www.3iks.fora.pl

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Не плачь, Алиса Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/02iUgQ47byY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Вот и все, вот и кончилось теплое лето.
Вот и все, расставаться всегда тяжело.
Расставаться с памятью о чуде,
Зная, что его уже не будет.
И ты плачешь, а дождь за окном,
И ты плачешь, а детство прошло.

Припев:
Не плачь Алиса, ты стала взрослой
Праздник наступил, и тебе уже 16 лет
Прощай Алиса, погасли звезды,
И глядит в окно, взрослой жизни
Первый твой рассвет.

В первый раз ты гостей не встречаешь у двери.
В первый раз равнодушна к улыбкам друзей,
И среди подарков нет игрушек,
И тебе никто сейчас не нужен.
Это праздник закрытых дверей
Это праздник вчерашних детей.

Припев:
Не плачь Алиса, ты стала взрослой
Праздник наступил, и тебе уже 16 лет
Прощай Алиса, погасли звезды,
И глядит в окно, взрослой жизни
Первый твой рассвет.

Вот и все, кружит ветер опавшие листья
Вот и все, но иначе и быть не могло.
Лето не всегда бывает теплым,
Оставляет холод след на стеклах
И ты плачешь, а детство прошло
И ты плачешь, а детство прошло

Припев:
Не плачь Алиса, ты стала взрослой
Праздник наступил, и тебе уже 16 лет
Прощай Алиса, погасли звезды,
И глядит в окно, взрослой жизни
Первый твой рассвет.</td><td>To i wszystko, i skończyło się ciepłe lato.
To i wszystko, rozstawać się zawsze ciężko.
Aby porzucić pamięć o cudzie,
Wiedząc, że jego nie będzie.
A ty płaczesz, a deszcz za oknem,
A ty płaczesz, a dzieciństwo przeszło.

Refren:
Nie płacz Alicja, stałaś się dorosła
Święto nadeszło i masz już 16 lat
Żegnaj Alicja, zgasły gwiazdy
I patrząc w okno dorosłego życia
Jest to pierwszy twój rozkwit.

Pierwszy raz ty gości nie spotykasz przy drzwiach.
Po raz pierwszy obojętna na uśmiechy przyjaciół
A wśród podarków nie ma zabawek,
I ty nikomu nie jesteś potrzebna.
To jest święto za zamkniętymi drzwiami
To jest święto wczorajszych dzieci.

Refren:
Nie płacz Alicja, stałaś się dorosła
Święto nadeszło i masz już 16 lat
Żegnaj Alicja, zgasły gwiazdy
I patrząc w okno dorosłego życia
Jest to pierwszy twój rozkwit.

I to wszystko. Okręca wiatr opadające liście
I to wszystko, jest inaczej i inaczej być nie mogło
Lato nie zawsze bywa ciepłe,
Pozostawia chłód ślad na szybach
A ty płaczesz, a dzieciństwo przeszło
A ty płaczesz, a dzieciństwo przeszło

Refren:
Nie płacz Alicja, stałaś się dorosła
Święto nadeszło i masz już 16 lat
Żegnaj Alicja, zgasły gwiazdy
I patrząc w okno dorosłego życia
Jest to pierwszy twój rozkwit.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">ФАИНА - BAND ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/67PYeinKXqY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Ай где же счастье словно талый снег
Где же Фаина твой серебристый смех
Прячешь ты глаза от меня
И уже среди бела дня
Ты с другим целуешься при всех

Припев:
Фаина Фаина
Фаина Фаина Файна на
Фаина Файна на
Фаина Фаина Фаина Фаина
Фаина Фаина
Фаина Фаина Файна на
Фаина Файна на ах люблю тебя Фаина Фаина
Шинанай да опа шина шинанай
Шинанай да шинанай да опа шинанай
Шинанай да опа шина шинанай
Шинанай да шинанай да опа шинанай
Шинанай да опа шина шинанай
Шинанай да шинанай да опа шинанай
Шинанай да опа шина шинанай
Шинанай да шинанай да опа шинанай
Фаина Фаина
Файна на
Фай Фай Файна
Фаина Фаина
Фаина Фаина
Файна на
Фай Фай Файна
Фаина Фаина
Фаина Фаина
Фаина Фаина Файна на
Фаина Файна на ах какое имя Фаина Фаина

Да в этой песне только капля слез
Ну зачем же Фаина ты мне утерла нос
Если даже я тебе не гожусь
Я свою забуду печаль и грусть
А наша песня останется только нашей пусть

Припев,</td><td>Ach, gdzie to szczęście jak tający śnieg
Gdzie jest Fajno twój srebrzysty śmiech
Chcesz ukryć oczy dla mnie
A w świetle dziennym
Ty z innym całujesz się przy wszystkich

Refren:
Faina Faina
Faina Faina Faina na
Faina Faina na
Faina Faina Faina Faina
Faina Faina
Faina Faina Faina na
Faina Faina na ach kocham cię Faina Faina
Szinanaj tak opa szina szinanaj
Szinanaj da szinanaj opa szinanaj
Szinanaj tak opa szina szinanaj
Szinanaj da szinanaj opa szinanaj
Szinanaj tak opa szina szinanaj
Szinanaj da szinanaj opa szinanaj
Szinanaj tak opa szina szinanaj
Szinanaj da szinanaj opa szinanaj
Faina Faina
Faina na
Fai Fai Faina
Faina Faina
Faina Faina
Faina na
Fai Fai Faina
Faina Faina
Faina Faina
Faina Faina Faina na
Faina Faina na ach jakię imięFaina Faina

Tak, w tej piosence tylko kapią łzy
Cóż, dlaczego Faina wytarła mi nos
Jeśli ja nie godzę się z tobą
Zapomnę swój smutek i żal
A nasza piosenka niech zostanie tylko naszą

Refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">ЕСЛИ Б Я БЫЛ СУЛТАН !!! BAND ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/d1T3GNbdgkY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Если б я был султан, я б имел трёх жён,
И тройной красотой был бы окружён.
Но с другой стороны при таких делах,
Столько бед и забот, ах, спаси Аллах.

Не плохо очень
Иметь три жены,
Но очень плохо
С другой стороны. /2

Зульфия мой халат гладит у доски,
Шьёт Гюли, а Фатьма штопает носки.
Три жены - красота, что ни говори,
Но с другой стороны, тёщи тоже три.

Не плохо очень
Иметь три жены,
Но очень плохо
С другой стороны. /2

Как быть нам, султанам, ясность тут нужна,
Сколько жён в самый раз, три или одна?
На вопрос, на такой, есть ответ простой,
Если б я был султан - был бы холостой.

Не плохо очень
Совсем без жены,
Гораздо лучше
С любой стороны. /2</td><td>Gdybym był sułtanem, miałbym trzy żony,
I potrójnym pięknem byłbym okrążony.
Ale z drugiej strony, w takich sprawach,
Wiele biedy i zmartwień, ach, ratuj Allah.

Nie jest źle naprawdę
Mieć aż trzy żony,
A źle jest całkiem
Z tej drugiej strony. /2

Zulfija chałat mój prasuje na desce,
Szyje Giuli, a Fatma ceruje skapetkę.
Trzy żony – piękno, co by nie powiedzieć,
Ale z drugiej strony, trzy teściowe – trzeba o tym wiedzieć.

Nie jest źle naprawdę
Mieć aż trzy żony,
A źle jest całkiem
Z tej drugiej strony. /2

Jak nam być sułtanem, jasności mi trzeba,
Ile żon w sam raz, trzy czy tylko jedna?
Na pytanie takie, jest ripost zbędny
Gdybym był sułtanem – byłbym niepotrzebny.

Nie jest źle naprawdę
Mieć aż trzy żony, (Całkiem bez żony)
Dużo lepsze jest
Być z tej drugiej strony. /2</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA Ax, Одесса best version
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/A-cUhJ6lQSY" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Плывут туманы над волной,
Покрыты бирюзой,
Стоит у моря предо мной
Одесса, город мой.
Он с песнями встречает,
Он с песней провожает,
Одесса-мама, милый город мой.

Припев:
Ах, Одесса, жемчужина у моря,
Ах, Одесса, ты знала много горя,
Ах, Одесса, любимый милый край,
Живи, моя Одесса, живи и процветай.
Ах, Одесса, не город, а невеста,
Ах, Одесса, нет в мире лучше места,
Ах, Одесса, прекрасный милый край,
Живи, моя Одесса, живи и процветай.

На свете есть такой народ,
Он весело живёт,
Одесский дружный наш народ,
Он песенки поёт.
Кого вы ни спросите,
Ответят одесситы -
Такими уж нас мама родила.

Припев.

В Одессе есть такой маяк,
Он светит всем всегда,
Он говорит - постой, моряк,
Зайди-ка ты сюда.
Здесь двери всем открыты,
Бокалы всем налиты,
И женщины танцуют до утра.

Припев. (x2)</td><td>Pływają mgły nad falami,
Przykrywają turkusem,
Stoi nad morzem przede mną
Odessa, miasto moje.
Ona z piosenkami się spotyka,
Ona towarzyszy piosenkom,
Odessa-Mama, miłe miasto moje.

Refren:
Ach, Odessa, perełka nad morzem,
Ach, Odessa, doznałaś wiele żalu,
Ach, Odessa, ukochany miły kraj
Żyj, moja Odesso, żyi i rozkwitaj.
Ach, Odessa, nie miasto, a niewiasta,
Ach, Odessa, nie ma lw świecie lepszego miasta,
Ach, Odessa, przepiękny miły kraj,
Żyj, moja Odesso, żyj i rozkwitaj.

Na świecie jest taki naród,
On wesoło żyje,
Odeski przyjacielsk+i nasz naród,
On piosenki śpiewa.
Kogo mwy by nie zapytali,
Odpowiedzą odyszanie -
Takimi już nas mama urodziła.

Refren.

W Odessie jest taka latarnia,
Ona świecie wszem i wszędzie
Ona mówi- zaczekaj żeglarzu,
Zajdzi tutaj do mnie.
Wszem drzwi dla wszystkich otwarte,
Kielichy wszystkie pełne
A kobiety tańcują do rana.

Refren (x2)</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - На морском песочке.
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/VGm-ylILJKI" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Hа морском песочке я Марусю встретил,
В розовых чулочках, талия в корсете.
В розовых чулочках, талия в корсете.
Да-да да-да
В розовых чулочках,
Да-да да-да
Талия в корсете.

Вдруг патруль, облава, заштормило море,
До свиданья, пава, я вернуся вскоре.
До свиданья, пава, я вернуся вскоре.
Да-да да-да
До свиданья, пава,
Да-да да-да
Я вернуся вскоре.

Где же ты, Маруся, с кем теперь гуляешь,
Одного целуешь, а меня кусаешь.
Одного целуешь, а меня кусаешь.
Да-да да-да
Одного целуешь,
Да-да да-да
А меня кусаешь.</td><td>Na morskim piaseczku ja Marusię spotkał,
W różowych pończochach, talia w gorsecie.
W różowych pończochach, talia w gorsecie.
Tak-tak tak-tak
Pończochy różowe,
Tak-tak tak-tak
Talia w gorsecie.

Nagle patrol, obława, morze się wzburzyło
Żegnaj pawico, wrócę niebawem.
Żegnaj pawico, wrócę niebawem.
Tak-tak tak-tak
Żegnaj pawico,
Tak-tak tak-tak
Wrócę niebawem.

Gdzie jesteś, Marusia, z kim teraz spacerujesz,
Jednego całujesz, a mnie gryziesz.
Jednego całujesz, a mnie gryziesz.
Tak-tak tak-tak
Jednego całujesz,
Tak-tak tak-tak
A mnie gryziesz.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">BAND ODESSA - ДОЖДЬ И Я !!!
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/KoA57BFkD64" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Желтый дождь стучит по крышам
По асфальту и по листьям
Я стою в плаще и мокну зря
Пропадают два билета
Впрочем что там два билета
Пропадаю в этот вечер я

Это вроде бы не трудно
Не дождавшись повернуться
И уйти пусть дождик льет и льет
Только сердце шепчет тихо
Ты уйдешь а в это время
Вдруг она возьмет да и придет

Только сердце шепчет тихо
Ты уйдешь а в это время
Вдруг она возьмет да и придет

Воротник подняв повыше
Я стою и все надеюсь
А на что надеюсь не пойму
Мне ни капли не обидно
Просто жаль что этот вечер
Коротать придется одному

Если б чудо совершилось
Если б сзади подошла ты
И глаза закрыла мне рукой
Я бы взял твои ладони
К ним губами прикоснулся
Несмотря на дождик проливной

Я бы взял твои ладони
К ним губами прикоснулся
Несмотря на дождик проливной

Под дождем твой дом сутулясь
Мокнет как и я весь вечер
Мягкий теплый свет в твоем окне
Ты сейчас сидишь быть может
Молча слушаешь транзистор
Думая наверно обо мне

Позвонить ты мне не сможешь
Чтобы тихо извиниться
Нету телефона у тебя
Ты грустишь не зная даже
Что грустят с тобою вместе
Двое в этот вечер дождь и я

Ты грустишь не зная даже
Что грустят с тобою вместе
Двое в этот вечер дождь и я</td><td>Żółty deszcz stuka po dachach
Po asfalcie i po liściach
Ja stoję w płaszczu i niepotrzebnie moknę
Przepadają dwa bilety
Jednak co tam dwa bilety
Przepadam w ten wieczór ja

Wydaje się, że nie jest trudno
Nie doczekawszy się odwrotu
Odejść niech deszczyk rozlewa się i pada
Tylko serce szepcze cicho
Ty odejdziesz, a w tym czasie
Ona przyjdzie i będzie

Tylko serce szepcze cicho
Ty odejdziesz, a w tym czasie
Ona przyjdzie i będzie

Kołnierz postawię do góry
Ja stoję bo mam nadzieję
I na co mam nadzieję, nie rozumiem
Mnie żadna kropla nie obciąża
Tylko szkoda, że tego wieczoru
Umilać się przyjdzie mi samemu

Jeśli by cud się objawił
Jeśli by z tyłu podeszła ty
I oczy moje zakryła rękami
Ja wziąłbym twoje dłonie
Do nich wargami bym przyległ
Nie patrząc na deszczyk ulewny

Ja wziąłbym twoje dłonie
Do nich wargami bym przyległ
Nie patrząc na deszczyk ulewny

Przed deszczem twój dom się znajduje
Moknę tak i ja cały wieczór
Miękkie ciepłe światło w twoim oknie
Ty siedzisz teraz być może
W milczeniu słuchasz tranzystora
Myśląc być może o mnie

Zadzwonić do mnie nie możesz
Aby dyskretnie przeprosić
Bo nie masz telefonu
Jesteś smutna nie wiedząc nawet,
Jakie to smutne z tobą razem
Dwoje nas w ten wieczór deszcz i ja

Jesteś smutna nie wiedząc nawet,
Jakie to smutne z tobą razem
Dwoje nas w ten wieczór deszcz i ja</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA Пока Все Дома/While All The Houses
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/7Th99AVQyeI" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Скажи друзьям, скажи знакомым:
Для Вас открыт наш теплый дом.
Прошу Вас к нам, пока все дома,
Пока все дома, мы вас ждем.

Наш стол украсят чашки чая,
Быть может что-то горячей,
В кругу семьи, чай попивая,
Мы вспомним годы и друзей.

Припев:
Пока все дома под одною крышей,
Пока все дома как одна семья,
Пока других мы тоже слышим,
Нас разлучить нельзя.

Волною к берегу родному
Судьба нас вынесет опять.
Как хорошо, пока все дома,
Пока все дома — благодать.

Припев:
Пока все дома под одною крышей,
Пока все дома как одна семья,
Пока других мы тоже слышим,
Нас разлучить нельзя.

Припев:
Пока все дома под одною крышей,
Пока все дома как одна семья,
Пока других мы тоже слышим,
Нас разлучить нельзя.
Пока других мы тоже слышим,
Нас разлучить нельзя.</td><td>Powiedz kolegom, powiedz znajomym:
Dla nich otwarty jest nasz ciepły dom.
Zapraszam Was do nas, póki cały dom,
Póki wszyscy w domu, my was oczekujemy.

Nasz stół ozdabiają filiżanki herbaty,
Może być coś gorącego,
W kręgu rodzinnym picie herbaty,
Wspomnimy lata i przyjaciół.

Refren:
Póki wszyscy w domu pod jednym dachem,
Póki wszyscy w domu jak jedna rodzina,
Póki innych my także słyszymy,
Nas rozłączyć się nie da.

Płyńmy do brzegu rodzinnego
Los nas wyniesie znowu.
Jak dobrze, gdy wszyscy w domu,
Póki wszyscy w domu - szczęście.

Refren:
Póki wszyscy w domu pod jednym dachem,
Póki wszyscy w domu jak jedna rodzina,
Póki innych my także słyszymy,
Nas rozłączyć się nie da.

Refren: x2
Póki wszyscy w domu pod jednym dachem,
Póki wszyscy w domu jak jedna rodzina,
Póki innych my także słyszymy,
Nas rozłączyć się nie da.
Póki innych my także słyszymy,
Nas rozłączyć się nie da.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td align="center">Band ODESSA - Вальс Алёна
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/Va-xlCP20e0" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - Подружка Маша
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/T_jxAP_2_YY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Я скрылся, я сбежал
К тебе на исходе дня,
И в городе большом
Никто не найдёт меня.
Давай погасим ночь,
Давай будем делать всё подряд,
Переживём этот закат.

Подружка Маша, Маша, Маша, Маша,
Пожалуйста, не плачь,
Пусть это доля, доля, доля наша,
Согрей меня и спрячь.
Меня ты любишь, любишь, любишь, любишь
За радость лучших дней,
Жаль, никогда не будешь, будешь, будешь,
Не будешь ты моей.

Разбудишь на заре,
Не дашь тихо мне уйти,
Не скажешь мне - прощай,
А я не скажу - прости.
Ты спросишь у меня -
Когда будет лучше, чем сейчас,
Лучше уже было до нас.

Подружка Маша, Маша, Маша, Маша,
Пожалуйста, не плачь,
Пусть это доля, доля, доля наша,
Согрей меня и спрячь.
Меня ты любишь, любишь, любишь, любишь
За радость лучших дней,
Жаль, никогда не будешь, будешь, будешь,
Не будешь ты моей.

Подружка Маша, Маша, Маша, Маша,
Пожалуйста, не плачь,
Пусть это доля, доля, доля наша,
Согрей меня и спрячь.
Ты лучше горе, горе, горе, горе
Вином своим залей,
Жаль, никогда не будешь, будешь, будешь,
Не будешь ты моей.

Жаль, никогда не будешь, будешь, будешь,
Не будешь ты моей.
Жаль, никогда не будешь, будешь, будешь,
Не будешь ты моей.</td><td>Skryłem się, uciekłem
U ciebie pod koniec dnia,
I w wielkim mieście
Nikt mnie nie może znaleźć.
Dawaj pogasimy noc,
Dawaj zrobimy wszystko po kolei,
Przeżyjemy ten zachód.

Przyjaciółka Masza, Masza, Masza, Masza,
Proszę cię nie płacz,
Niech ta dola, dola, dola nasza,
Ogrzeje mnie i skryje.
Ty mnie kochasz, kochasz, kochasz, kochasz
Dla radości lepszych dni,
Niestety, nigdy nie będziesz, będziesz, będziesz,
Nie będziesz moją.

Obudzisz się o świcie,
Nie pozwolisz mi cicho odejść,
Nie powiesz mi - żegnaj,
A ja nie powiem - przepraszam.
Zapytasz mnie -
Kiedy będzie lepiej niż teraz,
Lepiej już było dla nas.

Przyjaciółka Masza, Masza, Masza, Masza,
Proszę nie płacz,
Niech ta dola, dola, dola nasza,
Ogrzeje mnie i skryje.
Ty mnie kochasz, kochasz, kochasz kochasz
Dla radości lepszych dni,
Niestety, nigdy nie będziesz, będziesz, będziesz,
Nie będziesz moją.

Przyjaciółka Masza, Masza, Masza, Masza,
Proszę nie płacz,
Niech ta dola, dola, dola nasza,
Ogrzeje mnie i skryje.
Ty mnie kochasz, kochasz, kochasz kochasz
Dla radości lepszych dni,
Niestety, nigdy nie będziesz, będziesz, będziesz,
Nie będziesz moją.

Niestety, nigdy nie będziesz, będziesz, będziesz,
Nie będziesz moją.
Niestety, nigdy nie będziesz, będziesz, będziesz,
Nie będziesz moją.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center"> Лена полюбила негра Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/b9wQCwiM8R0" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Лена полюбила негра,
Полюбила Лена негра,
А любовь такое дело,
Что сдержаться не сумела.

Все мечтала о бананах,
О далеких жарких странах,
Позабыла Лена школу
И бой-френда парня Вову.

Целый день скрипит кровать,
Не дает соседям спать,
Скоро мы на свадьбе Лены
Будем мамбу танцевать.

Лена полюбила негра,
Полюбила Лена негра,
Всей своей душой и телом
Негритенка захотела…

Пела, пела и летала,
От любви своей порхала,
Доигралась и упала негру в руки,
С неба, Лена

Лена, Лена полюбила негра,
Полюбила Лена негра,
А любовь такое дело,
Что сдержаться не сумела.

Очень долго загорала,
Но а толку было мало,
Негр все равно темнее,
На снегу его виднее,

Вот опять скрепит кровать,
Негритят уже штук пять…
Говорила мама Лене,
В спальню негра не пускать,

Лена полюбила негра,
Полюбила Лена негра,
Всей своей душой и телом
Негритенка захотела…

Пела, пела и летала,
От любви своей порхала,
Доигралась и упала негру в руки,
С неба, Лена

Лена полюбила негра,
Полюбила Лена негра,
Всей своей душой и телом
Негритенка захотела…

Пела, пела и летала,
От любви своей порхала,
Доигралась и упала негру в руки,
С неба, Лена</td><td>Lena pokochała negra,
Pokochała Lena negra
A miłość to takie dzieło,
Co powstrzymać nie umiała.

Wszyscy marzą o bananach,
Na dalekich pięknych krajach,
Porzuciła Lena szkołę
I chłopaka parnia Wowę.

Cały dzień skrzypi łóżko,
Nie daje sąsiadom spać,
Wkrótce my na ślubie Leny
Będziemy mambę tańcować.

Lena pokochała negra,
Pokochała Lena negra
Całą swoją duszą i ciałem
Murzyniątka zachciała ...

Śpiewała, śpiewała i latała,
Od miłości swej latała,
Doigrała się i upadła murzynowi w ręce
Z nieba, Lena

Lena, Lena pokochała negra,
Pokochała Lena negra
A miłość to takie dzieło,
Co powstrzymać nie umiała.

Na długo się zapaliła,
No, a tego było mało,
Murzyn cały czas jest czarny,
Na śniegu jego lepiej widać,

I znowu, skrzypi łóżko,
Negrątek już sztuk pięć ...
Mówi mama Lenie,
Do sypialni negra nie puszczać,

Lena pokochała negra,
Pokochała Lena negra
Całą duszą i ciałem
Murzyniątka zachciała ...

Śpiewała, śpiewała i latała,
Od miłości swej latała,
Doigrała się i upadła murzynowi w ręce
Z nieba, Lena

Lena pokochała negra,
Pokochała Lena negra
Całą duszą i ciałem
Murzyniątka zachciała ...

Śpiewała, śpiewała i latała,
Od miłości swej latała,
Doigrała się i upadła murzynowi w ręce
Z nieba, Lena</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Пидманула BOMBA MIX. Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/6JAPbklA-B4" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Ти казала в понедiлок
- пiдем разом по барвiнок.
Я прийшов, тебе нема,
пiдманула, пiдвела.

Приспів:
Ти ж мене,
ти ж мене пiдманула,
ти ж мене,
ти ж мене пiдвела.
Ти ж мене, молодого,
з ума розуму звела.

Ти казала у вiвторок
- поцiлую разiв сорок.
Я прийшов, тебе нема,
пiдманула, пiдвела.

Приспів.

Ти казала у середу
- пiдем разом по череду.
Я прийшов, тебе нема,
пiдманула, пiдвела.

Приспів.

Ти казала у четвер
- пiдем разом на концерт.
Я прийшов, тебе нема,
пiдманула, пiдвела.

Приспів.

Ти казала у п'ятницю
- пiдем разом на вечерніцу.
Я прийшов, тебе нема,
пiдманула, пiдвела.

Приспів.

Ти казала у суботу
- пiдем разом на роботу.
Я прийшов, тебе нема,
пiдманула, пiдвела.

Приспів.

Ти казала у недiлю
- пiдем разом на весiлля.
Я прийшов, тебе нема,
пiдманула, пiдвела.

Приспів.</td><td>Ty mówiła w poniedziałek
– pójdziemy razem na rumianek (barwinek).
Ja przyszedłem, ciebie nie ma,
okłamałaś, podpuściła.

Refren:
Tyś że mnie,
tyś że mnie okłamała,
tyś że mnie,
tyś że mnie podpuściła.
Tyś że mnie młodego
w bambuko zrobiłaś.

Ty mówiła, że we wtorek
– pocałujesz razy sorok (czterdzieści).
Ja przyszedłem, ciebie nie ma,
okłamałaś, podpuściła.

Refren.

Ty mówiłaś w środę,
- że pójdziemy razem po trzodę.
Ja przyszedłem, ciebie nie ma,
okłamałaś, podpuściła.

Refren.

Ty mówiłaś, że w czwartek
– pójdziemy razem na party.
Ja przyszedłem, ciebie nie ma,
okłamałaś, podpuściła.

Refren.

Ty mówiłaś, że w piątek
- pójdziemy razem na koncert,
Ja przyszedłem, ciebie nie ma,
okłamałaś, podpuściła.

Refren.

Ty mówiłaś, że w sobotę
– pójdziemy razem na robotę.
Ja przyszedłem, ciebie nie ma,
okłamałaś, podpuściła.

Refren.

Ty mówiłaś, że w niedzielę
– pójdziemy razem na wesele
Ja przyszedłem, ciebie nie ma,
okłamałaś, podpuściła.

Refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Голубка Cover Band ODESSA
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/5LLJem33QG4" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Что ты веселишься, милый мой дедочек,
Что ты веселишься, сизый голубочек?
От ста граммов, бабка, от ста граммов, Любка
От ста граммов, ты моя сизая голубка.

А куда собрался, милый мой дедочек
Ты куда собрался, сизый голубочек?
Да на дело, бабка, да на дело, Любка,
На разборки, ты моя сизая голубка.

А тебя поймают, милый мой дедочек
А тебя поймают, сизый голубочек.
Не волнуйся, бабка, не волнуйся, Любка,
Не волнуйся, ты моя сизая голубка.

А тебя посадят, милый мой дедочек,
А тебя посадят, лысый голубочек.
Спекулируй, бабка, спекулируй, Любка,
Спекулируй, ты моя сизая голубка.

Кому это надо? Никому не надо.
Кому это нужно? Никому не нужно.
Кому это надо? Никому не надо.
Кому это нужно? Никому не нужно.

А когда вернешься, милый мой дедочек,
А когда вернешься, сизый голубочек?
Погуляем, бабка, погуляем, Любка,
Погуляем, ты моя сизая голубка.

Хватит ли нам денег, милый мой дедочек,
Хватит ли нам денег, лысый голубочек?
Да расслабься, бабка, да расслабься, Любка,
Хватит даже вну-укам, сизая голубка.

Кому это надо? Никому не надо.
Кому это нужно? Никому не нужно.</td><td>Co ty się weselisz miły mój dziadygo,
Co ty się weselisz siwy gołąbeczku?
Od stu gramów, babko, od stu gramów Lubko
Od stu gramów, ty moja gołąbko.

A dokąd ty idziesz miły mój dziadygo
Gdzie ty się wybrałeś, siwy gołąbeczku?
Na zarobek babko, na zarobek Lubko
Na rozbój ty moja siwa gołąbko

A ciebie przyłapią, miły mój dziadygo
A ciebie przyłapią, siwy gołąbeczku.
Nie martw się, babko, nie martw się Lubko
Nie martw się, ty moja siwa gołąbko.

I ciebie posadzą miły mój dziadygo,
I ciebie posadzą, łysy gołąbeczku.
Pokombinuj babko, pokombinuj Lubko
Pokombinuj ty moja siwa gołąbko

Kto to potrzebuje? Nikt nie potrzebuje.
Komu to potrzebne? Nikomu nie potrzebne.
Kto tego potrzebuje? Nikt nie potrzebuje.
Kto tego potrzebuje? Niepotrzebne.

A kiedy powrócisz, miły mój dziadygo,
A kiedy powrócisz, siwy gołąbeczku?
Połazimy babko, połazimy Lubko
Połazimy ty moja siwa gołabko

Czy starczy pieniędzy,miły mój dziadygo,
Czy starczy pieniędzy, łysy gołąbeczku?
Tak, relaksuj się babka, relaksuj się Lubko
Starczy też dla wnuków, siwa gołąbko.

Kto to potrzebuje? Nikt nie potrzebuje.
Komu to potrzebne? Nikomu nie potrzebne.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Виктор Королев - Я не стану ждать тебя на берегу
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/7MgNavMWAxE" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Моря гладь и шум волны передо мной
Но сегодня я не вижу ничего
Ты ушла, как моря талая вода
Ты ушла и не вернёшься никогда

Но я не стану ждать тебя на берегу
Перестань, я жить так больше не могу
Объясни, зачем уходишь от меня
Извини, я всё равно люблю тебя

А чайки стонут, и кричат тебе во след
Что обратно, для тебя дороги нет
Что напрасно, повстречались мы с тобой
Жизнь ужасна, если нет тебя со мной

Но я не стану, ждать тебя на берегу
Перестань, я жить так больше не могу
Объясни, зачем уходишь от меня
Извини, я всё равно люблю тебя

Этот день ушёл из жизни навсегда
Как уходит в море талая вода
Даже если повстречаемся с тобой
Не замечу, обойду я стороной

Нет я не стану ждать тебя на берегу
Перестань, я жить так больше не могу
Объясни, зачем уходишь от меня
Извини, я всё равно люблю тебя

Моря гладь и шум волны передо мной
Но сегодня я не вижу ничего
Ты ушла, как моря талая вода
Ты ушла и не вернёшься никогда

Нет я не стану ждать тебя на берегу
Перестань, я жить так больше не могу
Объясни, зачем уходишь от меня
Извини, я всё равно люблю тебя</td><td>Morza gładź i szum fal przede mną
Ale dziś nie widzę niczego
Ty odeszłaś w morze jak woda od brzegu
Ty odeszłaś i nie powrócisz nigdy

Ale ja nie przestanę czekać na ciebie na brzegu
Daj spokój, ja żyć tak dłużej nie mogę
Wyjaśnij, dlaczego odchodzisz ode mnie
Niestety, ja wciąż kocham ciebie

A mewy krzyczą i wołają ciebie po śladzie
Że powrotnej drogi dla ciebie nie ma
Że niepotrzebnie spotkaliśmy się razem
Życie jest straszne, jeśli nie ma cię ze mną

Ale ja nie przestanę czekać na ciebie na brzegu
Daj spokój, ja żyć tak dłużej nie mogę
Wyjaśnij, dlaczego odchodzisz ode mnie
Niestety, ja wciąż kocham ciebie

Ten dzień minął w życiu na zawsze
Jak odchodzi w morze woda od brzegu
Nawet jeśli spotkamy się ze sobą
Nie zauważę, pójdę w drugą stronę

Nie, nie przestanę czekać na ciebie na brzegu
Daj spokój, ja żyć tak dłużej nie mogę
Wyjaśnij, dlaczego odchodzisz ode mnie
Niestety, ja wciąż kocham ciebie

Morza gładź i szum fal przede mną
Ale dziś nie widzę niczego
Ty odeszłaś w morze jak woda od brzegu
Ty odeszłaś i nie powrócisz nigdy

Nie, nie przestanę czekać na ciebie na brzegu
Daj spokój, ja żyć tak dłużej nie mogę
Wyjaśnij, dlaczego odchodzisz ode mnie
Niestety, ja wciąż kocham ciebie</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Band ODESSA - А мы танцуем!
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/5TG4PZUMoYY" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Сказочной красивой южной ночью
Повстречал тебя я в поздний час
Ласково горели твои глазки
Всё решая за двоих за нас
Ласково горели твои глазки
Всё решая за двоих за нас

Припев:
А мы танцуем, зажигаем этой ночью тут и там
А мы танцуем, и любовь красиво делим пополам
А мы танцуем, забывая понемногу о делах
А мы танцуем, как в облаках

Проигрыш

Обнимая нежно и лаская
Танцевали страстно до утра
И поверить оба мы пытались
Правда это всё, а не игра
И поверить оба мы пытались
Правда это всё, а не игра

Припев.
Проигрыш.
Припев</td><td>Bajkową piękną południową nocą
Poznałem ciebie późną porą
Pieszczotliwie błyszczące twoje oczy
Wszystko rozwiązały dla oboje nas
Pieszczotliwie błyszczące twoje oczy
Wszystko rozwiązały dla oboje nas

Refren:
A my tańczymy, zapalamy tą nocą tu i tam
A my tańczymy i miłość dzielimy pół na pół
A my tańczymy, zapominając trochę o sprawach
A my tańczymy, jak w obłokach

Przygrywka

Obejmując delikatnie i pieszczotliwie
Tańcowaliśmy namiętnie do rana
I na prawdę oboje pytaliśmy
Prawda to wszystko, a nie żadna gra
I naprawdę oboje pytaliśmy
Prawda to wszystko, a nie żadna gra

Refren.
Przygrywka.
Refren.</td></tr></table>

Panesz

<table width="950"><tr><td colspan="3" align="center">Рябина чёрная , рябина красная! 💗♫ ПОЗИТИВ Band ODESSA
Танцуют Хорхе Атака и Таня Алемана
<iframe width="640" height="360" src="https://www.youtube.com/embed/fTdaw-Ht7PY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture"></iframe></td></tr><tr><td width="150"></td><td width="400">Налей, налей прошу, глоток моей любви,
Ведь без неё поверь, так одинока ты.
И зашумят сады счастливою листвой,
Когда навстречу ты лишь мне махнёшь рукой.

Рябина чёрная, рябина красная,
Как жизнь, и день, и ночь, игра опасная.
Рябина чёрная, рябина красная,
Твоя любовь во мне такая страстная.
Рябина чёрная, рябина красная,
Как жизнь, и день, и ночь, игра опасная.
Рябина чёрная, рябина красная,
Твоя любовь во мне такая страстная.

И не грусти ты так, и не терзай себя,
Когда в моей руке твоя, твоя рука.
И зашумят сады счастливою листвой,
Я прошепчу тебе: люблю и будь со мной!

Рябина чёрная, рябина красная.
Как жизнь, и день, и ночь, игра опасная.
Рябина чёрная, рябина красная,
Твоя любовь во мне такая страстная.

Рябина чёрная, рябина красная,
Как жизнь, и день, и ночь, игра опасная.
Рябина чёрная, рябина красная,
Твоя любовь во мне такая страстная.
Рябина чёрная, рябина красная,
Как жизнь, и день, и ночь, игра опасная.
Рябина чёрная, рябина красная,
Твоя любовь во мне, такая страстная.</td><td>Nalej, nalej, proszę, łyk mojej miłości,
Lecz bez niego, wierz mi, taka samotna ty.
I zaszumią ogrody szczęśliwym listowiem,
Kiedy na spotkanie ty tylko machniesz mi ręką.

Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Jak życie, i dzień i noc, niebezpieczna gra.
Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Twoja miłość jest tak namiętna we mnie.
Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Jak życie, i dzień i noc, niebezpieczna gra.
Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Twoja miłość jest tak namiętna we mnie.

I nie smuć się tak, i nie dręcz siebie,
Gdy w mojej dłoni, twoja ręka.
I zaszumią ogrody szczęśliwym listowiem,
Szepczę do ciebie: kocham i bądź ze mną!

Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Jak życie, i dzień i noc, niebezpieczna gra.
Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Twoja miłość jest tak namiętna we mnie.

Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Jak życie, i dzień i noc, niebezpieczna gra.
Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Twoja miłość jest tak namiętna we mnie.
Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Jak życie, i dzień i noc, niebezpieczna gra.
Jarzębina czarna, jarzębina czerwona,
Twoja miłość jest tak namiętna we mnie.</td></tr></table>