. Brak reakcji tu jest absolutnym bledem i obarcza go osobiscie.

Co do zamachu to pisalismy juz o wszystkim, omawialismy wszystkie aspekty. Nic nowego juz nikt nie doda. ALE PONIEWAZ W POLSCE MAMY DO CZYNIENIA Z WIELOMA PRZYPADKAMI BEZPARDONOWEGO ATAKU NA DEMOKRATYCZNIE WYBRANE WLADZE TRZEBA TO POWTARZAC W NIESKONCZONOSC:

Wstawiony ponownie na swoje miejsce. Przepraszam.
Postaraj się ty też, bo mylisz niki. Panesz

Łukasz

Ten temat nigdy chyba nie umrze wprost przeciwnie z fazy raczkowania wchodzi w okres samodzielnego bytu ,oto koleiny problem Smoleński;

Krewni ofiar katastrofy smoleńskiej mieli być reprezentowani w Rosji przez specjalną grupę adwokatów. Tak się jednak nie dzieje, a ministerstwo spraw zagranicznych, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, im w tym nie pomogło - ujawnia radio RMF FM.
Nie wiem po co wydawać nie potrzebnie pieniądze na adwokatów, którzy mieli by reprezentować rodziny katastrofy w Rosji. Czy ludzie i niektóre rodziny(zwłaszcza pisowskie) tej katastrofy w końcu pojmą, że katastrofa smoleńska była z winy niestety strony Polskiej. Czy nie może być chociaż tygodnia bez Smoleńska? A co sie dzieje z rodzinami ofiar CASY pod Mirosławcem? Ile dostali odszkodowania? Może 10% tego co rodziny Smoleńskie -bo sprawa nie była "polityczna". Czy ktoś kiedykolwiek widział jakąś wdowę po oficerze co zginął pod Mirosławcem , żeby się użalała lub pluła na rząd? A co robi cześć pro -PISowskich milionerek smoleńskich, ciężkie odszkodowania , renty rodzinne , kariery polityczne -w przypadku np. Gosiewskiej-i ciągle mało, a idiotka Wasserman co wygaduje.? albo wdowa po gen .Błasiku ,który powinien być pośmiertnie zdegradowany ?Przecież Casa i Tupolew to wyniki jego pracy "szkoleniowej" Problem w tym że sprawa Smoleńska jest niewyczerpalnym źródłem politycznego bytu określonej opcji, nigdy nawet najbardziej drobiazgowe najbardziej wiarygodne śledztwo przeprowadzone nawet prze ekspertów z Watykanu nie będzie wiarygodne gdyż zakończyłoby to kariery niektórych polityków ta zadyma ma trwać trwać i nawet jeden dzień dłużej , Smoleńsk ma otworzyć bramy do władzy ale nawet i to niczego nie zakończy wprost przeciwnie wtedy dopiero się zacznie.

Panesz

Po ostatnich filmikach, po ostatnich wypowiedziach i dowodach, że nie trotyl, że nie hel, że nawet nie mgła, nawet nie błąd pilotów2 nie wchodzi w rachubę, a jedynie wybuch...... i to ileś tam metrów przed brzozą, ślady po wybuchu, to dla mnie śmiech na pustej sali...... Przecież to wszystko było gięte, wszystko co się odbiło od ziemi, wcale nie musiało zrobić rowy nawet na metr, a dowodzą, że na więcej......, miało własne płaszczyzny, własne gięcia, własne siły rozrywające. A tu wybuch, aż dobrze, że nie jadłem przed tym co usłyszałem rzeczy szkodliwych, bo zxagroziłoby to mi. Sraczką, oczywiście i katastrofa byłaby możliwa!

Drugie śmieszne, to obliczenia. Wprawdzie nie mógłbym się wypowiadać ich nie znając i co przyjęto za model, ale jeżeli brzoza ciała skrzydło, to skrzydło nie było ani pełne, brzoza metalu nie przetnie....., to nie była sama blacha, blacha tu nie ma znaczenia, nie jest przeszkodą dla brzozy, a skrzydło to przede wszystkim kratownica! A o tym wielcy naukowcy zwłaszcza zza oceanu....... zaczęli od tego, że jeżeli ma być coś anty Rosja czy anty Tusk, to od tego trzeba było się zając i przyjmować modele skrzydła odpowiednio takie, co ty bo wstępne założenia udowadniały.... Mam takie i żadne inne wrażenia, że tak jest! I tyle, poczekam na inne głupości, w tym widać, że naukę, obliczenia, matematykę też można wykorzystywać politycznie. A w dodatku co to za naukowiec, który najpierw jest politykiem, a potem zna się na nauce, na ile jest mu potrzebna do polityuki Tyle

kalina

U Macierewicza to wszystko się może zdarzyć i nie ma to nic wspólnego z logiką czy fizyką czyli każdemu wg potrzeb .
Ja co prawda nie miałam wczoraj czasu by śledzić ten cyrk ,ale jak wieczorem włączyłam tv i usłyszałam jak Antek mówi że trzy osoby przeżyły katastrofę i zostały odwiezione do szpitala to ja się lekko zdziwiłam że nikt z tam obecnych nie wezwał karetki ale tej z kaftanem .
Ten człowiek nie zdaje sobie sprawy jaką krzywdę wyrządza rodzinom bo przecież nie wszystkie rodziny są rządne krwi i pozbawione rozumu ........
.Ale znowu na wiecu uaktywnił się artysta Pietrzak szkoda że na starość tak przewróciło mu się w głowie i ta nienawiść z jaką krzyczał
,, z czyjego nadania jest ten rząd ,,i było by to wszystko śmieszne gdyby nie było straszne i nie krzywdziło ludzi .
I tak myślę że już chyba nigdy nie uwolnimy się od tej paranoi .

Panesz

O tych trzech pasażerach na gapę, bo ich nie było na liście pasażerów, a po wypadku uciekli, aż trudno jest cokolwiek napisać.

Ale i faktycznie brzoza nie stanowiła wystarczającej przeszkody dla skrzydła samolotu, aby ono odpadło i mógł być wybuch. Bo widziałem filmik spod Smoleńska, gdzie kierowca autobusu widział zniżający się samolot i błysk przed jego upadkiem. Zastanawia mnie co widział. Bo widział jeszcze samolot i błysk po jego lewej stronie. I należałoby zbadać, czy samolot ścinający brzozę mógł być w około jeszcze połowy widoczny z tego miejsca. A także czy silnik, czy brzoza wywołała wybuch. Wprawdzie wybuch pozostawia inne ślady na częściach samolotu, niż to co nie stwierdziły komisje MAK czy Millera. Czy też kierowca widział błysk i huk upadku samolotu.
I obalić należy teorie tych badaczy, tych naukowców, którzy wyliczają większe i mniejsze nieszczęścia z pozycji gdyby prędkość, gdyby miejsce, gdyby czas, odległość i tak dalej.

Łukasz

Czyli na dziś wyniki pracy ponadpartyjnej i najbardziej kompetentnej komisji posła Macierewicza są takie: mgła opadła tzw odpadała ,magnesy okazały się za słabe aby ściągnąć duraluminium, bomba z serii science fiction okazała się niemożliwa w budowie (no może za 100 lat?) trotyl coraz bardziej staje się wątpliwy i śmieszny, zestrzelenie okazało się nieskuteczne (ach ta celność),bomba termo baryczna była zwykłym bublem .pozostaje więc stara niezawodna TT ka, problem w tym że niewiadomo które osoby przeżyły tą apokalipsę i tu pojawia się kolejny problem , prokurator albo każe wygrzebać ofiary i przebadać wszystkie potylice albo dalej zezwalać na ten chocholi taniec , cały czas myślałem że pisowcom chodzi o to dlaczego aeroplan spadł a nie o to kto przeżył . jak widzę byłem w błędzie bo w tym wszystkim chodzi tylko i wyłączeni o robienie zamętu sianie nienawiści niezgody a w tym celuje pewien człowiek (jak określił go tygodnik NIE) z brzytwą. Zastanawiam się czy kiedykolwiek zakończy się do dochodzenie do prawdy, jeśli jednak kiedyś się ono zakończy to jakim wynikiem? Zakładają że w wyniku manipulacji Kaczyński władze odzyska to w bardzo szybkim tempie zostaną ustaleni sprawcy , problem w tym ze partyjne oskarżenia zdają się psu na budę ostatnie decyduję sąd ,jeśli jednak sąd ustali że ustalenia Macierewicza są warte funta kłaków to co wtedy? wtedy pozostanie sąd nad sądem i zabawa zacznie się od początku..""

Panesz

Dano ongiś spokój Władysławowi Sikorskiemu, który zginął w Gibraltarze, ale i tak go rozebrano, znaczy zrobiono mu sekcję na jego resztkach i ...... I nie mają się już do czegokolwiek przyczepić, że dzięki kontrabandzie, dzięki przeciążeniu samolotu i nie z tego powodu opóźniony start i za mała prędkość po opuszczeniu płyty gibraltarskiej, samolot wpadł do wody. I wcale nie musiało być na Sikorskiego żadnego zamachu! A zamach szykowali wszyscy, niemcy, ruski, co oni by robili w Gibraltarze?, angilicy, amerykanie, a może i polacy i francuzi i najbliźsi - hiszpanie..... Przecież tych domysłów było wiele i różnorakich i ta ich ilość przeciwko prostemu zdaniu "nie było zamachu" i też tych kilku co to mówiło przeciwko organizacjom, wszelkim sitwom i fałszerzon, to nie mogło się udać, aby prawda wyszła na wierzch.

Teraz tak odrabiając zaległości, aby cokolwiek napisać, dokończyć wyjaśnić natknąłem się na Antek Macierewicza, który wymienia, jak można interpretować i naginać fakty, że na 15-stu metrach samolot ... zastał zestrzelony, co jasno wynika, bo kto by podkładał bomby i to jeszcze przed sprawdzeniem samolotu i aby te bomby były podpięte pod barometr i to wyskalowany dokładnie lub mniej więcej na obniżenie lotu samolotu!!!!!!!!???????

Przecież to się kupy nie trzyma! Duże kawałki i małe. Jak rąbnie samolot o ziemię z większą siłą niż może wybuchnąć bomba, to to nie zastąpi porozrzucania i porozrywania samolotu? Jeżeli równo ze wszystkich miejsca samolotu pochodzą drobne jego części, to to by zrobiła bomba? A nie by było tak, że kilkakrotne odbicie się od ziemi, to spowodowało? A goda Jantoś, co chce. Rozrzut samych zwłok. Przecież symetrycznie lub z wyszczególnieniem jednego czy kilku kierunków nie mogły być rozrzucone. Ani odległości ich od epicentrum, od miejsca nawet teoretycznego upadku środka ciężkości samolotu nie da się z tego nic ustalić. Też dużo powątpiewam w rozczłonkowanie poniektórych zwłok! Tego nie mógł w żadnym wypadku zrobić wewnętrzny w samolocie wybuch, chyba, że któryś z pasażerów był tym zamachowcem i naprawdę miał na sobie przynajmniej kilkucentymetrową kamizelkę z materiałem wybuchowym i ... i tak dalej.

"Samolot rozwarty czy rozdarty na zewnątrz" jest też dwustronna. Rozwartość, czyli poodginanie głównie blach, może jedynie świadczyć, co najpierw puszczało, rozrywało się i tak dalej. Przecież jeżeli została rozerwana konstrukcja wskutek sił uderzeniowych o ziemię, pękały najpierw wiązania konstrukcyjne, a .... obudowa,, blachy powiedzmy,,, były wyginane na zewnątrz. Również kontrukcja stanowi więźbę zamkniętą w rodzaju owali, mniej i więcej rozciągniętych elips i jak każde koło, zwłaszcza z giętkich materiałów rozrywa się o wiele lepij, i prawie zawsze na zewnątrz!!!!!!!!!!! Co za dokładność tego badacza "musi na odwrót" Jak nie ustrój do dupy, to służby wojskowe, a teraz ?

Do urządzeń, że przestały działać wszystkie natychmiastowo, znaczy elektryczne, bo siadło zasilanie, pnęumatyczne z rozszczelnienia. Znaczy kiedy siadło jedno i drugie, a jeżeli razem, to co było przyczyną? Nie wyjaśnię, że to z powodu uszkodzonego skrzydła czy pierwszego odbicia się od ziemi, czy od wybuchu na tych skąd wiadomo, 15-stu metrach, co już wcześniej zauważyłem, że jest najmniej prawdopodobne.

Nie wyjaśnię też, a prawie pewny jestem, że wybuch był. Był ... w trakcie zahaczenia o brzozę, zwłaszcza że skrzydło zostało urwane, że w skrzydle znajdują się i zbiorniki i przewody z paliwem, jest też elektryka! Mimo tego, że bez wybuchu w skrzydle można wyjaśnić oderwanie się skrzydła i jego przefrunięcie nawet z powrotem do kierunku lotu samolotu, to jest tak samo jak z wieżami WTC w Nowym Jorku. Wieże były zbudowane na opór wiatrów i huraganów, na chwianie się, ale były całkowicie nieodporne na uderzenie w nie samolotów z takim paliwa. Również najmniej się zwraca uwagę na skrzydła samolotu, aby nie ciągnęły samolotu w odwrotną stronę, Siła natarcia skrzydła jest do przodu. Ale gdy impet skrzydła jest do przodu i jest ono momentalnie zatrzymywane, nie ma aż tak dużej wytrzymałości, aby nie zaczęło się od tyły urywać, a i od przodu, gnieść się!

No i kończąc na jakiś tam świadkach, że ich było a było. Tylko 29 widziało i nawet nie wie, co widziało. Mogło widzieć samolot, a nie widzieć brzozy, która o samolot zahaczyła przed lub po wybuchu.... Mogą się więcej domyślać, się upewniać domysłami i sugestiami i tak dalej. Po prostu, że nikt nie przepytał tych świadków, nie ma nikt i nigdzie zeznań, prostych ludzi, znających się trochę na fizyce czy wypadkach niekoniecznie samolotowych, nikt z wyższym i logicznym wykształceniem tego nie widział? Nikt się pod własnymi wypowiedziami nie podpisał? Tylko widziano, słyszano i tylko zwolnić prokuratorów, rozwalić to co mamy, bo, wielki znawca, jak rozwalać co się kupy trzyma jest.

Na podstawie : [link widoczny dla zalogowanych]

Panesz

Jak pies, który, zakładam szuka pana i wleci do megasamu..... to .... wśród wszystkich tam ludzi, którzy są dwunożni, jeden zwierz jest czteronożny. I go się goni, wygania. A u nas i to w Sejmie? Taki sobie Macierewicz.... przecież to miałby być wstyd dla wszystkich rozumnych, logicznych i prawych, a nie dla takich jak ten.

Ale już w samym PiSie jest łopozycja. Już mają go dosyć, już widzą tą czworonożność tego jednego, co niby jest on wśród nich i oni wygląda są porównywani z nim, o nich się zaczyna mówić, jak o nim. I tako sobie Zbigniew Girzyński, wedle mnie człowiek trochę gorszego typu niż był Tadzio Cymański, ale bardziej tępy, mniej inteligentny od Tadzia, za co tamten mi się podobał, bo to taki młotek. Gwóźdź mu się zagnie, coś jest nie tak, to już się tego trzyma. Nie tak jak Cymański, który od razu takie coś potrafił prostować. W PiSie jest coraz więcej, co im głupoty Macierewiccza szkodzą, ale też Piesze czy Girzyńskiemu nie wierzę, ża to ich milczenie przeciwko Macierewiczowi i zarazem szfowi tych głupot, samemu prezesowi których ich wycibi z PiSu i kolejną partię by musieli zakładać......, na co oni czekają? Przecież PiS na tym traci. Dziś PiS zyskuje, ale na sprawach gospodarczych, administracyjnych, na sprawach kryzysowych. Ale do następnego przynajmniej roku, wściekły PiS
nie ma racji bytu z powodu nie tylko odwracania, że wszystko zawsze może być inaczej, ale z powodu że już do końca zdurniał. A prezesowi zabrakło repertuaru na konfliktowanie sceny politycznej i Macierewicza już koniecznie musi zamienić na kolejny chwyt publiczny. I niech się sam przestanie wygłupiać z tą świętością swojego braciszka, bo Polska jego czy obu heroizmem czy rozumem nie stoi.

Ale wróćmy do tego co cokolwiek mówi, to mówi to z "olbrzymią dozą pewności.." Doza do doza, olbrzymia, to chyba chodzi o maksymalną dawkę! Dla mnie pewność to zawsze i tylko 100. Czyli samokrytyka tego co robi.
Zdaniem Macierewicza, osoby, które informowały o rannych w katastrofie, nie zostały przesłuchane. I to doniósł do prokuratury. Jeżeli doniósł, to musiał powiedzieć, kto to donosił. O ile w czasie katastrofy jest to pierwsza czynność, ratowanie ludzi, to przynajmniej nadzieja była. Każdego znalezionego pasażera sprawdzano, czy żyje, każdego jeszcze nie znalezionego nie uważano za zmarłego. Informacje o tym i to w czasie ratowania ludzi w wypadku, czy informowania opinii publicznej mogły być takie, że jak nie wiadomo, to może żyje? Ten [link widoczny dla zalogowanych] i jego prezesik nie wiedzą o tym? Prezesik, to wiadomo, człowieczek nieżyciowy. On prócz tworzenia dogmatów, prócz tego co wyniósł z domu i naumiał się jakiś kruczków politycznym, trudno, takie hobby do dziś nadal uprawiane....,
Po prostu. PiS działa. Jeden działa jak umie, i drugi też działa, jak umie. Z A z obu już pożytku nikt nie będzie miał.

Panesz

Czytać to - [link widoczny dla zalogowanych] ?

Za niedługo wykryją w pyle...., w pyle, jak wrak jest umyty?, w pyle czy w samolocie wykryją jeszcze kilka pierwiastków i związków wybuchowych i będzie wiadomo dlaczego samolot spadł. Był za ciężki... tyle tego się do niego doczepiło cała tablica Mendelejewa.

kalina

No wykryć to na pewno Macierewicz coś tam jeszcze wykryje ,ale mnie zaciekawiło jak to się stało że samolot wybuchł w powietrzu ,a jeszcze trzy osoby przeżyły

i jeszcze trochę a wskaże gułag w jakim są przetrzymywani

to będzie poruszenie .

Panesz

Łukasz

Poszperałem na stronie University of Washington i znalazłem ciekawostkę na temat chorób trapiących ludzkość otóż naukowcy tego uniwersytetu opisali i wykryli nowy typ chorobowy tzw zespół Macierewicza (łac. macierevicus chronicus) , objawiający się ciężkimi zaburzeniami psychicznymi. Został wpisany na listę Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Choroba została opisana dopiero niedawno. Większość specjalistów twierdzi, iż choroba jest powodowana przez silnie traumatyczne przeżycie, na przykład związane z utratą bardzo bliskiej osoby lub do czego skłania się cześć naukowców z powodu niezaspokojonych ambicji władzy i pieniądza . Zaobserwowano też, że choroba jest zaraźliwa, w Polsce źródłem choroby jest Tadeusz Rydzyk. Ponadto wiadomo, iż łatwiej zarażają się osoby o mniejszej niż przeciętna ilości fałdów mózgowych i osoby religijne. Częściej zapadają na nią osoby starsze, ale zaobserwowano również znaczące ilości osób młodych, których zachowanie wskazywałoby na wystąpienie zespołu Macierewicza. Istnieje szereg objawów, które można znaleźć u osób z zespołem Macierewicza. Niektórzy lekarze kwestionują obecność niektórych objawów na liście, ale zgadzają się, że choroba może mieć różny przebieg u różnych osób. Ma na to wpływ wiek, płeć i sposób nabycia choroby – samoistny czy poprzez zarażenie.

Panesz

O. To się wygłupiłem czy nie? Powinien czy nie powinien, morze, czy nie możee opowiadać "dzieciom" bajki?