www.3iks.fora.pl

Panesz

Wczoraj widziałem kilka urywków wypowiedzi i dyskusji, w któych występował Grzegorz Napieralski i wyglądało mi, że chce zrzutów w niebios. Czyli to wszystko miałoby być za darmo, za co nie byłaby obciążona nasza hipoteka. Ale na jaką cholerę te zrzuty, tego też się nie dowiedziałem. Bo gdy on będzie .... premierem, (nie prezydentem) to nic lepszego z tych zrzutów z niebios lepszego nie będzie, będzie po staremu, czyli coś będzie niepotrzebne, coś uciążliwe, a najmniej z tych dobrodziejstw przyjemne lub pożyteczne.

Więc nie przeglądając ich programu, a tylko to co przynajmniej nagadali na otworzyłem [link widoczny dla zalogowanych] i czytam.

Napieralski zadeklarował, że chce wygrać wybory m.in. - jak mówił - "po to, by jego córki nie były zmuszone wyjechać za granicę, aby tam szukać lepszego jutra". Według niego, może się tak stać, ponieważ "dziś niemal co drugi absolwent studiów nie może znaleźć pracy, jest bardzo niedobra edukacja, brak perspektyw na mieszkanie, umowy śmieciowe, wyścig szczurów, brak awansu".
A więc studia zlikwidować. Po co kształcić córki? Aby wyjechały? Programu Napieralski, jak naprawić tą sytuację nie podał. A tu ma pole do popisu. Jakie dziedziny studiów wyższych promować? Jak to jest powiązane z przemysłem? Co na to te gałęzie gospodarki polskiej, którym brakuje absolwentów, robią lub powinny robić postęp? Jak to się ma do tego, że ludzie studiują na tych niechodliwych kierunkach na zachodzie ale tam potrzebnych? A jest też problem, że kiedyś za masło, a dziś za łapówki nieuki zdają na tych wyższych studiach, a później zajmują też za to samo ważne miejsca w gospodarce, administracji, a nawet w zarządzaniu częścią lub całą Polską. Czyli te,at wywołany.....

To co mówił o udziale kobiet, o polityce społecznej, czy o środowiskach homo-hetero, tolerancji itp, rozumiem, że załatwi jak wygra wybory tyle samo, co dotychczas każdy działacz w tejże materii. A życie nadal sobie te sprawy samo reguluje. Przecież to wszystko zależy od warunków socjalno-bytowych, które należałoby poprawiać.

Ryszard Kalisz (jedynka w Warszawie) opowiedział się m.in. za powołaniem Konwentu Konstytucyjnego, który wypracowałby propozycje zmian w obecnej konstytucji i dalszą reformą wymiaru sprawiedliwości, w tym - powołaniem instytucji sędziego śledczego. Wezwał też premiera do natychmiastowej ratyfikacji Karty Praw Podstawowych UE. Pomysł dobry, ale to sprawa Sejmu i plus dla SLD, głosować na nią - może to zrealizuje. Będzie naciskać o to w Sejmie bez względu na ilość ich posłów. Niemniej to nie jest podane, z kogo taki konwent ma być stworzony, z posłów czy ze znawców, ile to by miało kosztować. Tego już nikt nie powiedział.

Wiceszef sejmowej Komisji Infrastruktury Wiesław Szczepański (nr 2 listy w Kaliszu) obiecywał więcej pieniędzy na budowę nowych dróg i modernizację już istniejących, większe środki finansowe na kolej, a także uproszczenie procedur budowlanych.
No! Wykupów gruntu będzie mniej, projekty już chyba są i nie trzeba będzie przeprojektowywać tras, to i pieniędzy będzie więcej na budowę. Oczywista oczywistość. Najgorzej i najdrożej jak zawsze jest zacząć. Ty racja. Chyba nie przejęzyczył się i nie obiecał kolejnych dodatków z innych dziedzin gospodarczych Polski na infrastrukturę drogową....

Wiceszef klubu Sojuszu Marek Wikiński (jedynka w Radomiu) przedstawił założenia programu gospodarczego SLD. Zapowiedział m.in.: reformę finansów publicznych, która zapewniłaby ich przejrzystość i wiarygodność, szybszy wzrost gospodarczy (z 3 do 7 proc.), stopniową obniżkę podatku VAT od 2012 r., podniesienie płacy minimalnej oraz minimalnej renty i emerytury. Oj, reforma by się przydała.... Ale budżet będzie nadal takim samym budżetem. Co on, a właściwie oni się na rachunkach nie znają i to ani trochę? Nie wiedzą co to jest budżet? To są prawie same cyferki, które trzeba umieć czytać, a na co mają pość, to pójdą bez względu jak będą napisane, na któej stronie w jakiej tabeli itp. Pierdoła jakiś nie wart nawet stanowiska posła.

I dalej aż czytać się nie chce. Jak on zwiększy wzrost gospodarczy? On, czy zakłady, przemysłowcy, ludzie? Wiara iście patriotyczna!!!!!! Obniżka podatków czy wyznaczanie minimalnych rent i płac, to są narzędzia do ... realizacji założeń, planu. Tylko idiota zakłada, że jak będzie stukał młotkiem po ścianie, to za każdym razem (prawie każdym razem) trafi we wbijany(e) gwóźdź(gwoździe)!

No i zakończenie zakończenia....

kalina

O programie SLD ,,Jutro bez obaw ,,można powiedziec baju ,baju Panie Napieralski .I trafnie ocenił go L.Miller ,,program to muszą ocenic wyborcy co jest do zrealizowania ,a co nie ,, więc ja oceniam nic z tego nie jest do zrealizowania stek bzdur i szkoda papieru .

Rozdawanie komputerów każdemu dziecku to cel szczytny,ale Napieralski zapytany przez dziennikarkę za co chce kupic te komputery odpowiedział ze zdziwieniem za pieniądze ,a za jakie drążyła dalej no z budżetu .
No zaiste ten budżet wg Napieralskiego nie ma końca ,oj chyba z ekonomią to coś jest na bakier ,a aspiracje wysokie i ładnie by wyglądała nasza gospodarka przy takim rozdawnictwie .
Słuchając tego co wygadują politycy od prawa do lewa ma się wrażenie ,że lekceważenie wyborców jest na porządku dziennym .A póżniej wielkie zdziwienie , że ludzie nie chcą pójśc głosowac .

Pro Rock

Na szczescie nie wygra...., tak mi sie teraz zdaje...
Zwyciestwo SLD byloby gorsze od zwyciestwa PiSu, ale udzial SLD w koalicji z PO jest moim zdaniem calkiem ok...., udzial PiSu natomiast bylby dla Polski katastrofa.

kalina

Nic nie wskazuje na to że SLD może wygrac wybory ale uważam że wynik będzie całkiem przyzwoity ponieważ na tą partię zagłosują wszyscy ci co maja dośc kłótni PO z Pis .Koalicja PO, SLD jest do zaakceptowania tylko może byc problem z obsadą stanowiska ministra gospodarki .Z takim podejściem do gospodarki jakie ma SLD może to byc kłopot .
Ale oczywiście przy założeniu że PO wygra wybory co wcale nie jest takie oczywiste jest bardzo dużo ludzi zawiedzionych rządami PO .
I uważam że te wybory będą swoistą loterią .

kalina

Napieralski kupił plastelinę i kredki. "Jest drogo"
Szef SLD Grzegorz Napieralski wybrał się wraz z córkami do sklepu, by kupić im szkolną wyprawkę. Po zakupach ubolewał nad wysokimi cenami przyborów szkolnych. - Nie kupiłem jeszcze wszystkiego, a już wydałem 500 zł. - skarżył się w rozmowie z dziennikarzami. I dodał: - To pokazuje jak ciężko, szczególnie we wrześniu, jest rodzicom. Dlatego powinniśmy zrobić wszystko, by ten dzień był dniem radosnym dla rodziców, a nie dniem bardzo trudnych wyborów.

Napieralski zapatrzył się na prezesa i tez postanowił zrobic zakupy .Trochę dziwne kupowac wyprawkę do szkoły w ostatni dzień wakacji ,ale już bardzo dziwne że nie stac jest na jej zakup szefa partii .No tak jak wygra SLD to pewnie będzie rozdawał dzieciom takie wyprawki ,a jak go znowu zapytają dziennikarze z czego to sfinansuje to znowu powie że z budżetu .
Ta kampania wyborcza zaczyna się robic coraz bardziej śmieszna .

Panesz

Masz rację Kalino. Kto robi zakupy w ostatni dzień, gdy ten lepszy i tańszy towar jest już wykupiony i nikt na następny rok jeszcze o zapasach nie myśłi? Ponadt 500 złotych na co? Na cały rok już wszystko? Wyprawka? Na sam początek, który starczy na semestr, jak się teraz już mówi o półroczu. A bazarki wszelkiego dypu? Przecież każdy wie, że z takim towarem na bvazarkach okazyjni, specjalnie na przed szkle przygotowani handlarze mają taniej. ale paragonów nie dają. Tornistrów, teczek, plecaków widzię zatrzęsienie, Aż plac handlowy jest za mały od łatwych dostarczycieli bez kolejki tego towaru.

Ponadto zrobił jakiś wiec przed szkołą gdzie jak mu wyliczyli przechodnie, czy członkowie innej organizacji, że kompuutki dla każdego ucznia, to nie miliard, a 9 milionów z budżetu państwa. Ponadto dziecko ma kompa w domu i nie będzei go nosił do szkoły, bo w szkole są kompy takie same? Takie same programy obsługi? A co, nie będą narzekać na kręgosłupy i sylwetkę grając na nich robiąc takie same postępy jak bez komputerów i mając jeszcze większy dostę do ściąg? Czy komputer to ....? A ile podraża naprawa i wymiana kompów i to te rodziny, dla których 500 zł. wyprawki już jest dużo?

kalina

Napieralski to polityk nijaki SLD pod jego kierownictwem straciła pazur .Na ekonomi się nie zna zupełnie ,ale się wypowiada a właściwie obiecuje w myśl zasady że jak zechce to nawet gruszki wyrosną na wierzbie .
Ci młodzi demokraci pod tą szkołą po prostu go ośmieszyli ,wina leży również po stronie sztabu który nie potrafił go ani ochronic ani przygotowac do wywiadu .

Pro Rock

zachowal sie jak tchorz..., winien ustapic natychmiast, mowi ze nie podda sie reelekcji....,
Przegapil cusik...., ze wzgledu na stan zdrowia ustepowali wszyscysekretarze...., Napieralski nawet do tego nie dorosl.