Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna www.3iks.fora.pl
Polityka i nie tylko
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jeszcze słów kilka o "smoleńskiej tragedii".
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Felietonistyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:18, 18 Sty 2011    Temat postu:

Politycy PiS nieprzerwanie i z rosnącą intensywnością opowiadają o jakimś "kłamstwie smoleńskim" oraz o biernej ich zdaniem postawie prezydenta i premiera na raport MAK.
Mówią też o obronie polskiego honoru, a nawet racji stanu.
Nikt jednak z tych wszystkich krzykaczy nie potrafi jakoś precyzyjnie uzasadnic na czym właściwie to kłamstwo ma niby polegać.
Może polska strona nie jest winna w 100 a w 90 procentach, bo Rosjanie też nie wszędzie mają wzorowy porządek, ale przecież i tak praprzyczyną wszystkiego była nieodpowiedzialna decyzja prezydenta Kaczyńskiego o wylocie do Smoleńska 10 kwietnia.
Nikt go do jej podjęcia nie przymuszał (chyba że brat), a już na pewno nie Rosjanie którzy robili wszystko co tylko mogli, aby Polaków odwieść od tego lotu.
O co więc właściwie chodzi?
Nie można dla jakiejś wyimaginowanej zasady bronić swoich fałszywych racji jak niepodległości, bo wtedy tragedia zamienia się w tragifarsę...
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:24, 19 Sty 2011    Temat postu:

Jak się nie ma czego czepić, to też czepia się odgłosu czterech strzałów słyszanych na jednym z nagrań. I akurat to był zamach na Lecha Kaczyńskiego. Gdyby nie było strzelaniny przy rozbitym samolocie, Lech Kaczyński ......byłby żył! Chyba tak, wedle tej teorii! Co to ludzie, przepraszam, politycy nie wymyślą ....

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Śro 7:25, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:56, 19 Sty 2011    Temat postu:

Oglądałem wczoraj w TVN-24 to burzliwe posiedzenie i rzeczywiście też się dziwię, dlaczego Miller natychmiast po przedstawieniu raportu MAK przez Anodinę i Morozowa nie opublikował tych nagrań z wieży kontrolnej które ujawnił wczoraj.
Przypuszczam że mogliby się nieźle zapowietrzyć.
Nie lubię ministra Klicha, mam zastrzeżenia co do jego poczucia honoru i przywiazania do stołka, ale wczoraj z satysfakcja słuchałem jego riposty pod adresem Macierewicza.
Najwidoczniej miarka się przebrała, bo mu Klich w tak licznym towarzystwie, w świetle kamer i jupiterów zarzucił tchórzostwo i paniczną rejteradę 10 kwietnia.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Śro 8:23, 19 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 6:21, 20 Sty 2011    Temat postu:

Temat już stał się dla mnie nudny, więcej w nim teorii spiskowej dziejów niż prawdy. Wczoraj oglądałem, nic ciekawego oprócz wałkowania tej sprawy w Sejmie, wyrywkowo, bo prawie wszędzie w wiadomościach, dyskusjach ... sami cywilni eksperci....., pozostaję przy podsumowaniu dyskusji M.Olejnik. z E. Klichem, która brzmiała m/w tak:
MO: czyli polski bardak?
EK: tak można powiedzieć.
MO: i rosyjski burdel?
EK. tego bym nie powiedział. W burdelach panują o wiele większe porządki.

Jedno dla mnie jest pewne. Zawiodło sterowanie: ludzie lub .. maszyna. To jest w kwestii wyjaśnień. A polecenia z wieży "horyzont" padły już za późno, gdy zauważyli, że samolot wychodzi w pionie ze ścieżki schodzenia. Bez wyjaśnienia, dlaczego samolot nie odszedł na drugi krą jest bezpośrednią przyczyną katastrofy, a nie gdybania polityków! I naprawdę, powinni się wstydzić tego co robią, nie przystoi takim ludziom wyranych przez ogół społeczeństwa, tak się wymądrzać i zmyślać, jak to robią.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Czw 6:24, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:15, 22 Sty 2011    Temat postu:

Jest taka anegdota:
- Oto lekarz wezwany do chorego tak się długo guzdrał, że przyszedł 5 minut po tym jak nieszczęśnik wyzionął ducha.
Ujrzawszy zrozpaczoną rodzinę głupio się poczuł i próbując jakoś ratować twarz w nieprzyjemnej sytuacji zapytał:
- A czy przed śmiercią nieboszczyk chociaż się pocił?
- Oj bardzo się pocił, bardzo - odpowiedziała żona.
- To dobrze, to dobrze skwitował lekarz...

Uważam że owe "sensacyjne" rozmowy na wieży kilka dni temu ujawnione, miały właśnie dokładnie taki sam wpływ na zaistnienie katastrofy, jak owo pocenie się chorego przed śmiercią...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:33, 22 Sty 2011    Temat postu:

Kolejne zamieszanie to informacja o odszkodowaniach dla rodzin ofiar. Kwestie finansowe zawsze w tym przypadku wywołują zamieszanie. To ze gośc z prokuratorii generalnej obwieścił tą informację to typowo piarowski chwyt. Ale chwyt poniżej pasa.Teraz w mediach będzie licytacja czyja śmierć jest ważniejsza. Do tego zapewne media wyciągną kwestie rent dla członków rodzin i innych gratyfikacji finansowych. A wystarczył prosty zabieg. Wszystkie loty VIP i innych oficjeli wożonych przez 36 pułk powinny być ubezpieczone. Kwota winna być jasno określona. Dalsze roszczenia w trybie sądowym. To są między innymi zaniedbania naszych rządzących.Za to też winni być rozliczani.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:38, 23 Sty 2011    Temat postu:

Uważam że jeśli rząd ulegając propozycji Prokuratorii Generalnej wypłaci owym rodzinom takie czy jakiekolwiek inne odszkodowania, to tym samym przyzna się do winy za katastrofę, którą od dawna próbuje go obciążyć Jarosław Kaczyński, nawiedzony PiS oraz oszalałe z nienawiści niektóre tzw. "rodziny smoleńskie".
- Tymczasem przecież nigdzie tak bardzo jak tu, nie pasowałyby może cyniczne, ale jakże prawdziwe słowa premiera Cimoszewicza, jakie w 1997 roku powiedział pod adresem powodzian:
"Trzeba się było ubezpieczyć".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Nie 22:39, 23 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 1:26, 24 Sty 2011    Temat postu:

Może nie bardzo w tym miejscu wypada.
- Chociaż dla dobra sprawy???
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panesz
Administrator



Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Leżajsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 6:56, 24 Sty 2011    Temat postu:

Zacznę od ogólnych ubezpieczeń. Tak są ułożone, że ... dla ubogich, ale tych, których jest stać utrzymać takie ubezpieczenia, śmierć najbliższego jest wielką zapomogą nie tylko na pogrzeb, na pomnik, a także, jeżeli umarł jedyny żywiciel, ....., na pewien czas. Wygląda to na jedyny to dzinny ratunek, na przeżycie kolejnego okresu.
Jeżeli zmarła osoba jest lepiej dysponowana, to dostanie jeszcze zapomogi, pogrzeb przynajmniej w części na koszt administracji czy zakładu, w którym pracował.

Jeżeli chodzi o nieubezpieczony lot do Smoleńska, to w tym wypadku koszty pogrzebów, nawet koszty, jakie by dawały firmy ubezpieczeniowe, lezą w gestii tego, który nie ubezpieczył, a powinien, czyli na koszt państwa. Tym powinni kierować się wypłacający i tym powinna kierować się Prokuratoria.
I sądzę, że tak jest! A nie tym, aby zatkać gębę komuś czy aby wziąć pieniądze na działalność, która mi się nie podoba, czyli rozdmuchiwanie tragedii, psucia stosunków nawet międzynarodowych, bo to nie jest sprawa ordzin ofiar katastrofy, a powinni od tego stronić. Przecież rząd, czyli cała Polska całe społeczeństwo poniosło koszty pogrzebów i to już w skali należności stanowisk ofiar, wypłaciło "ubezpieczenie", którego rząd ani kancelaria Prezydenta nie zabezpieczyli, więc po te 250 tys PN jest dla mnie niejasne.
A WYpowiedz pani B. Wasserman, że jej jest to niepotrzebne, że będzie mieszać w polityce rządowej, bo będzi domagać się prawdy, gdy jeszcze nic nie jest przesądzone, a protokół MAKu jest tylko portokołem MAKu i nic więcej, to baba jest pomylona, robi karierę polityczną i najbardziej mnie ciekawi, gdzie z tym swoim mniemaniem zajdzie. Co więcej narozrabia. Co ta baba i od kogo chce.

Natomiast ojciec pilota, wypowiedział się, że jego nie obchodzą te pieniąze, że jest to tylko gra na śmierci jego syna i nie potrzebuyje tych pieniędzy, aby zgodził się, że jego syn został za te pieniądze mordercą czy samobójcą, bo prawda wygląda całkiem inaczej. SYn, jak i on byli polakami, byli patriotami i działali, pracowali na jej rzecz.
.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:00, 05 Lut 2011    Temat postu:

Odnalazłem swój post z 10 kwietnia 2010 r na 2o.fora

Wysłany: Sob 12:43, 10 Kwi 2010

Memento mori.......... Ale życie idzie i musi iść do przodu.
Co do przyczyny , a można je ująć w dwu kategoriach można snuć rózne domysły.
Dziś możemy dywagować nad fizyczną stroną zdarzenia , tragedii.Ze szczątkowych , nie wiem na ile wiarygodnych informacji można przycznę określić w kategoriach błędu człowieka. Niesprawność techniki raczej mało prawdopodobna. Gdzie mógł zaistnieć błąd.?
1. Błąd po stronie obsługi lotniska. Każdy samolot podchodzący do lądowania jest przejmowany przez obsługę naprowadzania.Pilot zobowiązany jest wykonywać ściśle polecenie "kierownika kierujacego ruchem lotniczym na danym lotnisku". Może komendy, polecenia obsługi naziemnej były błędne , spóźnione?
2.Błąd załogi samolotu .....złe zrozumienie poleceń obsługi lotniska, niewłaściwie wykonywane polecenia. Nadinterpretacja poleceń, ..może samowola w pewnych decyzjach. Na to wszystko mógł się nałożyć zwykły błąd pilotażu w trudnych warunkach atmosferycznych.
3. Każde lotnisko ma swoja "charakterystykę" mówiącą w jakich warunkach atmosferycznych jakie samoloty może przyjmować.Może Tu-154M w tych konkretnych warunkach, na tym lotnisku o określonych parametrach .....nie powinien podchodzić do lądowania, czyli być przyjętym.
4.Informacja która mówi że wcześniej "słuzby lotnicze" sugerowały aby samolot z uwagi na warunki "meteo" ladował w Minsku lub gdzie indziej jest cenną wskazówką.Mówi ona że nie zastosowano się od ostrzeżeń.Pytanie .... Kto zdecydował się ze pomimo wszystko nalezy lecieć do Smoleńska.Komu nie starczyło wyobraźni , kto przedkładał terminowe rozpoczęcie celebry nad bezpieczeństwo.
Zbadanie przestrzegania wszystkich procedur winno dać odpowiedź.
Mogą wszyskie przyczyny mieć swój udział w doprowadzeniu do katastrofy.Gdzie jak gdzie ale w lotnictwie nie ma miejsca na chciejstwo.Procedury muszą być rygorystycznie przestrzegane.


W tym wszystkim zabrakło poczucia RZECZYWISTOŚCI we wszystkich jej aspektach.
Teraz mamy kolejną traumę. Czy jako Naród wyciagniemy z tego wnioski na przyszłość?.Obawiam się o naturalną chęć wykorzystania tej tragedii przez niektórych polityków, jeżeli nie dziś to jutro. Czy ofiara którą przyszło Nam złożyć stanie się dla Nas drogowskazem na przyszłość. Ofiarom należy się pamięć, rodzinom , najbliższym współczucie, żyjący mają OBOWIĄZEK uczynić wszystko aby z sensem i myślą o przyszłości wyciągnąć z tej tragedii konstruktywne wnioski.
Cześć Ich Pamięci.

P.S.Zapewne będą przepychanki między Rosjanami a Polakami kto winien tej tragedii.Jest to normą.



Wysłany: Wto 22:34, 01 Cze 2010
Januszu trwasz w swoim przekonaniu. Twój wybór. Ale nie sposób mijać się z prawdą.
1.Kwestia czarnych skrzynek. Dopóki formalnie śledztwo nie zostanie zakończone oryginały dowodów zgodnie z prawem są zabezpieczone u strony prowadzącej śledztwo. Przecież to jest zrozumiałe. Po zakończeniu śledztwa nie sądzę aby Rosjanie przechowywali wrak samolotu jak i jego części.Po co?
2.Czyja własnościa był samolot?.Oczywiście że polską. Tylko że wypadek wydarzył się poza granicami Polski. Są stosowne przepisy które regulują te kwestie. Czy mozna było ominąć to , na podstawie dodatkowych bilateralnych umów?.Można było próbować. W sobotę rano wypadek .....Rosjanie otaczaja teren wypadku nikogo nie dopuszczają aż strony państwowe dogadają się opracują odpowiednią umowę, ratyfikują ją . I tak za tydzień poleci do Rosji ekipa śledczych z Polski aby na obcym terenie , na lotnisku wojskowym prowadzić dochodzenie. Każde przesłuchanie , ekspertyza do droga przez biurokrację .Januszu ląduj bezpiecznie na ziemię i nie fantazjuj.
3.Śmierdzieć sprawa dopiero zacznie gdy my w Polsce będziemy rozliczać się z tej katastrofy. Przekonasz się.

Stenogramy ...cóż nic nowego. Ulegając pokusie fantazjowania ułożyłbym taki scenariusz;
1.Na 20 minut przed katastrofą sytuacja jest klarowna, załoga pracuje normalnie
2. Pierwsze informacje o warunkach meteo...dowódca załogi wyraża wątpliwość o mozliwości lądowania w Smoleńsku. Reakcja całkiem racjonalna.
3. Informacja o potencjalnych kłopotach dociera do decydentów poprzez dowódcę samolotu ew. stewardessa wygadała się.
4.Prezydent wyrazą swoje zaniepokojenie z uwagi na harmonogram planowanych uroczystości. Uruchamia odpowiedzialnego za celebrę min. Kazanę, szefa protokołu dyplomatycznego.
5.W ciągu tej szeptanej informacji znajduje się dowódca wojsk lotniczych gen.Błasik.Czy pytający wzrok szefa sztabu generalnego, czy prośba , zapytanie min. Kazany, nie dociekam...ale gen. Błasik (wszak on jest przełożonym załogi po linii wojskowej) udaje sie do kokpitu. Przechodzi obok saloniku Prezydenta.Gdyby nie miał , lub nie wyczuwał akceptacji przez Prezydenta swego działania nie pchał by się do kokpitu..."zakłócając Prezydentowi spokój."
6.Teraz w kabinie pilotów za ich plecami stoi ich wysokiej rangi przełożony Pan B, co chwile zagląda Pan K. Tak 5.05 napisałem że tacy panowie mogli być w kokpicie.Przecież to jest logiczne.....w NASZYCH WARUNKACH.
7. W obliczu takiej sytuacji załoga zamiast pracować jak zgodny team zaczyna pracowac pojedynczo.Każdy robi tylko swoje.Nie ma żadnego zgrania. Drugi pilot dopiero na 60-80 m podaje komendę "Odchodzimy".Dlaczego nie wcześniej? zapewne nie chciał zwrócic uwagi pierwszemu pilotowi-dowódcy że wysokość decyzji już została przekroczona.Nie chciał podpier....ć w o obecności generała swego kolegi.Gdyby załoga była sama to podejrzewam że i nawigator narobił by rabanu że lecą ku zagładzie.A tak każdy z załogi bał się odezwać. Dlaczego dowódca pierwszy pilot tak zaryzykował? hmm.... mam nadzieję że komisja to wyjaśni.
Na tym ta tragiczna w swym wymiarze fantazje kończę.Ląduję bezpiecznie.
Moja fantazja to nic, sa lepsi do fantazjowania




Czy coś się od tego czasu zmieniło?Uważam że jest nadal aktualnym.
Czas wreszcie podać kawę na ławę.Może propagandyści uznali że najlepiej ujawnić raport polski na 5-6 miesięcy przed wyborami?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Sob 18:25, 05 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:17, 17 Lut 2011    Temat postu:

Smutna, bolesna i wstydliwa prawda, wygarnięta prosto w oczy!
Nie da się jej zakrzyczeć, zniekształcić ani zakłamać choćby nawet Jarosław Kaczyński razem z oszołomami i pochodniami przychodził pod pałac prezydencki nie co miesiąc, ale codziennie.
Ta katastrofa jak w soczewce skupia i ukazuje naszą głupio odważną, ślepą a nawet straceńczą bylejakość.
- I nie ma się co rozglądać wokoło pytając kto zawinił, tylko czas się wreszcie uderzyć w piersi.
Własne!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Czw 11:48, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:03, 17 Lut 2011    Temat postu:

Dziś "telemost" Moskwa -Warszawa. Pomijam niedogrania organizacyjne, a także intencje Rosjan co do organizacji takiej konferencji. Nic nowego czego bysmy nie wiedzieli nie powiedziano. "Rosjanie zatrzymali sie na 100-metrowym pułapie decyzyjnym" traktując co dalsze jako nieuchronny cykl zdarzeń. Logicznie rzecz biorąc trudno odmówić Rosjanom racji. Nalezy sobie postawic pytanie :
"Jakie jest zadanie komisji badającej wypadek lotniczy" ?
- Wyjaśnić wszechstronie przyczyny w wyniku których doszło do katastrofy.
Sprawa odpowiedzialności karnej to już sprawa organów wymiaru sprawiedliwości. A my często idziemy w myśleniu na skróty mieszając te dwie kategorie pojęciowe.
Rosjanie skupili się na tej części "eksperckiej" . Niekoniecznym było podawanie do informacji danych o gen. Błasiku. Ale formalnie rzecz biorąc trudno do tego się przyczepić.Faktem jest że istniał pewnien stan emocjonalnego "bałaganu" po ich stronie . Ale nie miał on zasadniczego wpływu na finał.Tragiczny finał
Co jest najważniejszym z badań komisji wypadkowej? Wydaje mi się że wynik komisji ekspertów. Raport ich pokazując przyczyny wypadku winien i uwzględnia wszystkie okoliczności skutkujące wypadkiem .Wszystkie od osobowych poprzez techniczne , szkoleniowe , systemowe. To jest niezwykle cenny materiał do analizy przed podjęciem określonych decyzji na PRZYSZŁOŚĆ aby wykluczyć w jak największym stopniu prawdopodobieństwo powtórki. Właściwie na tych 100 m można sprawę zamknąć.
Dalsze okoliczności mogą być pomocne jako materiał uzupełniający. Analizując je nalezy zawsze zaczynać od przypomnienia ze "Kiedy złamano podstawowe procedury to wyszło także przy okazji ze............ a mamy za co bić się w piersi"
Zauważam niebezpieczną u nas tendecję. Nie przykładamy należytej wagi do tych wszystkich zdarzeń które doprowadziły do tych "100 metrów". Nasze media idą w całkiem innym kierunku chwytamy się jak "pijany brzytwy" kwestii drugo , jeżeli nie trzeciorzednych związanych z błędami czy mało zdecydowanym działaniem obsługi lotniska. Jakie ma znaczenie zarzut stawiany Rosjanom za to że kierownik podał informacje ze pas jest wolny kiedy widoczność w poziomie wynosiła 400m a pas mial 2500m. Skoro podał że pas wolny .to widocznie miał swoje informacje o tym co dzieje się na pasie startowym.
Obawiam się ze chcemy doprowadzić świadomość społeczną do tej konstatacji;
"Tak zdarzył się wypadek, były zaniedbania także po stronie polskiej, ALE GYBY ROSJANIE DZIAŁALI PRAWIDŁOWO TO UDAŁO BY SIĘ BEZPIECZNIE WYLĄDOWAĆ .
Uważam to za bardzo niebezpieczny sposób myślenia. Nadzieja w tym że komisja Milera przedstawi obiektywny stan rzeczy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Czw 13:10, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:22, 17 Lut 2011    Temat postu:

Nie dziwię się że Rosjanie skupili całą uwagę na owych stu metrach.
Zrobili tak dlatego, że zgodnie z wszelkimi przepisami i normami załoga która na wysokości 100 metrów nie zobaczyła ziemi, powinna niezwłocznie nabierać wysokość i odejść na lotnisko zapasowe.
Nie dość że nasi tego nie zrobili, to teraz za wszelką cenę próbujemy Rosjan obarczyć teraz winą za sposób prowadzenia Tu-154 właśnie od wysokości owych 100 metrów do zderzenia z ziemią.
Stąd chyba porównanie do szympansa, bo jeżeli załoga łamiąc wszelkie zasady zniżała się i postanowiła lądować, to rzeczywiście bez znaczenia było czy na wieży siedziałaby małpa, czy najzdolniejszy na świecie kierownik lotów.
Tak jak umieranie człowieka zaczyna się w chwili jego narodzin, tak smoleńska katastrofa zaczęła się w momencie wyznaczenia przez dowództwo 36 pułku "zielonej" i niezgranej załogi z prawdopodobnie lipnymi uprawnieniami do lotów w TWA, a właściwie jeszcze wcześniej gdy polska strona pomimo wyraźnych rosyjskich sugestii i ostrzeżeń uparła się, że lądowanie odbędzie się w Smoleńsku i bez rosyjskiego lidera...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Czw 13:30, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ekor




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:52, 17 Lut 2011    Temat postu:

Starałem się do tej pory oględnie pisać o winie przełożonych. Ale skoro były dowódca pułku lotniczego (Su-22) otwartym tekstem pisze ..więc zamieszczam celne Jego uwagi jako apel dp posłów i senatorów;
"......... Z chwilą wejścia w 1999 r do NATO, korzystając z doświadczeń demokratycznych państw , rozpoczęlismy wprowadzać do wojska wiele sojuszniczych przepisów, a jednym z nich była -tożsamość posiadanego przez żołnierza stopnia ze stopniem na zajmowanym stanowisku. Szybko zmodyfikowany w naszej polskiej wersji do postaci -"nie dotyczy generałów". Czyli nadal "uznaniowość" w przyznawaniu stopnia wojskowego jest obowiązującym kryterium, a nie kompetencje.Proszę sprawdzić, ilu pułkowników w Wojsku Polskim służy na etatach generalskich (a spełnia wymagane kryteria) .To proszę też, przy okazji sprawdzić , ilu generałów nie posiada wymaganego wykształcenia , a otrzymało nominację.Taka okoliczność umożliwia cudowny polski "patent"- awansowanie "ze względu na potrzeby Sił Zbrojnych. Kolejny przepis to kadencyjność. Maksymalnie trzy lata służby na zajmowanym stanowisku.Też zmodyfikowany w ubiegłym roku, w naszej armii nie sprawdził się.
Szanowni Państwo Posłowie i Senatorowie!
W imieniu Polaków sprawujecie "cywilną i demokratyczną kontrolę" nad armią i nią kierujecie (Konstytucja RP, art.26 pkt 2)
Średni wiek Dowódców Sił Powietrznych obejmujących w latach 1999-2007 wynosił 56 lat.Wyjaśnijcie proszę Polakom, cóz to za kataklizm miał miejsce w 2007 r w Polsce, że wyznaczony Dowódca Sił Powietrznych był o 11 lat młodszy od średniej wieku poprzedników?
Jeżeli podzielimy to przez 3 letnie kadencje , to wyjdzie że prawie o cztery kadencje mniej doświadczony niż poprzednicy.Oznacza to, że cztery pokolenia lotniczych doswiadczeń (przyjmując kadencję za pokolenie) świadomie zostało skasowane. Nie przez nieprzyjaciela na wojnie. Mówią w Marynarce , że szybkość w konwoju określa najwolniejszy okręt. .......
Idąc dalej logiką bezdusznych liczb , oznacza to, że śp. generał Błasik żyłby sobie dziś szczęsliwie , ku radości rodziny i na chwałę Sił Powietrznych , a dowódćą zostałby w roku 2021 na pewno, a może i w 2019 , bo urodził się pod szczęsliwą gwiazdą (tak mówiono w 2007 roku)

Gdyby Państwu przyszła do głowy mądra myśl , że to tylko przypadek z tymi Siłami Powietrznymi, to zanim zaczniecie o tym głośno mówić, sprawdźcie jak to było z pozostałymi rodzajami Sił Zbrojnych..........
Senat i Sejm posiadają odpowiednie instrumenty do nadzoru i kontroli Wojska Polskiego. Może te instrumenty źle pracują albo są niewydolne?
Pokażcie Państwo notatki z 2007 roku. Co zrobiliście wtedy, widząc taką decyzyjną brawurę? Czy brawura to tylko przywara pilotów? . Jesteśmy gotowi zamknąć do więzienia rodziców za niedostateczną opiekę nad dzieckiem, a za niewłaściwe przygotowanie i wyszkolenie pilotów winni są tylko piloci? Czy na pewno TACY piloci i ich DOWÓDCY nie są Waszymi dziećmi?. Czy napewno takie Siły Zbrojne nie są Waszym Tworem?Prosze nie zapominać że oni przysięgaja oddać życie za Polskę.Za Was Szanowni Państwo też .Może są zalezności , których Państwo pomimo całej swej szlachetności nie rozumieją?. A może czas rozpocząc dyskusję.....
Możecie Państwo powołać jeszcze więcej komisji do zadymiania.Możecie też poprosić o ocenę obcych.Obcy wskażą brudy , ale nie sądzicie chyba Państwo że je za nas wypiorą.
Konstytucja RP, art. 134, pkt 3 stanowi:
"Prezydent Rzeczpospolitej mianuje Szefa Sztabu Generalnego i dowódców rodzajów Sił Zbrojnych na czas określony..."
Jeżeli nadal uważacie Państwo , ze nic z tego nie wynika- nie róbcie nic. Bądźcie z siebie dumni........


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ekor dnia Czw 14:46, 17 Lut 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Baltazar




Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 681
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Skąd: Pomorze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:10, 18 Lut 2011    Temat postu:

Jeszcze do tej wczorajszej konferencji:
- Oczywiście Rosjanie niepotrzebnie faulują, co już napisałem dawno temu, ponieważ za wszelką cenę chcą się wykreować na bezbłędnych i perfekcyjnych, a tak w życiu nie bywa.
Zresztą właśnie przez to są mniej wiarygodni.
Niepotrzebnie bo wcale nie muszą, gdyż w tym wypadku prawda broniąc się sama i tak wskazuje niemal w 100% na winę polskiej strony.
To co wczoraj od nich usłyszeliśmy, to prawda ale powiedziana w sposób chamski, ordynarny, pozbawiony zwykłego ludzkiego szacunku, jaki się zmarłym oraz ich rodzinom należy...

P.S.
Ekorze
- wypowiedź dowódcy pułku którą przytaczasz jest głęboko prawdziwa, szczera i świadcząca o przelaniu się czary goryczy.
Obawiam się jednak, że dotrze ona do wszystkich z wyjątkiem adresatów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Baltazar dnia Pią 23:21, 18 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.3iks.fora.pl Strona Główna -> Felietonistyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin