Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:09, 07 Sty 2013 Temat postu: Dziennikarze nie lepsi od polityków. |
|
|
Jak wszystko leci w dół, jak coś wiedzieć, coś robić i wiedzieć, co się robi, wiedza już nie dla nastolatków, nie dla kilkodziesięciolatków, nie dla pchających się na pierwsze strony gazet, po prostu świat dziczeje, idzie wedle teorii ewolucji, że następują epoki po epoce, ta idzie do upadku tylko po to, aby pszczoły czy inne zwierzęta zajęły miejsce człowieka.
Przecież były afery dziennikarskie, że wielcy i ważniejsi do wszystkiego dziennikarze piszą coś co nie mogą ujawnić czy toto wymyślili czy od kogoś usłyszeli, a wspominając te nieszczęsne kilka cząsteczek trotylu na swraku samolotu w Smoleńsku, które byłu przyczyną jego katastrofy, to ich wiedza mnie powala. Coś tam usłyszał jeden z drugim i już pisze, bo jakby wiedział co może zrobić kilka cząstek trotylu, to dobrze, że nie wykryto na samologie izotopu na przykład węgla, co zakładam czyteolnik tego wie, o czym piszę, więc nie wyjaśniam, bo jeszcze gorzej by było, gdyby wykryto uran czy izotop z jego rozpadu.......
I taki wielki dzinnikarz, musi być wielki, nie ma czasu sprawdzić, o czym pisze, ale usłyszał od innego i to mu wystarcza, wystarcza mu na to jego pożal się Boże - wiedza.
A tu jak czytam jeden gówniany artykuł [link widoczny dla zalogowanych] , to po pierwsze teoria Einsteina wyraźnie wynika z teorii Newtona, co dla gówniarzy jest obojętne, a ponadto 15-latek obalił całą dynamikę, której to teoria Newtona sprawdzająca się na codzień jest tak ważna, że latek stworzył lepsze podstawy KOŃCA ŚWIATA niż INKOWIE! Ale to sobie można napisać tak dla picu, dla śmichu, co też tak uznałem, ale nie: Znów dziennikarze piszą sensację, że [link widoczny dla zalogowanych] i nic o tym jak to zrobił czy na czym to polegało.....O jakiś mgławicach piszą, że krążą w kólko. I bardzo dobrze, bo we wszechświecie są rózne zjawiska. Podobnie jak powstał układ słoneczny, gdzie planety sobie krążą mniej więcej eliptycznie i zgodnie z obiema wywalonymi przez latka teoriami, tak WIelki WYbuch (Big Bang wcale nie zaprzecza, że też mgławice to też obiekty kosmiczne u nas tak uważane, które mogą zastępować w większych układach niż układy planetarne osrodkach i krążyć po elipsach a nawet jedna za drugą, jeżeli wielka mgławica się strzępi i karłowate mgławice występują w spirali........
Jak jeszcze moje wyjaśnienie nie wystarczy, to napatoczyłem się na jeszcze inny artykuł, który wyjaśnia tyle samo, co powyższe, czyli nic: to nie wystarczy, [link widoczny dla zalogowanych]. Nadzieję stwarzał ten artykuł, bo ten latek tylko podważył, już nie obalił teorię Einsteina. Ha, ha. Kropka.
I co tu ucierpiało? Wzór E=mc2 ani trochę tu nie pasuje, a jeżeli pasuje, to minimalnie i raczej w równaniach Lorentz`a, Latek stworzył więc program, w którym się pomylił, coś ujął, coś nie ujął, coś przestawił, nie ta kolejność i wyszło, że karłowane mgławice krąża po elipsach, no bo dla mnie nie jest do pomyślenia że cokolwiek we wszechświecie, w kosmosie nie oddziaływa na siebie grawitacyjnie!!!!!!!!!!!
A też, jeżeli się pomylił, to jedynie mógł poprawić i to teorię stałej grawitacyjnej dla kosmosu, bo tworząc swoją teorię Einstein nie mógł nic wiedzieć o kosmosie, bo dopiero po jego teorii odkryto, że niebo nie jest malunkiem, a wszystkie obiekty na niebie się poruszają.
Podejrzewam, że jest coś podobnego jak z odkrytą w tym roku, ale jeszcze nie potwierdzoną nową cząstką elementarną: cząstką Higgsa! Istnienie jej jest mi na tyle podejrzane, że w każdych obserwacjach w reaktorach w detektorach występuje pewien błąd, pewna niedokładność. I gdy im, błędom, niedokładnością, przygląda się pewna grupa badaczy czy matematyków mogą wykryć pewne prawidłowości, pewną ciągłość wielkości i tym podobnie. Podejrzewam, że na tej że podstawie wykryto to cząstkę. Więcej z wyliczeń, więcej z przydatności, potrzeby, uproszczenia niż ona istnieje naprawdę. Coś w rodzaju jak ze świętościami kościelnymi, nadprzyrodzonymi zdolnościami poniektórych oszustów.
Tak więc Eistein nie zajmowął się niebem, nie zajmował się astronomią. A teraz być może dzięki nastolatkowi możliwy będzie jeszcze jeden model badawczy czy poprawy map niebieskich. I tyle. Sam latek w tym nie widzi tyle sensacji co dziennikarze piszący o czymkolwiek o czym nie mają pojęcia a sensacji szukają. Ponadto wszystki trzy artykuły, to widać wyraźnie!!!!!! Ściągająa, nie przepisują, jeden od drugiego. I tak ten świat wygląda.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|