www.3iks.fora.pl

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA Я готов целовать песок! 1
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/I7wJGn0XZbM" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Мне бы жизнь свою, как кинопленку
Прокрутить на десять лет назад
Чтобы стала ты простой девчонкой
Чистой-чистой как весенний сад

Припев:
Вижу тень наискосок,
Рыжий берег с полоской ила
Я готов целовать песок,
По которому ты ходила
Снова тень наискосок,
Рыжий берег с полоской ила
Я готов целовать песок,
По которому ты ходила

А когда весенними ночами
Часто думая что я влюблен
Я твоими чёрными очами
Был тогда как птица окрылён

Припев.

Мне бы стать бы синей-синей птицей,
Петь не хуже, чем все соловьи
Не целуйся, слышишь - не целуйся,
Не целуйся слышишь - без любви

Припев.

Я готов целовать песок,
По которому ты ходила</td><td>Mam swoje życie jak film
Przekręcony dziesięć lat do tyłu
Abyś stała się ty prostą dziewczyną
Jasną, czystą jak wiosenny sad

Refren:
Widzę cień po przekątnej,
Rudy brzeg z połyskiem mokra
Jestem gotów całować piasek,
Po którym ty chodziłaś
Znowu cień na przekątnej,
Rudy brzeg z połyskiem mokra
Jestem gotów całować piasek,
Po którym ty chodziłaś

A kiedy wiosennymi nocami
Często myślałem, że jestem zakochany
W twoich czarnych oczach
Byłem wtedy, jak ptak skrzydlaty

Refren.

Chciałem się stać, niebieskim ptakiem,
Śpiewać nie gorzej niż wszystkie słowiki
Nie całować się, słyszysz – nie pocałować się,
Nie całować się, słyszysz – bez miłości

Refren.

Jestem gotów całować piasek,
Po którym ty chodziłaś</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - Букет (Cover).
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/gtM0u6IKZOc" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Я буду долго гнать велосипед
В глухих лугах его остановлю
Нарву цветов и подарю букет
Той девушке, которую люблю

Я ей скажу с другим наедине
О наших встречах позабыла ты
И потому на память обо мне
Возьми вот эти скромные цветы

Она возьмёт, но снова в поздний час
Когда туман сгущается и грусть
Она пройдёт не поднимая глаз
Не улыбнувшись даже, ну и пусть

Я буду долго гнать велосипед
В глухих лугах его остановлю
Я лишь хочу, чтобы взяла букет
Та девушка, которую люблю</td><td>Będę długo jeździć rowerem
Na odległych łąkach go zatrzymam
Narwę kwiatów i podaruję bukiet
Tej dziewczynie, którą kocham

Powiem jej przy jakiejś okazji
O naszych spotkaniach zapomnianych
I potem na pamiątkę ode mnie
Podaruję te skromne kwiaty

Ona weźmie, ale w późną godzinę
Gdy mgła zgęstnieje i smutek
Ona minie, nie podnosząc wzroku
Nie uśmiechnie się, i szkoda

Będę długo jeździć rowerem
Na odległych łąkach go zatrzymam
Po prostu chcę, aby wzięła bukiet
Ta dziewczyna, którą kocham</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">ТВОИ ЗЕЛЁНЫЕ ГЛАЗА - BAND ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/kCUR0V2njzo" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Припев: х2
Твои зелёные глаза,
Улыбку дарят и покой,
Твои зелёные глаза,
Полны теплом и добротой.

В твоих глазах видна слеза,
И та слеза - любви моей.
Ну в чем скажи виновен я,
И как найти путь близкий к ней?

(Припев)

Я верю в нас, я верю в то,
Что мне с тобою повезло,
Иначе быть и не могло,
Мне на душе с тобой светло!

(Припев) х2

= = = = = = = = = = = = = = =
Зажжётся день в глазах твоих,
Мы делим вечер на двоих.
Ты знаешь, как спокойно мне,
Ведь ты живешь, в моей душе!
= = = = = = = = = = = = = = = </td><td>Refren x2
Twoje zielone oczy,
Uśmiech dają i spokój
Twoje zielone oczy,
Pełne są ciepła i dobroci.

W twoich oczach widoczne jest łza,
I ta łza to miłość moja.
W czym jestem, powiedz, winien ja,
I jak mam znaleźć bliską drogę do niej?

(Refren)

Ja wierzę w nas, ja wierzę w to,
Co mnie połączyło z tobą,
Inaczej być i nie mogło
Mam na duszy twoje światło!

(Refren) x2

= = == = = = = = = = = = = = = =
Zapali się dzień w twoich oczach,
Dzielimy wieczór na dwoje.
Ty wiesz, jak uspokoić mnie,
Bo ty żyjesz w duszy mojej!
= = = = = = = = = = = = = = = </td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA –Белое ПЛАТЬЕ NEW 2016 zh igor Клёнов zh Оксана Клёнова
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/ZCIFQVGsEx4" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Унесла волна, унесла волна
К дальним берегам!
Никому тебя, никому тебя
Больше не отдам!

Припев:
Белое платье, с белой фатой,
Белые цветы!
Все мои желания отгадала ты!
Белое платье, с белой фатой,
Все слова любви,
Не заменят мне твоей красоты!

А твои глаза, а твои глаза
Неба синего!
Звёздочкой ночной, звёздочкой ночной
В них блестит слеза!

Припев.

Унесла волна, унесла волна
К дальним берегам!
Никому тебя, никому тебя
Больше не отдам!

Припев. (x2)</td><td>Uniosła fala, uniosła fala
Do odległych brzegów!
Nikomu ciebie, nikomu ciebie
Nie oddam już!

Refren:
Biała sukienka z białym welonem,
Białe kwiaty!
Wszystkie moje życzenia spełniłaś!
Biała sukienka z białym welonem,
Wszystkie słowa miłości,
Nie zastąpią mi twojej urody!

A twoje oczy, a twoje oczy
Z nieba niebieskiego!
W gwiezdną nockę, w gwiezdną nockę
Błyszczy łza!

Refren.

Uniosła fala, uniosła fala
Do odległych brzegów!
Nikomu ciebie, nikomu ciebie
Nie oddam już!

Refren. (x2)</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Ой, беда, беда в огороде лебеда Поёт Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/CjNvqL4LMXM" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">МАЛЬЧИКИ МАЛЬЧОНОЧКИ, ХОДИТЕ НА ВЕЧЁРОЧКИ
А БЕЗ ВАС МАЛЬЧОНОЧКИ, МЫ СТАЛИ КАК БОЧОНОЧКИ

Припев:
ОЙ БЕДА БЕДА В ОГОРОДЕ ЛЕБЕДА
ЧЕРЁМУШКА БЕЛАЯ, ЧТО Я В ДЕВКАХ ДЕЛАЛА

Я ЖИВУ КАК КАНАРЕЙКА, А ПОЮ КАК СОЛОВЕЙ
НУ КА МИЛАЯ НАЛЕЙКА, ЗАПОЮ ПОВЕСИЛЕЙ

Припев.

А ТЫ НЕ ПОЙ А ТЫ НЕ ПОЙ, У ТЯ ГОЛОС НЕ ТАКОЙ
ЕСТЬ ТАКОЕ ГОЛОСЬЁ, ВСТАЁТ ДЫБОМ ВОЛОСЬЁ

Припев.

РОДИЛАСЬ Я НЕ В ДЕРЕВНЕ, НЕ ХЛЕБАЛА ЛАПТЕМ ЩЕЙ
МОРДУ МАЗАЛА БЕНЗИНОМ, ЧТОБЫ НЕ БЫЛО ПРЫЩЕЙ

Припев.

Я КУПИЛА КОЛБАСУ,И ПОТОМ ПОЛОЖИЛА
И ОНА НА ЦЕЛУ НОЧЬ, МЕНЯ РАСТРЕВОЖИЛА

Припев.

Припев (x2)
–--------------------------------------------

В САНАТОРИИ БЫЛА НИ СКОЛЬКО НЕ ПОПРАВИЛАСЬ
СОРОК КОЕК РАСШАТАЛА, И ДОМОЙ ОТПРАВИЛАСЬ

Припев,

ИЗ КОЛОДЦА ВОДА ЛЬЁТСЯ, ЧЕРЕЗ ЖЕЛОБ СОЧИТСЯ
ХОТЬ И ПЛОХО НАМ ЖИВЁТСЯ, А ВСЁ ВРЕМЯ ХОЧЕТСЯ

Припев.</td><td>Chłopaki, chłopaczki, chodźcie na wieczoreczki
A bez was, chłopaczki, zostałyśmy jak beczki

Refren:
Oj bieda, bieda, w ogrodzie lebioda
Czeremcha biaława, a ja z dziewczętami została

Żyję sobie jak kanarek, a śpiewam jak słowik
I jak miła śpiewaczka, zaśpiewam wesoło

Refren.

A ty nie piej, a ty nie piej bo twój głos nie taki
Jest takie przysłowie, że włos staje na głowie

Refren.

Urodziłam się nie we wsi, nie siorbam pyskiem
Gębę maziam benzyną, bym nie miała pryszczy

Refren.

Kupiłam kiełbasę i ją odłożyłam
A ona nz całą noc mnie rozproszyła

Refren.

Refren (x2)
--------------------------------------------------

W sanatorium byłam nie raz, nic nie naprawiali
Czterdzieści łóżek zepsutych i do domu odsyłali

Refren,

Woda leje się ze studni, przez dreny sączy się
Choć kiepsko nam żyje się, ale życia chce się

Refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band Odessa - Хрустальный ЗАМОК NEW 2016
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/BDtFG_JjwMI" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Ты позови, и я тебя согрею осенью.
Даже дожди так грустно плачут тоже осенью.
Слезы твои на встречу мне печалью брошены,
Вот бы сказать друг другу что-нибудь хорошее.

Припев:
Я для тебя их хрусталя построю замок,
Я для тебя из янтаря построю дом.
Под листопадом звездопада утром ранним
Пусть обвенчает нас с тобой небесный гром.

Ты позови, я украду тебя, красивая,
И не грусти - со мной ты самая счастливая!
Ветром шальным я разведу все тучи в небесах,
Поговорим и грусть останется лишь только в снах.

Припев.

Припев. (x2)</td><td>Zadzwoń do mnie, a ja cię zagrzeję jesienią.
Nawet deszcze też smutno płaczą tak jesienią.
Łzy twoje na spotkanie mnie smutno rzucone,
Co by nie znaczyło, coś dobrego dla przyjaciela.

Refren:
Ja dla ciebie z kryształu zbuduję zamek
I dla ciebie z bursztynu zbuduję dom.
Zgodnie z opadem liści wczesnym rankiem
Niech nas ze sobą połączy niebieski grom.

Zadzwoń do mnie, ja ukradnę cię, piękna,
I nie smuć się - ze mną będziesz szczęśliwa
Wiatrem szalonym ja rozgonię wszystkie chmury na niebie,
Porozmawiamy i smutek zostanie tylko w snach.

Refren.

Refren(x2)</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">А первое слово дороже второго. Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/kkx_wrjHObM" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Приносил тебе букеты-алых роз,
И тебе казалось это не всерьёз.
-Лепестки ронял устало мой букет,
Вместо "да" ты мне сказала "нет".

Припев:
А первое слово дороже второго, но ты не грусти,
Другого такого как я золотого-нигде не найти.
-Слова ты не слушай, а просто получше в глаза мне взгляни
И сразу увидишь и розы ты примешь мои.

А словами, не согреться в час любой,
Слушать надо, только сердцем-нам с тобой.
-Можно в небе, не заметить сотни звёзд,
Без шипов нигде не встретить роз.

Припев.

Я опять тебя под вечер провожу,
Для кого зажгла ты свечи погляжу.
-Не напрасно полыхала нам заря,
Я словам твоим поверил зря.

Припев(x2)</td><td>Przynosiłem ci bukiet czerwonych róż,
A tobie wydawało się, że to nie jest tak.
- Płatki tracił cały mój bukiet,
Zamiast "tak" ty mi powiedziałaś "nie".

Refren:
A pierwsze słowo droższe drugiego, ale się nie smuć,
Innego takiego jak ja złotego- nigdzie nie znajdziesz.
- Słów ty nie słuchaj, a w oczy mi popatrz
I od razu zobaczysz i róże ode mnie przyjmiesz.

A słowa nie zagrzeją w czasie miłości,
Słuchać trzeba, tylko sercem ja i ty.
-Można na niebie nie zauważyć setek gwiazd,
Bez cierni nigdzie nie zobaczysz róż.

Refren.

I znowu do ciebie pod wieczór przychodzę,
Dla kogo zapaliłaś świece popatrzę.
Nie na próżno świeciła nam zorza
A słowom twoim nie wierzę ja.

Refren (x2).</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - Тополя (best version)
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/78l-02RLkOw" frameborder="0"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Тополя тополя все в пуху
Потерял я любовь, не найду
Потерял я любовь и девчонку свою
Вы постойте, а я поищу.
Потерял я любовь и девчонку свою
Вы постойте, а я поищу.

С той девчонкой дружил я давно
Было в жизни у нас хорошо.
Но случилась беда, разлюбила она
Помогите же мне тополя.
Но случилась беда, разлюбила она
Помогите же мне тополя.

Ты ушла далеко, далеко
И не пишешь мне даже письмо
Ну а я всё сижу, почтальона всё жду
Ну а он мне в ответ - «Писем нет»
Ну а я всё сижу, почтальона всё жду
Ну а он мне в ответ - «Писем нет».

Вспоминаю тот вечер, как сон
Мы стояли с тобою вдвоём
Ты красива была и как роза цвела
Ну зачем же так рано ушла.
Ты красива была и как роза цвела
Ну зачем же так рано ушла.</td><td>Topola, Topola całą w puchu
Zgubiłem swoją miłość, nie mogę znaleźć
Zgubiłem swoją miłość i dziewczynę moją
Poczekajcie, będę szukać.
Zgubiłem swoją miłość i dziewczynę moją
Poczekajcie, będę szukać.

Z tą dziewczyną byliśmy przyjaciółmi od dawna
W życiu było nam dobrze.
Ale zdarzyła się bieda, odkochała się ona
Pomóż mi topola.
Ale zdarzyła się bieda, odkochała się ona
Pomóż mi topola.

Odeszła daleko, daleko
I nie przesyłasz mi listu
A ja siedzę, czekam na listonosza
A on odpowiada: „Nie ma listów”
A ja siedzę, czekam na listonosza
A on odpowiada: „Nie ma listów”

Wspominam ten wieczór jak sen
Staliśmy razem ze sobą
Byłaś piękna i jak róża kwitła
Dlaczego tak wcześnie odeszłaś?
Byłaś piękna i jak róża kwitła
Dlaczego tak wcześnie odeszłaś?</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Девочка в платье из ситца. Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/Xp5FyFzNcPc" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Девушка в платье из ситца,
Каждую ночку мне снится,
Не разрешает мне мама твоя |
На тебе женится. | 2

Знаю за что твоя мама
Так меня ненавидит -
По телевизору каждый день |
Она меня в джазе видит. } 2

Мне говорит твоя мама -
Как тебе только не стыдно,
Весь твой оркестр сидит внизу |
Тебя одного лишь видно. |2

Был бы ты лучше слесарь,
Или какой-нибудь сварщик,
Ну, в крайнем случае, милиционер, |
Но только не барабанщик. | 2

Ты передай своей маме,
Сделаю всё, что хотите.
Продам установку, куплю контрабас, |
Только меня любите. | 2

Девушка в платье из ситца,
Больше мне ночью не снится.
Мне разрешила мама твоя,
А я расхотел жениться.

Мне разрешила мама твоя,
А я расхотел жениться.</td><td>Dziewczyna w stroju z perkalu,
Każda noc mi śni się,
Nie pozwala mi twoja mama |
Żenić się z tobą. | 2

Wiem, za co twoja mama
Tak mnie nie lubi -
W telewizji codziennie |
Ona mnie w z jazzie widzi. } 2

Mi mówi twoja mama -
Jak mnie tak nie jest wstydliwie,
Twoja cały orkiestra siedzi na dole |
A ciebie tylko widać. | 2

Byłby z ciebie lepszy mechanik,
Albo jakiś spawacz,
Cóż, w skrajnym przypadku policjant, |
Byle nie perkusista. | 2

Ty powiedz swojej mamie,
Zrobię wszystko co zechce.
Sprzedam perkusję, kupię kontrabas, |
Tylko mnie polubcie. | 2

Dziewczyna w stroju z perkalu,
Więcej po nocach mi się nie śni.
Mnie rozbroiła twoja mama, |
A mi przestało się chcieć żenić. | 2

Mnie rozbroiła twoja mama,
A mi przestało się chcieć żenić.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA !! По рюмочке давай !!
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/mRFvqlqFWuo" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Мы с тобой сегодня отдыхаем,
Мы с тобой красоточка гуляем.
Открывай бутылочку винишки,
Поиграем мы с тобой в картишки.

Припев
По маленькой, по рюмочке налей, налей, налей,
По маленькой, по рюмочке, чтоб было веселей.
По маленькой, по рюмочке налей, налей, налей,
По маленькой, по рюмочке, чтоб было веселей.

Будь здорова и не кашляй, детка,
Будь здорова, тлеет сигаретка.
Очень мне по нраву твои шуточки,
Загляни ко мне на пол минуточки.

Припев

Наполняю я бокал соседке,
Ведь непьющие соседки редки.
Ты такая страстная вся рыжая,
Ножки оголили, ох, бесстыжая.

Припев

Мы с тобой сегодня отдыхаем,
Мы с тобой красоточка гуляем.
Открывай бутылочку винишки,
Поиграем мы с тобой в картишки.

Припев</td><td>My ze sobą dziś pooddychamy
My ze sobą pani pospacerujemy
Otwórz więc flaszkę wiśniówki,
Pogramy ze sobą w karty.

Refren:
Po kieliszku, po maleńkim nalej, nalej, nalej
Po kieliszku po maleńkim by było wesoło.
Po kieliszku, po maleńkim nalej, nalej, nalej
Po kieliszku po maleńkim by było wesoło.

Bądź zdrowa i nie kaszlej, kochanie,
Bądź zdrowa, zapal papierosa.
Do gustu mi przypadają twoje żarty,
Spójrz na mnie choć pół minutki.

Refren

Ja napełniam szklankę sąsiadce,
Bo nie pijące sąsiadki są rzadko.
Ty taka namiętna, cała czerwona,
Nogi obnażone, och, bezwstydna.

Refren

My ze sobą dziś pooddychamy
My ze sobą pani pospacerujemy
Otwórz więc flaszkę wiśniówki,
Pogramy ze sobą w karty.

Refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Белоснежные цветы Cover Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/VNQPTAixwn0" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Все не нужным стало без тебя
Под холодным снегом января
Без тебя и радость и печаль
Вновь стучит в окно седой февраль

Снова дни и ночи мне пророчат
Нашу встречу знаю точно
Что опять тебе как прежде подарю

припев:
Белоснежные цветы, Те, что так любила ты
Не помогут не спасут От судьбы не сберегут
Белоснежные цветы, Как забытые мечты
Как былое счастье, эти цветы

Пусть как птицы годы пролетят
Не забыть мне ласковый твой взгляд
Знаю, что любви уж не вернуть
Труден без тебя и долог путь

Снова дни и ночи мне пророчат
Нашу встречу знаю точно
Что опять тебе как прежде подарю

припев.

припев.</td><td>Nie konieczni wszystko stało się bez ciebie,
Pod zimnym śniegiem stycznia
Bez ciebie i radość i smutek
Znów zastuka w okno szary luty

Znów dni i noce są prorocze
Nasze spotkanie znają dokładnie
Co znowu tobie przed spotkaniem podaruję

refren:
Śnieżnobiałe kwiaty, te, które ty lubisz
Nie pomogą, nie zbawią, los nie oszczędza
Śnieżnobiałe kwiaty, jak zapomniane sny
Jako byłe szczęście te kwiaty

Niech jak ptaki lata przelatują
Nie zapomnij o mnie, łaskawą miej opinię,
Wiem, że miłość już nie wróci
Trud daremny i długa droga

Znów dni i noce są prorocze
Nasze spotkanie znają dokładnie
Co znowu tobie przed spotkaniem podaruję

refren.

refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - Про сало.
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/Xd3nyP6Egfg" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Знов дорога повела
Від села і до села
Де цвіте картопля на городі
Де Вкраїнське сало завжди в моді
Сало їм на салі сплю
Бо я так його люблю
От якби ще й салом укривався
То як сир у маслі я б купався

Приспів:
Ой,ой,ой і до душі пристало
Ой,ой,ой і наше рідне сало
Ой закуски кращої немає
Гей наливай душа співає
Ой,ой,ой і наше рідне сало
Ой,ой,ой і тебе не буде мало
Ой З тобою наш народ гуляє
Ой душа співає

Український талісман
Віковічний наш талан
Сало символ сили і достатку
Буде сало буде все в порядку
Хай кабанчики ростуть
Хай багатство нам дають
Щоб ми всі жили як бочки в салі
Щоб не знали горя і печалі

Приспів.

Приспів.</td><td>Znowu droga prowadziła
Od wsi do wsi
Gdzie rośnie ziemniak w ogrodzie
Gdzie ukraińskie sadło zawsze w modzie
Sadło jem, na sadle śpię
Bo ja tak je kocham
Gdyby jeszcze sadło znikało
To ser z masłem bym kupował

Refren:
Oj, oj, oj i na sercu by zostało
Oj, oj, oj, nasze rodne sadło
Oj zakąski lepszej nie ma
Hej nalewaj, dusza śpiewa
Oj, oj, oj, i nasze rodne sadło
Oj, oj, oj, i tobie nie będzie mało
Oj z tobą, nasz naród żyje
Oj dusza śpiewa

Ukraiński talizman
Nasz wieczny talent
Sadło symbol siły i dostatku
Będzie sadło, będzie wszystko w porządku
Niech kabanoski rosną
Niech bogactwo nam dają
Byśmy żyli jak beczki tłuszczu
Byśmy nie poznali goryczy i smutku

Refren.

Refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - Хочу опять
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/xQaTlLHPt6I" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Детство, детство, ты куда бежишь,
Детство, детство, ты куда спешишь.
Не наигрался я ещё с тобой,
Детство, детство, ты куда? Постой.

А я хочу, а я хочу опять
По крышам бегать, голубей гонять.
Дразнить Наташку, дёргать за косу,
На самокате мчаться по двору.

Старушки искоса на нас глядят,
Не узнают вчерашних забияк.
А мы с Наташкой по двору идём
И нет нам дела больше ни о чём.

А я хочу, а я хочу опять
По крышам бегать, голубей гонять.
Дразнить Наташку, дёргать за косу,
На самокате мчаться по двору.

Детство, детство, ты куда ушло,
Где уютный уголок нашло.
Детства милого мне не догнать,
Остаётся с грустью вспоминать.

А я хочу, а я хочу опять
По крышам бегать, голубей гонять.
Дразнить Наташку, дёргать за косу,
На самокате мчаться по двору.

А я хочу, а я хочу опять
По крышам бегать, голубей гонять
Дразнить Наташку, дёргать за косу,
На самокате мчаться по двору.</td><td>Dzieciństwo, dzieciństwo, gdzie ty biegniesz,
Dzieciństwo, dzieciństwo gdzie ty się śpieszysz.
Nie wystarczy grać jeszcze z tobą,
Dzieciństwo, dzieciństwo, gdzie ty? Zatrzymaj się.

A ja chcę, chcę ja znów
Po daszkach biegać, gołębie gonić.
Nataszkę drażnić ciągnąc za włosy,
Na hulajnodze jeździć po polu.

Staruszki z ukosa patrzą na nas,
Nie uznają wczorajszych łobuzów.
A my z Nataszką po polu chodzimy
I nie ma w tym nic ciekawego.

A ja chcę, chcę ja znów
Po daszkach biegać, gołębie gonić.
Nataszkę drażnić ciągnąc za włosy,
Na hulajnodze jeździć po polu.

Dzieciństwo, dzieciństwo, gdzie ty odeszło,
Gdzie przytulny kącik znalazło.
Dzieciństwa słodkiego nie nadrobię zaległości,
Pozostanie niestety wspominać.

A ja chcę, chcę ja znów
Po daszkach biegać, gołębie gonić.
Nataszkę drażnić ciągnąc za włosy,
Na hulajnodze gnać po polu.

A ja chcę, chcę ja znów
Po daszkach biegać, gołębie gonić.
Nataszkę drażnić ciągnąc za włosy,
Na hulajnodze gnać po polu.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band Odessa Солнечный зайчик
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/OmDi-aL9t8U" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Встретил тебя я, была ты самая милая,
Самая милая, самая в мире счастливая.
Ты называла меня своим маленьким мальчиком,
Но а себя непоседливым солнечным зайчиком.
Ты называла меня своим маленьким мальчиком,
Но а себя непоседливым солнечным зайчиком.

Встречи, свиданья подобные, свадьбой кончаются,
Мы умираем, а новые люди рождаются.
Вот и у нас всё закончилось свадьбой весёлою,
Так и зажили мы жизнью семейною новою.
Вот и у нас всё закончилось свадьбой весёлою,
Так и зажили мы жизнью семейною новою.

Как-то с работы, с работы пришёл раньше времени,
Вижу, у друга, у друга сидишь на коленях ты.
Ты называла его своим маленьким мальчиком,
Но а себя непоседливым солнечным зайчиком.
Ты называла его своим маленьким мальчиком,
Но а себя непоседливым солнечным зайчиком.

Встретил тебя я, была ты самая милая,
Самая милая, самая в мире счастливая.
Ну а сынишку, красивого нашего мальчика,
Как и тебя, называю я солнечным зайчиком.
Ну а сынишку, красивого нашего мальчика,
Как и тебя, называю я солнечным зайчиком.

Ты называла меня своим маленьким мальчиком,
Но а себя непоседливым солнечным зайчиком.
Но а себя непоседливым солнечным зайчиком.
Но а себя непоседливым солнечным зайчиком.</td><td>Spotkałem ciebie, byłaś najmilsza,
Najmilsza, najbardziej w świecie szczęśliwa.
Ty nazywała mnie swoim maleńkim chłopczykiem
A siebie samą niespokojnym słonecznym zajączkiem
Ty nazywała mnie swoim maleńkim chłopczykiem
A siebie samą niespokojnym słonecznym zajączkiem

Spotkania, pożegnania były podobne, zakończone małżeństwem,
My umieramy, a nowi ludzie rodzą się.
Tak więc u nas zakończyło się wszystko małżeństwem wesołym,
Więc zaczęliśmy życie rodzinką nową.
Tak więc u nas zakończyło się wszystko małżeństwem wesołym,
Więc zaczęliśmy życie rodzinką nową.

Gdy ja z roboty przyszedłem wcześniej,
Widzę, u kolegi, u kolegi na kolanach siedzisz ty.
Ty nazywała jego swoim maleńkim chłopczykiem,
A siebie samą niespokojnym słonecznym zajączkiem
Ty nazywała jego swoim maleńkim chłopczykiem,
A siebie samą niespokojnym słonecznym zajączkiem

Spotkałem ciebie, byłaś najmilsza,
Najmilsza, najbardziej w świecie szczęśliwa.
A syneczka, pięknego naszego chłopczyka,
Jak i ciebie nazwałem słonecznym zajączkiem.
A syneczka, pięknego naszego chłopczyka,
Jak i ciebie nazwałem słonecznym zajączkiem.

Ty nazywała mnie swoim maleńkim chłopczykiem
A siebie samą niespokojnym słonecznym zajączkiem
A siebie samą niespokojnym słonecznym zajączkiem
A siebie samą niespokojnym słonecznym zajączkiem</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td align="center">Видео и мелодия == Wideo z melodią

Кадриль-супер! Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/jkjIGGmm09o" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr></table>

Albo TO! : http://www.3iks.fora.pl/muzyka,17/band-a-odessa,1217-104.html