www.3iks.fora.pl

Ekor · Wysłany: Nie 23:53, 13 Mar 2011 Temat postu: Trzęsienia Ziemi

Tragedia Japonii kieruje zainteresowanie wielu z nas do zgadanień budowy i struktury globu ziemskiego. A więc warto sobie przypomnieć co nie co.
Nasza Ziemia składa się z :
1.Skorupy- skały krzemiankowe
2.Płaszcza - skały krzemiankowe
3.Jądro zewnętrzne - płynne żelazo i nikiel
4.Stałe jądro wewnętrzne żelazo i nikiel

Co jeszcze wiemy:
-Skorupa ziemska razem z najbardziej zewnętrzną warstwą płaszcza Ziemi tworzy warstwę nazywaną litosferą
-Litosfera spoczywa na płynnej warstwie skał zwanej astenosferą.
Wiemy że skorupa ziemska wraz z górną warstwą płaszcza co określamy jako litosfera jest popękana . Mówi się że litosfera składa się z 7 dużych i wielu mniejszych płyt. Grubość litosfery szacowana jest na 100-120 km.
Płyty litosfery poruszają się w róznych kierunkach obec siebie . Mogą przybliżać się lub wzajemnie oddalać. Mogą też przesuwać się względem siebie.

Co jest siłą która wywołuje ruch płyt określany jako tektonika płyt litosfery?Otóż uważa się za przyczynę .....prądy konwekcyjne.

Co to są prądy konwekcyjne i jak powstają?

Jak wiemy w środku Ziemi wskutek pewnych procesów zachodzących w jej jądrze panuje temperatura rzędu 4000-5000 stop.C
Z tego powodu skały płaszcza Ziemi są w stanie płynnym. Im dalej od jadra tym temp niższa. Mamy więc zjawisko takie jak w garnku z gotującą wodą.Występuje ruch cząsteczek materii w kierunku od dna ku górze. Wynika to z prostej przyczyny ..wraz ze wzrostem temperatury wzrasta objętość płynnej skały co jest powodem ruchu płynnej skały ku górze, ku litosferze. Dochodząc do litosfery gorąca skała ochładza się rozchodząc się na boki tym samym rozciagając płyty litosfery w miejscach ich pęknięcia. W innych miejscach styku płyt ochładzana skała opada na powrót w kierunku jądra Ziemi pociagając za sobą płytę litosfery powodując ich zderzenie. Ruchy płyt mogą przebiegać w różnych kierunkach, zależy to od konfiguracji miejsca styku dwu płyt i tym samym od zachowania się płynnej skały , od jej kierunku przemieszczania. Czyli, czy rozejdzie się w miejscu styku płyt na boki zastygając i tworząc litosferę , tym samym odalając od siebie płyty , czy też stygnąc skała będzie opadać w kierunku jądra pociagając za sobą krawędzie płyt powodując ich zderzenie . Tak czy owak procesy te są źródłem olbrzymich napięć występujących na styku płyt litosfery . Rozładowanie tych napięć wyzwala olbrzymie siły w postaci trzęsienia Ziemi w miejscu ich występowania.
Tam gdzie płyty odalaja się od siebie powstają słabe wstrząsy. Silne wstrząsy mogą występować kiedy jedna płyta nasuwa się na drugą.
Obszary położone dalej od krawędzi płyt tektonicznych są rzadziej nawiedzane przez wielkie trzesienia Ziemi. Obszarem takim jest północna Europa i wschodnia część USA.
Ale były i są przypadki że i w tych bezpiecznych rejonach Ziemia zatrzęsie się. Dlaczego? ..Prawdopodobnie w skorupie litosfery istnieją pęknięcia , tym samym nieznane dotychczas granice płyt tektonicznych.
A więc niczego tak na dobrą lub raczej złą sprawę NIE MOZNA WYKLUCZYĆ.
Butelki więc przechowywać na najniższych półkach, nadwyżek nie gromadzić.

Panesz · Wysłany: Pią 8:05, 25 Mar 2011 Temat postu:

Jak powstała skorupa Ziemi. Gdy Ziemia była gorąca, nie było żadnego lądu, mimo tego Ziemia stygła i wytwarzała się skorupa. W środku w płaszczu Ziemi jeszcze wrzało i ... jeszcze wrze. Znaczy są ruchu pionowe i boczne.
Skorupą Ziemską są dna oceanów, a nie, jakby się zdawało - dzisiejsze lądy. Gdy plazma ziemska się uspokajała, ciężkie pierwiastki osadzały się w środku Ziemi tworząc jej jądro. A na wierzch wyrzucane były, wskutek ruchów, najlżejsze pierwiastki, w tym krzem, węgiel i to co mamy na powierzchni. Prądy w płaszczu, te pionowe jednak przerywały skorupę ziemską tak jak robią to jeszcze dziś wulkany i wyrzucały te związki, które zaczęły pływać na płaszczu. Oczywiście że skorupa oceaniczna ogranicza ich pływanie. ALe jeszcze dziś są i jeszcze gługo będą prądy w płaszczu ziemi i będą poruszały, nawet niszczyły skorupę zeimską(oceaniczną) Będą powodowały jej pękanie. Ponadto lądy też pływają, przerywają skorupę oceaniczną, a mało to ciężkie góry (inaczej spiętrzenia) są ... zanurzone w płaszczu głębiej, bo ..... są ciższe. Dochodzi do tego, że lądy nawet falują i wyginają się czy to przez przyciąganie słoneczne, księżycowe i układów planetarnych. Takim przykładej jest jezioro Bajkał, gdyż Hinmalaje tak przechyliły Azję, że Bajkał się zagłębił i stanowi największą głębię na lądzie.

Dziś wskutek pływów w płaszczu ziemi, powstaje rów tektoniczny na Atlantyku powiększający Atlantyk, ale też pychający obie Ameryki na skorupę Pacyfiku, która i tak pcha się na Azję. Skorupa oceaniczna nie ma możliwości wypchania się nad ląd. Zawsze wchodzi pod lądowe wybroczyny płaszcza ziemskiego.

podsumowując. Lądy, kontynenty pływają na płaszczu, są zanużone, w nim jak góry lodowe czy statki oceaniczne, a płyta oceaniczna jest zaschnięta skorupą płynnego płaszcza ziemi. Tak to wygląda.

I załączam link do mapy, gdzie widać gdzie kończy się ląd - Azja! Kończy się pod wodą. około 130 kilometrów od Japonii za wschód, co widać gdy powiększymy skalę mapy!.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na zdjęciu widać, że Japonia jest wypchniętym do góry brzegiem Azji. Za Japonią od kontynentu azjatyckiego znów jest obniżenie i popiero od Władywostoku zaczyna się stały kontrynent.
cdn.

Panesz · Wysłany: Nie 9:10, 27 Mar 2011 Temat postu:

Prawdopodobnie (wyczytałem) Japonia z powodu subdukcji płyty pacyficznej pod Azję, przesunęła się 2,5 metra na zachód. Ile Japonia się też podniosła, tego jeszcze nie wiem, ale też to geolodzy i sejsmolodzy wyliczą.
Płyta oceaniczna wepchana pod ląd rozpuści się w płaszczu ziemii i wzbogaci tym w pewnym zakresie ruch wulkaniczny, który jeszcze nie jest odnotowywany, ale należy się tego też spodziewać.

Naprężenie pomiędzy płytami oceaniczną i lądową, które uległo wcześniej przyhamowaniu i wyzwoliło się podczas trzęsienia ziemi w dniu 11 marca br.podniosło brzeg płyty lądowej, w tym tej zanurzonej w oceanie (brzeg morski nie jest krawędzią płyty lądowej), który podniósł miejscowo (również liniowo czy obszarowo) dno w takim zakresie, że podniósł w tym miejscu powierzchnię wodną oceanu wywołując tym tsunami.

Wystąpiły też w tym samym rejonie trzęsienia wtórne. Spowodowane są one relaksacją, ponownym układaniem się między sobą obu płyt, czyli rozładowywaniem pomniejszych naprężeń. Jak również wynikiem przesuwu tych płyt i ich relaksacją, rozładowywaniem naprężeń wzdłuż całego styku płyt jest wynik większych trzęsień ziemi w cały rejonie Pacyfiku aż po Birmę, gdzie też i już odnotowano większe trzęsienie.

Panesz

Chciałbym wrócić do tsunami.....

Z powtórki: Ziemia powstając z obłoku Układu Słonecznego póki była gorąca się powarstwiła. Najcięższe frakcje w tym te promieniotwórcze stworzyły jądro, a lżejsze zostały wyplute na powierzchnię. Nie utworzyły warstwy, bo było ich za mało, po prostu zostały wyplute i wałęsając się po powierzchni Ziemi sterowane głównie prądami magmy, która miejscami wznosiła się i opadała i przy tym wykonywała ruchy poziome identycznie jak to się dzieje w ... powietrzu czy wodzie (w wodach oceanów) Te wypluty to lądy, to też kontynenty, ze śladami z ich zderzeń z powodu poruszania się po zamkniętej powierzchni kuli ziemskiej, skąd też odczytujemy najprawdopodobne dzieje Ziemi. Tak więc prawdziwą powierzchnią Ziemi jest to, po czym pływają kontynenty, pływają lądy, czyli ... dno morskie!
Dno morskie stanowi mniej więcej pięciokilometrową skorupę zamykającą resztę masy Ziemi będącą w stanie już raczej płynnym. No i na dodatek historia Układu Słonecznego dorzuciła nam wodę, która wcale nie stanowi, jakby się wydawało, powierzchni tej właściwej Ziemi. Nieprawda to jest, bo gdyby Ziemia miała na powierzchni temperaturę poniżej zero, to co by było? Gdzie ta powierzchnia była by? A na odwrót. Stopmy wszystkie lody, to prawdziwa powierzchnia byłaby o kilka metrów wyżej? Woda została dostarczona z mniej masywnej o resztkowej części obłoku z którego powstał Układ Słoneczny. Ziemia miała to szczęście, że mimo gorąca dostarczana jej woda najpierw w postaci pary, a później, gdy temperatura jej spadła poniżej 100 st. C. w postaci płynnej ma jeszcze wodę w postaci płymu i pary. Woda jeszcze znajduje się na Wenus. Reszta pary wodnej została przez Słońce wydmuchana nawet z całego Układu planetarnego Słońca. Tak więc na przykład ani Merkury, a także Mars wody już nie ma, a Ziemia wody się pozbywa, bo jest para jest porywana w kosmos. Jedynie na dalszych planetach , planetoidach i odpadkach kosmicznych za Ziemią może istnieć woda w postaci lodu. Tak więc wodę ... oszczędzajmy.....

Jeżeli ruchy wewnątrz Ziemi powodują, że pośrodku Atlantyku jest rów tektoniczny ciągnący się prawie po środku ody Antarktydy po biegun północny przechodząc, tworząc - jest właściwsze, Islandię. Odpycha na zachód Ameryki od Euro-Azji i Afryki, to wytwarza napięcie powierzchniowe na płycie oceanicznej Oceanu Spokojnego(niby). Stąd Andy i Kordyliery po wschodniej stronie Pacyfiku i ... chowanie się płyty oceanicznej pod ląd. Taka jest kolej rzeczy. Naprężenie musi mieć swoją siłę wpychającą płyte oceaniczną i wypiętrzającą ląd, wyginające teobie płyty nawet do ich pękania i łamania się. A tym bardziej, gdy narastające naprężenia nie są od razu rozładowywane, a sumują się i od czasu do czasu powodują większe i jedne z największych trzęsień na ziemi. Tak też było ostatnio w Japonii, gdzie o wiele potężniejsze szkody i tragedie spowodowało tsunami.
Cdn.