|
www.3iks.fora.pl Polityka i nie tylko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:55, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align=" center">Epolets - Лютий // Luty
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/y1JKTL3agGE?rel=0" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Я не хочу чекати,
Вже не хочу шукати,
Я не хочу так бути,
Усе даремно забути.
Вже знайшов шлях за грати,
Поки шукав я тих клятих,
Все одно я не можу
Обік цього засинати,
Та втомився тобі
Кожен день поясняти.
Ти вже ходиш в сліпу
І тобі наплювати,
Мовчи! Чую я, чуєш ти!
Я ще можу це чути
Крізь свої кляті вуха,
Я ще можу пірнати,
Але не можу впливати.
Вже нема в мене права
Кимось тут керувати,
Та не маю я сил
Собі в очі брехати,
Як-не-як я з дитинства
Звик себе поважати,
Та втомився тебе
Кожен день спонукати,
Мовчи! Чую я, чуєш ти!
Дайте мені ще сили
Не лишитися на глибині,
Як же битись далі,
Коли навіть не віриш собі?..
Твій огидний спокій
Та думки однобокі,
Лицемірні вистави
Не збудують вам слави.
Та набридло про все це
Сьогодні казати
І не маю я сил
Собі в очі брехати,
Як-не-як я з дитинства
Звик себе поважати,
Та втомився тебе
Кожен день спонукати,
Мовчи! Чую я, чуєш ти!
Дайте мені ще сили
Не лишитися на глибині,
Як же битись далі,
Коли навіть не віриш собі?..
Дайте мені ще сили
Не лишитися на глибині,
Дайте,
Та дайте мені хоча б на мить
Ту бісову кляту останню надію!
Якщо навіть не віриш
І навіть не чуєш -
Ти зовсім не чуєш Себе!</td><td>Nie mam ochoty czekać,
Nie mam ochoty patrzeć,
Nie mam ochoty być tak,
Wszystko za późno zapomnieć.
Już znalazłem szlak do więzienia,
Gdy szukałem tych przeklętych,
W każdym razie, nie mogę
Obok tego wszystkiego spać,
A zmęczony tobą
Każdego dnia wyjaśniać.
Ty chodzisz ślepa
Ja tobie się nie narzucam,
Cicho! Słyszę ja, słyszysz ty!
Jeszcze mogę to słuchać
Dzięki moim cholernym uszom
Wciąż mogę nurkować,
Ale nie mogę pływać.
Ciągle nie mam prawa
Tutaj czymś kierować
I nie mam siły
Sobie w oczy kłamać,
Po całym I dzieciństwa
Przyzwyczajeni się do przestrzegania,
A zmęczony tobą
Każdego dnia, zachęcać się,
Zamknij się! Słyszę ja, słyszysz ty!
Dajcie mi więcej siły
Nie wyrzucajcie na głębiny
Jakże walczyć dalej
Gdy nawet nie wierzę sobie? ..
Twój obrzydliwy spokój
I jednostronna opinia,
Występy hipokrytów
Nie zbudują wam sławy.
I tym wszystkim zmęczony
Dzisiaj mówią
Że nie mam siły
Samemu sobie w oczy kłamię,
Podobnie jak w dzieciństwie
Zwykliśmy siebie postrzegać,
A zmęczony tobą
Każdego dnia, zachęcać się,
Zamknij się! Słyszę ja, słyszysz ty!
Dajcie mi więcej siły
Nie wyrzucajcie na głębiny
Jakże walczyć dalej
Gdy nawet nie wierzę sobie? ..
Dajcie mi więcej siły
Nie wyrzucajcie na głębiny
Dajcie,
I dajcie mi choć na chwilę
W piekle cholera ostatnia nadzieja!
Nawet jeśli nie wierzysz
I nawet nie słyszysz -
Ty nawet nie słyszysz siebie!</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:09, 23 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Контрабанда || Kontrabanda - Озирнись || Obejrzyj się
<iframe width="640" height="480" src="https://www.youtube.com/embed/4TM-tOxBYjY?rel=0" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Озирнись
Я відчуваю кожну мить, що каменем ляга на серці у самотній час
Озирнись
То не злива з тугом, і то сліз моїх відлуння б’ється та усе про нас
Озирнись
Кращі дні минають залишаючи нам смак гіркий невороття
Озирнись
Зупини падіння, плівку відмотай та поверни із небуття
Сяючий погляд
Сяючий як небо перших днів
Сяючий погляд
Поверни його мені і знов
Приспів:
Я тебе в тенетах ночі
Знову обіймати хочу
І прагну я твоїх обійм
А якщо це ще можливо
Я ніколи тебе не віддам
Та чи в змозі володіти
Та чи можемо ми йти до кінця?
Чи може ми були тими усе життя?
Незнаючи дорог долаємо віки
Коли ми у коханні ми палаючі зірки
Ми були наче зірки, палаючі зірки...
Сто віків тому у світі світло було
Де воно тепер хто зна?..
Але знаю я, тепер навкруги пітьма...
Озирнись
Відчай мене водить лабіринтами нездійсненних мрій
Озирнись
Щастя потерпає човником без вітру серед озера надій
Озирнись
Немовлям лежу я у твоїх долонях і не маю, що сказать
Озирнись
Зупини падіння, розірви мовчання, поверни мене назад
Сяючий погляд
Сяючий як небо перших днів
Сяючий погляд
Поверни його мені і знов
Приспів
Сто віків тому у світі світло було
Де воно тепер хто зна?..
Але знаю я, тепер навкруги пітьма... </td><td>Obejrzyj się
Czuję każde marzenie, jak kamień leżący na sercu w samotności
Obejrzyj się
To nie tusz z prysznica, a echo uderzeń łez moich na was
Obejrzyj się
Najlepsze dni mijają, pozostawiając nam smak gorzkiej niewoli
Obejrzyj się
Przestań spadać, wyświetl film i powróć z zapomnienia
Promienny pogląd
Promienny jak niebo pierwszych dni
Promienny wygląd
Przywróci on do mnie ponownie
Refren:
Ja ciebie w mackach nocy
Ponownie chcę zatrzymać
I chcę twojego uścisku
O ile to możliwe
I nigdy ciebie nie oddam
Gdy będę twoim właścicielem
I czy możemy iść do końca?
Czy byliśmy tym całe życie?
Nie znając drogi pokonywać wieki
Gdy się kochamy jak płonące gwiazdy
Byliśmy jak gwiazdy, płonące gwiazdy ...
Sto wieków temu w świecie było światło
Gdzie ono teraz, kto to wie? ..
Ale już wiem, teraz ciemność jest wokół ...
Obejrzyj się
Rozpacz mnie wodzi labiryntami nierealnych marzeń
Obejrzyj się
Szczęście ginie w łodzi wśród jezior bez wiatrów nadziei
Obejrzyj się
Niemowlem jestem w twoich rękach i nie wiem co powiedzieć
Obejrzyj się
Przestań spadać, przerwij milczenie i wróć do mnie
Promienny pogląd
Promienny jak niebo pierwszych dni
Promienny wygląd
Przywróci jego do mnie ponownie
Refren.
Sto wieków temu w świecie było światło
Gdzie ono teraz, kto to wie? ..
Ale już wiem, teraz ciemność jest wokół ...</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 5:39, 30 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">deliKate - Даруй мені любов (the Beatles cover)
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/GXR_VrAWP74?rel=0" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400"> Любов всюди
Любов всюди
Любов всюди
Та де ж тебе носило мій герой?
Яка то сила, що тебе тримала?
Коли б мені усю твою любов,
То ким б я стала?
Раніше все було простіше, легше
Раніше я б сама не попросила
Та твої очі дивляться, як вперше
В них моя сила.
Даруй мені любвов
Даруй мені любвов
Даруй мені любвов знов
Це так природньо
Та де ж тебе носило мій герой?
Чому ми жили кожен сам для себе?
Я знаю, милий, що наша любов
Стрибок зі скелі
Даруй мені любвов
Даруй мені любвов
Даруй мені любвов знов
Це так природньо</td><td>Miłość jest wszędzie
Miłość jest wszędzie
Miłość jest wszędzie
A gdzie cię nosiło mój bohaterze?
Jaka to siła, która cię trzymała?
Jeśli we mnie cała twoja miłość,
To kim bym ja została?
Wcześniej wszystko było prostsze, łatwiejsze
Wcześniej sama bym nie prosiła
A twoje oczy wyglądają jak po raz pierwszy
W nich moja siła.
Daj mi swoją miłość
Daj mi swoją miłość
Daj mi swoją miłość ponownie
To takie naturalnie
A gdzie cię nosiło mój bohaterze?
Dlaczego żyliśmy każdy sam dla siebie?
Ja wiem, kochanie, że nasza miłość
To skok jak w przepaść
Daj mi swoją miłość
Daj mi swoją miłość
Daj mi swoją miłość ponownie
To takie naturalnie</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 6:48, 17 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">"Прийде ще час"("przyjdzie jeszcze czas"),- гурт:Львівське Ретро(Lwowskie Retro)
Муз.і слова: Богдан Весоловський (1937р.) || Muz i słowa "Bohdan Wesołowski
<iframe width="640" height="480" src="https://www.youtube.com/embed/8SgQGzb__1k" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Ще раз поглянути на тебе,
З тобою стрінутись ще раз,
У вечір, як зірки засяють в небі,
В осінній вечір, як тільки день погас.
Ще раз піти, удвох з тобою,
За руки взявшись, як колись,
В гаях стежками осінню сумною,
де перший раз ми давно зійшлись...
Приспів:
Прийде ще час коли затужиш ти за мною,
Прийде ще час, коли згадаєш наші дні,
Може тоді любов ти зрозумієш мою,
і може за ту любов вдячна будеш мені.
Поглянути у твої очі,
І слухати слова твої,
У сяйві місяця літньої ночі
Послухать ще як співають солов'ї.
Невже лише це тільки мрія?
Невже лише це тільки сни?
Чому, чому пропала вся надія,
зів'яла так, мов квіт навесні...
Приспів.</td><td>Jeszcze raz spojrzę na ciebie,
Z tobą spotkam się jeszcze raz
Wieczorem, gdy gwiazdy zaświecą na niebie
W jesienny wieczór, jak tylko dzień się skończy.
Jeszcze raz pójdę razem z tobą,
Trzymając się za ręce, jak kiedyś,
Leśnymi ścieżkami zasmuconymi jesienią,
gdzie raz pierwszy my dawno spotkaliśmy się
Refren:
Nadejdzie jeszcze czas, gdy zatęsknisz ty za mną
Przyjdzie jeszcze czas, kiedy przypomnisz sobie te dni
Może wtedy zrozumiesz miłość moją,
i może za tą miłość będziesz wdzięczny mi.
Spoglądać w twoje oczy,
I słuchać słów twoich,
W blasku księżyca letniej nocy
Posłuchać jeszcze jak spiewają słowiki.
Czy jest to tylko marzenie?
Czy jest to tylko sen?
Dlaczego, dlaczego przepadła cała nadzieja,
zwiędła tak, jak kwiaty na wiosnę ...
Refren.</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:59, 23 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Наталка Карпа - Літо Літо
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/XEICqI8KQVI" frameborder="0"></iframe>
Wyznaję, że potrzebny jest mi terminowo czwarty miesiąc lata.
A możliwe, że piąty, czy szósty.
Lato - to nie jest pogoda za oknem. To stan duszy…
</td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400"> А я вже повністю там.
Де хвилі миють пісок.
Де лінь казати слова.
(Прибье, прибье) кожен крок.
Літо-літо - я поїду на край світу.
Заберу тебе з собою все одно.
Не кажи, що сонце, море, теплий вітер.
Це не те, що ми хотіли так давно.
Літо-літо - я...
А він вже повністю мій.
Політ нормально веде.
Я вже готова до дій.
I не турбуйте мене.
Літо-літо - я поїду на край світу.
Заберу тебе з собою все одно.
Не кажи, що сонце, море, теплий вітер.
Це не те, що ми хотіли так давно.
Літо-літо - я...
Літо-літо - я поїду на край світу.
Заберу тебе з собою все одно.
Не кажи, що сонце, море, теплий вітер.
Це не те, що ми хотіли так давно.(х2)
Літо-літо - я...</td><td>A ja w pełni jestem tam.
Gdzie fale mieszają piasek.
Gdzie leń mówi tak.
(Przybądź, przybądź) za każdym razem.
Lato-lato – Ja pojadę na kraj świata.
Zabiorę ciebie ze sobą, wszystko jedno.
Nie narzekaj, że słońce, morze, ciepły wiatr.
To nie jest to, co chcieliśmy temu dawno.
Lato-lato - ja ...
A on z pewnością mój.
Lot normalny wiedzie.
Jestem też gotowa do akcji.
I nie przeszkadzajcie mi.
Lato-lato – Ja pojadę na kraj świata.
Zabiorę ciebie ze sobą, wszystko jedno.
Nie narzekaj, że słońce, morze, ciepły wiatr.
To nie jest to, co chcieliśmy temu dawno.
Lato-lato - ja ...
Lato-lato – Ja pojadę na kraj świata.
Zabiorę ciebie ze sobą, wszystko jedno.
Nie narzekaj, że słońce, morze, ciepły wiatr.
To nie jest to, co chcieliśmy temu dawno.
Lato-lato - ja ...</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 5:56, 25 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">ТІК - Для мами // Dla mamy (HD)
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/SDJ1CpbacRE" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Заховається стомлене сонце за чорнії гори
Вийде місяць і зорі розсипить з своєї комори
Засинають ліси і гаї, і виспівують десь солов'ї
Засинає натруджений день, сон прийде на поріг
У блаженному спокої тихо пливе надвечір'я
Вийшов місяць, і ніч ступа на подвір'я
Поміж зустрічами й розлуками
Ти вже тішишся онуками
І так само чомусь по-дитячому віриш у сни
Пробач мені комусь присвячені пісні
Я їх співаю знову й знову
Пробач мені, що я прихожу лиш у сні
А ти співаєш тиху колискову
Між тривогами в пошуках щастя летіли години
День за днем пролітали літа, час рікою пробіг
Але як би життя не склалося, і ми завжди поверталися
На святий і гостинний батьківський поріг
Пробач мені комусь присвячені пісні
Я їх співаю знову й знову
Пробач мені, що я прихожу лиш у сні
А ти співаєш тиху колискову
Пробач одну цю пісню трішечки сумну
Літа невпинно пролетіли
Пробач одну оту найпершу сивину
Що голову твою покрила</td><td>Zmęczone słońce chowa się za czarne góry
Wyjdzie księżyc i gwiazdy rozsypie na niebie
Zasypiają lasy i gaje i śpiewają gdzieś słowiki
Zasypia zmęczony dzień i sen przychodzi na progi
W błogi odpoczynek cicho płynie wieczór
Wyszedł księżyc, noc zstępuje na podwórza
W czasie spotkań i rozstań
Tu uciszasz swoje wnuki
I tak samo jak dzieci wierzysz w sny
Wybacz mi komuś poświęcone pieśni
Śpiewam je ciągle, znowu i znowu
Wybacz mi, że ja przychodzę we śnie
Gdy ty śpiewasz cichą kołysankę
Pomiędzy niepokojami w szczściu przelatują godziny
Dzień za dniem przemija, lata, czas rzeką przebiega
Ale jakby życia nie starczyło, my zawsze powramyi
Na święty i gościnny rodzinny próg
Wybacz mi komuś poświęconą piosenkę
Śpiewam je ciągle, znowu i znowu
Wybacz mi, że a ja przychodzę we śnie
A ty śpiewasz łagodną kołysankę
Wybacz mi trochę smutną tą piosenkę
I lata ciągle przelatujące
Wybaczać jedną z pierwszych siwizn
Która głowę twoją zakryła</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Wto 6:05, 25 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:39, 02 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Kim był Skriabin, pisałem o jego śmierci w br.Trudno mi znaleźć odpowiednika w Polsce. Po prostu, Skriabin, to Skriabin! To ten na ławce... i już!
A kim jest Mumitrol? Nie wiem. Chociaż toto wygląda na Mumi-nkowego (hipopotamowego) TROLA! I tak prawdopodobnie gdzieś jest on określony....
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Скрябін - Мумітроль
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/M08Yc9Dt54U" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Кохана, я тебе люблю
Так особливо
Чувіха, я прошу будь чемна
Бо буду бити
Руками, ногами, своєю головою
Локтями, ремнями, залізною трубою
Приспів:
Якщо ти зрадиш, кохана
Я вирву всі твої патли
До м’яса вкушу за руку
Як велика скажена собака
Якщо ти зрадиш, кохана
Я виб’ю всі твої зуби
В коробочку їх поскладаю
І буду над нею ридати
Маленька, подай свій мобільний
Я почитаю
Від кого прийшла есемеска
І буду бити
Руками, ногами, своєю головою
Локтями, ремнями, залізною трубою
Приспів (2)</td><td>Kochana, kocham cię
Tak osobliwie
Czuwicha, proszę, bądź grzeczna
Bo będę bić
Rękami, nogami, swoją głową
Łokciami, rzemieniami, rurą z żelaza
Refren:
Jeśli ty zdradzisz, kochana
Wyrwę ci wszystkie kudły
Do mięsa wgryzę się w rękę
Jak duży wściekły pies
Jeśli ty zdradzisz, kochana
Wybiję ci wszystkie zęby
W pudełku je poukładam
I będę nad nim rozpaczał
Maleńka, daj mi swój telefon
Przeczytam
Od kogo otrzymałaś esemesa
I będę bić
Rękami, nogami, swoją głową
Łokciami, rzemieniami, rurą z żelaza
Refren (2)</td></tr></table>
I udało się!
Znalazłem Запрещенный клип Скрябина - Zabroniony(dosłownie tłumaczę) klip Skriabina - jest to samo wideo, co było w poście.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Pon 3:38, 12 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:27, 12 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Nanna & Володимир Трач - Серед Тисячі Людей // Pośród tysiący ludzi
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/1rMpr2qCqjA" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Серед тисячі людей
Тримаю пульс свого життя
Вчорашній день у небуття
Шляхи свої у темряві шукаю
Не знаю що пішло не так
Я майже втримав долі знак
Надію с кожним подихом втрачаю
Приспів
Серця кожен мій удар
Світло серед темних хмар
Я відчую знову
Серед тисячі людей
Міліону їх ідей
Свою пісню нову
Я могла б залишитись в маленькому місті,
Працювати в старому залі кафе
Відчувати себе на своєму місті
Але щось підказує це не моє
приспів
Не зважай на світ
Думок свій політ
Відпускай як птаха на волю
Мрій у майбуття
Це твоє життя
І лиш ти знайдеш свою долю
приспів</td><td>Wśród tysięcy ludzi
Trzymam puls swojego życia
Wczorajszy dzień zapominany
Drogi swoje szukam w ciemności
Nie wiem, co poszło nie tak
Prawie zatrzymany losu znak
Nadzieję z każdym oddechem tracę
Refren:
Serca każde jego uderzenie
Światło w środku ciemnych chmar
Poczuję znowu
Pośród tysięcy ludzi
Z milionów ich pomysłów
Swoją piosenkę ułożę
Mogłabym zatrzymać się w małym miasteczku
Pracować w starej kawiarni
Uważać siebie na właściwym miejscu
Ale coś mi mówi, że to nie jest to
Refren.
Nie zważaj na świat
Wysil swój umysł
Wypuść swoje myśli jak ptak
Marzenia o przyszłości
To jest twoje życie
I znajdź swoje przeznaczenie
Refren.</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 5:47, 22 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ta piosenka wykonywana była po raz pierwszy w Kijowie podczas "pomarańczowej rewolucji" (od 21 listopad a 2004 roku do 23 stycznia 2005).
Piosenka jak wiele innych ukraińskich piosenek nie nawiązuje bezpośrednio do UPA, ale w podtekście, jak i w dopiskach do niej, mimo jako wyzwoleńcza piosenka z lat 2004/2005 dziś bardziej nawiązuje do UPA niż do "pomarańczowej rewolucji"!
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">МЕРІ - Незнайомий мій брат || Nieznany mój bracie
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/5rX6p0jPfK0" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Знову місяць блукає зоряним небом.
Знову чую скрізь сон тихі кроки твої.
Я не знаю тебе, я не знаю про тебе.
І для чого приходиш з далеких тих днів.
Так багато у тебе хотів запитати,
Та напевно як завжди не вистачить слів.
Скільки повзати ще нам, а не літати?
І для чого приходиш з далеких тих днів?
Приспів:
Ти мені пробач, я колись народився в своїй країні.
Ти мені пробач, я живу ніби вдома, але як емігрант.
Ти мені пробач за забуті пісні і сльозу на калині.
Ти мені пробач, незнайомий мій брат.
Ніби все у нас є, більше навіть не треба:
Синє небо і жовте колосся ланів.
А насправді ми просто тікаєм від себе.
Ти mi przypomniałeś odległe te dni.
Приспів.
Стогнали гори, ридали ікони...
Спадали зорі комусь на погони...
Червоне поле, червоне небо...
Такого не треба, більше не треба!
Речитатив:
І на віки віків, повсяк час і нині
Будуть дивитись на нас очі сині...
Березові хрести, і земля у руїні,
І останні слова: "Cлава Україні!"
Приспів 2. (двічі) </td><td>Znowu księżyc błąka się po gwiezdnym niebie.
Znowu słyszę we śnie ciche kroki twoje.
Ja nie znam ciebie i nic o tobie nie wiem.
I dlaczego przychodzisz z odległych tych dni?
Tak wiele mam pytań do ciebie,
I na pewno jak zawsze nie wystarczy słów.
Ile mamy pełzać jeszcze, a nie latać?
I dlaczego przychodzisz z odległych tych dni?
Refren:
Ty mi przebacz, że urodziłem się w swoim kraju.
Ty mi przebacz, że żyję niby w domu, ale jak emigrant.
Ty mi przebacz, że zapomniałem melodię i słowa o kalinie.
Ty mi przebacz, nieznajomy mój bracie.
Niby wszystko mamy i więcej nie trzeba:
Błękitne niebo i żółte pola zbóż.
A naprawdę my uciekamy od siebie.
I ty przypomniałeś nam to dawne z tamtych dni.
Refren.
Jęczały góry, płakały ikony ...
Spadały gwiazdki na pagony ...
Czerwone pole, czerwone niebo ...
Tego nam nie trzeba, dłużej nie trzeba!
Recytacja:
I na wieki wieków, po wszelkie czasy i teraz
Będą patrzeć na nas niebieskie oczy ...
Brzozowe krzyże i ziemia w bruzdach,
I ostatnie słowa: "Sława Ukrainie"
Refren (x2)</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:30, 19 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jedna z wersji z pewnymi zamianami słów ukraińsko-rosyjskimi
Ps. Przepraszam, że więcej spolszczę tekst zastępując słowo "blia", naszym "k..."
i lecimy....
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Ну че ты смотриш бля бандера на меня
Czemu tak patrzysz na mnie, k…, Bandera?
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/mRFbMpJF8Ic" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Вишневый цвет как белый снег
Лег на порог,
Завывает нежностью лепестков
Между возраст
Земля воскресла…
Я всматриваюсь на Восток
А за окном в кровавых сапогах
Сосед.+
Да че ты смотришь, бля, Бандера на меня?
Твою весну я разрисую с калаша!
И не спасет тебя ни Меркель, ни США!
Там где Европа была —
Будет Россия!
И я, я, я
И я уважаю это жизнь
Как божий дар,
Я знаю хватит травы
Для всех отар.
Только не знаю сколько надо
Божьих дней,
Что бы віділити бы ягнят
От баранов.
Да, да, да
Да че ты смотришь, бля, Бандера на меня?
Твою весну я разрисую с калаша!
И не спасет тебя ни Меркель, ни США!
Там где Европа была —
Будет Россия!
И я, я, я
И я все же верю в весну
В твоей душе,
И мы встретимся с тобой
На грани.
И у меня в гостях ты напьешься
До отвала,
И на твоем газе я сварю
Тебе борща.
Да, Да, ты
Ты провоцируешь, Бандэра, бля, меня
Твою весну я разрисую с калаша!
И не спасет тебя ни Меркель, ни США!
Там где Европа была —
Будет Россия!
И я, я, я
Да что ж ты с пушками, Россия, на меня,
Там, где Европа, ты не будешь никогда,
Не верь ни у лысого, ни у главного попа,
Знай, Украина есть и будет — Европа!
Европа, Европа, Европа!
.
.
.
</td><td>Wiśniowy kwiat jak biały śnieg
Legł na progu,
Zawiewając lekkość płatków
Od wielu wieków
Ziemia zmartwychwstała...
Spojrzałem na Wschód
A za oknem w zakrwawionych butach
Sąsiad. +
Tak, tak, tak
Czemu tak patrzysz na mnie, k…, Bandera?
Twoją wiosnę ja rozrysuję z kałasza!
I nie uratuje ciebie ani Merkel, ni SSzA(USA)
Tam gdzie Europa była -
Będzie Rosija!
I ja, ja, ja
I ja szanuję to życie
Jako boży dar,
Ja wiem, że starczy trawy
Dla wszystkich stad.
Tylko nie wiem, jak wiele trzeba
Bożych dni
By oddzielić jagnięta
Od baranów.
Tak, tak, tak
Czemu tak patrzysz na mnie, k…, Bandera?
Twoją wiosnę ja rozrysuję z kałasza!
I nie uratuje ciebie ani Merkel, ni SSzA(USA)
Tam gdzie Europa była -
Będzie Rosija!
I ja, ja, ja
I ja wciąż wierzę w wiosnę
W twoim sercu,
Że my będziemy spotykać się ze sobą
Na granicy.
I u mnie w gościach ty napijesz się
Do oporu
I na twoim gazie ja ugotuję
Ci barszczu.
Tak, Tak, ty
Ty prowokujesz mnie, k…., Bandera
Twoją wiosnę ja rozrysuję z kałasza!
I nie uratuje ciebie ani Merkel, ni SSzA(USA)
Tam gdzie Europa była -
Będzie Rosija!
I ja, ja, ja STOP!
Ale dlaczego ty z bronią do mnie, Rosija
Tam gdzie Europa, ty nie będzie w ogóle,
Nie wierz ani w łysego, ani głównego popa,
Wiedz, Ukraina jest i będzie - Europa!
Europa, Europa, Europa ……..!
I ja chcę wierzyć, i mu chcemy wierzyć, wierz i ty</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Śro 20:57, 21 Kwi 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 5:09, 24 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">МІЯ - Дякую || Dziękuję / LIVE /
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/Cuqbz-rX2ds" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Я сьогодні почула слова,
Котрі мене відпустили на волю.
Холодним інеєм вкрилась печаль
Та я не дихаю більше тобою.
І в коридорах не чую твоїх,
Твоїх кроків між сотень інших,
І серед тисяч можливих причин
Ти вибрав найбільш прозаїчну.
Приспів:
Я дякую тобі
За силу вчорашніх ілюзій,
Я дякую тобі
За те, що ми, навіть, не друзі.
Я дякую тобі -
Прошепочу востаннє -
За те, що нам з тобою колись
Здавалось коханням...
Намагаюсь стинати час,
Хвилини вже більш не рахую,
І не чекаю тебе тепер,
На зустріч тобі не йду я!
Змахну з повік випадкову сльозу -
Від почуттів серце не закрию.
Без болю дивлюсь в очі твої,
Без бою тебе відпускаю!
Приспів.
Я дякую тобі -
Прошепочу востаннє -
За те, що нам з тобою колись
Здавалось коханням...</td><td>Dzisiaj usłyszałam słowa,
Z kim wyjdę na wolność.
Chłodnym mrozem zakryty smutek
I nie wzdycham więcej za tobą.
I na korytarzach cię nie słyszę,
Twoje kroki są między setkami innych,
A wśród tysięcy możliwych przyczyn
Ty wybrałeś prozaiczne wyjaśnienie
Refren:
Dziękuję tobie
Za siłę wczorajszych złudzeń
Dziękuję tobie
Za to, że my nawet nie znajomi.
Dziękuję tobie -
Ostatni szept -
Za to, że nam kiedykolwiek
Wydawało się kochaniem
Staram się zatrzymać czas
Minut więcej nie liczyć,
I nie czekam na ciebie teraz
Na spotkanie z tobą nie idę!
Zmażę z powiek przypadkowe łzy -
Od uczuć serca nie odejdę.
Bez bólu spojrzę w oczy twoje,
Bez walki ciebie nie wypuszczę!
Refren.
Dziękuję tobie -
Ostatni szept -
Za to, że nam kiedykolwiek
Wydawało się kochaniem...</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Sob 5:12, 24 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 5:19, 29 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Балада про козака Грицька
<iframe width="640" height="480" src="https://www.youtube.com/embed/zWGPRuJXyv8" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Летів сред ночі, як скажений, по степах
Швидкий та хитрий козак Грицько.
А коник носом заорав у бур’янах,
Заіржав – і жаба дала цицьки.
І в’їхав Грицько буйним носом у бур’ян,
Почухав всі свої болячки.
До ранку треба – хоч ти встрель – у вражий стан,
А йти ж, як до Києва рачки.
Вовки й лисиці завивали у ярах,
Звіряча тічка жирувала.
І наче свічка гостра шабля у руках
При світлі місяця палала.
Він прийде у ворожий табір понад став,
Вражині вклониться він низько.
Та й збреше, збреше, як лукавий не брехав –
І в пастку піде враже військо.
А після бою в люту смерть жахлива путь:
Ось паля знизу в серце суне.
Вам, вороги, його нізащо не збагнуть,
Він вам всміхнеться й в очі плюне.
Якби ж ніхто не йшов за тебе в смертний герць,
Тобі б, Украйно, не вціліти.
Летів і дибав накарачках в люту смерть
Той, хто найбільше мусив жити. </td><td>Leciał w nocy jak szalony po stepach
Szybki i przebiegły kozak Hricko.
A konik nosem zaorał w chwasty,
Zarżał - i żaba dała cycki.
I wjechał Hricko bujnym nosem w chwasty,
Podrapał wszystkie swoje wrzody.
Do rana koniecznie – choć wystrzel - stan poważny
I pójście do Kijowie na czworakach.
Wilki i lisy siedziały po jarach,
Orda dzików żerowała.
I jak świeca ostra szabla w rękach
W świetle księżyca błyszczała.
On przyjdzie do obozu wroga,
Wrogiej dowódczyni pokłoni się nisko.
I skłamie, skłamie, jak fałszywy kłamca -
I w pułapkę pójdzie wrogie wojsko.
A po boju w strasznej śmierci żarliwa droga:
Ostrze pala w serce sunie.
Wam, wrogowie, jego wyznanie nie zadowoli,
On wam ze śmiechem w oczy plunie.
Jakby nikt za ciebie nie poszedł w śmiertelny bój,
Tobie Ukraino nie przetrwać.
Poleciał i znalazł się w kuckach strasznej śmierci
Ten, który najbardziej chciał żyć.</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Czw 5:25, 29 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:51, 07 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Листопад || Listopad
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/i1veu3HB7Dg" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Осінь-красуня в жовтім намисті
До себе кличе і нас п'янить.
На твої коси падає листя –
Нам не забути золота мить.
Приспів:
Цей листопад
По твоїх косах жовте листя розсипає.
Цей листопад
Нам першу зустріч ту, осінню, пригадає.
В цей листопад
Підемо ми удвох осінніми стежками,
Звідки назад
Одна дорога нам залишиться, кохана.
Золотом сипле осінь багряна,
Душу чарує вона мені.
Крім поцілунків тобі, кохана,
Я подарую осені дні.
Приспів.
Осінь мрійлива, осінь журлива,
Згадку залишить вона для нас.
Колись згадаємо, що осінь мила,
Колись згадаємо ми про цей час.
Приспів.</td><td>Piękna jesień w żółtych naszyjnikach
Do ciebie stuka i nas podnieca.
Na twoje włosy liście padają -
Nie zapominamy złotą tę chwilę.
Refren:
W listopadzie
Po twoich włosach żółte liście rozsypuje.
W listopadzie
Nam pierwsze spotkanie jesienne zapamiętamy.
W tym listopadzie
Pójdziemy we dwoje jesiennymi ścieżkami,
A z powrotem
Jedyna droga jest nam pisana, kochanie.
Złotem skrapia fioletowa jesień,
Duszę ona mnie czaruje.
Oprócz pocałunków dla ciebie, kochana,
Daruję ci jesienne dni.
Refren.
Jesień marzycielska, jesień zamyślona,
Zagadkę zostawia ona dla nas.
Kiedyś zapamiętamy, że jesień jest miła,
Kiedyś zapamiętamy ją na cały czas.
Refren.</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Sob 10:56, 07 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:11, 14 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Марта Шпак - "ОСІНЬ" / Marta Shpak "Autumn"...
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/hx1G43oOM4o" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Вже в простори осінь йде, яриться булано,
Нам журбинки роздає врода полум'яна.
Вже жарини скрізь кладе. бродить по отавах,
Літо бабине пряде тиша золотава.
Осінь, осінь, золотиста осінь. | (2)
Царство осені бринить в дзвонах прохолоди,
Запускає осінь в сіть срібнопері води.
Шиє з листя ярий дім заквіта багряна,
Шле у вирій поїзди врода полум'яна.
Осінь, осінь, золотиста осінь. | (2)</td><td>Już w powietrzu jesień idzie, świeci się kremowo,
Nam jagody jarzębiny dają płomieni piękno.
Już jaskrawe wszędzie kładzie się na trawie
Babie lato przędzie złota cisza.
Jesień, jesień, złota jesień. | (2)
Królestwo jesieni ogłasza dzwonami ochodzenie
Łapie jesień w sieci srebrne krople.
Śle z liści jasny dym zamknięty fiolet
Śle w wiry ognista piękność.
Jesień, jesień, złota jesień. | (2)</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Sob 11:07, 14 Lis 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:13, 26 Lis 2015 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Порох старої гітари - Лілія Вархоляк
Kurz starej gitary - Lilija Warcholak
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/A2GfEacV2nQ" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Порох старої гітари стряхну -
І згадаю минуле,
Так жалібно плакали струни
І душу вони мені стнули,
Я пісню оту не забуду,
Яку написав ти для мене,
І жалібно стисне у грудях,
Як тільки згадаю про тебе.
Приспів:
Закружляє жовте листя
У осінньому вальсі,
І я ритму підкорюся
У шаленому танці,
Я долонь твоїх торкнусь
І обійму за плече,
Я благаю тебе, милий,
Запроси мене!
Я згадую впевнені кроки,
Коли підійшов ти до мене,
І злились ми разом у парі
Під звуки старої гітари.
Чомусь мені сумно і гірко,
Сама я у себе питаю,
Бо пісню, що склав ти для мене,
Співаєш для неї.
Приспів. (2)</td><td>Ściągnę kurz ze starej gitary -
I przypomnę minione,
Tak żałośnie płakały struny
I wspomnienia one mnie przywołały,
Pieśni tej ja nie zapomnę,
Jaką napisałeś ty dla mnie,
I żałośnie zostawię w piersi
Tak szybko, jak to możliwe.
Refren:
Krążą żółte liście
W jesiennym walcu,
A ja rytm ich łapię
W szalonym tańcu,
Dotykam twoje ręce
I obejmę ramieniem,
Błagam cię, kochanie,
Zaproś mnie!
Pamiętam pewne kroki
Kiedy podszedłeś do mnie,
I złączyliśmy się w parę
Pod dźwięki starej gitary.
Dlaczego mi jest smutno i gorzko,
Sama się siebie pytam
Bo pieśń, którą dla mnie ty napisał.
Śpiewasz dla innej.
Chorus. (2)</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|