Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna www.3iks.fora.pl
Polityka i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przedruki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Felietonistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:46, 22 Gru 2016    Temat postu: Przedruki

Krzyżak: PiS i himalaje obłudy - [link widoczny dla zalogowanych]


Premier Beata Szydło, pół rządu, marszałkowie Sejmu i Senatu, prezes Jarosław Kaczyński i całe zastępy polityków PiS pojechały na Jasną Górę, by modlić się w intencji ojczyzny. Nie odbieram nikomu prawa do modlitwy. Trzeba to robić. Zwłaszcza dziś, gdy jesteśmy bardzo mocno podzieleni i kłócimy się na każdym kroku. Chciałoby się powiedzieć: „jak trwoga to do Boga”. Ale wizyta polityków partii rządzącej w jasnogórskim klasztorze jest po prostu zwyczajną obłudą. To kolejny przykład na to jak instrumentalnie PiS wykorzystuje religię, Boga i Kościół.

Polacy widząc modlących się przed obrazem Królowej Polski dostali sygnał: „Patrzcie jacy jesteśmy zatroskani o los Polski, przyjechaliśmy prosić Maryję o pomoc, błagać Boga. A nasi oponenci siedzą w Sejmie i okupują mównicę, organizują demonstracje, podpalają kraj, bo zależy im tylko na przejęciu władzy”. Innymi słowy są źli i mają w nosie Polskę i Polaków.
Ta modlitwa na Jasnej Górze miałaby sens jeśli obok polityków PiS stanęliby także ci z Platformy, Nowoczesnej, a także z tego niezbyt lubianego przez rządzących KOD. Gdyby obok Jarosława Kaczyńskiego pojawili się Ewa Kopacz, Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru... Ale czy komukolwiek z rządzących przyszło do głowy, by zaproponować im wspólny wyjazd do Częstochowy? Czy ktoś powiedział: „Kłócimy się i spieramy, ale pojedźmy razem, pomódlmy się wspólnie, a potem usiądźmy do stołu i zacznijmy ze sobą rozmawiać”. Czy padły takie słowa? Niestety śmiem wątpić. Tak samo jak w to, że po tej modlitwie z ust polityków PiS znikną słowa wrogości i zaczną mówić językiem miłości. Już, teraz, natychmiast.

Działacze PiS uwielbiają powoływać się na związki z Kościołem, odwoływać się do zapisów Pisma Świętego. Proszę. Sięgnijmy do kazania Chrystusa na górze (można odnaleźć w ewangelii św. Mateusza w rozdziale piątym). „Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!” - mówi Jezus.
W kolejnym rozdziale Chrystus napomina: „Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie”. A zatem najpierw pojednaj się z bratem swoim! Nie gadaj dookoła, że twój brat ma drzazgę w oku, podczas gdy ty masz w nim belkę! Zobacz w nim wreszcie partnera do rozmowy.

Trzeba sobie powiedzieć jasno: do sytuacji konfliktu jaki mamy w Polsce doprowadzili solidarnie i politycy PiS, i PO, i Nowoczesnej, i innych partii. Ktoś musi okazać się mądrzejszy i wykonać pierwszy gest. Zrobić krok w tył. Wyciągnąć rękę do zgody. Prawo i Sprawiedliwość już kilka razy dostało sygnał od biskupów, że są gotowi do pomocy. Kilka miesięcy temu prymas Wojciech Polak mówił, że Kościół może zaangażować się w rozwiązanie konfliktów jako gwarant powagi spotkania zwaśnionych stron. We wtorek kard. Kazimierz Nycz mówił, że jest gotów do tego, by jeszcze raz pójść do parlamentu z opłatkiem, „by święta były spokojne, by wszyscy potrafili myśleć w kategoriach dobra wspólnego”. Tylko, że nikt poważnie ich słów nie potraktował. Nie pomyślał, że faktycznie można rozmawiać. Każdy jest dziś okopany na swoich pozycjach. Nie wiem czy Bóg w takich okolicznościach modłów wysłucha. Choć wierzę, że przyjdzie taki moment, gdy da politykom od prawa do lewa dar mądrości i roztropności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:21, 23 Gru 2016    Temat postu:

Jacek Wierzchowski Nie czuję się godny noszenia tytułu i stopnia podporucznika! [DONOS]
22 grudnia 2016 | 15:11


19 marca, Mińsk Mazowiecki, Centrum Szkolenia Żandarmerii Wojskowej (Fot. Rafał Szczepankowski)

Wysługiwałem się władzom bezpieczeństwa PRL, uzyskałem stopień podporucznika rezerwy, ślubowałem wierną służbę w przymierzu z ZSRR, mam stopień naukowy doktora (a promotor pracy był Żydem) i w roku 1984 dostałem... paszport!

Artykuł otwarty w ramach bezpłatnego limitu prenumeraty cyfrowej

Do Pana Ministra Obrony Narodowej

Powodowany obywatelskim poczuciem posłuszeństwa uprzejmie donoszę, iż nie czuję się godny noszenia tytułu i stopnia wojskowego podporucznika rezerwy, przyznanego mi w roku 1976 przez ówczesne, również prawdopodobnie niegodne, władze wojskowe.

Nie czuję się także godny noszenia przyznanych mi stopni naukowych doktora nauk fizycznych (1982 rok) i doktora habilitowanego nauk biologicznych, mimo że ten ostatni przyznały mi już władze III RP w 1998 roku. Władze te jednak reprezentowały jedynie niemiecko-rosyjskie kondominium, jak to słusznie ustalił Człowiek, który nigdy się nie myli. Czuję się także w związku z tym niewart emerytury, którą od przyszłego roku zapewne wypłaci mi (albo i nie) ZUS, w wysokości około 3000 zł brutto.

Przyznaję ze smutkiem i pokorą, że wysługiwałem się władzom bezpieczeństwa PRL, a to mianowicie przez 6 miesięcy stażu oficerskiego, który odbyłem w jednostce wojskowej podległej MSW w roku 1976, od stycznia do czerwca. Przerażeniem i zgrozą napawa mnie fakt, że uzyskałem w rzeczonej jednostce stopień sierżanta podchorążego, pełniąc wysokie funkcje dowódcy plutonu, a także, o zgrozo, przez miesiąc funkcję zastępcy dowódcy kompanii do spraw polityczno-wychowawczych!

Po odbyciu tej haniebnej służby uzyskałem bardzo mnie dziś obciążającą „opinię służbową ze specjalną rekomendacją”, ponieważ nigdy się nie... upiłem. (To ostatnie tylko do wiadomości wiadomej Redakcji).

Donoszę ze smutkiem i wstydem, że w czerwcu tegoż 1976, kiedy inni walczyli o wolność, ja uzyskałem stopień podporucznika rezerwy, składając ślubowanie na wierną służbę władzom PRL w przymierzu ze Związkiem Radzieckim. Od tego czasu wszystkie drzwi się przede mną otwierały i szybko (tzn. w ciągu pięciu lat) uzyskałem stopień naukowy doktora (a promotor pracy był Żydem!). Następnie piąłem się po drabinie stopni i posad naukowych, by w końcu dochrapać się stanowiska profesora (!) i pensji 6000 zł brutto.

Donoszę ponadto, że mimo przynależności do NSZZ "Solidarność" od września 1980 roku już w roku 1984 uzyskałem paszport (czy nie podejrzane?) i wyjechałem do krajów zamorskich na mniej więcej cztery lata. Co tam robiłem, nie wiadomo, chociaż dla niepoznaki opublikowałem kilka prac naukowych, co też robię do dzisiaj, trochę z nudów, trochę z obrzydzenia do świata. Prace moje (w sumie koło 60) cytowano w różnych pracach w sumie około 500 razy, co też może być wynikiem spisku, ale nie wiem czyjego.

W każdym razie nic mnie nie tłumaczy, wobec czego wnioskuję jak wyżej.

Jacek Wierzchowski
Ppor. rez.
Dr nauk fizycznych, dr hab. nauk biologicznych
Profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Felietonistyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin