Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna www.3iks.fora.pl
Polityka i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ciekawostki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Nauka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:16, 13 Lip 2017    Temat postu: Ciekawostki

Pierwszy zamek w Łańcucie

Archeolodzy odkryli pierwszy zamek w Łańcucie! Znacznie starszy od tego, który znamy - [link widoczny dla zalogowanych]
l
Agata Kulczycka - 11 lipca 2017 | 15:03
Archeolodzy odkryli pierwszy zamek w Łańcucie
8 ZDJĘĆ - [link widoczny dla zalogowanych]
Archeolodzy odkryli pierwszy zamek w Łańcucie (Mirosław Mazurek)
Podczas prac archeologicznych na wzgórzu plebańskim w Łańcucie archeolodzy odkryli trzy podstawy pod filary, fragmenty muru oraz tysiące skorup i setki kafli. Nie ma wątpliwości - to pozostałości po siedzibie rodu Pileckich, dawnych właścicieli Łańcuta. - Przekazy mówiły, że na wzgórzu plebańskim był drewniany zamek. My już wiemy, że przynajmniej jego fundamenty były murowane - mówi archeolog Mirosław Mazurek, który kieruje pracami w Łańcucie

Zaskakujące i bardzo ciekawe – tak o odkryciu na wzgórzu plebańskim mówią archeolodzy. Wzgórze plebańskie, jak sama nazwa wskazuje, to wzniesienie, na którym jest plebania łańcuckiej Fary. Jest ono połączone mostkiem zawieszonym nad ulicą Jagiellońską ze wzniesieniem, gdzie stoi kościół. Caritas właśnie tam buduje dom dziennego pobytu dla osób starszych. Podczas wykopów pod ławy fundamentowe nowej inwestycji, na głębokości ok. 70 cm, znaleziono bardzo dużą ilość kafli XV-XVI-wiecznych i niewielki fragment murów. Na miejsce wezwano więc archeologów i okazało się, że jest tu dla nich wspaniałe pole do popisu.

Archeolodzy odkryli w Łańcucie siedzibę rodu Pileckich
Wzgórze plebańskie to historyczne miejsce dla Łańcuta, tu powstał przed wiekami zalążek miasta. – Większość przekazów mówiła, że na wzgórzu plebańskim stał kiedyś drewniany zamek. Ale żadne istotne wzmianki o tym zamku się nie zachowały: jak był zbudowany, jakie to były budynki, jak rozlokowane – mówi Mirosław Mazurek.

Wiadomo jednak, że ten zamek był siedzibą rodu Pileckich, właścicieli Łańcuta. W 1586 roku od Anny Pileckiej kupił go[b] Stanisław Stadnicki, zwany Diabłem Łańcuckim, i stworzył tu swoją siedzibę na kilkadziesiąt lat. [/b]– Skąd łupił i najeżdżał sąsiadów. Zamek został spalony w 1608 roku przez Łukasza Opalińskiego (starosty Leżajskiego)i popadł w całkowite zapomnienie na kilkaset lat – wyjaśnia Mirosław Mazurek.

Mieszkał tu także Diabeł Łańcucki
Po śmierci Stadnickiego w 1610 roku jeszcze przez kilkanaście lat tradycje awanturnicze ojca kontynuowali jego synowie, którzy mieli przydomek Diablęta. – Dwóch z nich zginęło w trakcie walk, a najmłodszy Stanisław włości łańcuckie w 1626 r. oddał za długi Stanisławowi Lubomirskiemu, który był przeciwieństwem Stadnickich. Za jego czasów Łańcut zaczął się dźwigać z ruiny. To on wybudował nowy zamek, a miejsce, na którym stał stary, oddał kościołowi. Wtedy wzgórze plebańskie zaczęło odgrywać zupełnie inną rolę, tę, którą pełni do dziś – mówi Mirosław Mazurek.

Teraz dzięki pracom wykopaliskowym jego ekipy możemy się dowiedzieć więcej o zamku Pileckich. Archeolodzy swoimi pracami objęli teren o powierzchni jednego ara i odkryli trzy postawy pod filary oddalone od siebie o ok. 5 m, a przy jednym z filarów młodszy mur.

Skarby sprzed wieków: tysiące skorup, setki kafli
Ale to nie koniec odkryć. – W zasypisku między tymi murami są ogromne ilości materiału: tysiące skorup, setki kafli. Mamy kafle z błaznami, aniołami-tarczownikami, wzorami geometrycznymi, rozetkami, napisami, wyglądającymi jak arabskie. Znaleźliśmy też kilka XVI-wiecznych monet, niestety w słabym stanie. Niewątpliwie mamy do czynienia z pozostałościami zamku Pileckich – mówi archeolog Anna Okoniewska, prowadząca badania w Łańcucie.

– To zaskakujące odkrycie. Były przekazy, że w tym miejscu znajdował się zamek. Tyle że nie wiadomo było, czy są tu jeszcze jakieś po nim pozostałości. My już wiemy, że przynajmniej jego fundamenty były murowane – mówi Mirosław Mazurek, który przypuszcza, że cały zamek był murowany. – Możemy to zakładać, bo siedziba tak zacnego rodu jak Pileccy nie mogła być drewniana. Jeżeli Stanisława Pileckiego, właściciela Łańcuta, stać było w 1488 roku na ufundowanie murowanej fary, a w 1491 roku również murowanego klasztoru Dominikanów, to dziwne by było, gdyby swoją siedzibę pozostawił drewnianą – argumentuje Mazurek.

Pierwszy łańcucki zamek też był murowany
Z łańcuckich dokumentów wynika także, że wprawdzie na początku XVI w. fortyfikacje miejskiej były drewniane, ale baszty i brama północna – murowane. – Generalna zasada była taka, że zamek jako ostatni bastion do obrony był co najmniej tak samo lub lepiej ufortyfikowany,jak mury miejskie. Byłoby dziwne, że wszystko w mieście jest murowane, a zamek, siedziba właścicieli, nie – mówi Mirosław Mazurek.

Czy badania na wzgórzu plebańskim zostaną rozszerzone? – Taka potrzeba jest. Na razie informacji o zamku mamy bardzo niewiele, ale w ziemi leżą ogromne ilości materiałów, na pewno mury. Bez dalszych badań nic się więcej nie dowiemy – podkreśla archeolog.

Znaleziska z lat 60. zaginęły
Niewielkie badania archeologiczne w tym miejscu były prowadzone w 1960 roku przez archeologa Antoniego Kunysza. Ale odnaleziony wtedy materiał: naczynia i kafle, zaginęły. – Uczestniczyła w nich łańcucianka Aleksandra Gruszczyńska, archeolog, wieloletni pracownik Muzeum Okręgowego w Rzeszowie. W latach 80. próbowała szukać tych materiałów po różnych muzeach, niestety, nie udało się to. Powtórzyliśmy to śledztwo dwa lata temu, w 2015 roku. Również bez powodzenia – mówi Mirosław Mazurek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Czw 5:19, 07 Wrz 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 5:28, 07 Wrz 2017    Temat postu:

Спецпроект Камінь розбрату: Екоцид
Specprojekt Kamień rozbrata" Ekocyd
Specjalny projekt Kamień niezgody: Niszczenie przez człowieka


O bursztynie na Ukrainie! - wideo 30 min,


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Czw 5:37, 07 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:38, 02 Paź 2017    Temat postu:

Fale grawitacyjne. Co to jest?

Wszystko jest wyjaśnione w Fale grawitacyjne - Astronarium odc. 26

Ale mi jakoś takoś to nie przekonuje. Bo jest tak, że mamy dwie rury o pewnych długościach, gdzie jakaś fala przebiega i mierzy się jej długość - powrót, jeżeli się odbija od końca. Ale jak zmierzyć tą długość,jeżeli pole grawitacyjne się zmienia i emitowana fala się zmienia? Przecież jak emitujemy w rurach falę o świetlną o pewnych długościach, to zmiana grawitacji zmienia też tą falę. Co z tego, że ona niby ze sobą interferuje i mierzy się te różnice interferencji. To jedynie może świadczyć jedynie o aktualnej długości owych rur.
I tu widzę, że jest przyjęta stała prędkość światła i że fale grawitacyjne rozchodzą się z taką samą prędkością.

I - wedle mnie - stałe pole grawitacyjne, całkiem bezfalowe powinno bez względu na kierunki położenia geograficznego wyglądać jak koło. A każdy zafalowanie tego pola powinno, bo chyba daje, o czym nie ma mowy - elipsy. Tyle. Z tym, że w filmie jest podane,że aby odszyfrować kierunek skąd nadchodzą poważniejsze fale grawitacyjne, potrzeba, nie dwa, bo dają niedokładny obszar przestrzeni kosmicznej, a trzy takowe urządzenia. I to jest oczywiste.

I chyba się nie doczekam, że ktoś gdzieś z poważniejszego grona fizyków zaoponuje, że fale optyczne też nie mają stałej prędkości. No bo w tym doświadczeniu, no bo w tych pomiarach, gdzie jednak zachodzi interferencja falowa, niby dowodzi, że prędkość światła jest jednak stała!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:04, 04 Paź 2017    Temat postu:

Andrzej Trautman - bez niego tego Nobla z fizyki by nie było - [link widoczny dla zalogowanych] .

I jest tu uwaga, że A. Einstein wspomniał o falach i że nie widzi korelacji pomiędzy prędkościami światła i grawitacji. I słusznie. co domyślano się, co prorokował też Trautman, że o prędkości światła nie możemy i niemamy sposobu zmienić, gdzie i jak się rozchodzi. Prędkość swiatła przyjmuje się,że jest stała i nie widać zmiany prędkości świetlnej w różnych ośrodkach gęstości. Prędkość światła dla nas wszędzie, co widać, co nawet ie potrzeba udowadniać, jest stała. Stąd jednak udowodniono, że grawitacja przynajmniej w środowiskach o rożnych gęstościach jest zmienna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 6:42, 16 Gru 2017    Temat postu:

Przełom lat, nowy premier i ..... oczekuję, że zajmie się gospodarką i budżetem, także unormowaniem i powrotem do stanu porozumień z "resztą świata na arenie międzynarodowej, zajmie się powrotem z wymysłów pisowskich rujnujących prawo i Konstytucję, i będzie naprawiał RP aż tyle, ile przynajmniej mu będzie potrzebne to do jego i oczywiście lepszej jego, w tym i trochę mojej, wizji kraju i polityki. I na to potrzeba trochę czasu, więc zajmę się trochę
algorytmem wykorzystującym uczenie się sztucznej maszynowej inteligencji zaprojektowanej przez inżynierów Google.

A zacznę od algorytmu quicksort - [link widoczny dla zalogowanych] , który używałem do indeksowania zbiorów danych w najróżniejszych postaciach. I algorytmbył najszybszy, najskuteczniejszy gdy dane były jak najbardziej pomieszane. Ale najczęściej było tak, że dopisując nowe dane do zbioru, większość danych była już uporządkowana, a jak pisze w opisie wikipedycznym algorytmu, jest on jednak kiepski, więc ten algorytm odpadał z użycia. I też podobny stosunek mam do owej maszynowej inteligencji googla.

Właśnie używam do wyszukiwańa potrzebnych danych wyszukiwarki Googla(Chrome). I w tym jest cały szkopuł. Że owa wyszukiwarka uczy się ode mnie, co ma poszukiwać, w jakim kierunku się orientować i podsyła mi nawet w reklamie podobne tematy. I tak jak użyję, a użyłem i dobrze, że jeden raz np słowo "porno", to wyskakiwały mi, dobrze, że krótko filmiki parnograficzne. A już nieszczęściem było, jak poprawiałem, aktualizowałem czy dokładniej definiowałem jakiś temat wyszukiwań to wyszukiwarka długo, długo podsuwała mi i linki i reklamy na zadany temat! Czyli maszyna uczyła się tego, co chciałem. I jeżeli doszukiwałem się tematu o jakiejś "manifestacji", gdy pózniej dokładałem miejscowość, pózniej rok lub typ owej manifestacji, to znalazłem ów artykuł, czy nie znalazłem, wyszukiwarka, a właściwie google ciągle mi skręcało na najczęściej czy mniej użyte w poszukiwaniach słowo, słowa.

I to by miała być owa sztuczna inteligencja? I jak się by ona czegoś tam miała uczyć? To lekka przesada. Ale w Nasa ogłasza odkrycie planety. Internauci hejtują. My pytamy eksperta - [link widoczny dla zalogowanych] Jakub Bochiński z Centrum Nauki Kopernik to wszystko wyjaśnia. I tu widać, że owe podejście poskutkowało, poskutkowało pewne nowe podejście do budowy algorytmów poszukiwania planet pozasłonecznych. Że maszyna sama sobie ułożyła sposób poszukiwania planet, układów słonecznych i coś ciekawszego odkryła. Maszyna zastosowała pewną technologię, która była udokładnieniem poprzednich algorytmów wcześniejszych poszukiwać planet układanych przez ... człowieka. I więcej nic. Warto przeczytać ów artykuł!

Obecnie widzę dwie drogi poprawy,naprawy udoskonalania i udoskorytmów maszynowych: - uwzględniania w sobie nowych algorytmów wprowadzanych przez ludzi, - uczenie się na własnych błędach, co też może skutkować zapętleniem się lub odrzucaniem owych kierunków w poszukiwaniach. Ale jedno i drugie powinno być stosowane. Jak w Googlach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Sob 6:48, 16 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Nauka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin