www.3iks.fora.pl

Pro Rock

Lukaszu, daleki jestem od insynuacji.
Ja Ciebie nigdy nie obrazilem, Ty mnie wielokrotnie. Mnie to jakos nie wzrusza. Nigdy tez nie przeszkadzalo mi Twoje wyksztalcenie, wrecz przeciwnie docenialem wnikliwosc Twoich obserwacji. Nie zawsze sie zgadzalem z tym

Oczywiscie w pelni zgadzam sie ze afery i korupcja nie powinny miec miejsca w zadnej formie zycia w kazdej formie.

Ja pisalem cos innego. To co jeden uznaje za afere i korupcje dla drugiego nia nie jest, podalem kilka przykladow jak ja to widze.

Oczywiscie ze reprezentuje tylko moj Polski punkt widzenia i z gory zaznaczam ze nie musi byc on zgodny z tym co inni tez nazywaja polskimm punktem widzenia. Punkt widzenia zalezy bowiem od punktu siedzenia

Łukasz

Ok. Pro jeśli Cię uraziłem to po męsku powiem przepraszam i nie wracajmy do ciemnej strony naszej znajomości Wracając do wątku , jak powiedział Wojciechowski tu cyt: O ile zakład, że (Marcin - przyp. red.) Plichta nie pójdzie siedzieć? W Polsce można siedzieć za 50 złotych, ale za 50 milionów nigdy" - pisze na swoim blogu na Onecie Janusz Wojciechowski. Polityk Prawa i Sprawiedliwości z sarkazmem pisze: "Korupcja w sądach? Nie, to być nie może... Te sześć wyroków w zawieszeniu wobec prezesa Amber Gold to musiało być wszystko zgodnie z prawem. Nie znam co prawda innego przypadku w Polsce, żeby sądy kogoś sześć razy skazywały i zawsze w zawieszeniu, nie odwieszając przy tym żadnej poprzedniej kary - ale korupcja? Skądże!".
Jak wiadomo nie lubię PiS u (PO-też) ale Janusz Wojciechowski ma rację ,za 300 zł pójdziesz siedzieć bo to przestępstwo ale jak dołożysz kilka zer to będzie mała szkodliwość społeczna. Niestety albo może celowo zapomniał że to właśnie dzięki chroniącemu SKOK-i Jarosławowi (a co za tym idzie, gwałtownym protestom JEGO partii !), utrącono ustawę bankową, która uniemożliwiłaby powstawanie oraz w ogóle istnienie takich pokrętnych i złodziejskich tworów, jak np. Amber Gold !!! Wszak wystarczyłoby, aby pewnego dnia, klienci SKOK-ów gremialnie zażądali wypłaty swoich wkładów - wtedy dopiero okazałoby się, jaka to "piramida" i GDZIE podziewają się miliony, którymi ona obraca ,pytanie zatem jakiego prawa chcemy? Jak w PRLu niejaki Wawrzecki dostał czapę za przekręty w handlu mięsem, to go rehabilitowano i wypłacono rodzinie odszkodowanie. Czyli tamto prawo było be. A teraz chcemy Plichtę wsadzić do mamra... Tak na dobra sprawę,( może zabrzmi to cynicznie) to on nikogo nie oszukał. Przecież umowa była jasna....

Pro Rock

Pro Rock

Lukaszu
Objektywnej sprawiedliwosci nie ma nigdzie, u nas rowniez nie.
Jak dysponujesz odpowiednia iloscia waluty to stac Cie na zakup tego i owego.
Kiedys bogatym sprzedawano odpusty zupelne o wiele czesciej jak tym co nic na tace nie mogli. Teraz tak jest z wyrokami.

odmiennie tylko bylo, jest i bedzie jesli chodzi o przekonania. tu czasami najwiekszy majatek nie pomaga. Lby scinali, pod sciana stawiali, wieszali, do komor gazowych wpedzali, bo ktos nie odpowiadal standartom.

Ale jak spoleczenstwo nie ma wyczucia, a tak jak mniemam jest w Polsce to te zjawiska sa niewidzialne.

Z procesowej strategii tez o wiele latwiej udowodnic kradziez lizaka jak wysublimowane zlodziejstwo zawodowcow.
Zawodowcy zawsze maja przewage nad amatorami

Łukasz

Pro Rock

[quote="Libero"]

Panesz

W sprawie obrony Marcina Tuska....
Olimpiada się skończyła. Apel pani Ministry wszyscy słyszeli. A naprawa naszego sportu ma się zacząć od ... zwiększenia uczęszczalności na lekcje wf. I jaką to krzywdę robią rodzice dzieciom dając im zwolnienia z tych ćwiczeń. I nawet jeżeli zastosuje się tu pewien nacisk, nic się nie powinno zmienić. Albowiem wszyscy to wiedzą. Wiedzą to też rodzice dzici, którym sami dają zwolnienia. Bo to dotyczy wszyskich dzieci, ale "moje" jest słabe, jest niedysponowane, stresuje się, że za powoli biega, nie umie piłki łapać, a ponadto nie musi ćwiczyć, jeżeli chodzi na pływalnię, za dużo czyta, czy sportuje się pod blokiem z innymi podobnymi, ale jakimi, to rodzice już nie wiedzą. Dotyczy to każdego rodzica z tym jednym wyjątkiem, że mój syn czy córka z tego może wypaść bez skutków dla sportu. I co by się w tej materii miałoby zmienić na lepsze?

Podobnie i jakby na odwrót jest z młodym Tuskiem. Ten to ma kłopoty. A co powiecie o wszystkich innych, którzy pracowali też rzetelnie jak on dla Plichty i dla siebie? dla Plichty z tym, że nie mieli nazwiska Tusk? Nawet przecież jego tato mógł nawet wiedzieć czy słyszeć, z tego wcale nie wynika, że firma działając prawidłowo prawnie dla każdego pracownika, jedna wykorzystuje prawo. Niema też się co czepiać jednego człowieka, jeżeli jest wiele firm, gdzie pracują ludzie robiący rzetelnie swoją pracę, ale firma plajtuje czy wykorzystuje luki prawne. Od tego jest dyrekcja, zarząd czy właściciel. A nie jeden pracownik na niższym szczeblu, który i może wiedział, że coś jest nie tak, ale po to pracował, aby firma wyszła na prostą, przynosiła profity i właścicielowi i jemu. I Marcin Tusk i inni z nim zatrudnieni są niewinni. A po nazwisku może sobie PsiS oskarżać. Przecież siać zamęt w Polsce, to jego psia specjalność.

Łukasz