www.3iks.fora.pl

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Выйду на улицу, гляну на село!
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/XVTRC4TzvVQ" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Выйду на улицу, солнца нема,
Красные девки свели меня с ума.
Выйду на улицу, гляну на село,
Девки гуляют и мне весело.
Выйду на улицу, гляну на село,
Девки гуляют и мне весело.

Матушка родная, дай воды холодной,
Сердце моё словно кидает в жар.
Раньше гулял я в зелёном саду,
Думал, на улицу век не пойду,
Раньше гулял я в зелёном саду,
Думал, на улицу век не пойду.

А теперь под вечер пятки горят,
Ноженьки резвые пляски хотят,
Я пойду на улицу, к девкам пойду,
Золотом звонким я их одарю.
Я пойду на улицу, к девкам пойду,
Золотом звонким я их одарю.

Матушка, слышишь, соловушка поёт,
Это под горою пляска идёт.
Девки голосистые звонко поют,
Доброму молодцу спать не дают,
Девки голосистые звонко поют,
Доброму молодцу спать не дают.

Выйду на улицу, солнца нема,
Красные девки свели меня с ума.
Выйду на улицу, гляну на село,
Девки гуляют и мне весело.
Выйду на улицу, гляну на село,
Девки гуляют и мне весело.</td><td>Wyjdę na ulicę, słońca nie ma,
Piękne dziewczyny zabrały mi rozum.
Wyjdę na ulicę, spojrzę na wioskę
Dziewczęta spacerują i mnie wesoło.
Wyjdę na ulicę, spojrzę na wioskę
Dziewczęta spacerują i mnie wesoło.

Matko kochana, daj chłodnej wody,
Serce moje dokładnie pada w upale.
Wcześniej spacerowałem po zielonym ogrodzie,
Myślałem, że od ulicę nie wyjdę,
Wcześniej spacerowałem po zielonym ogrodzie,
Myślałem, że od ulicę nie wyjdę,

A teraz wieczorem obcasy palą
Nóżki różne tańce uprawiają
Pójdę na ulicę, wyjdę do dziewczyn,
Złotymi dzwonkami będę je nagradzać.
Pójdę na ulicę, wyjdę do dziewczyn,
Złotymi dzwonkami będę je nagradzać.

Matko, słuchaj, słowik śpiewa,
To do góry taniec leci.
Dziewczęta dźwięcznie i głośno śpiewają,
Dobrym chłopakom spać nie dają.
Dziewczęta dźwięcznie i głośno śpiewają,
Dobrym chłopakom spać nie dają.

Wyjdę na ulicę, słońca nie ma,
Piękne dziewczyny zabrały mi rozum.
Wyjdę na ulicę, spojrzę na wioskę
Dziewczęta spacerują i mnie wesoło.
Wyjdę na ulicę, spojrzę na wioskę
Dziewczęta spacerują i mnie wesoło.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Не спеши Наташка - Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/iFG83VUAFdA" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">В розовой рубашке, ворот на роспашку
Шёл по лугу парень, просто на угад
А ему на встречу, смуглая наташка
Стройная Наташка васильковый взгляд

Припев:
Огибает ветер, буйные ромашки
Радуется солнце, травы шелестят
Ех Наташка, неспеши Наташка
Подари Наташка васильковый взгляд
Ех Наташка, неспеши Наташка
Подари Наташка васильковый взгляд

А в саду зелёном, летняя прохлада
Голубая речка, въяткая трава
О любви хорошей, розказать ей надо
Не находит парень нужные слова

Припев.

Повстречались взглядом, стали молча рядом
Стали молча рядом, за руку взялись
Обернулось поле, грустным зимним садом
И слова простые просто разошлись

Припев.

Припев.
Ех Наташка, неспеши Наташка
Подари Наташка васильковый взгляд
Ех Наташка, неспеши Наташка
Подари Наташка васильковый взгляд</td><td>W różowej koszuli, z rozpiętym kołnierzem
Szedł przez las facet prosto na miejsce
A jemu naprzeciw smugła Nataszka
Strojna Nataszka, o chabrowych oczach

Refren:
Powiewa wiaterek, dziki rośnie rumianek
Wesołe słoneczko, trawy szeleszczą
Ech, Nataszko, nie śpiesz się Nataszko
Pokaż mi Nataszko chabrowe oczy
Ech, Nataszko, nie śpiesz się Nataszko
Pokaż mi Nataszko chabrowe oczy

A w zielonym lesie zimny wiatr się kładzie
Głęboka rzeczułka, miękki puch trawy
O pięknej miłości opowiedzieć jej trzeba
Nie znajduje facet odpowiednie słowa

Refren.

Spotkali się wzrokiem i stali w milczeniu
Stali w milczeniu obok siebie, wzięli się za ręce
W koło pole, groźny zimny las
I proste słowa ich łączyły

Refren.

Refren.
Ech, Nataszko, nie śpiesz się Nataszko
Pokaż mi Nataszko chabrowe oczy
Ech, Nataszko, nie śpiesz się Nataszko
Pokaż mi Nataszko chabrowe oczy</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - Водочка - ты для сердец людских находочка!
BBand ODESSA - Wódeczka, ty dla serc ludzkich uwolnienie!
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/Bm3xpzcoNXI" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">После первой закусили мы молочной колбасой
А потом еще налили мы друг другу по одной
После третьей мы решили, что пора нам танцевать
И давай как папуасы, с ноги на ногу скакать

А когда натанцевавшись, пропустили по одной
Наши глотки затянули, «Еду к миленькой домой»
Ну а после как тюлени, на скалистом берегу
Мы спокойно захрапели, аж до самого утру

Приспив:
Водочка, ты чище чем на небе звездочка
Ты душу грееш как молодочка
И потому тебя мы пьем дай-дай-дай
Водочка, ты для сердец людских находочка
И от тебя мы словно лодочки
Далеко не уплывем

По утру опохмелившись и промыв водой глаза
Наши башни загудели, как под током провода
И под сердцем заскрипела, беспокойная душа
Словно старая телега, все четыре колеса

В тот же миг нас осенило, что пора в ларек бежать
Затоварить бочку пивом, море водочки набрать
И продолжить танцы-шмансы, под глухой магнитофон
Заводить свои романсы, на бескрайний наш район

Приспив.

По стаканам мы разлили, наш божественный сироп
И без страха сразу влили, как жулье на эскалоп
И душа как колесница, понеслась без скрипа в рай
Наш девиз побольше водки, а речевкам наливай

Приспив.
Приспив.</td><td>Po pierwszym my zakąsili mleczną kiełbasą
A potem naleliśmy sobie jeszcze po jednym
Po trzecim zdecydowaliśmy, że nadszedł czas na taniec
A jak papuasi, z nogi na nogę przeskakiwać

A gdy potańcowaliśmy przepuszczaliśmy po jednym
Nasze gardła piszczały, "Idę do miłej, do domu"
No, a potem jak otuleni na skalistej plaży
My spokojnie chrapali do samego rana

Refren:
Wódeczka, tyś czystsza niż na niebie gwiazdeczka
Ty dusze grzejesz jak grzałeczka
I dlatego my cię pijemy daj-daj-daj
Wódeczka, ty dla serc ludzkich uwolnienie
I od ciebie jak łódeczka
Daleko nie odpłyniemy

Po rannym otrzeźwieniu i umyciu wodą oczu
Nasze wieże zadźwięczały jak druty pod napięciem
A pod sercem zaskrzypiała niespokojna dusza
Jak stary wasąg i wszystkie jego cztery koła

W tym momencie dotarło do nas, że nadszedł czas uruchomić stoisko
Zamówić beczkę piwa, morze wódki nabrać
I przedłużyć dancing-szmajcing z magnetofonu
Zaśpiewać swoje utwory z naszej bezgranicznej okolicy

Refren.

Po szklanie rozlewanie boskiego napoju
I bez obaw my go lejem jak oszuści na eskalop (kotlet)
A dusza jak rydwan bez skrzypienia przenosi się w raj
Nasza dewiza to wódki więcej i przyśpiewek do rozlewania

Refren.
Refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">BAND ODESSA - А В РЕСТОРАНЕ
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/4OS27W-9KKE" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Мы отложим в сторонку дела,
И давай с тобой напропалую
Окунемся, была не была,
В ресторанную жизнь удалую.
Ты меня пригласи в ресторан.
Я одену все лучшее сразу.
И веселые песни цыган для меня зазвучат по заказу.

Припев:
А в ресторане, а в ресторане,
А там гитары, а там цыгане.
И что душа захочет, выбирай.
И где то здесь начинается рай.
А в ресторане, а в ресторане,
А там гитары, а там цыгане.
И что душа захочет, выбирай.
И где то здесь начинается рай.

Я вас всех приглашаю к столу
Чтобы мы хорошо посидели
Я принцесса на этом балу и еще петухи не запели
Утром снова закружат дела,
Утром снова вернется что было.
Но о том, что принцессой была,
Я хочу чтобы я не забыла.

Припев:
А в ресторане, а в ресторане,
А там гитары, а там цыгане.
И что душа захочет, выбирай.
И где то здесь начинается рай.
А в ресторане, а в ресторане,
А там гитары, а там цыгане.
И что душа захочет, выбирай.
И где то здесь начинается рай.

Начинается рай, начинается рай.</td><td>Odłóżmy na stronę ważne rzeczy
I niech to będzie lekkomyślne
Moczenie się było czy nie było,
W restauracyjne życie się udajmy.
Ty mnie zaprosił do restauracji.
Włożę wszystkie najlepsze na raz.
A wesołe piosenki cygan dla mnie wybierze na zamówienie.

Refren:
A w restauracji, a w restauracji,
A tam gitary, a tam cyganie.
I co chce dusza, wybieraj.
I to tutaj zaczyna się raj.
A w restauracji, a w restauracji,
A tam gitary, a tam cyganie.
I co chce dusza, wybieraj.
I to tutaj zaczyna się raj.

Ja was wszystkich zapraszam do stołu
Abyśmy dobrze posiedzieli
Jestem księżniczką na tym balu, a jeszcze koguty nie piały
Rano znów są poważne sprawy
Rano znowu powróci jak było.
Ale o tym, jak księżniczką byłam,
Nie chciałabym zapomnieć

Refren.
A w restauracji, a w restauracji,
A tam gitary, a tam cyganie.
I co chce dusza, wybieraj.
I to tutaj zaczyna się raj.
A w restauracji, a w restauracji,
A tam gitary, a tam cyganie.
I co chce dusza, wybieraj.
I to tutaj zaczyna się raj.

Zaczyna się raj, zaczyna się raj.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - Стоят девчонки
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/KTGlhAiCy24" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Ко мне пришёл мой самый лучший друг
И говорит: "Давай, найдём подруг.
Как много их, красивых таких,
Ты любишь этих, а я - других."

Стоят девчонки - юбки по колено -
У перехода метрополитена.
Привет, девчонки, я хороший мальчик.
Пойдём ко мне, родители на даче.

Опять одни сидим мы - друг и я.
На лето все разъехались друзья.
А нам найти девчонок так легко:
Мы встретим их у станции метро.

Стоят девчонки - юбки по колено -
У перехода метрополитена.
Привет, девчонки, я хороший мальчик.
Пойдём ко мне, родители на даче.

Стоят девчонки - юбки по колено -
У перехода метрополитена.
Привет, девчонки, я хороший мальчик.
Пойдём ко мне, родители на даче.

Ко мне пришёл мой самый лучший друг
И говорит: "Давай, найдём подруг.
Как много их, красивых таких,
Ты любишь этих, а я - других."

Стоят девчонки - юбки по колено -
У перехода метрополитена.
Привет, девчонки, я хороший мальчик.
Пойдём ко мне, родители на даче.

Стоят девчонки - юбки по колено -
У перехода метрополитена.
Привет, девчонки, я хороший мальчик.
Пойдём ко мне, родители на даче.</td><td>Przyszedł do mnie mój najlepszy przyjaciel
I powiedział: "Chodź, poszukamy przyjaciół.
Ilu ich, tych dobrych,
Ty lubisz jednych, a ja - innych".

Stoją dziewczyny - spódnice do kolan -
Idziemy metra tunelem.
Hej, dziewczyny, ja świetny chłopak.
Chodźmy do mnie, rodzice na daczy.

Znowu siedzimy sami - przyjaciel i ja.
Latem wszyscy znajomi wyjechali.
A znaleźć dziewczyny sprawa łatwa:
Spotykamy je na stacji metra.

Stoją dziewczyny - spódnice do kolan -
Idziemy metra tunelem.
Hej, dziewczyny, ja świetny chłopak.
Chodźmy do mnie, rodzice na daczy.

Stoją dziewczyny - spódnice do kolan -
Idziemy metra tunelem.
Hej, dziewczyny, ja świetny chłopak.
Chodźmy do mnie, rodzice na daczy.

Przyszedł do mnie mój najlepszy przyjaciel
I powiedział: "Chodź, poszukamy przyjaciół.
Ilu ich, tych dobrych,
Ty lubisz jednych, a ja - innych".

Stoją dziewczyny - spódnice do kolan -
Idziemy metra tunelem.
Hej, dziewczyny, ja świetny chłopak.
Chodźmy do mnie, rodzice na daczy.

Stoją dziewczyny - spódnice do kolan -
Idziemy metra tunelem.
Hej, dziewczyny, ja świetny chłopak.
Chodźmy do mnie, rodzice na daczy.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">ТАНЦУЕМ ЛАМБАДУ! Band ODESSA!
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/iSTzaF5zdws" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">На морях не бывал никогда я
Но однажды приехав туда
Я на пляже увидел девчонку
Рядом с ней танцевала волна
Подошёл и спросил как зовут
И она мне ответила тут

Танцуем ламбаду мы танцуем ламбаду
Танцуем ламбаду мы танцуем ламбаду

Обнимаю за талию нежно
И рукой её руку ловлю
И в глазах голубых бесконечных
Вижу страсти морскую волну
А в движении гибкого тела
Не земную ее красоту

Танцуем ламбаду мы танцуем ламбаду
Танцуем ламбаду мы танцуем ламбаду

В жизни чудо встречаешь не часто
Без него пролетают года
Пол земли пролетаешь напрасно
И не можешь понять иногда
Что увидев однажды глаза
Их не сможешь забыть никогда

Танцуем ламбаду мы танцуем ламбаду
Танцуем ламбаду мы танцуем ламбаду.</td><td>Na morzach nigdy nie bywałem
Ale jednak przyjechałem tutaj
A na plaży zobaczyłem dziewczynę
Razem z nią tańcowały fale
Podszedłem i zapytałem o imię
A ona odpowiedziała mi tak

Tańczymy lambadę, tańczymy lambadę
Tańczymy lambadę, tańczymy lambadę

Objąłem za talię ją delikatnie
I ręką jej rękę łapię
A w oczach niekończącego się błękitu
Widzę morskich fal pasję
W elastycznych ruchach ciała
Nieziemską jej urodę

Tańczymy lambadę, tańczymy lambadę
Tańczymy lambadę, tańczymy lambadę

Z życiu cuda zdarzają się nie często
Bez nich lecą lata
Pół świata przelecisz na darmo
A czasem nie można zrozumieć
Co zobaczył na własne oczy
Nie możesz zapomnieć nigdy

Tańczymy lambadę, tańczymy lambadę
Tańczymy lambadę, tańczymy lambadę</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band Odessa - Пой гитара звонкая
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/Bg-61M85Vek" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Звезды ночь рассыпала, душу мне печалью трогая
Нелюбовь мне выпала, и гуляю одинокий я

ПРИПЕВ
Пой гитара звонкая, от заката до зари
Ой до чего ж она не громкая,
Эта песня о любви
Пой гитара звонкая, у цыгана на груди
Полюбил девченку я, да где ж ее найти

Было счастье около, а теперь уже не водится
Улетели голуби, улетели не воротятся

ПРИПЕВ

Вышел бы из дома я, и у ветра попросил
Где ж она любовь моя, и большая и красивая

ПРИПЕВ
ПРИПЕВ</td><td>Gwiazdy noc rozsypała, duszę mnie dotknął smutek
Antypatia mnie dopadła i chodzę samotny

REFREN
Piej gitaro dźwięczna, od zmierzchu do świtu
Oh, dlaczego ona nie jest głośna,
To piosenka o miłości
Piej gitaro dźwięczna u Cygana na piersi
Pokochałbym ja dziewczynę, ale gdzie ją znaleźć

Było szczęście niedaleko, a teraz już go nie mam
Poleciały gołębie, poleciały i nie wrócą

REFREN.

Wyszedłby z domu i zapytał wiatru
Gdzie jest ona, miłość moja i największa i piękna

REFREN.
REFREN.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band Odessa - Алибаба, ты посмотри какая женщина
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/sWPyNwNjru4" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400"> А на Востоке нравы так жестоки
Но есть любовь, есть женщины как зной
Они порой бывают одиноки
Мечтая ночку провести а Али Бабой

Пусть не имел, бродяга, караванов
И как всегда в кармане ни гроша
Но даже дочь великого султана
Всегда всдыхает -ах Али-Баба

Али Баба , ты посмотри какая женщина
Она танцует, флиртует, смеется и поет
Али Баба , ты посмотри какая женщина
Она танцует, флиртует, смеется и поет

И вот однажды тёмной,тёмной ночью
Собрав по всей округе все цветы
Он нежно положил их к изголовью
Тайком пробравшись в спальню госпожи

Когда на утро били барабаны
И сам Султан метался по дворцу
Не мог простить он этого обмана
Ну где теперь искать Али-Бабу

Али Баба , ты посмотри какая женщина
Она танцует, флиртует, смеется и поет
Али Баба , ты посмотри какая женщина
Она танцует, флиртует, смеется и поет </td><td>A na Wschodzie jest tak okrutnie
Ale jest miłość, są kobiety, jest ciepło
One czasami są samotne
Marząc noce spędzać z Alibabą

Nikt ich nie miał, włóczęgi, karawany
I jak zawsze w kieszeni ni grosza
Ale nawet córka wielkiego sułtana
Zawsze wzdychała do Alibaby

Alibabo, ty widzisz jaka to kobieta
Ona tancuje, flirtuje, śmieje się i śpiewa
Alibabo, ty widzisz jaka to kobieta
Ona tancuje, flirtuje, śmieje się i śpiewa

I wtedy jednej ciemnej, ciemnej nocy
Zebrał wszystkie kwiaty w całej okolicy
On delikatnie położył je u wezgłowia
Po cichu wkradłwszy się do alkowy

Gdy rano zabiły barabany
I sam Sułtan chodził po palacu
Nie mógł wybaczyć tego oszustwa
Cóż, gdzie teraz szukać Alibabę

Alibabo, ty widzisz jaka to kobieta
Ona tancuje, flirtuje, śmieje się i śpiewa
Alibabo, ty widzisz jaka to kobieta
Ona tancuje, flirtuje, śmieje się i śpiewa</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA У Моря у синего Моря

<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/MO5VYbD7V0E" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">А у моря, у синего моря
Со мною ты, рядом со мною.
И солнце светит, и для нас с тобой
Целый день шумит прибой.
Прозрачное небо над нами,
И чайки кричат над волнами.
Кричат, что рядом будем мы всегда,
Словно небо и вода.

А над морем,
Над ласковым морем
Мчатся чайки
Дорогой прямою,
И сладким кажется
На берегу
Поцелуй солёных губ.

А звёзды взойдут,
И уснёт прибой,
Дельфины плывут
Мимо нас с тобой.
Дельфины, дельфины,
Другим морям
Расскажите,
Как счастлив был я.

Ты со мною,
Ты рядом со мною,
И любовь бесконечна,
Как море.
Солнце светит,
И для нас с тобой
Целый день поёт прибой.
Целый день поёт прибой.
Целый день поёт прибой.</td><td>A nad morzem, nad błękitnym morzem
Ty ze mną, obok mnie.
A słońce świeci i dla ciebie i dla mnie
Cały dzień szumią fale.
Czyste niebo nad nami,
I mewy krzyczą nad wodami.
Krzyczą, że będziemy razem na zawsze,
Jak niebo i woda.

A nad morzem,
Nad łagodnym morzem
Latają mewy
prostą drogą,
I słodkością wydaje się
na brzegu
Całować słone usta.

A gwiazdy się wznoszą,
I zasypiają fale,
Delfiny pływają
Obok nas ze sobą.
Delfiny, delfiny,
Znacie inne morza
Opowiedzcie nam
Jaki byłem szczęśliwy.

Jesteś ze mną,
Jesteś obok mnie,
A miłość jest nieskończona,
Jak morze.
Słońce świeci,
I dla ciebie i dla mnie
Cały dzień śpiewają fale.
Cały dzień śpiewają fale.
Cały dzień śpiewają fale.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - Январские виденья (best version)
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/IMgq6psig8A" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Вот и ушло долгожданное лето, игривое,
Время закатов и рассветов, ревнивое,
Я почему-то опять вспоминаю о январе,
Слышу твой голос и просыпаюсь, ночь на дворе.

Припев:
На белом-белом покрывале января
Любимой девушки я имя написал,
Не прогоняй меня, мороз,
Хочу побыть немного я
На белом-белом покрывале января.
Не прогоняй меня, мороз,
Хочу побыть немного я
На белом-белом покрывале января.

Блещут огнем рестораны и бары, а время час,
Танец один танцуют пары в десятый раз,
Останови заводную ламбаду, магнитофон,
Больше меня не буди, не надо, мне снится сон.

Припев.

Припев.

Пухом лебяжьим ложится пена на берега,
Чудо любое могут сделать юга-юга,
Тысячи бархатных наслаждений, и все равно
Снятся январские мне виденья, но в них тепло.

Припев.</td><td>To było długo oczekiwane lato, figlarne,
Czas wschodu i zachodu, porównywalne,
Jakoś po raz kolejny przypomina o styczniu
Słyszę twój głos i budzę się w nocy na dworze.

Refren:
Na białej, białej pokrywie stycznia
Piszę imię mojej ukochanej dziewczyny,
Nie przegoni mnie mróz,
Chcę pobyć tu trochę
Na białej, białej pokrywie stycznia.
Nie przegoni mnie mróz,
Chcę pobyć tu trochę
Na białej, białej pokrywie stycznia.

Błyszczą światłem restauracje i bary, już czas,
Na jeden taniec, tańcują pary już dziesiąty raz,
Zatrzymaj lecącą Lambadę z magnetofonu,
Więcej mnie nie budź, to nie jest sen.

Refren.

Refren.

Puchem łabędzim kładzie się piana na brzegu,
Cud luby może stworzyć każdą jugę,
Tysiąc nitek pluszu rozłożone równo
Śnią się mi styczniowe widzenia, one są ciepłe.

Refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA Опа На На/OPA On
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/2XU0a1TtG-Q" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Я гулял по белу свету
Много девушек любил
И себя как говоритсья
Каждой девушке дарил
Но в одну я так влюбился
Почему могу сказать
Потому что так умеет танцевать

ПРИПЕВ
Опа! Hа Hай Hа - Ай На Нэ
Потанцуй со мгой
Опа! Hа Hай Hа - Ай На Нэ
Танец заводной
Опа! Hа Hай Hа - Ай На Нэ
Сделай шаг вперёд
Опа! Hа Hай Hа - Ай На Нэ
И на оборот

Ты пронзила моё сердце.
По ночям покоя нет.
Ты танцуешь не реально.
В этом дыме сигарет.
Ты одна моя отрада.
За собою позови.
Посмотри как я страдаю от любви.

ПРИПЕВ…

Я гулял по белу свету.
Много девушек любил.
И себя как говоритсья.
Каждой девушке дарил.
Вы мне голову вскружили.
Уже нет на мне лица.
Ну налейте мне ещё бокал винца.

ПРИПЕВ…2 Раза</td><td>Ja chodziłem po białym świecie
Wiele dziewcząt kochałem
I siebie jak się mówi
Każdej dziewczynie darowałem
Ale w jednej tak się zakochałem
Dlaczego mogę powiedzieć
Ponieważ tak umie tańcować

REEFREN
Opa! Na Naj Na - Aj Na Ne
Potańcuj ze mną
Opa! Na Naj Na - Aj Na Ne
Taniec jak w zegarku (mechaniczny)
Opa! Na Naj Na - Aj Na Ne
Zrób krok do przodu
Opa! Na Naj Na - Aj Na Ne
I na odwrót

Ty przebiłaś moje serce.
Po nocach spokoju nie mam
Ty tańcujesz nierealnie.
W tym dymie z papierosów.
Ty jedyna moja radość.
Do siebie ją zapraszam.
Popatrz, jak ja cierpię z miłości.

REFREN ...

Ja chodziłem po białym świecie
Wiele dziewcząt kochałem
I siebie jak się mówi
Każdej dziewczynie darowałem
Ty mi w głowie zawróciła.
Nie mam już twarzy.
Cóż, nalejcie mi jeszcze jeden kieliszek wińska.

REFREN ... 2 razy</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">
Czeremcha zwyczajna - rodzina różowatych.
Znana także pod nazwami: czeremcha pospolita, śliwa kocierpka, trzemcha, czeremucha, smrodynia.
Występuje w całej Europie, Azji Mniejszej i zachodniej Syberii. W Polsce jest rośliną pospolitą.

РАСЦВЕЛА ЧЕРЕМУХА... исп. Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/QrtmRnqnQEw" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Дари-дари-дари!
Дари-дари-дари!
Дари-дари-дари!
Хоп-Хоп-Хоп-Хей!

Ай, нэ-нэ-нэ - ночка, да лунная
Ай, нэ-нэ-нэ - пой, семиструнная
Ай, нэ-нэ-нэ - вздрогнула веточка
Ай, нэ-нэ-нэ - да каждая клеточка
Ай, нэ-нэ-нэ - вздрогнула веточка
Ай, нэ-нэ-нэ - да каждая клеточка

Припев:
Расцвела черёмуха
Да на мою беду
С небес достану яркую
Я для тебя звезду
Расцвела черёмуха
И кругом голова
Бежит опять, вдоль берега
Разлучница-волна

Дари-дари-дари!
Дари-дари-дари!
Дари-дари-дари!
Хоп-Хоп-Хоп-Хей!

Ай, нэ-нэ-нэ - облоко кружится
Ай, нэ-нэ-нэ - с кем тебе дружится
Ай, нэ-нэ-нэ - тикают часики
Ай, нэ-нэ-нэ - встречи и праздники
Ай, нэ-нэ-нэ - тикают часики
Ай, нэ-нэ-нэ - встречи и праздники

Припев:
Расцвела черёмуха
Да на мою беду
С небес достану яркую
Я для тебя звезду
Расцвела черёмуха
И кругом голова
Бежит опять, вдоль берега
Разлучница-волна

Проигрыш

Ай, да-ну-да-ну-да-на
Да-ра-да-ну-да-на
Ай, да-ну-да-ну-да-на
Да-ра-да-ну-да-на
Ай, да-ну-да-ну-да-на
Да-ра-да-ну-да-на

Припев:
Расцвела черёмуха
Да на мою беду
С небес достану яркую
Я для тебя звезду
Расцвела черёмуха
И кругом голова
Бежит опять, вдоль берега
Разлучница-волна

Дари-дари-дари!
Дари-дари-дари!
Дари-дари-дари!
Хоп-Хоп-Хоп-Хей!</td><td>Dari Dari Dari!
Dari Dari Dari!
Dari Dari Dari!
Hop-hop-hop-Hej!

Ah, ne-ne-ne - nocka księżycowa
Ah, ne-ne-ne - śpiewaj, siedmiostrunnowa
Ah, ne-ne-ne – zwdrygła się gałązeczka
Ah, ne-ne-ne - każda jej komóreczka
Ah, ne-ne-ne – zwdrygła się gałązeczka
Ah, ne-ne-ne - każda jej komóreczka

Refren:
Rozkwitła czeremucha
Tak, to mój problem
Z niebios dostanę jasności
A dla ciebie gwiazdeczkę
Rozkwitła czeremucha
Dookoła korony
Biegnie znowu, wzdłuż brzegu
Rozłącznica fal

Dari Dari Dari!
Dari Dari Dari!
Dari Dari Dari!
Hop-hop-hop-Hej!

Ah, ne-ne-ne – obloki pływają
Ah, ne-ne-ne – z kim masz się przyjaźnić
Ah, ne-ne-ne – wyznaczają zegary
Ah, ne-ne-ne - spotkania i święta
Ah, ne-ne-ne – wyznaczają zegary
Ah, ne-ne-ne - spotkania i święta

Refren:
Rozkwitła czeremucha
Tak, to mój problem
Z niebios dostanę jasności
A dla ciebie gwiazdeczkę
Rozkwitła czeremucha
Dookoła korony
Biegnie znowu, wzdłuż brzegu
Rozłącznica fal

Przygrywka

Ach, da-nu-da-nu-da-na
Da-ra-da-nu-da-na
Ach, da-nu-da-nu-da-na
Ach, da-nu-da-nu-da-na
Da-ra-da-nu-da-na
Ach, da-nu-da-nu-da-na

Refren:
Rozkwitła czeremucha
Tak, to mój problem
Z niebios dostanę jasności
A dla ciebie gwiazdeczkę
Rozkwitła czeremucha
Dookoła korony
Biegnie znowu, wzdłuż brzegu
Rozłącznica fal

Dari Dari Dari!
Dari Dari Dari!
Dari Dari Dari!
Hop-hop-hop-Hej!</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Игорь Николаев "Разбитая чашка любви"
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/ME_VmX09z7E" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Сглазил сам себя, верил, как дитя
В то, что есть на свете бесконечная любовь.
Знаю я теперь, нет такой любви,
Так зачем же эту песню вам пою я вновь.

Припев:
Мы не склеим разбитую чашку любви,
Мы не выпьем из лопнувшей рюмки сто грамм,
Всё, что в жизни делили с тобой пополам,
Это просто разбитая чашка любви.
Мы не склеим разбитую чашку любви,
Мы не выпьем из лопнувшей рюмки сто грамм,
Всё, что в жизни делили с тобой пополам,
Это просто разбитая чашка любви.

Смотрит на меня, голову склоня,
С давней фотографии из солнечного дня
Та, что мне была больше, чем любовь,
Так зачем же эту песню вам пою я вновь.

Припев.

Припев.</td><td>Oszukałem sam siebie, wierzyłem jak dziecko
Że jest na świecie niekończąca się miłość.
Teraz wiem, że nie ma takiej miłości,
Więc dlatego tą piosenkę śpiewam ponownie.

Refren:
My nie skleimy rozbitej szklanki miłości,
My nie wypijemy z uszkodzonej szklanki sto gramów,
Wszystko co w życiu dzieliliśmy z tobą po połowie,
To jest po prostu kubek zniszczonej miłości.
My nie skleimy rozbitej szklanki miłości,
My nie wypijemy z uszkodzonej szklanki sto gramów,
Wszystko co w życiu dzieliliśmy z tobą po połowie,
To jest po prostu kubek zniszczonej miłości.

Patrzy na mnie z opuszczoną głową,
Ze starych fotografii ze słonecznego dnia
Ta, która była dla mnie bardziej niż miłość,
Więc dlatego tą piosenkę śpiewam ponownie.

Refren.

Refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - Kaвказская весёлая
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/5dZZdSsfUg0" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Мой гора любимый, родина Кавказ,
Там в горах высоких, я барашков пас.
Мой гора любимый, родина Кавказ,
Там в горах высоких, я барашков пас.

Чтобы не потели, заводил их в тень,
Чтобы не скучали, танцевал весь день.
Чтобы не потели, заводил их в тень,
Чтобы не скучали, танцевал весь день.

А с горы течет ручей, ой да ручей,
Я пока, что холостой, парень ни чей.
А с горы течет ручей, ой да ручей,
Я пока что холостой, парень ни чей.

Далеко ли близко ли милая моя,
Поклонитесь низко ей в ножки от меня.
Далеко ли близко ли милая моя,
Поклонитесь низко ей в ножки от меня.

Сколько я красивых, девушек встречал,
И сердца беспечных, часто покорял.
Сколько я красивых, девушек встречал,
И сердца беспечных, часто покорял.

Сладкая улыбка, хитрые глаза,
Знаю сто процентов, что сведу с ума.
Сладкая улыбка, хитрые глаза,
Знаю сто процентов, что сведу с ума.

Очень высоко в горах, лежит туман,
Повстречалась девушка словно тюльпан.
Очень высоко в горах, лежит туман,
Повстречалась девушка словно тюльпан.

Глазки озорные, брови в разлет,
Жду ее одну я, но не зовёт.
Глазки озорные, брови в разлет,
Жду ее одну я, но не зовёт.</td><td>Moje ulubione góry, rodzinny Kaukaz
Tam w wysokich górach, ja owce pasł.
Moje ulubione góry, rodzinny Kaukaz
Tam w wysokich górach, ja owce pasł.

Aby nie pociły się, zawoziłem je w cień,
Aby nie przegapić, tańczyłem przez cały dzień.
Aby nie pociły się, zawoziłem je w cień,
Aby nie przegapić, tańczyłem przez cały dzień.

A z góry płynie potok, o tak - potok
Ja póki samotny, facet jest niczyj.
A z góry płynie potok, o tak - potok
Ja póki samotny, facet jest niczyj.

Daleko czy blisko jest miła moja
Pokłońcie się jej nisko ode mnie.
Daleko czy blisko jest miła moja
Pokłońcie się jej nisko ode mnie.

Sporo pięknych dziewczyn ja spotykał,
I serca bezpieczne, często niepokoił.
Sporo pięknych dziewczyn ja spotykał,
I serca bezpieczne, często niepokoił.

Słodki uśmiech, przebiegłe oczy
Wiem na sto procent, że zaplątam w głowie.
Słodki uśmiech, przebiegłe oczy
Wiem na sto procent, że zaplątam w głowie.

Bardzo wysoko w górach, zalega mgła
Poznałem dziewczynę piękną jak tulipan.
Bardzo wysoko w górach, zalega mgła
Poznałem dziewczynę piękną jak tulipan.

Oczy złośliwe, brwi w ekspansji,
Oczekuję ją jedną, ale bez skutku.
Oczy złośliwe, brwi w ekspansji,
Oczekuję ją jedną, ale bez skutku.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA Я знаю
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/igmwsorxgjs" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><td width="150"></td><td width="400">Ночь, эта ночь не согреет нас
Впереди пустота и страх
Я уже узнаю эту боль,
Когда умирает любовь
Тихо плачет моя душа
Вижу я, что ко мне пришла
Ты сегодня в последний ра. . . з

Знаю, скоро тебя потеряю,
Но сердце не хочет понять,
А мне его трудно уня . . . ть
О о о о о о о о
Знаю, напрасно себе обещаю,
Что счастье вернется опять
Тебе меня не надо ждать

Ложь, твоя ложь как всегда мила
И она мне опять нужна
Я пытаюсь найти ответ,
Но вопросов давно уже нет
Тихо плачет моя душа,
Вижу я, что ко мне пришла
Ты сегодня в последний ра . . .з

Знаю, скоро тебя потеряю,
Но сердце не хочет понять,
А мне его трудно уня . . . ть
О о о о о о о о
Знаю, напрасно себе обещаю,
Что счастье вернется опять
Тебе меня не надо ждать

Знаю</td><td>Noc, ta noc nas nie zagrzeje
Przed nami pustka i strach
Już znam ten ból,
Kiedy miłość umiera
Cicho płacze moja dusza
Widzę co mnie minęło
Jesteś dziś ostatni raz

Wiem, że gdy ciebie stracę,
Serce nie zechce pojąć,
A mnie je trudno uspokoić
O o o o o o
Znam. na próżno jest sobie obiecać
Że szczęście powróci ponownie
Że trzeba czekać na ciebie

Kłamstwa, twoje kłamstwa, jak zawsze są miłe
I one mi znów są potrzebne
Próbuję znaleźć odpowiedź,
Ale problemów już dawno nie ma
Cicho płacze moja dusza,
Widzę, że do mnie przyszła
Dzisiaj ostatni raz.

Wiem, że gdy ciebie stracę,
Serce nie zechce pojąć,
A mnie je trudno uspokoić
O o o o o o
Znam. na próżno jest sobie obiecać
Że szczęście powróci ponownie
Że trzeba czekać na ciebie

Wiem</td></tr></table>