Panesz
Administrator
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 8605
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Leżajsk Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:45, 11 Mar 2013 Temat postu: Amber Gold Demokracji. |
|
|
Wystąpienie Kacza w Sejmie jako uchwytu do tabletu skrytykowałem tu na forum. Skrytykowałem dlatego, że uważałem, że prof. Gliński nie powinien występować w Sejmie. To że Sejm powinien być Sejmem, gdzie toczą się dyskusje, gdzie Sejm jest na wystąpienia posłów, znaczy wybranych do Sejmu i mogących tam przemawiać, że Sejm jest dla rozpatrywania wszelkich projektów ustawowych, gdzie na komisjach już mogą występować zaproszone osoby spoza posłów zwłaszcza związane z projektami czy rozpatrywanymi sprawami, to jednak jest to złamanie prawa, złamanie Konstytucji.
Ale poważany przeze mnie, lubiany przez ... pal licho, ale drugi po Prezydencie facet w kraju, Ryszard Kalisz - znaczy, uważa, że wystąpienie prof. Glińskiemu z mównicy sejmowej się należało! A uzasadnia to, co zrobił w "Kawie na Ławie" demokracją. Jest tak. Votum nieufności i przedstawienie rządu technicznego został o złożone, zrobione zgodnie z Konstytucją. Ale dalej nie ma w tej sprawie, jak to ma się potoczyć, a program rządu technicznego trzeba przedstawić, a w Konstytucji, ani w odrębnych przepisach już o tym nie ma. I tu R. Kalisz mówi, że Konstytucja jest demokratyczna, że kraj i sądzę, że wsio wokół nas powinno być jak najbardziej demokratyczne, że o to należy dbać i do pani marszałkini należało, aby było jak najdemokratyczniej i w Sejmie i nie tylko w kraju, więc więcej demokracji jest w dopuszczeniu Glińskiego do mównicy niż odmowa tego. On, Kalisz sobie, a mi się wydaje, że teraz może tak sobie mówić, bo nic się z tego powodu nie stanie, ewentualnie zyska na dodawaniu mu inteligencji, błyskotliwości, znajomości podstaw politologii, popularności inaczej mówiąc zwłaszcza u jeszcze nie popierająch go w tymże. A moje zdanie jest takie, że przesadził.
Dla mnie nie ma demokracji dla samej demokracji, bo co to jest? I im więcej demokracji w czym? W demokracji, to lepiej? Wydaje się, że tak jest, tak samo pomyślał producent Amber Gold i dużo innych, a także samoistnych jakiś spiral,w tym szczęścia, a nieszczęścia jeszcze szybszych, inflacji itp, że ... aż za dużo tego, Jak zwykle powtarzam, że nie ma nieskończoności, nigdy jej nie zobaczymy jak na przykład co jest poza częściami cząstek elementarnych materii, chociaż wiemy, że tam są, nigdy też nie zobaczymy kosmosu za kosmosem nie zobaczymy gromad gromad i gromady tych gromad w gromadach, chociaż nic nie stoi na przeszkodzie, aby tam były takie czy podobne twory. Tak samo w matematyce, nieskończoność liczb naturalnych jest to zawsze kolejna liczba po tej ostatniej, ale żaden kalkulator, nawet ENIAC, nawet zapis w notacji naukowej liczby nieskończoności nie potrafi przedstawić i nigdy nie przedstawi.... Tak samo demokracja dla demokracji prowadziłaby do nieskończoności jak każda spirala, z tym, że to zawsze gdzieś się urywa i nie wolno tego robić w nieskończoność, Konstytucja jest ustanowiona na definicji demokracji i już. A reszta, to jak widać, nawet nie rzecz interpretacyjna, chociaż krytykować i nie zgadzać się można, to o tym ma decydować inne kryterium i takie było w tym przypadku. Pani Marszałkini E. Kopacz zadecydowała urwała spiralę szczęścia czy nieszczęścia, ustanowiła granicę "od" lub granicę "do" i koniec, koniec dyskusji, ktoś w końcu musi mieć rację jak wśród przepowiadaczy byle czego, że któryś ją ma i czy Gliński miał prawo, mógł, czy nie wolno było go wpuścić nawet do sali obrad, decyduje na podstawie Konstytucji, czyli na podstawie demokracji tej prawdziwej, bo ustanowionej, bo stałej, czyli widocznej, podjęła decyzję. Przecież też nie może być w demokracji, że byle i to dowolny uchwyt do tableta też miał tyle racji lub więcej do Marszałek Sejmu!!!!!!!!!!!! A ja to co? Pies? Też chcę mieć tyle samo.... do powiedzenia oczywiście....
Czyli demokracja musi być zdecydowana i stała, jak najmniej zmieniana nawet przez nowoczesne i ogłupiające tablety, demokracja, aby była musi być stała, musi być "od" "do", bo inaczej jej nie ma, nie utrzyma się, i już jest głupotą godać o demokracji, która , nie wiadomo czy jest, czy jej nie ma. I takie coś należy zawsze stosować, aby było. I tu , uważam, że marszałkini postąpiła jak najbardziej właściwie ... w poszanowaniu demokracji..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Panesz dnia Pon 7:07, 11 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|