|
www.3iks.fora.pl Polityka i nie tylko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:40, 25 Sty 2018 Temat postu: Lucyna Chworost |
|
|
https://www.youtube.com/results?search_query=%D0%BB%D1%8E%D1%86%D0%B8%D0%BD%D0%B0+%D1%85%D0%B2%D0%BE%D1%80%D0%BE%D1%81%D1%82+%D0%BF%D1%96%D1%81%D0%BD%D1%96
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Вдень незалежності України 24-08-2013= Na dzień Niepodległości Ukrainy 24-08-2013
Повстанське Танго = Powstańcze Tango
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/UB-3jIJL__k" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Поглянь, ось перший сніг...
І мрія біла із недавніх днів,
І вдаль летить з-під стріх
Прядиво дивне із туги і снів...
Поглянь у серце, що томиться самітнє
І виглядає тебе із далини...
В своїй скорботі воно таке привітне...
Ах, повернися із срібної імли!
Пришли на крилах сну
Завзяття змагу і відчай жаги,
Тугу свою кріпку
І розмах, що не боїться зими!
В годину тиху ти розкажи про мрію,
Що каже нам віддати юність в дар,
І розігріває серця у сніговію,
Вливає в жили нам полум'яний жар!
Ми йдем, а гімн в душі
І крок несхитний по тріумф – чи смерть,
Щоби великі дні
Свідчили гідно про кривавий герць!
Одна шалена нас полонила доля, |
Що дарувала любов, як ніжний квіт. |
Чи переможем, чи згинем за волю, |
Жить буде вічно порив, заклятий в міт! | (2)</td><td>Słuchaj, to pierwszy śnieg ...
I marzenie białe z ostatnich dni,
I w dal leci spod dachów
Splot dziwny ze smutków i marzeń ...
Spójrz w serce, które burzy się samotnie
I patrzy na ciebie z daleka ...
W swojej żałobie jest ono takie miłe ...
Och, powróci ze srebrnej mgły!
Przyszły na skrzydłach snu
Podniecenie i pragnień chęć
Umocnij swoją podstawę
I postawę, która nie boi się zimy!
W godzinie ciszy powiedz o marzeniu
Co może nam dać młodość w darze
I ogrzeje serce ze śniegu,
Nalewa w żyły nam płomienny żar!
Idziemy, a hymn jest w duszy
I krok jest pełny triumfu - lub śmierci,
Aby długie dni
Świadczyły godnie o godnych bohaterach!
Jedna szalona nas przenika dola, |
Co dawała miłość, jak delikatny kwiat. |
Czy wygramy, czy zginiemy za wolę, |
Żyć będzie wiecznie impuls, zaklęty mit! | (2)</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Czw 15:50, 25 Sty 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:38, 25 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Осіннє сонце = Jesienne słońce
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/Hg7w2UQCiNg" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Похмура осінь хлипала сльотою
І глузувала в дзеркалах калюж -
А нам вона здавалась золотою:
Пора єднання доль, єднання душ...
Ми цінували в тих непевних днях
Тепло уже зневладненого сонця -
Осіннє сонце падало на шлях,
І я у Вас вбачала оборонця...
Я Вас люблю - а Ви сказали "Пізно..."
Я Вас люблю, хоч блиск ілюзій згас.
Ви завинили, хай і ненавмисно,
І ця вина Вас мучить повсякчас...
О, днів моїх невтримний екіпаж, -
Я в нім сама, бо Ви обрали втечу...
Я залишила все на розсуд Ваш;
Ви вирішили - я не заперечу.
Вже й грудень, і серпанки сніжно-білі
Лягають на залізні квіти ґрат,
Й опівночі танцюють заметілі -
Чарівні сни заручених дівчат.
Я Вас люблю, і ця любов - бальзам,
Але бальзам відгонить гіркотою...
Я знаю, шкода осені і Вам -
Тієї, що здавалась золотою!..</td><td>Ponura jesień zachlapana słotą
I drwiąca w lustrach kałuż
A nam ona wydawała się złotą:
Czas wyrównywał los, zjednywał dusze ...
My całowali w tych niepewnych dniach
Ciepło z nieposłusznego słońca -
Jesienne słońce padało na ścieżkę
I ja widziałam w tobie obrońcę ...
Kocham cię – a ty powiedziałeś „za późno ..."
Kocham cię, chociaż błysk iluzji zgasł.
Ty zawiniłeś, choć nieumyślnie,
I ta wina ciebie zadręczy na zawsze ...
Och, dni moich nieszczęśliwy bagaż,
Ja w nich sama, bo ty wybrałeś ucieczkę ...
Zostawiłam wszystko wedle twego uznania;
Ty zadecydowałeś - nie zaprzeczam temu.
Już w grudniu, i kominy śnieżnobiałe
Kładą się na żelazną kwiatów kratę,
A o północy tańczą zamiecie -
Urocze sny zaręczonych dziewcząt.
Kocham cię, a ta miłość jest balsamem,
Ale balsam odrzuci gorzkość ...
Znam to, szkoda jesieni i ciebie -
Tego, co wydawało się złotem ...</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:23, 26 Sty 2018 Temat postu: |
|
|
Пісню «Ніколи» написав польський поет Анджей Власт приблизно у 1930 році. Польська назва пісні «Już nigdy» Музику до пісні написав польський композитор Єжі Петербурський. Пісню на українську мову переклала українська поетеса, журналіст і співачка Люцина Хворост.
Piosenkę «Ніколи» napisał polski poeta Andrzej Włast opublikowaną w 1930 roku. Polska nazwa «Już nigdy». Muzykę do piosenki napisał polski kompozytor Jerzy Petersburski. Piosenkę na ukraiński język przełożyła ukraińska poetka, dziennikarka i śpiewaczka Lucyna Chworost.
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина ХВОРОСТ «Ніколи» (українська версія польського танґо 1930-х рр.)
Lucyna Chworost «Nikoli» (ukraińska wersja polskiego tanga z 1930-х lat)
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/zuKDDzthWj4" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="300">Moje tłumaczenie
Patrzę na twoją fotografię,
Tą, którą przysłałeś mi.
I znów, i znowu myślami chłonę
Niepowtarzalne nasze dni, -
Choć wszystko minęło, wydaje się
Zrozumiałam, wydaje się
I zapominam wszystko.
Refren:
Już nigdy - nie usłyszę cię i nie odpowiem:
Już nigdy - nie dotknę twych rąk, twych ust ...
I wiesz - ból rozłąki ze mną na zawsze
Nie zapomni uścisków twoich
Świętość i grzech
Już nigdy!
Już nigdy - jak okrutni te słowa brzmią!
Już nigdy - tak, to prawda, a prawda gorzka ...
Zniknąłeś, rozpuściłeś się jak duch jak dym
I nie zmogę zmierzyć się z tym
W sercu swoim
Już nigdy
Czy nie trzeba wymazać ten ślad w duszy?
Ślad zadawnionych ogni!
Ty byłeś wszystkim - a kim jesteś teraz ty?
Tylko wspomnienie, tylko cień ...
Cóż, żegnaj moje kochanie,
Moje rozczarowanie
Płonącego serca sen.
Refren</td><td width="300">
Tekst ukraiński
Дивлюсь я на твою світлину,
Ту, що ти прислав мені.
І знов, і знов думками лину
В неповторні наші дні, -
Хоч все минуло, здається,
Я збагнула, здається,
І забула усе.
Приспів:
Ніколи - Не почую тебе й не озвусь,
Ніколи - Не торкну твоїх рук, твоїх вуст...
І знаєш - Біль розлуки зі мною навік,
Не забути обіймів твоїх
Святість і гріх
Ніколи!
Ніколи - Як жорстоко це слово звучить!
Ніколи - Та це правда, а правда гірчить...
Ти щезнув, Розчинився, як привид, як дим,
І не зможу змиритись я з цим
В серці своїм
Ніколи.
Невже цей слід з душі не стерти,
Слід задавнених горінь?!
Ти був усім - а хто тепер ти?
Тільки спогад, тільки тінь...
Що ж, прощавай, моє кохання,
Моє розчарування,
Палкого серця сон.
Приспів.</td><td>
Polskie oryginalne słowa
Patrzę na twoją fotografię,
którą dziś przysłałeś mi,
i wypowiedzieć nie potrafię
męki tych ostatnich dni.
Dziś przebolałam już,
wszystko zapomniałam już
wszystko zrozumiałam i wiem...
Refren:
Już nigdy nie usłyszę kochanych twych słów,
już nigdy do mych ust nie przytulę cię znów.
Na zawsze
pozostaną dni smutku i mąk,
nie oplecie pieszczotą mnie w krąg
biel twoich rąk
już nigdy.
Już nigdy -
jak okrutnie dwa słowa te brzmią,
już nigdy
nie zobaczę twych oczu za mgłą.
Odszedłeś -
jakże trudno pogodzić się z tym,
że nie wrócisz ni nocą, ni dniem,
myślą ni snem
już nigdy.
Czyż można samym żyć wspomnieniem,
echem zapomnianych burz?
Byłeś mi wszystkim - jesteś cieniem
tego, co umarło już.
Żegnaj, kochany mój
i niezapomniany mój,
sercem całowany mój śnie...
Refren</td></tr></table>
Już nigdy ◕ڿڰۣڿ◕ڰۣ*◕ Sława Przybylska HD
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Pią 16:31, 26 Sty 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:20, 01 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина Хворост – Взяв би я бандуру
Jest to inna wersja "Wziąłbym ja badnurę" niż oryginalna.
Tą wersję tej piosenki znam z wykonania amerykańskiej piosenkarki ukraińskiego pochodzenia - Kwitki Cisyk
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/LPpq2d0Qhbo" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="75"></td><td width="400" align="center">Взяв би я бандуру, настроїв, заграв
Щоби голос пісні до небес лунав
Пливами, водами, понад лугів цвіт
Гей, летіла б пісня у далекий світ
Та де б не торкнулась крайчиком крилець
Там спливала б радість до сумних сердець </td><td align="center">Wziąłbym Bandurę, nastroił i zagrał
Aby głos pieśni do niebios dotarł (łunaw)
Pływami, wodami, ponad łąk kwiat
Hej, leciała by pieśń w daleki świat
Ale czego by nie tknęła krawędzią skrzydeł
Tam spływała by w radość do smutnych serc (serdec)</td></tr><tr><td colspan="3" align="center">
Квітка Цісик. Пісні України (15) Взяв би я бандуру</td></tr><table>
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
<table width="950"><tr><td colspan="2" align="center">Взяв би я бандуру</td></tr><tr><td align="center">Z "Ogniem i Mieczem"?
<iframe width="400" height="225" src="https://www.youtube.com/embed/Co88O1OcqZA" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe>
Взяв би я бандуру
Та й заграв, що знав,
Через ту дівчину (бандуру)(очі)
Бандуристом став.
А все через очі,
Коли б я їх мав,
За ті карі очі
Душу я б віддав.
Марусино, серце,
Пожалій мене,
Візьми моє серце,
Дай мені своє.
Маруся не чує,
Серця не дає,
З іншими жартує –
Жалю завдає.
Де Крим за горами,
Де сонечко сяє,
Там моя голубка
З жалю завмирає.
Взяв би я бандуру
Та й заграв, що знав,
Через ту дівчину ( бандуру)( очі)
Бандуристом став.</td><td align="center">Narodowa kapela bandurzystów
<iframe width="400" height="225" src="https://www.youtube.com/embed/kYrNwtt49tQ" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe>
Wziąłbym ja bandurę
Tak zagrał, jak znał
Przez tę dziewczynę (bandurę, oczy)
Bandurzystą się stał.
A wszystko to przez oczy
Jakbym ja je miał
Za te czarne oczy
Duszę bym oddał.
Marusieńko, serce moje
Pożałuj że mnie
Zabierz moje serce
Daj mi swoje.
Marusia nie czuje
Serca nie daje
Z innymi żartyje -
Żal zadaje.
Gdzie jest Krym za górami
Gdzie słońce świeci
Jest moja gołąbka
Z żalu zamiera.
Wziąłbym ja bandurę
Tak zagrał, jak znał
Przez tę dziewczynę (bandurę) (oczy)
Bandurzystą się stał.</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Czw 21:58, 01 Lut 2018, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:19, 21 Lut 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Інженю - Naiwność - Слова, Музика, Виконує: Люцина Хворост
dodatkowo starsza wersja: Інженю | Ingenue | Ukrainian song | Люцина Хворост
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/iYPKzMwNQsg" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Наївні очі, юну свіжість рис
Затінює крислатий капелюшок.
Одна з хрестоматійних Попелюшок,
Ти сниш про те, що є на світі Принц.
Ти сниш про те, що є на світі Принц...
Бісквіти з джемом і сувої мрій
Складаєш ти у подорожній клунок.
А в мене теж хрещена не з чаклунок --
Чим я тобі зараджу, світе мій?
Чим я тобі зараджу, світе мій...
І знов, і знов поштові голуби
Вітання шлють столицям від провінцій.
Тебе обсядуть недолугі принци.
Гляди лиш, черевичків не губи.
Гляди лиш, черевичків не губи.</td><td>Naiwne oczy, młodzieżowa świeżość rys
Podkreśla okrągły kapelusik.
Coś z podręcznika Kopciuszka,
Ty śnisz o tym, że na świecie jest Książę.
Ty śnisz o tym, że na świecie jest Książę...
Herbatniki z dżemem i omastę snów
Wkładasz ty w podróżny ekwipunek.
Ja też nie jestem chrzczony czarodziejką -
Jak ja tobie zaradzę, świecie mój?
Jak ja tobie zaradzę, świecie mój ...
I znów, i znów pocztowe gołębie
Gratulacje ślą do stolic z prowincji.
Ciebie obsiądą niewygodne zasady.
Tylko spójrz, bucików nie zgub.
Tylko spójrz, bucików nie zgub.</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 6:14, 16 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина ХВОРОСТ - Ти на світі один (слова і музика Олени ЛОЗИ)
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/ugHDiG4oDyQ" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">На забутих стежках, припорошених пилом сріблястим,
у казковому царстві закутаних снігом ялин
закотилося зіркою з неба загублене щастя,
і тепер я на світі одна, ти на світі один!
На вустах ще не згасли жагучі твої поцілунки
- серце плаче, мов скрипка у вправних руках скрипаля.
Пересмішник-годинник вистукує в темряві лунко...
ти вже більше не мій, я не твоя!
Приспів:
За віхолами сніжними тендітного підсніжника,
кохання цвіту ніжного згубились пелюстки.
А серце тихо схлипує приреченою скрипкою;
завіяло, засипало загублені стежки.
Знов метелики сніжні у тиші зимової ночі,
зігріваючи крильця, літають округ ліхтаря.
Тільки серце моє навіжене, мов пташка, тріпоче:
ти на світі один, але я не твоя, не твоя!
Приспів:</td><td>Na zapomnianych ścieżkach, zaprószonych srebrzystym pyłem,
w bajecznym królestwie pokrytym śniegiem z jodły
skryła się gwiazda z nieba, straciło szczęście
a teraz na świecie jestem sama, ty na świecie też sam!
Na ustach jeszcze nie zgasły płonne twoje pocałunki
- serce płacze jak skrzypce w sprawnych rękach skrzypka.
Zegar wystukuje w ciemności ...
ty już nie mój, ja nie twoja!
Refren:
Za zwałami śniegu śniegowego bałwana,
delikatna kwietna miłość straciła płatki.
A serce cicho schlipuje przyrzeczenia skrzypcami;
zawiało, zasypało pogubiło ścieżkę.
Znowu śnieżne motyle w ciszy zimowej nocy,
zagrzewają skrzydła latając wokół lichtarza.
Tylko moje serce szalone, jak ptak, trzepocze:
ty na świecie jeden, i ja nie twoja, nie twoja!
Refren: (x2)</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:07, 12 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Шербурзькі парасольки | Ukrainian song | Люцина Хворост
Parasolki z Cherbourga | po ukraińsku | Lucyna Chworost
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/wCxsgL3_A8I" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Забери з собою стиглих яблук сум.
Чи простила я - тепер не в тому суть.
В цей шалений дощ прибігла я сюди...
ну куди ж ти? Стривай... підожди.
Твій літак уже далеко від землі;
за годину-дві - аеропорт Орлі,
чарівний Париж, вечірній Пляс Піґаль...
Не побачимось більше, на жаль.
...Розіпну свій розпач на сухій вербі;
ти мені не пара, та і я тобі...
Почуття палкі остудить перший сніг,
ми зустрінемось тільки вві сні.
...Ну так приснись мені красивим леґенем!..
Відлетіло щастя білим лебедем...
Лебедину вірність ти пробач мені...
не зустрінемось більше, ні.</td><td>Weź ze sobą dobrych jabłek rój.
Czy mówiłam – że to jest nie w tym rzecz.
W tym szalonym deszczu przybiegłam ja tu ...
Gdzie ty jesteś? Szukaj mnie ...
Twój samolot daleko jest od ziemi;
za godzinę, dwie – na lotnisku Orly,
uroczy Paryż, wieczorny Plac Pigalle ...
Nie zobaczymy się więcej, żal.
... Zmiażdżę swoją rozpacz na suchej wierzbie;
ty nie jesteś dla mnie, ja dla ciebie ... nie
Uczucie namiętności schłodzi pierwszy śnieg,
my spotkamy się tylko we śnie.
... Cóż, przyśnisz sobie mnie o pięknym zwidzie! ..
Szczęście odleciało białym łabędziem ...
Łabędzią wierność ty wybaczysz mnie ...
Nie spotkamy się więcej, nie.</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Pon 8:19, 12 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 4:43, 16 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина Хворост — Сусіди ліворуч, сусіди праворуч
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/Og0D7qaRDCI" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Сусіди ліворуч, сусіди праворуч,
Сусіди внизу і вгорі!
Ви завжди так близько,
Ви поряд, ви поруч
І вдень, і о пізній порі.
Ось гримає басом якийсь неборака,
Йому помагає рідня...
Тут грають на флейті,
Там виє собака
Й тупоче мале слоненя.
За стінкою зліва когось убивають! -
Такий, певно, в них ритуал...
Тут дриль завиває, там гол забивають,
А в цих черговий серіал.
Сусід під дверима щось п'яно бурмоче -
Дорогу знайшов навмання...
І з ранку до ночі, до пізньої ночі
Тупоче мале слоненя!</td><td>Sąsiedzi po lewej, sąsiedzi po prawej
Sąsiedzi poniżej i powyżej!
Jesteście zawsze tak blisko
Wy pod rząd, wy pod ręką
I w dzień i o wieczorami.
Oto basem grzmi jakiś nieborak,
Jemu pomaga żona ...
Tutaj grają na flecie,
Tam wyje pies
I tupie małe słoniątko.
Za ścianą po lewej kogoś zabijają! -
Taki prawdopodobnie ich rytuał ...
Tutaj wiertło wiruje, tam gola strzelają,
A u tych regularny seriach.
Sąsiad pod drzwiami coś pijanego mamrocze -
Drogę znalazł losowo ...
I od rana do wieczora, aż do późnej nocy
Tupie małe słoniątko</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 5:11, 18 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">ЛЮЦИНА ХВОРОСТ ІНЖЕНЮ (naiwnej dziewczynie)
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/ciXklDimWaY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Наївні очі, юну свіжість рис
Затінює крислатий капелюшок.
Одна з хрестоматійних Попелюшок,
Ти сниш про те, що є на світі Принц.
Ти сниш про те, що є на світі Принц...
Бісквіти з джемом і сувої мрій
Складаєш ти у подорожній клунок.
А в мене теж хрещена не з чаклунок --
Чим я тобі зараджу, світе мій?
Чим я тобі зараджу, світе мій...
І знов, і знов поштові голуби
Вітання шлють столицям від провінцій.
Тебе обсядуть недолугі принци.
Гляди лиш, черевичків не губи.
Гляди лиш, черевичків не губи.</td><td>Naiwne oczy, młoda świeżość rysów
Odcień kryształowej twarzy.
Jedna z podstawowych kopciuszków,
Ty śnisz o tym, że na świecie jest książę.
Ty śnisz o tym, że na świecie jest książę. ...
Herbatniki dżemem i własny spokój
Wkładasz w podróżny pakiet.
We mnie też chrzczona czarodziejka -
Co ja tobie poradzę świecie mój?
Co ja tobie poradzę świecie mój ...
I znowu, i znowu pocztowe gołębie
Gratulacje ślę prowincjonalnym stolicom.
Ciebie obsiądą niewygodne myśli.
Tylko uważaj, nie gub butów.
Tylko uważaj, nie gub butów.</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 6:30, 22 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина Хворост "Сніги понад нами"
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/e_9x1RwJZcQ" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Сніги понад нами,
Онова у світі старім.
Сніги за снігами,
Сніги і нічого окрім.
Спинити не можна
Сніжинок примхливий політ.
З них думає кожна,
Що з неба її родовід.
Не відає жодна
В сум'ятті легких поривань,
Що світу безодня
І чисте оберне на твань.
Непам'ять - це благо?
Була б вона благом, якби
Безпам'ятна спрага
Не гнала в падоли журби.
Сумний колообіг
Єдину розраду лиша:
У юній подобі
Народиться знову душа...
Ні роду, ні віку,
Ні ймення свого не повім.
Сніги понад світом,
Сніги і нічого окрім.
Сніги понад нами...</td><td>Śniegi nad nami
Znowu na świecie starym.
Śnieg za śniegiem
Śniegi i nic więcej wokoło.
Zatrzymać nie można
Płatków kapryśny lot.
O nich myślą wszyscy
Że w niebie powstają.
Nie mówi żaden
W zawirowaniach lekkich podmuchów,
Czym jest otchłań świata
I czysty przejdzie w maź śnieżną.
W niepamięć , w niebyt?
Byłby on bytem, gdyby
Niepowstrzymane pragnienie
Nie sprowadzało ich na ziemski padół.
Smutny zbieg
Jedyne pocieszenie:
W młodym stylu
Powstało znowu natchnienie ...
Bez rodzenia się, bez życia
Bez wypowiadania imienia swego.
Śniegi nad nami
Śniegi i nic więcej.
Śniegi nad nami.</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:38, 23 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина Хворост СІЧНЕВА НІЧ
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/L10B49cfzXY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Січнева ніч в габі завій –
Бог відає, котра...
В кімнаті чаїться моїй
Печаль, як світ, стара.
// Я знов лічитиму до ста
І знову не засну;
Я знов чекатиму листа,
Що принесе весну. //
Між нас – завіса снігова:
Мете, мете, мете...
Він розсипав легкі слова –
Не те, не те, не те...
// Лишав мені на спомин їх,
Мов на снігу сліди;
Він був холодний наче сніг
І наче сніг блідий. //
Кого я жду, тому, либонь,
Вільніш на самоті;
Для кого я несла вогонь,
Той грітись не схотів...
// Я привела б його сама,
Але не до снаги,
Коли за вікнами зима
І на шляхах сніги. //
// Я знов лічитиму до ста
І знову не засну;
Я знов чекатиму листа,
Що принесе весну. //</td><td>Styczniowa noc, w buzi niesmak -
Bóg jedyny wie, co ...
W pokoju moim czai się
Smutek stary jak świat.
// Znów będę liczyć do stu
I nie zasnę znów;
Czekam ciągle na list
Który przyjdzie na wiosnę //
Między nami - zasłona śniegu:
Zamieć, zamieć, zamieć ...
Ona wysypała lekkie słowa -
Nie te, nie te, nie te ...
// Zostawiły mnie, na ich pamiętanie
Jak ślady na śniegu;
Były zimne jak śnieg
I podobnie jak śnieg blade. //
Na kogo czekam, dla niego miłość
Wolnego w samotności;
Dla kogo niosłam ogień
Ten ogrzać się nie chciał ...
// Ja sprowadziłabym go sama
Ale bez prowokacji
Kiedy za oknami zima
I na ścieżkach śnieg. //
// Znów będę liczyć do stu
I nie zasnę znów;
Czekam ciągle na list
Który przyjdzie na wiosnę //</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 6:36, 24 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина Хворост АВЖЕЖ
{Авжеж – (pot.) oczywiście, naprawdę, аякже -a jakże, так - tak, звичайно -zwyczajnie}
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/QJOxCVQkOP4" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">А тобі роки - мов опанча:
Взяв собі та й скинув із плеча...
Де ж та сукня в горошки,
Ті очі-волошки,
Де згубилась я - твоє дівча?
Злоязика, стомлена... не та!
На раменах - жорнами - літа...
Ще береш мою руку,
Мовчиш про розлуку...
О, яка нестерпна доброта!..
Приспів:
Авжеж,
Тебе віддам твоїм світам;
Ти йдеш,
Бо світло там, бо щастя там -
Без меж...
Нема в тім кривд ані наруг,
І ти мій друг, і я твій друг...
Авжеж.
Я її угледіла здаля.
Ти спіймав у небі журавля.
Тут і сукня в горошки,
І очі-волошки;
Все про неї знаю... звідкіля?
Я силкуюсь не зчиняти драм.
Я велю всміхатися вустам,
Не кривитись докором;
Йдемо і говорим...
Скільки ще хвилин лишилось нам?!
Приспів.</td><td>Dla ciebie lata - jakby kapryśne:
Wzięły się za rękę i zrzuciły z ciebie ...
Gdzie ta sukienka w groszki
Te oczy chabrowe
Gdzie zgubiłam - swoją dziewczęcość?
Śmiech, zmęczenie ... nie te!
Na ramionach - kamienie młyńskie - lato ...
Ciągle trzymasz moją rękę
Mówisz o separacji ...
Och, jaka nie do zniesienia dobroć! ..
Refren:
Oczywiście
Ciebie oddam twojemu życiu;
Idź
Bo światło tam, bo szczęście tam -
Bez granic ...
Nie ma w tym krzywdy ani złośliwości,
I ty jesteś moim przyjacielem, a ja twoim ...
Naprawdę
Ja zobaczyłam ją z daleka.
Ty złapałeś z nieba żurawia.
U niej sukienka w groszki
I oczy chabrowe;
Wiem o niej wszystko ... skąd?
Staram się nie robić dramatu.
Uśmiecham się ustami
Nie robię wyrzutów;
Idziemy i rozmawiamy ...
Ile jeszcze minut nam zostało?!
Refren</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:34, 25 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина ХВОРОСТ - Брати і сестри
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/oK3EOJdQZNQ" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Брів собі юний філософ скорботний
З вічно похмурим чолом,
Мав він образу на вечір спекотний
І на ввесь світ загалом...
В той самий вечір у вбогій таверні
Сивий співав шансоньє,
Досі слова його пісні химерні
Серце бентежать моє...
Приспів:
Брати і сестри,
Об чім печаль, об чім жура?..
Літа і весни –
Мов чаші, сповнені добра...
Добра і миру,
Пошли нам, Бог, вина і сиру –
Тож геть зневіру,
Заки вмирати не пора!..
Вчений юнак здивувався до краю,
Пісню почувши таку...
Він увійшов і замовив токаю,
Тихо присівши в кутку...
Вщухли розмови і змовкли трамваї,
Ось уже й ніч настає,
Знову і знов для студента співає
Дивний старий шансоньє...
Приспів.
Врешті звернувсь до старого музики
Із запитанням юнак,
Довго доводив з завзяттям великим,
Що в цьому світі не так...
Та чи дійшли вони згоди, не знаю,
З добрим старим шансоньє...
Навпіл розпита карафка токаю
Певності ще не дає...
Приспів.,</td><td>Był sobie smutny młody filozof
Z wiecznie ponurym czołem
Mial on obrazę na wieczór gorący
I na cały świat razem ...
Tego wieczoru w kiepskiej tawernie
Siwy śpiewał szansonista
Słowa jego piosenek dziwaczne
Serce zawstydzały moje ...
Refren:
Bracia i siostry
W czym smutek, w czym żura? ..
Lata i wiosny -
Jak miski pełne dobra ...
Dobra i pokoju
Przyjdźcie do nas, Bóg, wina i kara -
Więc nie rozpaczajcie
To nie jest pora na śmierć!
Młody naukowiec zaskoczony do końca,
Kiedy usłyszał piosenkę ...
Wszedł i zamówił tokaja
Cicho przysiadłszy w kącie ...
Ucichły rozmowy, dzwonki tramwajów
Już noc nastaje
Ciągle dla studenta śpiewa
Dziwny stary szansonista ...
Refren
W końcu zwrócił się do starego muzyka
Z zapytaniem młody junak
Z dużą gorliwością i wielkim pytaniem
Co jest z tym światem nie tak ...
Czy oni wszyscy się z nim zgadzają, nie wiem
Z dobrym starym szansonistą ...
Do połowy wypita karafka tokaju
Pewności jeszcze nie dała ...
Refren</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:30, 28 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина Хворост — Нас покличе танго
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/8V8lvp60sUQ" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Приспів:
Обоє знаєм я і ти:
Слова трапляються важкі.
Крізь них іти -
Немов крізь терня навпрошки.
Та є у нас один танок,
Коли йдемо ми крок у крок:
Ні лих, ні чвар,
Є тільки чар,
Що зветься танґо.
Я знов твоя, я йду сама
Слідом за помахом руки;
О, недарма
Колись з'єднали нас зірки!
Цей старосвітський ритуал -
Він нашу ніжність рятував
Уже не раз,
І знову нас
Покличе танґо.
Приспів.
Ні лих, ні чвар,
Є тільки чар,
Що зветься танґо...,</td><td>Refren:
Oboje się znamy ja i ty
Słowa bywają ciężkie.
Przejdź przez nie -
To jest jak długi cierń.
Ale jest jeden taniec
Kiedy idziemy krok po kroku:
Żadne zło ani walka
Jest tylko czar
Który nazywa się tango
Jestem znów twoją, idę sama
śladem za ruchami ręki;
Och, nic dziwnego
Kiedyś połączyły nas gwiazdy!
Ten staroświecki rytuał -
On naszą godność ratował
Już nie raz
I znowu nas
Połączy tango.
Refren
Żadne zło ani walka
Jest tylko czar
Który nazywa się tango ...</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 6:38, 29 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Люцина Хворост "Гвоздики й маки"
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/5d-AZ8klntc" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Ти серед тих, кому війна
Кривавого вина дала.
Знов ти ідеш у бій за тих,
Хто скривджений поліг від зла.
Приспів:
Гвоздики і маки
Сяють крізь туман,
Немов семафорне світло,
Їхнє полум'я червоне...
І жага, жага в пелюстках,
Жага, жага на вустах,
Жага в серцях.
Ти забереш мою любов,
Я житиму немов крізь сон.
Далі - тунель самотніх днів,
Та ще не спорожнів перон.
Приспів. (2)</td><td>Jesteś wśród tych, którzy prowadzą wojnę
Która krwawe wino dała.
Znowu idziesz w bój za tych
Kto skrzywdzony poległ od zła.
Refren:
Goździki i maki
Świecą przez mgłę
Jak semaforowe światło
Ich płomienie są czerwone ...
I pragnienie, pragnienie w płatkach
Pragnienie, pragnienie na ustach
Pragnienie w sercach.
Ty zabierzesz moją miłość
Będę żyła jak we śnie.
Dalej tunel samotnych dni,
I dodatkowo nieczynny peron.
Refren (2)</td></tr></table>
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Czw 6:47, 29 Lis 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|