www.3iks.fora.pl

Panesz

Za to, że jesteśmy w NATO?
- A co ono może? Kompletnie nic. Gdyby ruscy na nas napadli, to ani by nie drgęli. Baliby się konfliktu na całym świecie, bo i bez Alaskę na SYberię nie mieliby co atakować, a nad Europą i tak nie mają takich sił, aby ruscy nie zwyciężyli. Ruscy by przeszli na piecotę przez Polskę, gdy oni by .... zniszczyli cokolwiek ze swoich bombowców i ostrzelali coś z tych kilku stacjonujących w Europie bombowców. A i tak nasz kraj byłby jak najbardziej zeszwankowany do czasu gdy by się oni dogadali. Ponadto kto i jaki konflikt wojskowy w naszej części Europy by zaryzykował? Niemcy? DO dziś nie wiem bo licząc od wcześniej niż bitwa pod Cedynią, to ciągle był to nasz wróg, od nich dostawaliśmy baty (prócz 1410 rok), to dziś jesteśmy w tym samym sojuszu i sojusz by nawet nie zadziałał, bo po jakiej stronie? A jeżeli by zadziałał, to już wiadomo, po jakiej! Wieć amerukani w sojuszu nie są naszymi sojusznikami, a my ich wcale i to wcale nie obchodzimy.

MNie obchodzimy ich wcale, a nawet są oni przeciwko nam. Oto już wszyscy bałtowie mogą jeździć do Hameryki bez wiz, a my jesteśmy aż takie "dziady", że nie! Przecież czym się różnią kreole czy łotycze od nas? Są bardziej uczciwi, łatwiejsi we współżyciu niż my, jeżeli już pojadą do Ameryki? Jesteśmy tak liczną grupą, że byśmy zaleli falą bezrobotnych to Eldorado? Nie.
Otóż wróciło pięciu młodych z konsulatu amerykańskiego w Krakowie, z tym jedna osoba dostała wizę i to nie wie dlaczego. Reszta weszła do pokoju i nawet nic nie usłyszała. Lub na pytanie po co jedzie, i kiedy wraca, odpowiedziała, że wraca na studia do Polski, to nie dostała, bo nie znając daty powrotu wpisała najdłuższy termin czyli trzy miesiące, gdy to pisała, był powrót w kwestii trzymiesięcznej.
Jedna nie dostała wizy, bo jest już w wieku małżeńskim i mogłaby tam zostać. A czymże oni, ci młodzi w sumie są dla amerykanów? Jakież to mieli już jakieś specyficzne cechy charakterystyczne nie pozwalające im zwiedzenia/odwiedzenia (główny powód) lądu za oceanem? A nawet jakby popracowali tam miesiąc czy dwa, to co by im się stało? Nie! odpowiedź jest jedna. Jesteśmy Polakami i specjalnie Ameryka psuje nam wskaźnik wizowy, aby Kongres USA i Obamie nie udało się znieść tylko dla nas wiz.

Aż dziwię się, za co im pomagaliśmy, bo czyżby na pewno była to sprawa światowa, czy sprawiedliwośći dziejowej, że pomagaliśmy im w Iraku, a obecnie w Afganistanie? Po kiego w zeszłym roku Komorowski pojechał w sprawie ,,,, (z niczym i o nic ) na zaproszenie Obamy do tej ukochanej naszej Ameryki? Przecież jest Prezydentem wszystkich Polaków! I powinien reprezentować i być jednyzm z tych, co są dyskryminowani przez Amerykanów.

------------- Sierotką Marysią to ja ani myślę być!

kalina

Jeśli zapytali byśmy przeciętnego polaka z czym kojarzy ci się USA to zapewne usłyszelibyśmy odpowiedz :
amerykański sen o wolności ,hamburgery ,wizy .
I tak sen o wolności to tylko puste słowa ,hamburgery -wątpliwa jakośc ,a wizy to jawna dyskryminacja .
Ale my zawsze byliśmy jakimś pionkiem w grze najpierw ZSRR,a teraz USA.I myślę ,że jak nawet zerwalibyśmy kontakty z wielkim bratem to on by nawet tego nie zauważył .No chyba że potrzebował by naszych wojsk to my jak wierni poddani biegli byśmy pomagac w uszczęśliwianiu świata chyba trochę na siłę .
A tyle się u nas mówi o honorze czyż stało się ono już tylko pustym słowem ??

Baltazar

kalina · Wysłany: Czw 17:30, 08 Mar 2012 Temat postu:

Wizy dla Polaków udających się do USA nie będą zniesione przed końcem tego roku - powiedziała sekretarz stanu Hillary Clinton po spotkaniu w Waszyngtonie z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim.
Zapewniła Polskę, że realizacja planów rozmieszczenia tarczy antyrakietowej w Europie, w tym na polskim terytorium, postępuje zgodnie z harmonogramem. Podkreśliła też, że jest to projekt NATO, więc Rosja, mimo swoich obiekcji co do niego, "nie prawa weta" w tej sprawie.

No nie już nie można tego słuchac kto tylko pojedzie do tej Ameryki to wkoło tylko wizy nie mamy to ciekawszych tematów .
Stoimy tak pod drzwiami i kołatamy a może kiedyś nam otworzą. A podobno teraz reprezentowaliśmy mocarstwo w Syrii jak trzeba było nadstawic karku i pomóc w odzyskaniu dziennikarki .
Ciekawi mnie czy jak Izrael rozpęta wojnę z Iranem czy też pobiegniemy asystowac wielkiemu bratu ,a oni znowu coś nam obiecają .

Baltazar · Wysłany: Czw 19:17, 08 Mar 2012 Temat postu: